Na sam początek pokrywę oddałem do piaskowania (koszt 50zł) Strasznie schodził z pokrywy oryginalny lakier jakimś środkiem do usuwania starych powłok lakierniczych o nazwie "BONDEX" ... Nie polecam.
Pokrywa odebrana więc zabieramy się za płukanie piachu, który pozostał w zakamarkach pokrywy.

Następnie odtłuszczamy dekiel benzyną smarujemy napisy jakimś kremem (żeby później nie było problemów z polerowaniem) i oklejamy miejsca, na których nie chcemy mieć lakieru

Możemy zabrać się za malowanie... Kładziemy trzy warstwy lakieru w odstępach po 4 min.
Pierwsza pionowo druga poziomo a trzecia na krzyż


Po malowaniu wkładamy pokrywę do rozgrzanego piekarnika (90stopni) na około 1/2h
Producent VHT zaleca wygrzewanie pokrywy przez 1h... Ja jednak po 30 min. wyjąłem ponieważ "chropowatość" lakieru była już wystarczająca


Po wyjęciu pokrywy mamy coś takiego... Zdjęcie nie oddaje tego efektu jaki mamy na żywo


Pozostaję nam teraz długie czekanie aż farba wyschnie (zrobi się twarda)... Wtedy będziemy mogli zabrać się za polerowanie napisów
Napisy po polerce (papierami wodnymi 240-320-500-800-1200-1500-2000) i założona już pokrywa


