KosteK napisał(a):Rozmawiałem właśnie ze specem od regeneracji amorków. Chwalił się że Mazda często przyjeżdża – nagminnie w Madziach siadają na tyle ze względu na małą średnice sprężyny i duży skok amorka. Pytałem o sprawy regeneracji przodu jak i tyłu właśnie pod kątem obniżenia. Na wstępie chciał mi zaproponować nówki KYB krzywy Jeśli chodzi o regeneracje to przód zaproponował wkłady z KYB i odboje + przekładka sprężyn na Jamex i nowe gumowe osłonki (ponoć z Passata ysz ). Odmówił "ruszania" tyłu. Powiedział, że i tak amorek siądzie nawet przy seryjnych springach.) Z tyłem jedynie ładnie wymienić poduszki na których siedzą sprężynki od góry (jeśli oczywiście będą w opłakanym stanie). Wstępnie umówiłem się na wymiane.
zapraszam do Wa-wy – tu IMHO zrobią to bardziej profi
LoB napisał(a):auto stalo sie bardziej sprezyste/kanapowate
wg. mnie to przez seryjne amory
bartek_bart napisał(a):o jakie odboje na sprężynach Ci chodzi??
są takie plastikowe lub gumowe nakladki na sprezyny (pomiedzy zwojami) zapobiegajace stykaniu się metalowych zwojów w momencie "dobijania" na dziurach – ja mialem jedna zle zalozoną i stale nawet na małych nierownosciach słyszałem stuki – strasznie ciezko było to zdiagnozować, aż wreszcie sprawdziłem sprezyne (zakladana notabene przez p. Chojnackiego

) i okazało się ze ten odbój był źle / krzywo założony.....Po jego poprawieniu nic nie stuka
Zastanawiam sie tylko czy te odboje są sprzedawane w komplecie z każdymi sprezynami

. Ja je miałem w komplecie....