Zapraszam do fotorelacji z wymiany sprzęgła, co jak wiadomo połączone jest z wyciągnięciem skrzyni biegów
Będe ją pisał przez kilka dni, bo robie po 2,3 godzinki dziennie z braku czasu, a pozatym spamiętanie tego na raz i opisanie nie jest rzeczą prostą
No to jedziemy
Pierwszą czynnością jaką należało by zrobić to odkręcić śruby na przegubach zewnętrznych w kołach. Zdejmujemy dekielki z kół, nie podnosimy auta, jak sie da to ewentualnie pierwszy bieg lub pomocnik wciska hamulec i do dzieła. Zwykle klucz 32 (u mnie 36 hameryka

Kiedy uda nam się już ta czynność możemy podnieść auto i zdjęć koła oraz ustawić autko na "koziołkach". Jak mamu juz ustawione i zabezpieczone aby nie spadło na głowę

Ja zacząłem od góry. Macha w górę
Na początek nalezało by tu zrobić trochę miejsca co by było gdzie roni wlożyć. Więc odkręcamy co się da: kopólka aparatu zapłonowego (nie trzeba odczepiać kabli, odkładamy na bok) przepływomierz plus obudowa filtra (u mnie brak tej drugiej) i w moim wypadku jeszcze rury od turba, bo zasłaniają wszystko do okoła, górna poducha skrzyni przy okazji.
Układamy sobie to gdzieś na boku co by nic nie zginęło.
O a na tym zdjęciu już widać moje sprzęgło zanim jeszcze zdjąłem skrzynię


Następnie wykręcamy ze skrzyni linkę prędkościomierza, aby napowietrzyć skrzynię przy spuszczaniu z niej oliwy, a potem będziemy ją właśnie tamtędy zalewać. Wędrujemy podspód i odkręcamy korek
Jak oliwka spłynie bierzemy się za odkręcanie półosiek. Zaczynamy od odkręcania śruby na sworzniu wahacza. Jeśli śruby soą jeszcze orginalne to klucz nr 16. Odkręcamy je, wybijamy i bierzemy się za odkręcenia łącznika stabilizatora.
Zbijamy wahacz w dół, młotuniem i zdejmujemy całą kolumnę ze zwrotnicą z półosi. O i proszę bardzo półośka.
To samo robimy z drugiej strony. Przy okazji wyszła jeszcze jedna usterka. Pęknięta manszeta na przegubie wewnętrznym prawym
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Po wyciągnięciu przegubów ze zwrotnicy wyciągamy półoś lewą – lekko można podważyć jakąś "łapką" od strony skrzyni ale ostrożnie co by nie uszkodzić uszczelniacza. Zwykle nie potrzeba takich zabiegów, u mnie wychodzi tylko po szrpnięciu. Przy prawej półosi mamy do odkręcenia jeszczepodporę. W sumie jest 4 śruby klucz 14, ale w zasadzie wykręca się 2 (pionowe) bo pozostałe 2 są śrubami prowadzącymi ułatwiającymi montaż. Po wykręceniu wównież wyciągamy podobie jak lewą z tym że podporę należy obrócić o około 180 st, bo zaczepia o filtr oleju i alternator. Prosze bardzo – podpora i wyjęte półosie
Kolejny krok to odkręcenie tych hmmm wodzików od drążka zmiany biegóm. Jest ich dwa. Wykręcamy klucz nr 12.
Czas na zdemontowanie belki pod skrzynią. Poluzowałem sobie śruby na belce dolnej – lewej (klucz 17) co może nie być proste przy pierwszym odkręcaniu. Ja to robiłem już więc poszło gładko. Jest tam 7 śrub (2 z tyłu belki i 5 zprzodu). Belkę wygodnie jest odkręcić kompletną razem z wahaczem, co potem wyklucza ewentualną utratę zbierzności kół
Przed samym jej zdemontowaniem należy podeprzeć silnik co by nam nie opadł, bo z belką zdejmuje się razem dolna poduszka skrzyni. Tak sobie ję podparłem (można odrazu podeprzeć silnik, ja przestawiłem lewarek po tem – więcej miejsca), a na drugiej focie już złomostwo na glebie.
Spracowałem się a więc czas na obiad
Teraz mająs dużo miejsca odkręcamy co się da: wysprzęglik i poduszka przednia (wygodnie wykręcić całą kompletną wtedy nie będzie przeszkadzać)....
.... rozrusznik (bez foty za mało miejsca

Jak już mamy te drobiazgi za sobą bierzemy się za odkręcenie samej skrzyni, czyli na przemian klucz nr 19 i 14 oraz w kilku przypadkach klucz dynanometryczny długości 50 cm i średnicy 1"

Śrub jest kilka hmmm kilkanaście, nie pamiętam ile
Po zdjęciu osłony znowu znalazłem hmmm kawałek mojego sprzęgła

Jak porozkręcamy wszystkie śruby i śrubeczki i upewnimy się że to już napewno wszystkie szukamy najlepiej drugiej pary rąk i zdejmujemy skrzynkę. Zwykle wychodzi bez problemu
i skrzynka na podłodze a tu proszę znowu resztki mojego sprzęgła i to co z niego zostało po wyjęciu hehe

a tu koło zamachowe i skrzynka na glebie z kawałkami sprzęgła i zdjętym łozyskiem
No to zabieramy się za składanie spowrotem tego zo rozkręciłem

Zabieramy się za zakładanie sprzęgła. do tego calu niezbędnea jest tarcza i docisk

Przystępujemy do wyosiowania wielowpustu tarczy z łożyskiem koła zamachowego względem słoneczka docisku. Trochę to dziwnie brzmi ale chodzi o to aby tarcza była na środku. Do tego celu mechanicy używaja drugiego wałka skrzyni. Jako że ja nie mam radzę sobie domowym sposobem. Nasadka 16 z klucza do świec plus klucz rurkowy 10/13 od roweru

Po wyosiowaniu tarczy dokręcamy na trwałe docisk (klucz 14) ale jako że silnik nam się będzie obracał trzeba przyblokować kluczem koło paska klinowego z drugiej strony silnika, co ułatwi dokręcenie.
Teraz jeszcze tylko funkiel nówka łożysko wyciskowe na wałek skrzyni i łapę sprzęgła, wałek uprzednio smarujemy najlepiej pastądo zacisków ....
..... skrzynia w górę. Tu niestety przyda się druga para rąk, bo urządzenie nie jest lekkie, a i trafić nie łatwo w taka malą dziurke

Zanim dokręcimy a w zasadzie zanim skrzynia zejdzie się z silnikiem należy włożyć osłonę sprzęgła u dołu (taka blacha) i przykręcić potem to może być trudne
Zabieramy sie za dokręcanie. Idzie gładko, patrzymy czy ładnie się schodzi, ładnie
Jako że nie mogłem doczekać sie efektów, po przykręceniu skrzyni przykręciłem odrazu wysprzęglik



No dobra, Idziemy na górę i przykręcamy górną poduchą. Najpierw 3 śruby mocujące do skrzyni, potem sama mocująca poduchę do ramy. Dokręcamy fachowo. Teraz silnik już wisi pewnie i możemy zdjąć podparcie, co cały czas przeszkadza w pracy
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Następny etap to poduszka przednia. Przykręcamy 4 śruby mocujące oobudowę poduchy, wkłądamy i skręcamy śrubę poduchy, która została zdaje sie na ramie.
W między czasie przykręcamy od dołu rozrusznik. Teraz przyszedł czas na włożenie półosi. Więc wkładamy lewą, ma zabezpieczenie więc w należy ją włożyć w skrzynie i w zwrotnicę a następnie gwałtownym ruchem dopchać całość w kierunku skrzyni, powinna wskoczyć). Potem półoś i podpora z prawej strony, wkładamy, przykręcamy podporę, trochę kiepawy dostęp ale daje radę
Łapiemy się za ostatni etap dołu, czyli belka. Do góry, ciężkie bydle, samemu kiepawo ale jakoś daje radę i przykręcam śruby mocujące, potem śrubę która ma być w poduszcze, którą belka też posiada.
No i mamy gotowy już dół
Więc idziemy na górę i uzupełniamy tą dziurę ....
Tymi gratami:
Oliwy wlałem 3,3 l tak jak piszą w instrukcji, przez otwór od ślimaka prędkościomierza. Zakładamy ten ślimak, skręcamy linkę, podpinamy czujniki skrzyni (2 kostki), przykręcamy masę, uchwyt przewodu hydraulicznego sprzęgła, jakieś mocowanie rur Turbo (to u mnie

Zostało jeszcze pozkręcanie wahaczy i przegubów w zwrotnicy, więc bierzemy się za robotą. Wkładamy swożeń wahacza na miejsce, śruba, dokręcamy. Potem nakrętka na przegób skręcamy ile sią da za nim koło się obróci i zakładamy koło
Stawiamy furą na kołach, "jedynka", i dokręcamy te nakrętki ile damy rady za pomocą klucza jak na początku
Sama praca dość ciężka, więc jeśli komuś brak zamiłowania nie polecam. Czas pracy w moim wypadku 9,5 godziny (co prawda rozłożone na 3 dni
