KL-ZE czy turbo do KL-DE

[Carrrlos]

jak w temacie, na razie poddaję tylko rozważaniom (wiadomo na ulicy leżą tylko drobne a nie banknoty), a mianowicie:
swap z KL na KL ZE, tzn zakup dobrego silnika KL ZE i sprzedaż KL,
czy tez turbo do KL'a, silnik mam zdrowy, więc?
no własnie, ciekaw jestem waszych opinii? uwzględniających
– koszt zabawy
– ilość dodatkowych KM po swap-ie
– stosunek ceny do ilości dodatkowcyh KM
– trwałość silnika i innych podzespołów
– ewentulane porządane zmiany: zasilanie silnika, hamowanie, chłodzenie, smarowanie itp....

będę wdzięczny za merytorycznie poprawne wypociny

[LoB]

hmmm....
wiec tak .. jezeli chodzi o zestaw Turbo i jezeli ma to byc wykonane u nas przez jednego z magikow: Godula, Chojnacki, Tomson, Forti to proponuje wpierw sie dowiedziec czy wogole podjeli by sie takiego zadania.. o ile do rzedowek cztero-cylindrowych, albo niemieckich szejscio nie bedzie to problemem, to w przypadku Madzi moze okazac sie wrecz niemozliwe.. Pewnie wszysto da sie zrobic chocby przez sciagniecie calego Kit'u z USA, ale koszty takiej zabawy beda niebagatelne.... Ponadto aby wogole mozna bylo cenowo porownywac SWAP z uturbianem musi istniec "cywilna" wersja auta z turbina (np GTRka) co niejako tez bedzie Swapem, ale samego turbo zestawu ( z kolektorem itp) takie zgranie turbiny np Garetha z KL wymaga bardzo fachowej wiedzy oraz doswiadczenia, bo inaczej auto okaze sie krolikiem doswiadczalnym dla polskich tuningowcoow..a zywotnoscia podzespolow bedzie nadawac sie pewnie tylko na 2 razy do roku pojechanie do Modlina
dlatego uwazam, tak jak juz w innych watkach pisalem,ze na ta chwile SWAP na KL-ZE jest najbardziej efektywny.. zawsze to te 30 konia wiecej.. chociaz takie srednie uturbienie dalo by z KLki nawet 250 i zapewne potezne NM

[polnik@studio]

zawsze to te 30 konia wiecej..

według Ciebie to jest wystarczający powód, żeby wydać pare groszy i narobić się jak cholera, żeby mieć więcej 30 KM ??

[LoB]

wydać pare groszy

nie takie "pare"

wystarczający powód, żeby mieć więcej 30 KM
_________________

wedlug mnie jest to gra warta swieczki... 30 KM to wcale niemalo...

[polnik@studio]

hmm no niewiem, pozatym modyfikując silnik też można do tego dojść i to jest moim zdaniem wyzwanie, a nie iść na łatwiznę i wsadzić [jaki?] silnik. Nie mówie o łatwiźnie fizycznej

[LoB]

modyfikując silnik też można do tego dojść

jakie modyfikacje dadza ci przyrost 30 koni w takim silniku

[polnik@studio]

szlify i tym podobne

[LoB]

[polnik@studio]

za nic inwencji, tylko SWAP i SWAP ech czasami Was nierozumiem ... no ale Wasze pieniądze Wasz czas ...

[Yooziu]

za nic inwencji, tylko SWAP i SWAP

polnik a po ch..j isc "pod prad" i sprawdzac niestosowane do tej pory rozwiazania w swoim aucie,ryzykujac ze cos pojdzie nie tak,skoro mozna uzyskac calkiem niezly przyrost mocy latwiejszym i pewniejszym sposobem??

jak zrobisz SWAP to masz pewnosc zanim zaczniesc cos grzebac co z tego bedzie jaka moc,moment mniej wiecej osiagi druga rzecz – bierzesz silnik z Mazdy i wsadzasz go do Mazdy wiec nie ma z tym wielkich problemow(inna sprawa to znalezc KL-ZE a le dla chcacego nic trudnego) poza tym wiadomo ze trwalosc takiego silnika bedzie bardzo dobra (jesli znajdzie sie silnik w odpowiednim stanie)

decydujac sie na turbo robione przez naszych rodzimych magikow gowno wiesz zanim cos zaczna robic. Twoje auto bedzie krolikiem doswiadczalnym bo ani Chojnacki ani Grabowski ani Forti nie maja swojego kitu gotowego do zalozenia do KL'a wiec nie sa w stanie powiedziec co z tego wyjdzie.moze byc pieknie a moze byc tak ze auto pol roku bedzie stalo w warsztacie bo ciagle cos bedzie nie tak. a na koniec okaze sie ze osiagi wcale cie nie satysfakcjonuja i bedziesz wqrwiony na siebie ze miales prosty sposob na zwiekszenie mocy a poszedles pod gorke i masz z tego powodu zszargane nerwy i wiecej siwych wlosow. nie mowiac juz o tym ze wyjebales ca$h w bloto.(nie mowie ze tak to sie musi skonczyc,ale moze tak byc)

Dziekuje za uwage

[michal_krakoof]

zawsze to te 30 konia wiecej..

według Ciebie to jest wystarczający powód, żeby wydać pare groszy i narobić się jak cholera, żeby mieć więcej 30 KM ??

Twierdzisz ze wymiana KL na KL-ZE to duuużo roboty ?
No sam nie wiem.
Muller robil mx-3 na 2,5 i w sumie nie bylo strasznej roboty...

[polnik@studio]

Twierdzisz ze wymiana KL na KL-ZE to duuużo roboty ?
No sam nie wiem.
Muller robil mx-3 na 2,5 i w sumie nie bylo strasznej roboty...

jak się ma warunki to czemu nie pozatym tak jak mówiłem róbcie co chcecie, a tak na marginesie to przy sprzdaży takiego samochodu będzie trzeba zmniejszać cenę bo tłumaczenie klientowi, że to miał być super tuning i wogule nic nie da pozatym samochód już będzie widniał jako składak , a tłumaczenie że samochodu nidgy nie sprzedacie uważam za śmieszne i tyle

[Morder]

Polnik skończ już swoje kretyńskie wypowiedzi.
Powiedz mi lepiej co DOKŁADNIE mam zrobić w silniku, żeby auto szybko jeździło.

[HERCIK]

Witam
Panowie odpowiadajcie na pytania a nie teoretyzujecie ....

Powiedzmy sobie tak , jezeli mam dobry silnik sprawdzony na hamowni i tak dalej i mam gotowke to osobiscie wolalbym wsadzic turbine i mysle ze koszty z tym zwiazane beda podobne do tych ze SWAPem . A efekt o wiele lepszy, to wszystko zalezy ile chcesz miec dodatkowych koni.
A jezeli to ma byc tylko przyrost mocy na male sciganko to moze zalozysz podtlenek azotu {NOS}?

[Carrrlos]

no tego się właśnie spodziewałem:
taniej i pewniej na KL ZE, choć przyrost mocy na pewno 2 razy mniejszy niz po uturbieniu.
drożej i nie wiadomo co może być po turbawce, znając siebie, to jeżeli coś by się pierdzieliło przez pół roku to chyba bym takie forti czy innego chojackiego wysłał z one way ticket na marsa.
Chyba będzie swap na KL ZE, bo to w końcu mazda do mazdy, a nie jakieś eksperymenty.
Polnik – jestem bardzo ciekaw jak chcesz osiągnąć te + 30 KM, po co rzeźbić i poprawiać bardzo dobra japońską konstrukcję, tu wiecej można spieprzyć niż zyskać.

[Carrrlos]

a i kto może wie, co było w KL ZE? inne wałki w głowicy, inny komp, zmieniona kompresja? co jeszcze, ma ktoś może jakies strony z takim swapem.

[HERCIK]

Porozmawiaj z GREYGIEM on wsadzil KL-ZE do probe

[jesus]

no ja bym wpakował turbo i tyle – promotor na 100% nie spartolił by Ci tego, może by były jakieś komplikacje ale raczej chłopaki by wszystko pięknie załatwili. turbo to turbo

zresztą będziesz miał skok 30km extra .. potem będziesz chciał więcej (a zawsze chce się więcej i tak póżniej turbo będziesz zakładał i tak

i co wtedy turbo do KL/ZE

[LoB]

moim zdaniem KL-ZE w zupelnosci wystarczy na "sprawne" poruszanie sie po drogach...chyba ze chcesz sprobowac swoich sil na 25%MILI w klasie OUTLAW to mozna sie "pobawic", ale gwarancja zywotnosci zadna...

jak dla mnie to uturbianie w naszych warunkach jest sensowne dla slabych 4-cylindrowcow i diesli...(koszty/przyrost mocy/trwalosc)

[Paweł]

Carrrlos, a probowales juz zalozyc magnetyzer?