Klub MazdaSpeed

ale zabaniaczyłem :D mazda nadal jest ze mną i ma się dobrze.. teraz już tak :D miałem dzwon pod koniec zeszłego roku.. dziabnąłem madzią w drzewo :( ale jakoś nie było okazji się pochwalić.. w sumie nie ma czym. dopiero niedawno miałem chwilke czasu to zająłem się nią i naprawiłem należycie :D fotk...

no i pasuje to w następny weekend

szkoda mazdy ale nie jest źle, Dominator, kolega napisał wcześniej że ma AC i z niego chce naprawić auto, więc tym bardziej nie ma co się zastanawiać i naprawiać to. co do odszkodowania to możesz poprosić o naprawe bez gotówkową, wyznaczają ci warsztat (tylko zaznacz że nie partnerski typu miras czy...

jako że miałem ostatnio chwile czasu to nareszcie poskładałem xeda do kupy i już jest ładny i można go pokazywać więc? jakiś spocik? kawka herbatka i hot-dog ze statoil przy kłodawce???
oczywiście w weekend tylko co myślą?

lukkil napisał(a):no maseczka ładnie tryśnięta, ile taka impreza?

mnie lakiernik policzył naprawde po koleżeńsku, 250zł za maske i lotke + dobranie koloru..

troszke mnie nie było, jest mały postęp, wreszcie po pół roku od zakupu Xeda zmobilizowałem sie do wymiany mojej zapyziałej maski, nowa była czarna i tu musiał interweniować lakiernik :) robota naprawde zacna. a przy okazji pozbyłem sie wygłuszenia :) lotka ktora udalo sie kupić za grosze też juz je...

sorki pany, dalem ciała. remont na chacie is killing me
mam nadzieje ze nastepnym razem bede mogl sie z rechabilitowac

ja teraz mam rejmont na chacie ale postaram sie urwac na chwilke

dzieki hebel napewno bedzie wiekszy. silnika swapowac nie bede. ma to byc wozidło do pracy
aczkolwiek na ringu berlina jadac na gazie rozpedzilem xeda do 220km/h :
zauwazylem ze xed dobrze sie czuje w zakresie 5-6 tyś obrotów

sprężyny jakie są to nie wiem. ale napewno xed stoi niżej niż glebiony Xed Maksia czy bedzie obcierac czy nie to nie widze innego pomsłu niż tylko przymieżyć znow to koło na tył

Nightfall napisał(a):No dinozaur wymiatal
Dzięki za spotkanie świętej trójcy

jak trójcy? a ferrari ? hehe..

Setritus napisał(a):doskonała decyzja

ciesze sie
Julek. hebble wskocza po nowym roku od m6. narazie zalozone sa nowe klocki i tarcze na przod bo stare to ekhm widac na fotkach ale fakt. przy 18 to heble to raczej nie wygladaja

a nie ma foty z dinozaurem? hehe

dzieki za wstawke Maksiu Nightfall nie chcial przyjac ode mnie moich R15 w rozliczeniu
alw juz wiem czego szukac na wiosne chcialem jakies ładne 17 ale jednak wpadna 18

MIRAS M6 napisał(a):Jakbym miał trochę bliżej i bywał częściej i dłużej w domu to wbijam gościnnie do Was na któregoś spota.U mnie jest szybka akcja – zamykam furtki w Madzi i wio.Może kiedyś się uda.

właściwe podejście brawo

ja w sumie to jestem na urlopie jeszcze caly przyszly tydzien to mogie sie pisać na meeting

dokładnie. technika jazdy odgrywa tu znacząca role,
np ostatnio na lpgie rozbiegałem mazde do 212km/h i wtedy tego oleju wciągneła
nawiasem mówiąc moj rekord to ponad 250km/h i to moja 24 letnia sierra

silnik mokry w okolicach pompy wspomagania, gdzies w okolicach wału korbowego, w okolicach skrzyni, tak ze jest tego troche. wychodzi mi że na 500km musze dolewac ok 200-300 setek. to dużo czy w normie? bo slyszalem ze X6 lubio olej

arafal21 napisał(a):Heble Amory ori tokico

no co mam jo dopiero kilka tygodni a jak to u niemcow jezdzilo to nie ma co sie dziwic ze tak wygladajo oni robia naprawy zgodnie zaleceniami TUV a nie jak sie cos wysypie

no to ten. żeby nie było ze zima i juz śpie :P wiec robią sie hamulce. przy okazji okazalo sie ze mam takie o amorki :) zna ktoś coś? 20141201_130442.jpg a to cała przyczyna problemu z hamowaniem <glupek2> 20141201_130544.jpg co nowe to nowe nie ? 20141201_131809.jpg a tu taki kwiatek, jedna strona ...