VADEMECUM – sprawdzenia auta przed zakupem.

Tutaj zadajemy pytania na temat opinii o konkretnych egzemplarzach.

Postprzez XsiX » 1 lut 2004, 13:30

z wad które możesz sprawdzić samemu możemy wyliczyć m.in.:
    ślady rdzy,
    pękający szpachel,
    niejednolitość lakieru,
    zgrubienia na zderzakach świadczące o ich klejeniu
    nierówne szczeliny między poszczególnymi elementami nadwozia
    pogięte / dorabiane podłużnice, progi, słupki
    nierówne osadzenie świateł, światła różnych producentów
    szyby różnych producentów, w innych odcieniach z różną datą produkcji
    ściąganie auta przy jeździe lub hamowaniu
    stuki przy skręcaniu
    stuki przy pokonywaniu poprzecznych nierówności
    nierównomiernie zużycie ogumienia
    nierównomierna praca silnika na wolnych obrotach
    wszelkie wycieki z silnika i okolic
    "dymek" wydobywający się przez otwór bagnetu oleju (przy odpalonym silniku)
    pęcherzyki powietrza w zbiorniczku wyrównawczym chłodnicy (przy odpalonym silniku i przegazowaniu)
    po odpaleniu i przegazowaniu siwy / czarny dym wydobywający się z rury wydechowej
    nieszczelność chłodnicy
    nieszczelność układu wydechowego
    nieprawidłowe "wchodzenie" biegów przy przełączeniu (wyskakujące biegi, ciężkie wchodzenie biegów)
    "ślizganie" się sprzęgła
    szarpanie przy ruszaniu
    niesprawny układ elektryczny (el. szyby, lusterka, szyberdach, niedziałające wycieraczki wraz z regulacją, ogrzewanie tyl. szyby itp)
    niesprawne różnego rodzaju przełączniki (nawiewy, regulacja temp. nawiewu, opuszczanie szyb, regulacja lusterek itp.)
    niesprawne ogrzewanie
    niedziałająca klimatyzacja
    nierówne cyferki na liczniku przebiegu świadczące o cofaniu licznika,
    mocno wytarta kierownica, gałka biegów, nakładki na pedałach, przetarta tapicerka świadczą o sporym przebiegu auta
    sporo o kondycji silnika mówi także stan świec

z rzeczy których raczej nie sprawdzisz samodzielnie a warto by było sprawdzić można wyliczyć m.in.
    stan amortyzatorów
    kompresja silnika
    skład spalin
    prawidłowa praca sondy lambda

można by tu jeszcze sporo wyliczać ale daję szansę innym niech też się wykażą <lol>

EDIT by Globy, z postu zorro77: Oto one jak sprawdzić 'motor':

1/ zanim włączymy samochód otwieramy klapę i sprawdzamy czy silnik zimny (bo może byc przed sprzedażą rozgrzany...)
oglądamy korek od oleju – czy nie ma 'sluzu' jak majonez... – jak ma to skonczone autko ...
2/ rozłączamy klemy na 1 minutę – w ten sposób kasujemy zastępcze programy serwisowe (np. dodatkowe ssanie)
3/ zapalamy autko [na DYG – inaczej jak nie pali po 1/2 -1 obrocie – odchodzimy od samochodu]
4/ silnik działa – odkręcamy korek /lekko aby nie pluł/ i patrzymy czy dymi jak ciuchcia – dymi – to źle !
5/ przeciwko DOKTOROM SILNIKOWYM – silnik działa – wyciagamy bagnecik i obserwujemy tę dziurkę – kolega podciąga nam obroty do 3000-3500 – szybko włącza stacyjkę i dymek ? maluteńki ledwo zauważalny ujdzie, ale duży – to bardzo źle !!
6/ oglądać wydech czy dymi – niebiesko – turbina pada , carny – też źle. Spaliny powiny być w zasadzie nie zauważalne.
7/ oglądamy nr szyb – wszystkie powinny być te same (tej samej firmy)
8/ Sprawdzmy śrubki przy kokpicie (deska rozdzielcza) czy ine poluzowane , nie mają śladów odkrcania – maja – to 1 znak do kręcenia licznika.
9/ sprawdzić magnesem/czujnikiem karoserię + Nr silnika (ale tu to chyba tylko fachowiec ... ) + wyczyścić i LUPA !
10/ Jedziemy – stuk przy gwałtownym przyśpieszaniu – leci turbina!
11/ serwis – ścieżka , podłużnice, amortyzatory
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2003, 08:33
Posty: 2022 (0/3)
Skąd: Konin / wlkp.
Auto: CA KF '92 MTX

Postprzez Smirnoff » 1 lut 2004, 14:27

z reguły po odkręceniu korka wlewu oleju w R4 silnik powinien normalnie pracować i nie chlapać do góry oliwą. Jesli odkręcisz korek w mazdowskiej V6 (KL, KF, K8 etc), to silnik ... zgasnie :D co wcale nie oznacza niesprawności bo poprostru ten typ tak ma, ale jak się nie zna ten, od którego kupujesz, to mozesz niezłą kase ubić czepiając się tego, ze gaśnie.
A poważnei – mysle, ze Xsix spłodził wystarczjąco długą listę, do tego dodałbym jeszcze sprawdzenie ABS i poduszek (o ile autko je ma). ABS mozna sprawdzić we własnym zakresie, z poduchami trudniej, ale przynajmniej zwróć uwagę na kontrolkę SRS i jej czas wygaszania od chwili przekręcenia kluczyka w pozycje ON, no i bacznie przyjrzyj się samym poduszkom oraz ich okolicom – z reguły naocznie mozna zauważyć, ze cos było ruszane, o ile było :P
Co poza tym – test drogowy prawdę Ci powie – i to nie tylko przez moment do 60km/h –> przejedź się 160 czy 200 km/h i zobacz jak się auto zachowuje. Da Ci to obraz rzeczywistego stanu auta, wraz z amortyzatorami, układem jezdnym, układem przeniesienia napędu, układem kierowniczym, itp itd. Dla pewności warto podskoczyć na geometrię nadwozia, o ile wstępnie jestes autem zainteresowany po w/w testach. Nie zaszkodzi tez np sprawdzić kodów DTC za pomocą miernika własnej konstrukcji itp itd. Jakbys kupował w okolicach Lublina – to przyjedź i niczym sie nie przejmuj... Oblukamy dokładnie...
Aha, no i przed spisaniem umowy wartałoby sprawdzić zgodność VIN w DR i w aucie oraz obczaić, czy ten VIN jest rzeczywiscie z tego samochodu, wersji silnikowej etc... No ale do tego to musisz troche poszperac na sronie klubowej i znaleźć info na temat znaczenia poszczególnych znaków VIN. Zapobiegawczo mozna sprawdzić czy auto nie jest kradzione na policji, ale przed tem oblukać, czy nie jest to przeszczep, bo i takowe się zdarzają...
Pozdrawiam
Smirnoff
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2003, 16:16
Posty: 1008
Skąd: Loobleen City
Auto: ma$da CA KL-ZE – już nie ;) & CA B6

Postprzez GofNet » 8 lut 2005, 23:59

ak74 napisał(a):Co mam zrobić zeby nie kupić bubla.
Wszystko.
<czytaj> Na silnik – czy się trzęsie, czy pracuje stabilnie. Jest taki test, ktory często się przeprowadza. A mianowicie jeśli do szklanki nalejesz wody, pozostawiając centymetr od brzegu i postawisz na deklu od zaworów, albo w innym miejscu na silniku, to sprawna jednostka winna pracować tak stabilnie, aby woda ze szklanki się nie rozlała. Jaksa robi podobny test (aby pokazać klientowi) na silnikach po remoncie tyle, że On używa do tej operacji papierosa, którego stawia na ustniku i on nie ma prawa się przewrócić podaczas pracy silnika.
<czytaj> Na karoserię – czy gnieje, czy nie, czy była buda bita (czy lampy świecą jednakowo).
<czytaj> Czy zużyte są standardowe elementy, wskazujące na częste używanie (kierownica, tapicerka, dźwignia zmiany biegów, wytarte nakładki na pedały, itp.).
<czytaj> Zawieszenie – czy coś nie puka, stuka, czy dobrze wybiera nierówności, itp.
<czytaj> Czy podaczas jazdy na wprost nie ściąga na boki oraz czy przy ostrym hamowaniu również nie ciągnie na któryś z boków.
<czytaj> Przy małej prędkości, przy skręconych ostro kołach na lewo a później na prawo i dynamicznym (ale bez przesady) przyspieszaniu czy słychać jakieś stuki, terkotanie (przeguby zewnętrzne), czy jest cicho (tak, jak powinno być).
<czytaj> Czy działają elementy sterowane elektrycznie – szyby, lusterka, szyberdach, czy grają wszystkie głośniki.
<czytaj> Koniecznie sprawdź poziom i stan oleju oraz cieczy chlodzącej.
<czytaj> Sprawdź ogrzewanie – jeśli leci letnie powietrze a silnik jest już rozgrzany to znaczy, że będziesz musiał zmienić termostat lub przeczyścić nagrzewnicę albo odpowietrzyć układ, który może się zapowietrzać poprzez wydmuchaną uszczelkę pod głowicą/głowicami co narazi Ciebie na dodatkowe koszta.
<czytaj> Sprawdź, czy działają spryskiwacze do szyb oraz wycieraczki. Zwłaszcza ta tylna, gdyż przy niej potrafią się przecierać przewody na łączeniu klapy i karoserii (przynajmniej tak jest przy 323BG).
<czytaj> Koniecznie posłuchaj silnika. Czy pracuje cicho, równo i czy nic w nim nie brzęczy. Otwórz dżwi od kierowcy, wsiądź do auta i na odpalonym silniku wciśnij sprzęgło, puść i wciśnij. Jeśli na wciśniętym sprzęgle będzie pracował znacznie ciszej, to nie jest dobry objaw.
<czytaj> No i oczywiście sprawdź dokumenty. To, co jest na papierach musi być i na samochodzie. Nie może być rozbieżności. Jak chcesz, to możesz nawet sprawdzić na Policji albo w Urzędzie Ruchu Drogowego, czy pojazd nie jest na liście auto skradzionych.

Mógłbym tak wymieniać i wymieniać, aż bym pewnie usnął i rano obudził się z odciśnięta spacją na czole.

Po prostu sprawdź wszystko, co tylko przyjdzie Ci do głowy.
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
                           (v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 lis 2004, 17:33
Posty: 1952 (0/2)
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: Mazda 323 BG B6E 1,6i 8v 4/OHC

Postprzez Xavier » 11 maja 2005, 13:54

Jeśli chodzi o blachę to możesz to zrobić sam. Zobacz czy nie ma zacieków lakieru na uszczelkach i wszelkich szkłach (lampy) i czy równe są wszelkie szczeliny (drzwi, maska a błotnik itp.) .Ja zrobiłem tak: nabyłem tester do badania grubości lakieru na allegro (25 zł) i umówiłem się dodatkowo do serwisu Mazdy na badanie. Najpierw sam wstępnie ocenię stan techniczny i jak będzie wszystko OK. to pojadę do fachowca niech poszuka dalej i lepiej (za ok.100 zł.). Jak już na początku coś będzie nie tak dam sobie spokój z dalszym badaniem i zaoszczędzę stówkę a tester mi się zwróci. ;)
Jak będzie wszystko OK. to będę miał fajne autko z gwarancją i spokój sumienia za 125 zł. Chyba warto nie? <jupi>

Xavier napisał(a):Do tego co już napisałem mogę dodać, że ponieważ badanie testerem na grubość lakieru wypadło dobrze to pojechałem ze sprzedawcą do servisu Mazdy, a tam za drobne 200 zł sprawdzili komputer, całą elektronikę, zawieszenie, hamulce, ocenili układ kierowniczy i dali wypis usterek na piśmie. Dzięki temu wiedziałem co biorę, sprzedającemu opadła szczena (o większości usterek sam nie wiedział <jelen> ) i zgodził się opuścić mi 3,5 tyś. na poczet przyszłych napraw (nieco zawyżonych). To tyle. Myślę że to max. co można zrobić, chyba że ktoś wierzy w tarota, horoskopy lub "wujka lub szwagra -znawcę tematu" co całe życie jeździł trabantem więc "wie co i jak"!
http://madou-belochka.ru/a7d15
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 maja 2005, 16:03
Posty: 535 (0/1)
Skąd: Lodz

Postprzez Karwoś » 25 lut 2006, 09:19

Co do prawdziwego przebiegu to jeśli samochód ma automatyczna skrzynię biegów (dużo samochodów z USA ostatnio jest) to licznik z przebiegiem jest także na skrzyni – wiem że w suzuki trzeba rozebrać tunal środkowy. Na pewno w Mazdach też to jest – ale może ktoś to wie dokładnie. Wiem że takiego licznika nie da się cofnąć.

Edit by stachan: nadal brak potwierdzenia tej możliwości w Maździe ale z innego źródła wynika, że:

Najlepiej przed zakupem samochodu dobrze go obejrzeć i sprawdzić. Jako warsztat samochody jesteśmy w stanie pomóc w ocenie stanu technicznego samochodu w takiej sytuacji. Dysponujemy również sprzętem do sprawdzania i weryfikacji przebiegu w samochodach. Od lat producenci samochodów wyposażają pojazdy w sterowniki, które zapamiętują przebieg. Nieuczciwi handlarze najczęściej zmieniają wskazania przebiegu wyświetlane jedynie na liczniku. W wielu samochodach istnieje możliwość odczytu przebiegu z innych sterowników: sterownik silnika, automatycznej skrzyni biegów. Sprawdzenie przebiegu (licznika):
Alfa Romeo 147, 159, Brera, Giulietta, GT, Mito, Audi wybrane diesel, BMW S7 65, 66, 67,68, Fiat 500, Bravo II, Croma II, Fiorino, Qubo, Grande Punto, Punto Evo, Punto II, Stilo, Lancia Delta II, Thesis, Mercedes W164,W169, W171, W203, W211, W216, W221, W245, W251, Opel Astra H, Corsa D, Vectra C, Seat wybrane diesel, Skoda wybrane diesel, Volkswagen wybrane diesel. Inne samochody po wcześniejszym ustaleniu
Forumowicz
 
Od: 24 lut 2006, 19:01
Posty: 725
Skąd: Białystok
Auto: Lancer 2.0 '04 AT

Postprzez Waluś » 13 sty 2007, 11:17

doklejone z innego wątku, którego autorem jest MvG ale pozwolę sobie zacytować:

Wewnętrzna inspekcja
Pasy bezpieczeństwa.
Pociągnij i puść pas kierowcy. Jeśli bez oporu powraca do pozycji wyjściowej, to znak, że mechanizm nie jest zużyty i działa bez zarzutu. Jeśli się skręca, a jego krawędzie są postrzępione, na pewno jest już długo używany. A to oznacza, że samochód ma prawdopodobnie duży przebieg.
Wyślizgana kierownica i drążek zmiany biegów.
Zużyte oznaczają, że samochód niejedno już przeszedł i ma bardzo duży przebieg. Tym większy, im większy jest luz przy kręceniu kierownicą lub im bardziej chwiejny jest drążek zmiany biegów.
Obudowa prędkościomierza.
Czy cyferki prędkościomierza są nierówne, porysowane lub naznaczone? Czy widać, że ktoś odkręcał śruby mocujące obudowę prędkościomierza? Czy kierownica jest nieco przesunięta, mimo że przednie koła nie są skręcone? Jeśli tak, może to oznaczać, że cofnięto licznik.
Fotel kierowcy.
Wytarty materiał na siedzeniu fotela to świadectwo dużego przebiegu. Rzadko kto zmienia tapicerkę, bo to zbyt duży wydatek.
Wytarte progi, dywaniki.
Zniszczone progi oznaczają, że samochód pokonał już setki tysięcy kilometrów. Sprawdź dywanik i wykładzinę z prawej strony, zwłaszcza tę część, z którą zwykle styka się stopa kierowcy. Jeśli są zniszczone – niejedno już przeszły.
Zniszczony bagażnik.
Często używane bagażniki są zwykle porysowane i zniszczone. Sprawdź, czy wykładzina nie jest poplamiona i porwana, czy nie ma zarysowań w okolicy zamka. Jeśli samochód służył do przewożenia dużych ilości towaru lub materiałów budowlanych, z pewnością będzie to widać.
Zamki i kluczyki.
Musisz otrzymać od sprzedającego dwa komplety kluczyków – to jeden z warunków późniejszego ubezpieczenia. Jeśli samochód został skradziony, a następnie odzyskany, zwykle ma wymienione zamki. Jeśli kluczyki do stacyjki, drzwi i bagażnika są zupełnie inne, oznacza to, że w wymieniano zamki i wóz ma podejrzaną przeszłość. Lepiej o nim zapomnij i poszukaj czegoś innego.
Co piszczy pod maską?
Chłodnica.
Sprawdź, czy płyn chłodniczy nie jest zanieczyszczony, czy nie ma w nim kropel oleju i białego osadu. Płyn nie powinien mieć brązowo-rdzawego koloru. Zielonkawe lub niebieskawe zabarwienie oznacza, że do systemu chłodzenia dolano środek przeciw zamarzaniu – znaczy to, że ktoś dbał o samochód.
Wlew oleju silnika.
Odkręć korek wlewu i sprawdź, czy nie ma na nim białego osadu o konsystencji majonezu. Taki osad oznacza, że do oleju dostała się woda i uszczelka pod głowicą jest pęknięta. Jeśli osad na korku jest czarny i lepki, to też zły znak – silnik może być zanieczyszczony starym olejem.
Wspomaganie kierownicy.
Zajrzyj do zbiornika płynu wspomagania kierownicy. Jeśli płyn w zbiorniku jest spieniony, może być oznaką zanieczyszczeń w układzie lub nieszczelności. Może to być również niesprawna pompa.
Pedał hamulca.
Sprawdź, czy nie jest luźny i czy samochód dobrze hamuje. Jeśli pedał jest "miękki" lub zbyt wysłużony, nie jest to tylko problem z jego okładziną. To coś poważniejszego – może będziesz musiał wymienić nie tylko główny cylinderek, ale też tarcze hamulcowe.
Opony.
Przyjrzyj się przednim oponom – ich stan dużo Ci powie. Wszelkie nierówne lub zbyt duże starcia na ich krawędziach są efektem źle ustawionej zbieżności. Niestety, nierówno starte opony mogą też oznaczać, że całe przednie zawieszenie (podłużnice) zostało uszkodzone w wypadku.
Co sprawdzić przed jazdą?
Ciśnienie oleju. Zwróć uwagę na to, jak długo po przekręceniu kluczyka w stacyjce świeci się lampka kontrolna ciśnienia oleju. Powinna szybko gasnąć. Jeśli świeci się jeszcze przez kilka chwil, możesz mieć do czynienia z wyeksploatowanym silnikiem lub pompą oleju.
"Leniwy" rozrusznik. Silnik, który nie zaskakuje lub robi to zbyt wolno, to znak, że akumulator ledwo żyje lub że rozrusznik odsłużył już swoje. Może Cię czekać wymiana rozrusznika, alternatora lub akumulatora.
"Mamrotanie".
Jeśli silnik długo "przerabia" i zanim zaskoczy wydaje z siebie dziwne dźwięki, przyczyny mogą być różne: rozregulowany, zanieczyszczony gaźnik albo problemy z wtryskiwaczami.
Sprzęgło. Zaciągnij hamulec ręczny i staraj się ruszyć z trzeciego biegu. Jeśli silnik nie zgaśnie, oznacza to, że sprzęgło jest zużyte. Włączaj i wyłączaj sprzęgło przy włączonym silniku podczas postoju – jeśli włączaniu i wyłączaniu sprzęgła nie towarzyszą podejrzane dźwięki, możesz być spokojny, wszystko jest w porządku. Piski lub warkot między zmianami biegów mogą oznaczać, że coś jest nie tak z łożyskiem sprzęgła albo nawet z samą skrzynią.
Skrzynia biegów.
Pierwszy bieg powinien wchodzić lekko. Jeśli zmiana biegów wymaga jakichś dodatkowych czynności i wyjątkowej koncentracji, nie jest dobrze. Zdarza się, że "zimna" skrzynia jest oporna, ale jeśli się zacina, a zmiana biegów wymaga siły, daj sobie spokój.
Drążek zmiany biegów.
Jeśli w trakcie jazdy drążek drży ci w dłoni, może to oznaczać problemy z łożyskiem skrzyni biegów.
Wspomaganie kierownicy.
Jeśli samochód jest wyposażony we wspomaganie, zanim wyjedziesz na jazdę próbną, wykonaj maksymalny skręt w lewo, a potem w prawo. Jeśli słyszysz pisk lub czujesz opór kierownicy, może to być zapowiedź kłopotów z pompą wspomagania.
Podczas jazdy
Wskaźnik temperatury silnika.
Jeśli po kilku minutach jazdy wskazówka nie wychyliła się ani trochę, możliwe, że coś jest nie tak ze wskaźnikiem (może został celowo odłączony) albo za wcześnie włącza się wentylator (tzw. wiatrak). Jeśli jedziesz z przeciętną prędkością, a wskazówka temperatury silnika pokazuje zbyt dużą temperaturę i włącza się wentylator, przyczyną tego może być przegrzanie silnika lub uszkodzenie chłodnicy.
Kierownica.
Zajedź na parking, zrób kilka kółek, robiąc pełne obroty kierownicą. Zwróć uwagę, czy od przednich kół nie dochodzi stukanie. Regularny stukot w samochodach z napędem na przednie koła jest zwykle oznaką zużytych przegubów napędowych. Na prostej drodze bez wybojów zdejmij ręce z kierownicy i obserwuj samochód. Jeśli skręca w jedną stronę, przyczyny mogą być różne – niewłaściwe ustawienie przednich kół, nadmierny luz w łożyskach, odkształcenia zwrotnicy lub wahaczy przedniego zawieszenia. Szczególnie niebezpieczna jest ta ostatnia przypadłość.
Spaliny.
Poproś kogoś, by siadł za kierownicą i włączył silnik. Stań z tyłu i sprawdź, jaki dym wydostaje się z rury wydechowej. Niebieski dym zwiastuje zużyte pierścienie, gładzie cylindrów, spalanie oleju i... rychły remont silnika. Biały dym przy nie rozgrzanym silniku nie jest powodem do zmartwień. To para wodna, która zbiera się w tłumiku podczas dłuższego postoju auta. Czarny dym w silnikach diesla jest bardzo niedobrym znakiem – oznacza zużyte wtryskiwacze, zanieczyszczony układ wtryskowy albo niesprawną pompę wtryskową.
Test hamulców.
Samochody, które długo nie były używane, mogą mieć problemy z hamulcami. Sprawdź, czy w czasie hamowania nie znosi samochodu na jedną stronę – jeśli tak, to oznaka problemów z układem hamowania. Mogą to być zapieczone cylinderki albo np. nierównomierne zużycie tarcz hamulcowych. Jeśli samochód jest wyposażony w ABS, gwałtownie wciśnij pedał hamulca – auto powinno zahamować bez zblokowania kół.
Pisk paska klinowego.
Jeśli przy przyspieszaniu słyszysz wysoki pisk, przyczyną może być zbyt luźny pasek klinowy, który w ten sposób oznajmia, że lada dzień będziesz musiał go wymienić.
Drgania.
Drgania kierownicy przy prędkości 80-100 km/h mogą być po prostu spowodowane złym wyważeniem kół. Jeśli jednak utrzymują się przy pozostałych prędkościach, to coś poważniejszego np. uszkodzone zawieszenie lub układ kierowniczy.
Auto zajeżdżone.
Sprawdź na gładkiej nawierzchni, czy samochód się nie trzęsie, nie stuka i nie za bardzo huśta. Przyczyną hałasu z tyłu samochodu są zwykle słabe amortyzatory. Jeśli samochód radzi sobie dobrze tylko na nawierzchni gładkiej jak tafla lodowiska, to znaczy, że przemierzył zbyt dużo kilometrów – ma zniszczone elementy zawieszenia i układu kierowniczego.
Prędkościomierz.
Jeśli wskazówka drga, możliwe, że ktoś manipulował przy prędkościomierzu. Wskazówka powinna się unosić równomiernie, bez dziwnych drgawek i skoków.
Zmiana biegów.
Zanim skrzynia biegów się rozgrzeje, poćwicz zmianę biegów. Zwykle najłatwiej zauważyć, że skrzynia jest zużyta, podczas szybkiego redukowania biegu z trzeciego na drugi. Zgrzyty lub opór mogą oznaczać, że czas wymienić ją na nową. Nie zapomnij też sprawdzić biegu wstecznego
Fotorelacje z napraw 626 GD
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2003, 19:48
Posty: 5112 (0/4)
Skąd: Włodawa
Auto: GJ SH01, a rekreacyjnie niebieskie 1300 ccm na dwóch kołach

Postprzez Globy » 16 sie 2007, 15:46

Ja uczulam na korozje wokol przedniej szyby, sprawdzenie dzialania wyposazenia elektrycznego, szum sprezarki klimtyzacji, dymek podczas zmiany biegu na wysokich obrotach (w czasie jazdy), uszczelki drzwi i ich spody, wysiedzenie/bujanie fotela kierowcy, wypalone klosze reflektorow, hamulec reczny, drzenie kierownicy przy hamowaniu ze 120 km/h, niefabryczne szkla lusterek.
Ostatnio edytowano 15 paź 2014, 11:50 przez stachan, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Porządki.
Klubowicz
 
Od: 24 paź 2003, 21:02
Posty: 9888 (0/3)
Skąd: Warszawa
Auto: C140 M120

Postprzez Piogron » 4 sty 2008, 21:37

Mam pytanie, gdzie można sprawdzić samochód przed zakupem czy nie był kradziony i czy nie jest poszukiwany?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 lip 2005, 12:11
Posty: 112
Skąd: Inowrocław
Auto: Mazda 6 1,8 2005
W oczekiwaniu na CX-5 2016 2.00 MT

Postprzez Xavier » 4 sty 2008, 22:13

Na komendzie Policji.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 maja 2005, 16:03
Posty: 535 (0/1)
Skąd: Lodz

Postprzez brii » 8 sty 2008, 18:54

ghostfaceone napisał(a):a ja mam takie pytanie od nosnie tego sprawdzania...wczesniej napisaliscie ze plyn chlodniczy nie powinien miec "rdzawo brazowego" koloru a jak ma to co to oznacza

Trzy opcje:
– samochód był bardzo długo nieodpalany
– płyn nie był zmieniany od nowości
– dolany jest uszczelniacz do układu chłodzenia
Jeśli płyn się mieni jak tęcza/jest tłusty to możliwa, że kończy się uszczelka pod głowicą
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 22:46
Posty: 8961 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez Gość » 16 sty 2008, 11:39

XsiX napisał(a):nierówne cyferki na liczniku przebiegu świadczące o cofaniu licznika,


A co z rocznikami 1997 i wyzej ? Z tego co sie orientuje to Mazdy 323f mialy juz wtedy liczniki elektroniczne. Czy prawda jest ze taki licznik duzo trudniej "przekrecic" ? Czy mozna zalozyc ze skoro licznik jest elektroniczny to prawdopodobnie nie byl krecony?
Gość
 

Postprzez Piogron » 16 sty 2008, 14:47

Taki licznik jest bardzo łatwo "przekręcić" za pomocą laptopa i odpowiedniego softu.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 lip 2005, 12:11
Posty: 112
Skąd: Inowrocław
Auto: Mazda 6 1,8 2005
W oczekiwaniu na CX-5 2016 2.00 MT

Postprzez Gapcio » 29 kwi 2008, 07:13

Witam kolege ;) na wstepie chcialem pogratulowac pierwszego posta ktory w dodatku jest bardzo dobrze napisany ;) (przynajmniej sie czepiac nie powinni :P ) i rowniez wyboru marki i modelu ;) kiedys tez znalazlem sie w takiej sytulacji.... postanowilem kupic auto ale kompletnie sie na tym nie znalem.... no ale po roku czasu z wlasnego doswiadczenia i innych uzytkownikow cos tam teraz wiem na temat samochodow. No wiec jezeli juz sie zdecydujesz obejzec jakies auto to na wstepie poinformuj sprzedawce ze chcesz zeby byl zimny silnik o tym poinformuj go jeszcze przed przyjazdem a najlepiej to go zaskocz, nie zawsze jednak to wychodzi bo akurat w tym czasie auto moze byc eksplatowane. A to wszystko dlatego by sprawdzic czy puszcza niebieska chmurke z kuperka ;) jezeli pusci to juz niema co dajel ogladac ;) Pozniej sprawdzasz czy byla bita... Czyli zprawdzasz wszystkie szczeliny czy sa rowne i czy wszystkie elementy sa dobrze spasowane. opukujesz losowe miejsca by sprawdzic czy nie ma czasem tony szpachli pod lakierem (pusty dzwiek oznacza szpachle) pozniej szukasz tak zwanej cytrynki na lakierze (najlepiej gdyby jej nie bylo i bys jej nie znalazl ;) ) oczywiscie patrzysz rowniez czy zaden element nie rozni sie zbytnio odcieniem (malo komu udaje sie dopasowac taki sam odcien ;) ) oczywiscie jezeli przebieg auta jest podejzany sprawdzasz fotel kierowcy kierownice i galke zmiany biegow, jezeli sa bardzo zlochane to znaczy ze ktos krecil przy liczniku ;) no i jak juz odpalasz silnik... i zaczynasz sie wsluchiwac czy cos puka czy cos stuka czy nie wydaje z siebie roznych dziwnych podejzanych dzwiekow po czym podkrecasz do 5 tys obrotow i puszczasz. Jezeli wskazowka obrotomierza zacznie plywac to znaczy ze cos juz jest nie tak... aha jak bedziesz robic pierwszy rozruch zimnego silnika to przy rozruchu patrz do tylu i przygladaj sie jaka chmurke pusci. no i jezeli wszystko jest jak naj bardziej ok to jazda probna ;) no i dalej sie wsluchujesz czy w zawieszeniu nic nie puka nic nie stuka czy czasem nie plywa po drodze jak kajak. no i pytasz sie o historie auta... zazwyczaj to takie wiesz... lanie na wode no ale jakos sobie trzeba urozmaicic ta podroz ;) wypytujesz co bylo wymieniane itp. itd. aha jeszcze istotna rzecz podczas poczatkowych ogledzin. dobrze by bylo gdybys zajrzal rowniez pod spod auta i sprawdzil jak wyglada podloga i progi (jak bedziesz sprawdzac progi to mozesz tak mocniej puknac co by sprawdzic czy sie czasem cos tam nie sypie z niej...) no i jak juz wynajdziesz jakiesz nawet szczegoly to targuj ;) zawsze cos zbijesz z ceny ;)

To chyba wszystko z mojej strony pewnie jeszcze nie jedna osoba sie tu wypowie i wyrazi swoje zdanie ;)

Ps. jezeli chodzi o sprowadzanie auta to warto by bylo pogadac z trewor'em tymbardziej ze jest z twoich okolic ;)

Ps2. Jezeli bedziesz mial jakies pytania to wal smialo postaram sie na nie odpowiedziec ;)
Powodzonka zycze ;)



Pozdrawiam Gapcio
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 sie 2007, 16:06
Posty: 1644
Skąd: Miasto Świecącej wieży
Auto: Opel Vectra C 2.2

Postprzez Xavier » 31 lip 2008, 06:59

"Oszustwa na giełdach samochodowych"
http://moto.onet.pl/1499903,4191,artykul.html
Olbrzymiego napływu samochodów używanych do Polski w ostatnim czasie nie można porównywać z żadnym zjawiskiem w Europie, gdyż czegoś takiego jeszcze nikt nie doświadczył. To zauroczenie samochodami zza granicy wykorzystują jednak nie tylko osoby, które szukają dobrych i tanich modeli. To także raj dla oszustów nabijających w butelkę naiwnych kupujących. O czym warto pamiętać kupując sprowadzony samochód?

Mit pierwszy – przebieg
Poza granicami samochody pokonują rocznie dużo więcej kilometrów niż w Polsce. Świadczą o tym zarówno dane ze stron internetowych zawierające oferty sprzedaży w danym państwie, jak i opracowania firm zajmujących się ustalaniem wartości pojazdów. Oczywiście są również modele, których przebiegi są stosunkowo niskie, ale pojazdy takie mają wartość blisko dwukrotnie wyższą niż te same modele z dużym przebiegiem. Tak jest na Zachodzie. Na polskich giełdach wszystkie samochody mają małe przebiegi. Dodatkowo wszystkimi jeździły kobiety lub lekarze i w domu właściciela było kilka samochodów.

Mit drugi – książka pojazdu
Zazwyczaj gwarantem przebiegu ma być książka pojazdu i podbite przebiegi. Jednakże wszystkich zachwyconych dokładnymi papierami muszę zdziwić – poszczególne książki pojazdu można kupić na giełdzie. O fakcie zrobienia pieczątki chyba nikogo nie muszę przekonywać. Odbywa się to tak: jeden handlarz ma pieczątkę Audi, inny Forda, inny Hondy itd. W efekcie wymieniając się stemplem mogą "udokumentować" przebieg w każdym modelu.

Nie oznacza to jednak kompletnej bezradności. Jeżeli pojazd był serwisowany w autoryzowanym serwisie to polski autoryzowany serwisant widzi w komputerze historię pojazdu. Często zdarza się więc, że pojazd mający 120 tys. km i książkę pojazdu, przed trzema – czterema laty miał 125 tys. km.

Mit trzeci – mam dojścia…
To najczęściej powtarzany na giełdzie slogan. Wystarczy jednak spokojnie zastanowić się jakie są szanse, aby ktokolwiek miał "znajomości" i "dojścia". Czy ktokolwiek z Państwa ma znajomości w Polsce, aby kupić tanio samochód. Chyba tylko rozbity od firmy zajmującej się odkupem takich pojazdów. A jeżeli chodzi o odkup od firm leasingowych i banków? Proszę przeanalizować jakie znajomości może mieć handlarz który w języku obcym zna tylko słowo "Bier".

Mit czwarty – lepiej bezpośrednio od Niemca
To specjalność handlarzy którą wylansowano kilkanaście miesięcy temu. Otóż sprzedający nie widnieje na żadnym dokumencie. Zakup (mimo iż na polskiej giełdzie) odbywa się na podstawie umowy którą podpisał (?!?!) zagraniczny właściciel. Nie chcę sugerować iż pojazdy są z nielegalnego źródła, gdyż te uniki widnienia na dokumentach, są niczym innym jak ucieczką przed Urzędem Skarbowym, ale dla kupującego taki zakup może być problemem. Jednakże pamiętajmy, że zakup samochodu to wydatek poważnych pieniędzy. Lepiej nie robić tego pochopnie i dawać komuś nieznanemu gotówkę do ręki. Zapewne nie będziemy mieli żadnych kłopotów z Policją, ale w przypadku nieoczekiwanych problemów (przykładem jest podawana ostatnio wiadomość o zatrzymaniu tłumaczki, która przetłumaczyła ponad 100 tys. umów samochodowych) i wezwaniu do prokuratury z umową, lepiej wiedzieć coś więcej, niż tylko fakt iż zakupiliśmy pojazd od "Niemca", który dał nam od razu wszystkie tłumaczenia.

Mit piąty – na Zachodzie za pół darmo
W tę bzdurę najczęściej wierzą osoby które nie znają życia na Zachodzie. Zupełnie inaczej podchodzą do tego osoby które same wyjechały po samochód dla siebie. Okazuje się bowiem, że w Polsce są tańsze pojazdy niż na Zachodzie. Ten absurd bierze się z faktu, iż dobry samochód poza granicami jest dość drogi, a zużyty bardzo tani. Jeżeli ktoś pojedzie po pojazd na własny użytek szuka wśród wersji ładnych (i drogich), Handlarze zaś kupują wersje na które indywidualny nabywca nie popatrzy. Po wjeździe do Polski "regulują liczniki", "odpicowują" i na giełdzie mają niższą cenę niż dobre modele na Zachodzie.
:D
Ostatnio edytowano 31 lip 2008, 08:04 przez Xavier, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 maja 2005, 16:03
Posty: 535 (0/1)
Skąd: Lodz

Postprzez Globy » 30 gru 2009, 12:50

Zebrałem doświadczenia w publikacji na Moto.pl => http://moto.pl/MotoPL/1,88571,7405675,C ... chod_.html
Ostatnio edytowano 15 paź 2014, 11:37 przez stachan, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Porządki.
Klubowicz
 
Od: 24 paź 2003, 21:02
Posty: 9888 (0/3)
Skąd: Warszawa
Auto: C140 M120

Postprzez Michel » 22 sty 2010, 10:58

Witajcie.
Nie wiedziałem gdzie to wstawić, to robię to tutaj. Jeżeli złe miejsce to przepraszam.

Dzisiaj na emaila dostałem coś takiego, może się komuś przyda.
http://ads.auto.com.pl/?id=8D-JZFH-AQYNG
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2006, 19:20
Posty: 267 (0/1)
Skąd: Lublin

Postprzez Marianek » 6 sie 2012, 21:55

Z cyklu poczytaj mi mamo <diabełek>
viewtopic.php?f=114&t=123472
przeczytaj a zaoszczędzisz sobie nerwów a może i trochę pieniędzy*.
*przeczytanie szkodzi długim szukaniem wymarzonego auta <diabełek>
Ostatnio edytowano 11 paź 2014, 06:59 przez stachan, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Porządki :)
"Życie jest jak badziewie na kole – raz na górze, a raz na dole."
Sprzedam, Ford Fokus tytanium 2013, PB.klik w link
Zoom -Zoom from Belgium
Avatar użytkownika
Przedstawiciel Beneluxu i Niemiec
 
Od: 26 mar 2010, 13:31
Posty: 6993 (208/245)
Skąd: Benelux/Szczecin
Auto: Było CP,
Była M6 GH
Jest MX-5NBfl
Jest M3 BM Sport 2.2 Diesel Sedan.

Postprzez saper107 » 12 maja 2013, 14:27

nie wiem czy było ale polecam ten adres http://www.nummerplade.net/ przed zakupem auta sprowadzonego z Danii, szukając po nr VIN lub rejestracji można dowiedzieć się o wszystkich przebiegach przy obowiązkowych przeglądach i wykrytych usterkach
Początkujący
 
Od: 5 lut 2013, 22:20
Posty: 6
Skąd: Billund/DK
Auto: Mazda 6, 2002, 2.0 PB, 141KM

Postprzez mikolaj » 28 cze 2013, 12:20

Panowie, szybkie pytanie,
czego żądać od ASO przy zakupie samochodu demo?
oprócz FV, wydruku z książki ?
Coś się jeszcze może przydać? Jakieś wydruki, odczyty itp etc...
Dzięki z góry za szubką odpowiedź
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 mar 2008, 20:54
Posty: 260
Skąd: Kraków
Auto: Mazda 6 GG 2004 MZR-CD 136km
Mazda 6 GH 2011 2.2 Kirei 163km

Postprzez Marianek » 28 cze 2013, 12:37

Możesz poprosić o wydruk historii serwisowej jeśli takowa była, nie mowie o DSR a o naprawach gwarancyjnych i akcjach serwisowych. Moga ale nie muszą to dać. I najważniejsze "Instrukcja obsługi" <diabełek>
"Życie jest jak badziewie na kole – raz na górze, a raz na dole."
Sprzedam, Ford Fokus tytanium 2013, PB.klik w link
Zoom -Zoom from Belgium
Avatar użytkownika
Przedstawiciel Beneluxu i Niemiec
 
Od: 26 mar 2010, 13:31
Posty: 6993 (208/245)
Skąd: Benelux/Szczecin
Auto: Było CP,
Była M6 GH
Jest MX-5NBfl
Jest M3 BM Sport 2.2 Diesel Sedan.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Moderator

Moderatorzy Moto