kupic bp + remont + wymiana silnika będzię droższe niż cały samochód.
Czy tłoki z przedliftowego bedą pasowały do poliftowego? Ma ktoś namiar na firme która dorabia na zamówienie ewentualnie kute.
Z5 + kompresor
Ja bym kupił BPeka i się nie bawił w remonty. Do tego wrzucić kompresor i się cieszyć a nie robić projekty które się budują miliony lat bo zawsze coś.
pfff jak się wymyśla jakieś M45 to się nie dziw, trzeba było wrzucać M62 i nie kombinować to byś miał 323F + SeiCento
trzydziech napisał(a):Male ot. Bp i kompresor, taaa...
pfff jak się wymyśla jakieś M45 to się nie dziw, trzeba było wrzucać M62 i nie kombinować to byś miał 323F + SeiCento

- Od: 23 wrz 2005, 14:02
- Posty: 2396 (1/19)
- Skąd: Gdynia
- Auto: Burbo Astina
Insane Y60
ja nawet zaryzykowałbym stwierdzenie że zajechany BPek zniesie więcej, a kreski zapewne też będą ciekawsze 

- Od: 23 wrz 2005, 14:02
- Posty: 2396 (1/19)
- Skąd: Gdynia
- Auto: Burbo Astina
Insane Y60
irek podzielę się z Tobą prostą rzeczą
wiesz czemu nikt nie dłubie w Z5? bo to jest nieopłacalne, tłoki strzelają na zawołanie, NIe ważne czy dasz 0.2 0.5 czy 1 bar boosta. One i tak strzelą. Prędzej czy później, Ja obstawiam prędzej. Weź BP jak mówią koledzy nie remontuj i zakładaj kompresor (na start silnika masz plus 25 koni (a to i tak wiecej niz wyciagniesz z kompresora w Z5 aby było w "miarę" bezawaryjne) dołożysz kompresor i spokojnie z palcem wyciagasz 150 na bezpiecznie
i wtedy to juz będzie jeździło. A nie rzeźba w gów...
pytanie jakie było doładowanie bo np. BPek już fabrycznie jest mocno przelany w wyższych partiach obrotów, a do tego jak regulator ciśnienia paliwa był dalej podłączony to razem z nadciśnieniem rosło ciśnienie paliwa na listwie, więc też nie ma co generalizować. Co oczywiście nie znaczy, że to co ireklbn zrobił było dobre dla silnika. Nazwałbym to loł, loł budżet bild
.
Różnica polega na tym że jeden silnik ma komponenty które potrafią znieść duże przeciążenia, a drugi się wyłoży przy pierwszych katingach.
Różnica polega na tym że jeden silnik ma komponenty które potrafią znieść duże przeciążenia, a drugi się wyłoży przy pierwszych katingach.

- Od: 23 wrz 2005, 14:02
- Posty: 2396 (1/19)
- Skąd: Gdynia
- Auto: Burbo Astina
Insane Y60
Jednemu silnik zniesie 200 kuca a drugiemu 300+
, dlatego napisałem że nie ma co generalizować. Co nie zmienia faktu że zamiast wydawać kasę na remont Z5 to wolałbym kupić BPeka i jego modzić bo ma się dużo większe możliwości rozwoju, a w Z5 przy 0,7 może będzie 130-140 kuca.

- Od: 23 wrz 2005, 14:02
- Posty: 2396 (1/19)
- Skąd: Gdynia
- Auto: Burbo Astina
Insane Y60
dlatego napisalem ze zniesie bez problemu ale musi byc jakos wystrojone a nie spitolone bo to nie o to chodzi
a co do tego, co się bardziej oplaca a co nie to zalezy od wlasciciela, moze akurat chce z5 dokoksowac i miec jedyne 
opłacalność to jedno, a wymysły właściciela to drugie.
Ja uważam że mając działające Z5 można się bawić, ale jak masz wydać kasę na remonty to ja bym wolał ją przeznaczyć na BPeka bo w dzisiejszych czasach 130 kuca szału nie zrobi, tym bardziej w ciężkiej budzie jaką jest BA.
Ja uważam że mając działające Z5 można się bawić, ale jak masz wydać kasę na remonty to ja bym wolał ją przeznaczyć na BPeka bo w dzisiejszych czasach 130 kuca szału nie zrobi, tym bardziej w ciężkiej budzie jaką jest BA.

- Od: 23 wrz 2005, 14:02
- Posty: 2396 (1/19)
- Skąd: Gdynia
- Auto: Burbo Astina
Insane Y60
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy Tuning i modyfikacje