nie można nazwać skutków 'zarzygania' comprexa produktami spalania oleju od 2T...?

Ty mi tu nie mrugaj, tylko dawaj jakieś konkrety na pw..

Wyniki spalania na długiej trasie przy dużych prędkościach i stylu jazdy nieekonomicznym,jazda w wysokiej temperaturze powietrza; przejazd z Wielkopolski w okolice Nowego Sącza w dwie strony.
Drogi krajowe z Poznania do Wrocławia oraz od Myślenic do punktu docelowego; Trasa szybkiego ruchu i autostrada od Wrocławia do Myślenic.
Zrobiłem 1303km ze średnią prędkością 84km/h z czego prawie połowa to jazda autostradą 140..160km/h
a reszta, to górskie podjazdy oraz przepychanie się między tirami na krajówkach.
4,86 ON
2,89 LPG
Suma ilości paliw to 7,75 l/100km
Skupię się trochę na paliwach.
Na południu Polski trudniej o inną stację paliw niż Orlen a wiem z doświadczenia,że tego paliwa mazda wypala znacząco więcej niż Shell'owskiego V-powera co kolejny raz się potwierdziło(jazda na południe na paliwie shell to średnie spalanie 4,55 ON/100km/powrót na paliwie z Orlenu to już 5,16 ON/100km i proporcjonalnie inne spalanie LPG – 3,01l/100 w pierwszym przypadku i 2,78l/100 w czasie powrotu)
Z Poznania wyjechałem zatankowany pod korek V-powerem. Paliwa starczyło na dojazd do miejsca docelowego, górskie brykanie przez 5 dni; kolejne tankowanie przed powrotem to już Orlen(ta lepsza ON orlenowa) i powrót, gdzie jak mi się wydaje prędkości były niższe ze względu na nawałnice które dopadły mnie w okolicach Katowic – dużą część drogi powrotnej autostradą przebyłem w strugach deszczu i z ograniczoną widocznością, więc nie kozakowałem...
Myślę,że wynik dobry – bez LPG nie spaliłaby mniej niż 7l ON/100km; gdybym ograniczył prędkość do max 100/h, to spalanie ON spadłoby do ok 4l/100km a LPG wzrosłoby do ok 3l/100km (ale jednocześnie czas przejazdu wydłużyłby się o kolejne 6h..) a zaoszczędziłbym kolejne 59zł na całej trasie..
Z powodu nagłej zmiany cen paliw(ropa potaniała, LPG zdrożało) zaoszczędziłem niecałe 60npl(średni koszt przejazdu 100km to 35,03npl) na całej trasie – jak widać opłacalność zamiany paliw jest dyskusyjna, ale przyznam się szczerze,że gdy musiałem poruszać się bez LPG, tylko na ON przez 3 dni jeżdżąc po Poznaniu i okolicach, to wyraźnie czułem niedostatek mocy i brak kopniaka.
Dodatek gazu znacznie poprawia charakterystykę jazdy – auto jest elastyczniejsze i zrywniejsze.
Gdyby udało mi się jeszcze spowodować,żeby zanikły niekontrolowane detonacje przy nagłym dodawaniu gazu(naciśnięciu pedału gazu) to z radością udałbym się na jakąś hamownię i sprawdził na wykresach jak się sprawy faktycznie mają.
Skupię się teraz nad zmianą kąta wtrysku poprzez inne ustawienie pompy wtryskowej – to powinno wpłynąć znacząco na zmniejszenie spalania detonacyjnego.