Sprawa wygląda tak, kilka dni temu ze znajomymi zakupiłem mx3 dla nich i gdy wracałem mx'em z moją dziewczyną zakochała się w tym silniku, w dźwięku, sile etc... Więcej już chyba pisać nie muszę
Teraz pytanie do was, co radzicie K8 czy KF, co będzie łatwiejsze i lepsze (silnik będzie remontowany przed montażem)??
Sprawa jest dosyć skomplikowana bo chciałbym zachować rozstaw śrub 4x100.
Mazda ma immobilizer, a rocznik to 95.
Wystarczy tylko wrzucić silnik, skrzynię, wiązkę, kompa, półosie, zwrotnicę?
Co do półosi i zwrotnic, czy do BA podchodzą zwrotnicę od MX3? I czy półosie od K8 pasują do KF'a?
Co z immobilizerem?
Czy jak kupie silnik bez immobilizera muszę go jakoś przerabiać czy po prostu nie ruszać?
Jeżeli jednak silnik będzie z immobilizerem to wystarczy przełożyć tylko centralkę z kompem czy także stacyjkę?
Przy czym będzie więcej zachodu? K8 czy KF?
I czy jest w ogóle możliwe zachować 4x100 przy v6 w BA?