Wymiana amortyzatorów tylnych
Od pewnego czasu podczas jazdy na nierównościach zaczęły do mnie dochodzić dziwne stuki z tyłu, dodatkowo na zakrętach samochód zaczął zachowywać się baaaaaarrrrdzo dziwnie, doszedłem więc do wniosku ze pora na wymianę amorków.
Przejrzałem forum, poczytałem opinie na temat różnych firm i mój wybór padł na KAYABA.
Przejrzałem kilka sklepów i najlepsza oferta była na http://www.carspeed.pl, niestety tak się złożyło że były mi potrzebne na "już", kupiłem wiec w jakimś sklepie po drodze. Kupiłem dwa (lewy i prawy) na tył (235,-szt.):
Oczywiście razem z amorami trzeba też wymienić osłony i odboje. W tym sklepie akurat nie było do mazdy, ale pan mnie pocieszył: "to się od jakiegoś fiata albo innego opla dobierze..."
I znalazła mi takie właśnie dwa odboje zintegrowane z osłonami (po 7,50/szt.):
W pudełku poza amorkiem znajdowała się jeszcze nakrętka i krótka instrukcja po angielsku:
Stwierdziłem że wymienię też przy okazji łączniki stabilizatora które kupiłem rok temu ale jakoś nie mogłem się zabrać za ich wymianę -brak czasu ...
Łączniki firmy Ramech (22,–/szt.)
Do tego potrzebowałem juz tylko ściągaczy do sprężyn (59,–) które kupiłem w sklepie z art. metalowymi. Na Norauto były tańsze 49,– ale właśnie się skończyły.
Więc wziąłem się do pracy.
Żeby dostać się do górnych mocowań amortyzatorów trzeba zdjąć boczki w bagażniku, najpierw ściągamy środkowy (jest na zatrzaski),
a następnie boczne. Żeby zdjąć te z boku najpierw trzeba wyciągnąć trzy zapinki. Dwie są widoczne od razu
a do trzeciej dostęp jest dopiero gdy złoży się tylne siedzenie
Z prawej strony trzeba jeszcze dodatkowo pamiętać o odłączeniu lampki oświetlenia bagażnika (naciskamy dwie zapinki i je zsuwamy)– ja zapomniałem i musiałem lutować kabelki
Po wyjęciu boczków mamy swobodny dostęp do górnego mocowania amortyzatora- trzeba odkręcić te trzy widoczne na zdjęciu nakrętki
Gdy juz to zrobimy ściągamy koło samochodu, u dołu amortyzator przykręcany jest dwoma wielkimi śrubami
Następnie zdejmujemy zapinkę przewodu hamulcowego (też jest przymocowany do amortyzatora) i odkręcamy łącznik stabilizatora:
Mi akurat nie udało się odkręcić łącznika- wziął się i urwał:
Ale jako ze i tak miałem nowe więc się nie stresowałem i pojechałem urwaną część szlifierką kątową…
Wyciągamy całą kolumnę
Najwygodniej będzie ją postawić
I zakładamy ściągacze do sprężyn UWAGA!!! Rozkręcać amortyzator można dopiero wtedy gdy ściągacze będą założone a sprężyna ściśnięta!!! Gdybyście spróbowali wcześniej sprężyna wyskoczyła by z dużą siłą i mogłaby kogoś uszkodzić.
Gdy już ściśniemy sprężynę odkręcamy tę nakrętkę na górze amortyzatora (jest pod takim gumowym kapturkiem ochronnym)…
… i wyjmujemy poszczególne części
Następnie zakładamy wszystko na nowy amortyzator, skręcamy wszystko nową nakrętką (jest w pudełku z amortyzatorem) i dopiero gdy nakrętka będzie nakręcona luzujemy ściągacze, tak żeby sprężyna rozprężyła się. Trzeba przy tym pilnować żeby sprężyna trafiła u dołu na swoje miejsce.
Następnie nakładamy na śrubę ten śmieszny kapturek ochronny i wkładamy górną część kolumny w mocowanie (najlepiej żeby druga osoba nakręcała wtedy te trzy nakrętki z bagażnika).
Gdy górę już mamy jako tako przykręconą mocujemy kolumnę na te dwie śruby u dołu wkładając przy okazji na swoje miejsce przewód hamulcowy.
Na końcu przykręcamy łącznik stabilizatora i zakładamy zapinkę na przewód hamulcowy.
I tyle. Zakładamy koło i możemy zabierać się za drugą stronę….
Życzę wszystkim przyjemnej pracy!
Przejrzałem forum, poczytałem opinie na temat różnych firm i mój wybór padł na KAYABA.
Przejrzałem kilka sklepów i najlepsza oferta była na http://www.carspeed.pl, niestety tak się złożyło że były mi potrzebne na "już", kupiłem wiec w jakimś sklepie po drodze. Kupiłem dwa (lewy i prawy) na tył (235,-szt.):
Oczywiście razem z amorami trzeba też wymienić osłony i odboje. W tym sklepie akurat nie było do mazdy, ale pan mnie pocieszył: "to się od jakiegoś fiata albo innego opla dobierze..."
I znalazła mi takie właśnie dwa odboje zintegrowane z osłonami (po 7,50/szt.):
W pudełku poza amorkiem znajdowała się jeszcze nakrętka i krótka instrukcja po angielsku:
Stwierdziłem że wymienię też przy okazji łączniki stabilizatora które kupiłem rok temu ale jakoś nie mogłem się zabrać za ich wymianę -brak czasu ...
Łączniki firmy Ramech (22,–/szt.)
Do tego potrzebowałem juz tylko ściągaczy do sprężyn (59,–) które kupiłem w sklepie z art. metalowymi. Na Norauto były tańsze 49,– ale właśnie się skończyły.
Więc wziąłem się do pracy.
Żeby dostać się do górnych mocowań amortyzatorów trzeba zdjąć boczki w bagażniku, najpierw ściągamy środkowy (jest na zatrzaski),
a następnie boczne. Żeby zdjąć te z boku najpierw trzeba wyciągnąć trzy zapinki. Dwie są widoczne od razu
a do trzeciej dostęp jest dopiero gdy złoży się tylne siedzenie
Z prawej strony trzeba jeszcze dodatkowo pamiętać o odłączeniu lampki oświetlenia bagażnika (naciskamy dwie zapinki i je zsuwamy)– ja zapomniałem i musiałem lutować kabelki
Po wyjęciu boczków mamy swobodny dostęp do górnego mocowania amortyzatora- trzeba odkręcić te trzy widoczne na zdjęciu nakrętki
Gdy juz to zrobimy ściągamy koło samochodu, u dołu amortyzator przykręcany jest dwoma wielkimi śrubami
Następnie zdejmujemy zapinkę przewodu hamulcowego (też jest przymocowany do amortyzatora) i odkręcamy łącznik stabilizatora:
Mi akurat nie udało się odkręcić łącznika- wziął się i urwał:
Ale jako ze i tak miałem nowe więc się nie stresowałem i pojechałem urwaną część szlifierką kątową…
Wyciągamy całą kolumnę
Najwygodniej będzie ją postawić
I zakładamy ściągacze do sprężyn UWAGA!!! Rozkręcać amortyzator można dopiero wtedy gdy ściągacze będą założone a sprężyna ściśnięta!!! Gdybyście spróbowali wcześniej sprężyna wyskoczyła by z dużą siłą i mogłaby kogoś uszkodzić.
Gdy już ściśniemy sprężynę odkręcamy tę nakrętkę na górze amortyzatora (jest pod takim gumowym kapturkiem ochronnym)…
… i wyjmujemy poszczególne części
Następnie zakładamy wszystko na nowy amortyzator, skręcamy wszystko nową nakrętką (jest w pudełku z amortyzatorem) i dopiero gdy nakrętka będzie nakręcona luzujemy ściągacze, tak żeby sprężyna rozprężyła się. Trzeba przy tym pilnować żeby sprężyna trafiła u dołu na swoje miejsce.
Następnie nakładamy na śrubę ten śmieszny kapturek ochronny i wkładamy górną część kolumny w mocowanie (najlepiej żeby druga osoba nakręcała wtedy te trzy nakrętki z bagażnika).
Gdy górę już mamy jako tako przykręconą mocujemy kolumnę na te dwie śruby u dołu wkładając przy okazji na swoje miejsce przewód hamulcowy.
Na końcu przykręcamy łącznik stabilizatora i zakładamy zapinkę na przewód hamulcowy.
I tyle. Zakładamy koło i możemy zabierać się za drugą stronę….
Życzę wszystkim przyjemnej pracy!
Ostatnio edytowano 15 lip 2013, 22:58 przez Marek 161BD081, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Poprawa tematu
Powód: Poprawa tematu
Mam mazdę i nie zawaham się jej uzyć
- Od: 3 mar 2006, 18:52
- Posty: 75
- Skąd: warszawa
- Auto: 323f BA 1.5 kat Z5 '96 + LPG
superowa relacja, juz dawno chcialem wymienic amortyzatory, tez juz wiem jak to robic i przy tym samym wymienies laczniki
mam pytanko dotyczace przednisch amortyzatoruw. moze ktos ma foto jak ma wygladac zebrany przedni amortyzator, wymieniajac je niezaznaczylem w jakiei pozycjima byc gurna pokrywa mortyzatora i teraz skrecajac ster ma ciwne odglosy, jak powiedzial kumpel to wlasnie ja mam nieprawidlo ustawiona. bylbym bardzo wdzieczny za foto jak ona musi byc prawidlo ustawiona.
mam pytanko dotyczace przednisch amortyzatoruw. moze ktos ma foto jak ma wygladac zebrany przedni amortyzator, wymieniajac je niezaznaczylem w jakiei pozycjima byc gurna pokrywa mortyzatora i teraz skrecajac ster ma ciwne odglosy, jak powiedzial kumpel to wlasnie ja mam nieprawidlo ustawiona. bylbym bardzo wdzieczny za foto jak ona musi byc prawidlo ustawiona.
- Od: 5 gru 2007, 13:01
- Posty: 22
- Skąd: Wilno
- Auto: Mazda 323c, 1.5 , 96 rok.
Dziękuję za relację. Mały kłopot miałem tylko z ustawieniem górnej pokrywy kolumny, tej z 3 śrubami. O ile guma pod nią jest wyprofilowana i wchodzi w jednej pozycji, to samą pokrywę łatwo nieprecyzyjnie ustawić i musimy rozbierać caą kolmną na nowo, bo nie wchodzi w dolne mocowanie. Ja tak miałem 3 razy:) Pozdrawiam
-
slawek2
a nie kojarzysz od jakiego auta byly te odboje z oslonami? Bo musze to kupic a nigdzie nie moge znalesc
-
brisk1
ja do mojej podpasowałem od bravo/brava
- Od: 11 lut 2008, 19:48
- Posty: 596
- Skąd: Rawicz
- Auto: RX8 Revolution 231HP 2004r
Bardzo dobry manual. Nie wiedzialem ze mozna kupic sciski sprezyn za 50zl (bardzo tanio mam nadzieje ze nie sa jednorazowego uzytku ?)
Ja mam butle LPG z boku w bagazniku:( Do wymiany pewnie bedzie trzeba wyjmowac butle ? ?
Ja mam butle LPG z boku w bagazniku:( Do wymiany pewnie bedzie trzeba wyjmowac butle ? ?
- Od: 18 mar 2008, 16:34
- Posty: 371
- Auto: Była Mazda 323F 1.8 , LPG Koltec
Teraz Honda Accord 2.4 190KM Benzyna+LPG i Mazda 3 2.0 benzyna
no i ja wymieniłem dziś na razie lewa stronę jutro prawą jakoś poszło ale miałem problem z jedna śruba przy amorku ale jakoś w końcu puściła od razu ciszej na dziurach jutro zmienię drugi i zobaczymy jak naprawdę będą nowe na tyle tłumiły łączniki też założyłem nowe i od razu wymieniłem gumy na stabilizatorze także prawie cały nowy tył
- Od: 10 paź 2007, 16:51
- Posty: 432
- Skąd: Lubartów
- Auto: 323F BJ 2001 1.6 sport
jestem po zabiegu i muszę powiedzieć że nie jest to wcale skomplikowane... Proponuję tą śrubę która jest po kapturkiem poluzować chociaż o jeden zwój przed podniesieniem auta i wykręceniem amora. Ja nie mogłem jej odkręcić jak miałem amora w ręku i musiałem go z powrotem wkręcić na chwilkę i jak był sztywny to wtedy poluzować. Łączniki – standardowo fleks i naprzód Ważne jest też równomierne ściskać sprężynę, po kilka obrotów na ściągaczu bo jak się ją wygnie to nie idzie wpasować w łoże. Ważne są też osłony z odbojami, mianowicie jeżeli zasłaniają szczelnie cały ten wystający element od dołu do góry to zwiększają żywotność amora. Wiadomo jak się syf dostanie do środka i rysuje powierzchnie tłoka łatwo o nieszczelność... Zauważyłem też że dupa poszła mi do góry – światła świecą mi na mniejszą odległość niż przed zabiegiem więc skorygowanie ustawki reflektorów tez jest wskazane... Efekt niesamowity
- Od: 22 gru 2007, 23:50
- Posty: 178
- Skąd: Stargard Szczeciński
- Auto: 323P (BA) 1.3 16v '98 r.
Co do ucinania śrub łączników gumówką – polecam! Te śruby zawsze są zapieczone,więc szarpanie się z odkręcaniem pozostawiam pasjonatom. Moja metoda – odkręcamy nakrętkę do połowy, potem tniemy małą wąską tarczą.
Ciekawostka – śruby w łącznikach oczywiście obracają się przy odkręcaniu nakrętek kluczem, więc stosuje się dwie metody blokowania ich – sześcienny kołnierzyk na trzonku śruby lub inbusowy otwór w jej końcu. W obu przypadkach polecam gumówkę
Ja wymieniając tylne łączniki zauważyłem, ze stare łaczniki są inne. Czyli poprzedni właściciel przy wymianie zużytego zmienił tylko jeden. Normalnie "trzeba mieć fantazję..."
Ciekawostka – śruby w łącznikach oczywiście obracają się przy odkręcaniu nakrętek kluczem, więc stosuje się dwie metody blokowania ich – sześcienny kołnierzyk na trzonku śruby lub inbusowy otwór w jej końcu. W obu przypadkach polecam gumówkę
Ja wymieniając tylne łączniki zauważyłem, ze stare łaczniki są inne. Czyli poprzedni właściciel przy wymianie zużytego zmienił tylko jeden. Normalnie "trzeba mieć fantazję..."
-
Szah
Nie wiem co to za sprężyny macie, że tak się ich boicie Ja po zdjęciu amortyzatora odkręciłem lekko nakrętkę, docisnąłem stojący amortyzator do ziemi podczas gdy druga pomocna osoba odkręciła do końca w Madzi 323 brata zrobiliśmy tak samo ;]
- Od: 3 paź 2008, 19:19
- Posty: 4
- Skąd: Zielona Góra
- Auto: 323F BA Z5 95r. SGI
A ja urwany łącznik po prostu ścisnąłem żabką i z drugiej strony zerwałem śrubę kluczem nasadowym, to chyba bezpieczniejsze od cięcia gumówką , w przypadku gdy wymienia się łącznik od strony wlewu paliwa
-
sokol
gratulacje bardzo dobry fotoporadnik ja sam wymieniłem dzisiaj amorki i napstrykałem zdjec zeby taki fotop. zrobic a tu prosze
nic tak w zyciu nie cieszy jak dzwiek VTEC-a bez wydechu o poranku
AUX w fabrycznym radiu Premacy przed liftem
viewtopic.php?f=121&t=118848
AUX w fabrycznym radiu Premacy przed liftem
viewtopic.php?f=121&t=118848
brisk1 napisał(a):a nie kojarzysz od jakiego auta byly te odboje z oslonami? Bo musze to kupic a nigdzie nie moge znalesc
ja kupiłem uniwersalny zestaw naprawczy osłon drążków kierowniczych w komplecie były zaciski więc bardzo ładnie to się trzyma ciekawe jak będzie po jakimś dłuższym czasiemam fotki jak byś chciał jak to wygląda założone
nic tak w zyciu nie cieszy jak dzwiek VTEC-a bez wydechu o poranku
AUX w fabrycznym radiu Premacy przed liftem
viewtopic.php?f=121&t=118848
AUX w fabrycznym radiu Premacy przed liftem
viewtopic.php?f=121&t=118848
hej, a ja zrobiłem wszystko w/g instrukcji i mam problem. A mianowicie podczas jazdy słyszę takie trzaskanie się (skrobanie jak by) przy tych 3 śrubach mocujących amortyzator......strasznie to irytuje bo sie tłucza cały czas na najmniejszej nierówności
co mogłem źle zrobić???
co mogłem źle zrobić???
- Od: 9 cze 2007, 21:51
- Posty: 626
- Skąd: Sosnowiec
- Auto: była Mazda 323F 1,5....
...teraz Francuz 3,0 V6
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości