Klub MazdaSpeed

Ja miałem tak, że jak hamowałem z prędkości ok. 100km/h to mi właśnie zaczynało telepać kierownicą. Wymieniłem tarcze i po problemie, no i też nie było widać że są zwichrowane. przy takich prędkościach wystarczy niewielka nierówność żeby to odczuć. No ale jak masz czas i chęci, to możesz się pobawić...

No to na bank to sprawdzę, bo już mnie dobija to skrzypienie. Wstyd jest na ulicy normalnie. Klepią popychacze, skrzypi tyłek i się antyreklama japońców robi

A widzisz, o tym nie pomyślałem. Podejrzenie padło na amory i faktycznie były padaki, ale po wymianie nic się nie zmieniło. Zobaczę z tymi łącznikami. Dzięki wielkie

Może przeguby? Ale to chyba stuka przy skręceniu kół. U mnie np. jest kompletnie na odwrót. W tylnym zawieszeniu jak jest mokro, to jest cisza, a jak jest sucho, to skrzypi jak stare drzwi w szafie i też za cholerę nie wiem co to Sorry za OT

Tak czytałem sobie te opinie i pomyślałem: "Spoko koleś. Lubi mazdy i się na tym zna. Z Łodzi nie tak daleko żeby pojechać i coś zrobić, więc napiszę i się dowiem". No i czekam na odpowiedź z PW od 10 dni . Więc w sumie nie wiem co teraz myśleć. Może p.Jarek nie ma czasu, albo coś?

Rozumiem, że mierzyłeś po włączeniu świateł i ogrzewania. To mi poza sprawdzeniem mas i styków pomysły się kończą

No to jeszcze ew. jakiś zaśniedziały styk lub coś w tym stylu. Po czym wnosisz że ładowanie jest ok? Mierzyłeś miernikiem napięcie na klemach po odpaleniu silnika?

Niedoładowany akumulator chyba dałby znać podczas zapłonu, a nie po odpaleniu silnika. Jak odpalisz silnik, to przy prawidłowo działającym alternatorze napięcie w układzie powinno oscylować w zakresie który podałeś. No chyba że jest tak rozwalony akumulator, że zabiera cały prąd na podładowanie sieb...

Jeśli przygaszają podczas włączania odbiorników prądu i do tego elektryczna pompa wspomagania nie domaga, to ewidentnie coś związanego z alternatorem. Zacznij od paska, może się ślizga, ale to chyba byś usłyszał. Może też padać alternator, ale to prawdopodobnie można łatwo i tanio regenerować, bo ta...

Jeśli nie ściągałeś z tylnych zacisków przewodów hamulcowych, to chyba nie musisz ich odpowietrzać, ale mogę się mylić. A łapie nisko, bo wtedy miałeś zaciśnięty zacisk, więc łapał wcześniej, bo był mniejszy skok. Chociaż nie wiem jak nisko ci teraz łapie ten hamulec, więc lepiej sprawdź dokładnie, ...

Może sprawdź tez felgi. ja miałem skrzywiona felgę i mi właśnie tak tłukło podczas jazdy i hamowania, ale dopiero przy prędkościach powyżej 110 km/h. Tarcze były ok.

Mi za pierwszym, ale dłużej muszę kręcić. Ale raczej to wina słabego akumulatora i/lub kiepskich przewodów WN.

Ale nie mówiłem o twoim, tylko ogólnie o wsadzaniu rury która wystaje na maksa. Jechałem ostatnio Jaracza, stoję na światłach i się wystraszyłem jak podjechał kolo w civicu z taką mega wielką rurą zagięta do góry o przekroju takim, że można tam spokojnie ziemniaki wrzucać i ryk na wolnych obrotach m...

No skoro musi być na niebiesko, to trudno :P, ale ja uważam ze do 626 nie pasują takie rzeczy. To nie golf czy inne cinquecento, tutaj musi być klasyka i elegancja, bo to eleganckie auto i nie wolno z niego robić choinki. Felgi super, lakier spoko (mam identyczny), o listwie nie mam zdania. Tłumik m...

Też mam końcówkę tłumika okopconą, ale to wynikało raczej z tego, że miałem sondę padniętą i była za bogata mieszanka. No ale skoro spaliny wyszły u Ciebie ok, to faktycznie dziwne.

To dziwne, u mnie pika tylko przy światłach. Może masz sygnalizację nie domkniętych drzwi lub klapy bagażnika? W sumie też by mi się przydało, bo jechałem parę razy z nie zamkniętą klapą.

Sebastian_S napisał(a):Pika tylko przy otwartych drzwiach, kiedy auto jest wyłączone.

No to właśnie chyba o to chodziło. Pika/dzwoni/brzęczy jak otworzysz drzwi mając włączone światła i zgaszony silnik

jasne, nie obrażam się. może oszczędzę sobie wstydu

Jestem wieśniakiem. Nie sprawdziłem najprostszej rzeczy, ale nie skojarzyłem, że w suficie są trzy żarówki. <glupek2> Okazało się, że ta która się zapala przy otwieraniu drzwi jest zepsuta. Nie była spalona, tylko jedna metalowa puszeczka-styk od temperatury puściła i jak wyjąłem żarówkę, to mi się ...

nie, nie gasło z opóźnieniem. po prostu gasło i się włączało wraz z otwieraniem drzwi. nie miałem żadnych wodotrysków, bo dopiero chciałem sobie zainstalować ściemniacz. W takim prostym rozwiązaniu też oświetleniem steruje układ? Jeśli tak, to gdzie go namierzyć?