Nowe hamulce strasznie piszczą – czy to normalne?

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez gkmaster » 20 lut 2007, 23:35

Wymieniłem ostatnio w serwisie tarcze i kolcki hamulcowe z przodu – po wymianie strasznie piszczą, jak są zimne to jeszcze jest ok ale jak sie nagrzeją to piszczą niemiłosiernie. Czy to normalne przy nowych tarczach i klockach? W serwisie powiedzieli, ze zrobili to na zamiennikach japońskich – ze biora tarcze i klocki z tej samej fabryki co sa oryginały ale ile jest w tym prawdy to tródno powiedzieć – naszczęście mam fakture z wykonywanych prac. Za tarcze skasowali mnie po 200zł/szt a za klocki (komplet) 120zł. To chyba nie tak mało.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 gru 2006, 19:10
Posty: 32
Skąd: Niegoszowice o/Kraków
Auto: Mazda 323F (BJ) 2.0 TD

Postprzez magicadm » 21 lut 2007, 12:54

Za tarcze skasowali mnie po 200zł/szt a za klocki (komplet) 120zł. To chyba nie tak mało.


Ceny niezłe
Jak tarcze Nippartsa kupiłem za 60zł/szt klocki ok 70zł/komplet.
A piszczeć nie powinny – chyba, że klocki są za twarde

PS
Czemu zmieniałeś tarcze?
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez gkmaster » 21 lut 2007, 13:00

bo na przeglądzie powiedzieli, ze sa już do wymiany. na hamulcach nie chciałem oszczędzać bo one jednak mają dbać o moje bezpieczeństwo, ale nie lubie jak ktoś chce mnie orżnąć z kasy. Skasowali mnie nieźle, wieć myślałem, że i usługa będzie na poziomie a sie okazuje, ze to zwykli oszuści – tak naprawdę nie wiadomo komu teraz można zaufać skoro ASO Mazdy robi klientów w bambuko.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 gru 2006, 19:10
Posty: 32
Skąd: Niegoszowice o/Kraków
Auto: Mazda 323F (BJ) 2.0 TD

Postprzez zpiotr » 21 lut 2007, 13:54

gkmaster napisał(a):po wymianie strasznie piszczą


1. Nie mają prawa piszczeć. Przypuszczam błąd montażu.
2. Strasznie drogo Cie skasowali.

1. Klocki hamulcowe posiadają akustyczny wskaźnik zużycia – takie blaszki które, gdy grubość warstwy ciernej zmniejszy się do poziomu minimalnego, będą trzeć o tarcze i wtedy piszczą. W świeżo wymienionych hamulcach mogą się zdażyć jakieś rezonanse, ale po paru hamowaniach powinny się ułożyć. Jeśli piszczenie jest straszne najwidoczniej przyczyną jest błąd montażu.
W dużym skrócie – jak piszczy to trze coś co trzeć nie powinno.

pzdr
Początkujący
 
Od: 28 wrz 2013, 14:30
Posty: 10
Auto: Mazda 3

Postprzez ravo » 21 lut 2007, 13:59

PiotrZ napisał(a):ale po paru hamowaniach powinny się ułożyć. Jeśli piszczenie jest straszne najwidoczniej przyczyną jest błąd montażu.

sa takie klocki ktore nowe piszcza az do zuzycia :) moze zalozyli mu jakies dziadostwo

gkmaster
jedz do nich i zobacz co Ci powiedza i opisz na forum
italian boy
Avatar użytkownika
Zarząd – Vice Prezes
 
Od: 26 gru 2003, 13:24
Posty: 16249 (6/216)
Skąd: Wroc.love by night
Auto: Trophy & F1 R26

Postprzez d_pac » 21 lut 2007, 23:27

także uważam że wina leży po stronie montażu. założenie nowych klocków to nie tylko włożenie wkładek w miejsce starych – cału zacisk powinien być wyczyszczony i zakonserwowany odpowiednimi środkami (przede wszystkim smar miedziowy). Tłoczki i prowadnice powinny pracować bez żadnych oporów a tak widocznie nie jest – więc albo klocek przytrzymywany jest przez prowadnice albo tłoczek zacisku nie cofa się tyle i le powinien.

w tym przypadku zalecam sreklamację usługi

a co do jakości klocków hamulcowych – taka cena zobowiązuje ;)
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 29 wrz 2006, 20:54
Posty: 21
Skąd: Połczyn Zdrój
Auto: MAZDA MX-6 2,5 V6

Postprzez gkmaster » 25 lut 2007, 14:27

Byłem wczoraj (sobota) w tym ASO – powiedziałe, aby zrobili coś z moim piszczącymi hamulcami – nie musiałe wiele tłumaczyć ponieważ pamiętali mnie i chyba wiedzieli co założyli. Oddałem kluczyki i czekałem cierpliwie. Słyszałem jak gość z serwisu dzwonił (gdzieś tam) i mówił, że chce klocki do Mazdy ale te lepsze – wymienili mi klocki na nowe i teraz narazie jest ok – chociaz jak się nagrzeją tarcze to jeszcze zdazy się im zapiszczeć, ale pojezdze tydzień i zobaczymy czy te klocki co teraz założyli bedą już OK czy nie.
Wnioski:
plus za to, że ASO się zreflektowało i wymienili klocki za darmo na nowe i podobno lepsze – można wnioskować, że przyznali się do błędu

minus za to, ze ASO uważa, że najpierw trzeba oszukac klienta, wcisnąć mu chiński badziew a skasować go za japońską jakość. Jak sie klient nie zorientuje no to się im udało i zarobili. A jak sie trafi taki klient jak ja to wydatek podwójny, ale i tak napewno na tym nie stracili. Teraz boje sie pomyśleć jakie mi założyli tarcze skoro klocki były takie chu.....

Tak naprawdę to nie wiadomo gdzie naprawiać auto skoro w samym ASO tylko patrzą jak tu oszukać klienta i wlepić mu bubel.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 gru 2006, 19:10
Posty: 32
Skąd: Niegoszowice o/Kraków
Auto: Mazda 323F (BJ) 2.0 TD

Postprzez Globy » 25 lut 2007, 14:44

Ja do BA BP za te pieniadze mialem tarcze ATE (210 zl/szt.) oraz klocki Ferodo (120 zl/kpl.). Hamulce musza sie dotrzec przez kilka dni, ale zdecydowanie jedz do nich na reklamacje.
Klubowicz
 
Od: 24 paź 2003, 22:02
Posty: 9888 (0/3)
Skąd: Warszawa
Auto: C140 M120

Postprzez gkmaster » 18 mar 2007, 10:42

Po wymianie klocków hamulce dalej piszczą – może już mniej niż poprzednie ale mimo wszystko piszczą. Głównie jak leje deszcz. Po za tym dodatkowo jak cofam to coś mi ociera o tarczę!!. Ostatnio zmieniałem koła na letnie i sie przyglądałem tym "nowym" tarczą i zastanawiam się czy tarcze są NOWE czy tylko rant jest zdjęty!! Teraz jeszcze podjadę do jakiegoś innego serwisu aby sprawdzili czy tarcze są nowe czy nie. Jak sie okaze, że dali mi stare uzywane tercze to sie wku... i zrobię tam rozrubę bo już mnie tern serwis ASO wyprowadza z równowagi. Genralnie odradzam wszystkim Mazdowiczą korzystania z serwisu ASO MAZDA Stefan Dyga Katowice ul. Siwka 11.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 gru 2006, 19:10
Posty: 32
Skąd: Niegoszowice o/Kraków
Auto: Mazda 323F (BJ) 2.0 TD

Postprzez qlesh » 18 mar 2007, 11:01

Wydaje mi się, że takie rzeczy jak wymiana tarcz/klocków lepiej robić samemu, o ile ma się o tym pojęcie i ma się gdzie to robić. To samo wymiana oleju czy jakieś filtry. Nic skomplikowanego.
gkmaster śmiało jedź do nich i opi***ol za to co odstawiają.
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lut 2005, 03:28
Posty: 1628 (0/1)
Skąd: Tychy
Auto: matyczna ośmiobiegowa

Postprzez Pioteq25 » 18 mar 2007, 16:23

qlesh napisał(a):Wydaje mi się, że takie rzeczy jak wymiana tarcz/klocków lepiej robić samemu, o ile ma się o tym pojęcie i ma się gdzie to robić. To samo wymiana oleju czy jakieś filtry. Nic skomplikowanego.
gkmaster śmiało jedź do nich i opi***ol za to co odstawiają.


<ok>
Forumowicz
 
Od: 8 lut 2006, 19:26
Posty: 1818 (6/13)
Skąd: opolski mazdaspeed
Auto: UFO 1.8

Postprzez Firepoland » 1 mar 2009, 13:27

mi też dziadostwo piszczy i trzee. Tarcze i klocki Nipparts. Sam wymieniałe. Tylko przełożyłem części. Rozbiorę to od nowa i złorzę jeszcze raz. Proszę o krótki instruktaż jak zmontować i zregenerować samemu elementy do okoła tarczy i klocków. I jakie środki zastosować? Może coś źle zamontowałem.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 lip 2013, 22:26
Posty: 359

Postprzez szpilazsrr » 31 lip 2016, 16:59

mi tez piszcza chyba juz 2 miesiace po wymianie klockow i tarcz, mechanik mowil ze musza sie dotrzec , jade i nienaciskam wogole pedalu hamulca i piszczy czasem glosniej czasem ciszej czasem wogule, jak nacisne delikatnie na pedal hamulca lub wcisne go to przestaje, jade zaczyna piszczec i muskam pedal chamulca i przestaje piszczec i znow zaczyna po jakiejs chwili,, co to moze byc?
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 21 sty 2013, 22:09
Posty: 4
Auto: 323 f ba

Postprzez torbert » 31 lip 2016, 17:28

Z opisu to brzmi jakby tarly hamulce cały czas. Może prowadnice się zapiekly a może tloczek stoi i nie chce się cofnąć. Podnieś sobie auto na lewarku i zobacz czy hamulec nie trzyma
Forumowicz
 
Od: 2 lis 2013, 12:58
Posty: 34 (1/1)
Auto: 323F '95 kf

Postprzez Dominator » 31 lip 2016, 23:31

Żeście odgrzali kotleta.. jeśli nie jest to spowodowane uszkodzeniem układu hamulcowego, a mało prawdopodobne, to po prostu klocek wpada w drgania lub też materiałowo nie zgrywa się z tarcza. Czasem pomagają podkładki antywibracyjne pomiędzy zacisk a klocek. U mnie przez kilkadziesiąt tys km piszczało teraz już nie;)
...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sty 2011, 23:36
Posty: 4908 (66/68)
Skąd: Bielsko-Biała/KR/KTA
Auto: Accord 8 2.2 gnojówka

Postprzez yar666 » 2 wrz 2016, 15:04

ja trafiłem na japońskie klocki i tarcze, które, jak nie są rozgrzane, to piszczą. Po 1-2km jest już ok.
Wcześniej miałem TRW i nie było problemu. Po prostu mogłeś źle trafić
Początkujący
 
Od: 21 mar 2016, 17:00
Posty: 6
Auto: 323f bj ditd 101KM

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323