Modyfikacje turbo – Mazda 626 DITD

[YgooR]

do tej drugiej dostęp jest bardzo utrudniony?

Do drugiej śrubki trzeba zdjąć rurę doprowadzającą powietrze z IC do turbo, aby sobie to zadanie ułatwić najlepiej ją poluzować koło akumulatora (2 śrubki). Kup sobie więcej podkładek bo lubią się zgubić i pomierz ich grubości, oczywiście daj nowe śruby bo stare będą za krótkie.

Tez lubię poczytać różne ciekawe wpisy na forach...

Nie obrażaj się, doskonale wiem że mogłeś tego nie wiedzieć, przez przypadek fajnie to napisałeś, nie miałem nic złego na myśli
Pozdrawiam

[vBart]

Ja się nie obrażam bo jasne ze nie ma o co :). W przyszłym tygodniu zrobię wszystko jak mówicie bo jutro jade w dłuższą trasę i nie chcę mieć przykrych niespodzianek po drodze.

[Irek.k]

To Wam coś napiszę o dokładaniu podkładek

Jako że leniwy jestem i nie chciało mi się mączyć ze śrubkami, zrobiłem rzecz następującą ...
Zaznaczyłem sobie na cięgnie tuż przy tej "gruszce" pozycję w jakiej się znajdował trzpień. Następnie wziąłem kawałek pręta (długość i średnica wedle uznania) przyłożyłem go do tej blachy do której jest przymocowana "gruszka" i lekko (lub mocna, zależy od mocy wykonawcy) pukając odchyliłem (odgiąłem) ją o te 2 milimetry. Widać wielkość przesunięcie dzięki znacznikowi na cięgle (trzpieniu).
A wszytko przez wrodzone lenistwo

Niestety nie mierzyłem ciśnienia przed i po. Może kiedy to zrobię, kiedy moje lenistwo mi na to pozwoli

[Neonixos666]

rurę doprowadzającą powietrze z IC do turbo,

chyba miałeś na myśli z turbo do IC bo odwrotnie powietrze nie idzie

[YgooR]

chyba miałeś na myśli z turbo do IC bo odwrotnie powietrze nie idzie

Oj tam, oj tam u mnie idzie odwrotnie i ma większego kopa

[Neonixos666]

chyba miałeś na myśli z turbo do IC bo odwrotnie powietrze nie idzie

Oj tam, oj tam u mnie idzie odwrotnie i ma większego kopa

Na pewno
Ma ktoś może puszkę filtra powietrza do 626 RF4F? może być połamana

[Terexo]

przez Irek.k » 28 paź 2011, 18:39

To Wam coś napiszę o dokładaniu podkładek

Jako że leniwy jestem i nie chciało mi się mączyć ze śrubkami, zrobiłem rzecz następującą ...
Zaznaczyłem sobie na cięgnie tuż przy tej "gruszce" pozycję w jakiej się znajdował trzpień. Następnie wziąłem kawałek pręta (długość i średnica wedle uznania) przyłożyłem go do tej blachy do której jest przymocowana "gruszka" i lekko (lub mocna, zależy od mocy wykonawcy) pukając odchyliłem (odgiąłem) ją o te 2 milimetry. Widać wielkość przesunięcie dzięki znacznikowi na cięgle (trzpieniu).
A wszytko przez wrodzone lenistwo

Niestety nie mierzyłem ciśnienia przed i po. Może kiedy to zrobię, kiedy moje lenistwo mi na to pozwoli
Irek.k
 

Czy masz jakiś objawy ulepszenia pracy silnika?