Strona 1 z 2

Serwis ASO Pro Moto w Katowicach – prosba o opinie

PostNapisane: 9 gru 2008, 13:23
przez rozo
Czy ktos korzystal z uslug tego serwisu? Prosze o opinie. Ewentualnie czy ktos korzystal z uslug Mazda Boron (n z kreska), albo Mazda Dyga?
Celowo dalem do dzialu diesel, bo interesuje mnie jak (i czy wogole) radza sobie z dieslami.
Chce sie wybrac do najblizszego ASO w okolicy Bielska-Bialej, maja mi zrobic autko na cacy, a jak nie, to <killer> .
Probowalem w "serwisie" Mazdy w Bielsku – nie wiedzieli wogole o co chodzi w mojej Mazdzie, powiedzieli, zebym pojechal do Bosch'a, tam kolesie znaja sie na rzeczy i jeden po minucie obserwacji domyslil sie, ze problem tkwi w ukl podcisnienia, ale co z tego, skoro nie maja dokumentacji. Dokumentacji nie moge znalezc, szukalem, googlowalem, przepytalem ludzi na forum, nikt nie ma, niby system prawie taki sam, jak w Mazda6, ale juz zauwazylem kilka istotnych roznic, wiec sie nie nada.

PostNapisane: 9 gru 2008, 16:21
przez MAZVAGTECH
Jaki masz tam silnik 110kM?
rozo napisał(a):niby system prawie taki sam, jak w Mazda6, ale juz zauwazylem kilka istotnych roznic, wiec sie nie nada

W mazdzie 626 uklad podcisnieniowy jest prostszy

PostNapisane: 9 gru 2008, 18:51
przez rozo
maxkls napisał(a):Jaki masz tam silnik 110kM?

Tak, 110 km, wersja po liftingu i silnik RF4F (dzisiaj widzialem na allegro kilka 626 DiTD po liftingu ze starym silnikiem).
maxkls napisał(a):W mazdzie 626 uklad podcisnieniowy jest prostszy

No tak, ale i tak nie wiadomo co tam z czym trzeba polaczyc, jak przetestowac, jakie maja byc poprawne wartosci w badanych czujnikach itd.

PostNapisane: 9 gru 2008, 19:10
przez MAZVAGTECH
rozo napisał(a):No tak, ale i tak nie wiadomo co tam z czym trzeba polaczyc

Chodzi Ci o uklad podcisnieniowy do sterowania silownikami /wezyki,rurki,solenoidy/?
rozo napisał(a):w badanych czujnikach

Czy o czujniki na ukladzie dolotowym /przeplywomierz,czujnik cisnienia doladowania/?
Co do wspomnianych serwisow sie nie wypowiadam, bo nie bylem

PostNapisane: 9 gru 2008, 21:23
przez rozo
Przepraszam, zle napisalem, chodzi o silowniki, solenoidy itd. Czujniki juz obadalem, podaja raczej dobre wartosci.

PostNapisane: 9 gru 2008, 22:03
przez kufajman
rozo napisał(a):Czy ktos korzystal z uslug tego serwisu? Prosze o opinie. Ewentualnie czy ktos korzystal z uslug Mazda Boron (n z kreska), albo Mazda Dyga?


Witam, korzystałem z tego serwisu przy zakupie nowego dolotu powietrza do sprężarki. Co do mechaników na serwisie to trudno mi coś powiedzieć poza tym że się jak dla mnie masakrycznie cenią za godzinę pracy, ile nie pamietam dokladnie. Przy zamawianiu konkretnych cześci nie było kłopotu, czytają po VIN-ie w systemie. Z tego co sie orientuje to dość nowy salon i serwis, skojarzony z salonem Hondy – mozna z jednego do drugiego przejsc, bo to ten sam budynek :D

PostNapisane: 9 gru 2008, 22:51
przez MAZVAGTECH
rozo napisał(a):jeden po minucie obserwacji domyslil sie, ze problem tkwi w ukl podcisnienia, ale co z tego, skoro nie maja dokumentacji

Skoro sie nie zna na tym to skad wpadl na to ze problem jest w ukladzie podcisnienia? I jaka dokumentacje do tego potrzeba? Wystarczy troche pomyslec

PostNapisane: 10 gru 2008, 12:46
przez rozo
maxkls napisał(a):Skoro sie nie zna na tym to skad wpadl na to ze problem jest w ukladzie podcisnienia?

Odpial wezyk podcisnienia od sterowania kierownicami turbiny i "badal" podcisnienie, gdy ja wciskalem gaz, zaraz stwierdzil, ze podcisnienie sie nie zmienia, a powinno.
maxkls napisał(a):I jaka dokumentacje do tego potrzeba? Wystarczy troche pomyslec

U mnie nie ma wogole wezykow, ktore powinny wychodzic z puszki filtra powietrza, a wczoraj przygladalem sie temu ustrojstwu i nie widzialem zadnego wolnego zaworu, ani wtyczek, do ktorych moznaby podlaczyc wezyki wychodzace z puszki filtra. Jesli to by byl VW, albo Audi, to pewnie wiedzialby co ma isc gdzie, ale ta wersja Mazdy wystepuje niezmiernie rzadko (przynajmniej w Bielsku) i sie mu nie dziwie, ze nie wie o co chodzi bez manuala.
Moge ci przeslac dokladne zdjecia na maila, to zobaczysz jak to u mnie wyglada i moze cos poradzisz...

Marcin

PostNapisane: 10 gru 2008, 16:43
przez MAZVAGTECH
rozo napisał(a):i sie mu nie dziwie, ze nie wie o co chodzi bez manuala.

A ja sie dziwie
rozo napisał(a):Probowalem w "serwisie" Mazdy w Bielsku

Z drugiej strony na temat bielskiego serwisu mazdy juz troche co nieco slyszalem.
rozo napisał(a):Odpial wezyk podcisnienia od sterowania kierownicami turbiny i "badal" podcisnienie, gdy ja wciskalem gaz, zaraz stwierdzil, ze podcisnienie sie nie zmienia, a powinno.

Wiekszej bzdury nie slyszalem. Podcisnienie zmienia sie po osiagnieciu cisnienia doladowania 0,85 bara i to w nieznacznym stopniu, kierownice nie moga sie calkowicie przesterowac, ich zadaniem jest tylko zmniejszenie obrotow turbiny a tym samym utrzymanie max. cisnienia doladowania 0,85 bara

PostNapisane: 10 gru 2008, 19:00
przez misb
Wiekszej bzdury nie slyszalem. Podcisnienie zmienia sie po osiagnieciu cisnienia doladowania 0,85 bara i to w nieznacznym stopniu, kierownice nie moga sie calkowicie przesterowac, ich zadaniem jest tylko zmniejszenie obrotow turbiny a tym samym utrzymanie max. cisnienia doladowania 0,85 bara


Dokładnie. A jak zdjął przewód od sterowania kierownicami to turbina ustawiła się na minimalne sprężanie, więc nie było szans na osiągnięcie 0.85 bara i dla tego podciśnienie się nie zmieniało.

PostNapisane: 10 gru 2008, 22:46
przez xANDy
rozo napisał(a):U mnie nie ma wogole wezykow, ktore powinny wychodzic z puszki filtra powietrza
No i jeśli ma RF4 to tutaj zacząłbym poszukiwania... chociaż nie dam teraz głowy jak dokładnie wygląda to w tym silniku – niech ktoś uraczy nas fotką filtra powoetrza i okolic w tym modelu!

PS. temat właściwie nie do tego działu. Nie wiem co z nim zrobić...

PostNapisane: 11 gru 2008, 01:23
przez rozo
maxkls misb macie racje z tym wezykiem od turbiny, ale to nie zmienia faktu, ze sie kapnal, ze cos jest poknocone przy systemie podcisnienia i go podreperowal troche, moze po prostu zobaczyl, ze brakuje 2 wezykow przy puszcze od filtra powietrza :)
xANDy te poszukiwania juz zaczalem, w sobote prawdopodobnie dostane zdjecie tych nieszczesnych wezykow od zdrowej 626 '01 110ps. Jutro zrobie tez zdjecie mojej 626, to bedzie mozna porownac.

Zastanawia mnie tylko dlaczego moje auto tak powoli zaczyna sie zbierac, mimo, ze na niskich obrotach turbina nastawiona jest na maksymalna wydajnosc (po wlaczeniu silnika ciegno od kierownic turbiny przemieszcza sie i nie da sie go bardziej przesunac, tak zostaje do co najmniej 3000 obr/min na jalowym).

PostNapisane: 11 gru 2008, 02:07
przez misb
Powodów może być dużo.
Po pierwsze (i bardzo prawdopodobne) nieszczelność przewodów z dolotu za turbiną. Te 0,85 bara dostaje dopiero przy 3000 obrotów, bo powietrze gdzies sobie ucieka... Po drugie zatkane przewody powietrzne, kolektor ssący lub intercooler. Po trzecie uszkodzenie samej turbiny lub zaworu wastegate (o ile to nie jest turbina ze zmienna geometrią kierownic). Może też być uszkodzony czujnik ciśnienia doładowania (MAP sensor) albo wężyki do niego. Ale to raczej mało prawdopodobne. Może być jeszcze przepuszczający EGR i wiele innych...

PostNapisane: 11 gru 2008, 03:57
przez MAZVAGTECH
misb napisał(a): lub zaworu wastegate (o ile to nie jest turbina ze zmienna geometrią kierownic).

To jest turbina o zmiennej geometrii. W 626 110kM takie byly
rozo napisał(a):Zastanawia mnie tylko dlaczego moje auto tak powoli zaczyna sie zbierac, mimo, ze na niskich obrotach turbina nastawiona jest na maksymalna wydajnosc (po wlaczeniu silnika ciegno od kierownic turbiny przemieszcza sie i nie da sie go bardziej przesunac, tak zostaje do co najmniej 3000 obr/min na jalowym).

A jakie jest cisnienie powietrza przy 2000obr silnika? Powtarzam jeszcze raz ciegno zaczyna sie przesuwac dopiero, gdy cisnienie powietrza w dolocie wzrosnie powyzej 0,85 bara, gdy jest ponizej ciegno jest wciagniete do silownika i to jest objaw prawidlowy
misb napisał(a):Te 0,85 bara dostaje dopiero przy 3000 obrotów, bo powietrze gdzies sobie ucieka...

Nie, zadne powietrze nie ucieka, tylko przy 3000obr silnika turbina jest w stanie wytworzyc cisnienie powietrza powyzej 0,85bara
rozo napisał(a):moze po prostu zobaczyl, ze brakuje 2 wezykow przy puszcze od filtra powietrza

Brakuje Ci wezykow ktore odpowiadaja za sterowanie EGR, wezyk do sterowania kierownicami turbiny jest pociagniety osobnym "torem" z pompy vacum
Poza tym, tutaj jest zasada dzialania turbosprezarki o zmiennej geometrii
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... sc&start=0
w tym poscie masz schemat wezykow w Twojej mazdzie
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=64727
na tej stronie znajdziesz kazdy detal do swojego auta
http://www.mazdafamilia.ru/

PostNapisane: 14 gru 2008, 17:36
przez xANDy
maxkls napisał(a):To jest turbina o zmiennej geometrii. W 626 110kM takie byly
W DiTD RF3/4 były wstawiane oba modele turbin. Zewnętrznie nie różnią się prawie niczym, poza tym – sa również identyczne jeśli chodzi o zewnętrzne działanie – pompują i ustalają ciśnienie na poziomie 0,85bar max.

PostNapisane: 15 gru 2008, 16:13
przez rozo
Dopiero dzisiaj moglem sie zabrac za auto, a w miedzyczasie poczytalem dokument o pompie wtryskowej DENSO ECD-V5 [1] do mojego auta i znalazlem tam wszystkie schematy podcisnienia, ktore potrzebuje. Porownalem schematy ze spagetti, ktore jest u mnie i okazalo sie, ze sporo mam namieszane :) Podlaczona do podcisnienia byla TYLKO turbina, a i tak nie calkiem poprawnie, bo pomiedzy pompa prozniowa, a silownikiem kierownic turbiny powinna byc podlaczona komora prozniowa (czesc puszki filtra powietrza), u mnie komora jest rozlaczona. Czy ktos moze mi napisac do czego sluzy ta komora (sa wlasciwie 2 komory, druga to maly plastykowy walec na przewodzie podcisnienia), dlaczego silownik i pompa nie jest oryginalnie podlaczona bezposrednio? Druga i ostatnia rzecz, ktora moze miec wplyw na osiagi to Variable Swirl Control i silownik, ktory nie jest podlaczony, co powoduje, ze zawor VSC jest caly czas otwarty i powietrze wplywa do cylindra przez "zwykly" dolot i dolot powodujacy zawirowanie (Swirl). Zawor VSC powinien byc zamkniety do 2300 obr/min (wtedy powietrze dostaje sie do cylindrow tylko przez doloty zawirowujace, powietrze wiruje w cylindrze i mieszanka z paliwem spala sie dokladniej) [1] str. 124 i 125. Jutro wszystko sprawdze, chociaz jakos nie wierze, ze to pomoze.
misb intercooler przeczyscilem na wiosne, kolektor ssacy gdyby byl zapchany, to auto kopciloby niemilosiernie, a moje nie kopci wogole. Moze turbina, albo jej kierowniczki sa walniete, to sprawdze u mechanika. Moze przewody od MAP sensora sa nieszczelne, to wyjasnialoby chyba wszystko. EGR jest zaslepiony.
maxkls turbina powinna wytworzyc maks cisnienie juz okolo 2200 obr/min (ale pod obciazeniem!), tak jest tez na wykresie cisnienia, ktory wkleil [b]Riki[b], bez obciazenia bedzie to pewnie ponad 3000 obr/min. Poza tym jak napisalem wczesniej przez komore prozniowa w puszce od filtra powietrza przeczodzi podcisnienie do sterowania kierowniczkami turbiny, tak jest na schemacie na str. 119 [1].
Jak juz to wszystko sprawdze, poprawie i dalej nie bedzie poprawy, to zostaje sprawdzenie pierwszego katalizatora (i ewentualnie wyciecie), ale gdyby byl przypchany, to auto by kopcilo, mam racje?
Jak dalej nie bedzie poprawy, to Madzia wlatuje do jakiej glebokiej rzeki, a ja kupuje VW <diabełek>

PostNapisane: 15 gru 2008, 17:23
przez xANDy
rozo – trafiłeś na jakąś sztukę, która domorosły mechanik od VW pewnie usiłował naprawić. Otwarte na stałe wszystkie wloty do cylindrów powodują tylko trochę słabszy ciąg silnika na "dole".
System odczytu ciśnienia doładowania jest niewrażliwy na zapchanie kolektora – jeśli masz zapchany i za mało powietrza tamtędy przechodzi – to po prostu nie będzie kopcić, bo komp poda MNIEJ paliwa, do mniejszej dawki powietrza.
Katalizator – może być nieco zasyfiony (sadza na wierzchu) – można go wymontować dość prosto.

PostNapisane: 15 gru 2008, 19:06
przez misb
rozo:
Na wolnych obrotach siłownik VSC powinien być załączony tak samo jak siłownik na turbinie. Przy około 2300 powinien odpuścić. U mnie zauważyłem że czasami też odpuszcza po czasie na wolnych obrotach. Po przegazowaniu znów łapie. Pamiętaj że pozycja bez podciśnienia = praca na 2 zaworach dolotowych, a po podaniu podciśnienia zamykają sie klapki i silnik pracuje na jeden zawór dolotowy/cylinder. Wtedy tworzy się zawirowanie na dolocie.

PostNapisane: 16 gru 2008, 10:46
przez rozo
Podlaczylem wszystko jak nalezy i zadnej zmiany. Zauwazylem, ze silowniki VSC i ten przymykajacy dolot przed EGR'em wogole sie nie ruszaja (cieply, zimny silnik, wolne, wysokie obroty). Sprawdzilem podcisnienie, przed solenoidami jest, za solenoidami nie ma, wiec pewnie oba sa walniete, to sprawdze jutro.
Z otwarta maska na postoju turbine slychac juz od okolo 1600 obr/min, ale zeby byc pewnym, ze silownik nie wraca "do turbiny" za wczesnie przy obciazeniu podlaczylem go bezposrednio z pompa prozniowa. Niestety tez zadnej roznicy nie bylo.
Teraz pozostaje sprawdzic szczelnosc calego dolotu.
xANDy to, ze trafilem na "sztuke" juz wiem od dawna.

PostNapisane: 17 gru 2008, 11:39
przez rozo
Solenoidy od VSC i przymykania dolotu przed EGR nie dostaja napiecia, silnik byl co prawda zimny, ale dodawalem gazu kilka razy, obroty do 2500 i nic, napiecie 0.0 do 0.2 V. Teoretycznie obwod moze byc przerwany, ale zeby 2 na raz? Kable wygladaja ok, poza tym solenoid od silownika turbiny dziala.