MegaZlot Czaplinek – wątek dyskusyjny
może warto bardziej rozważyć termin 25-26 sierpnia to będzie jeszcze tydzień przed rozpoczęciem roku – im dłużej zwlekamy z terminem tym będzie mniejsza frekwencja – ja wiem tor poznań – jednak wiele osób woli czaplinek jako zlot rodzinny – kujawy na pewno się zjawią z dość dużym składzie ;D – choć mnie nie będzie jak to będzie 18 sierpnia – ale region już nie może się doczekać
–=[SzkodniK]=– –=[506112282]=– –=[790525980]=– –=[szkodnikbyd@gmail.com]=–
Termin jest sztywny 24-26 sierpnia.Wynika to z kilku czynników.Lotnisko jest juz zaklepane,ośrodek wstępnie też.
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
To bardzo mnie prywatnie cieszy – więc do zobaczenia
–=[SzkodniK]=– –=[506112282]=– –=[790525980]=– –=[szkodnikbyd@gmail.com]=–
Marcin byłem na większości zlotów od 8 lat, może nie zawsze zostawałem na wieczornej imprezie ale kilka razy bawiłem się w "stróża" i powiem Ci szczerze nie jesteś w stanie tego dopilnować
Gwarantuje że po 2-gim zlocie Ci się odechce, i nie zmienią tego regulaminy.
Nie mówię już o tym że na ostatnich zlotach jest wyjątkowo spokojnie
Myślę że większość starych forumowiczów/klubowiczów przyzwyczaiło się do narzekania i ciągłego krytykowania że coś komuś nie pasuje. Jest to troszkę wkurzające zwłaszcza jak nikt od siebie nic nie daje/pomaga tylko wytyka palcami co jeszcze by można było zrobić bądź poprawić....
Powinniście się cieszyć że mamy takich a nie innych organizatorów bo w innym przypadku połowa ludzi powiedziała by że macie sobie sami wszystko organizować a oni przyjadą i będą krytykować.
Ale niestety jak ktoś w tym nie siedzi to o tym nie wie
Dzięki chłopaki
Gwarantuje że po 2-gim zlocie Ci się odechce, i nie zmienią tego regulaminy.
Nie mówię już o tym że na ostatnich zlotach jest wyjątkowo spokojnie
Myślę że większość starych forumowiczów/klubowiczów przyzwyczaiło się do narzekania i ciągłego krytykowania że coś komuś nie pasuje. Jest to troszkę wkurzające zwłaszcza jak nikt od siebie nic nie daje/pomaga tylko wytyka palcami co jeszcze by można było zrobić bądź poprawić....
Powinniście się cieszyć że mamy takich a nie innych organizatorów bo w innym przypadku połowa ludzi powiedziała by że macie sobie sami wszystko organizować a oni przyjadą i będą krytykować.
Ale niestety jak ktoś w tym nie siedzi to o tym nie wie
Dzięki chłopaki
To, co łatwe, nie prowadzi do niczego.
GD – Generacja Doskonała
GD – Generacja Doskonała
- Od: 20 lut 2008, 21:59
- Posty: 3348 (89/158)
- Skąd: Krotoszyn
- Auto: Mazda 626 GD 2.0i 90 km '92r + LPG
Szyna napisał(a):bawiłem się w "stróża" i powiem Ci szczerze nie jesteś w stanie tego dopilnować
Pilnować te dzieci na koloniach obok?
-
Największy Ścigant
- Od: 19 lis 2015, 19:40
- Posty: 915 (5/8)
- Skąd: Kalisz
- Auto: Jest:
Mazda MX-3 KL-DE '91
Była:
Mazda MX-3 KL-DE '93
Bo_Lo napisał(a):Termin jest sztywny 24-26 sierpnia.Wynika to z kilku czynników.Lotnisko jest juz zaklepane,ośrodek wstępnie też.
ah szkoda, bo mam gamescom w Koloni
trudno następnym razem.
- Od: 10 sty 2013, 13:17
- Posty: 1915 (84/101)
- Skąd: Wiesbaden / Bydgoszcz
- Auto: Była:
Mazda 3 BK Y6 ‘07 1.6
Mazda 3 BL R2 '10 2.2
Mazda MX-5 NC '08 2.0
Jest:
MPS BL3 '13 2.3
szkodnik_byd napisał(a):może warto bardziej rozważyć termin 25-26 września
Z pewnością chodziło o sierpień.
Szyna napisał(a):Myślę że większość starych forumowiczów/klubowiczów przyzwyczaiło się do narzekania i ciągłego krytykowania że coś komuś nie pasuje.
Nie wiem czy jestem stary, ale się przyzwyczaiłem.
Szyna napisał(a):Powinniście się cieszyć że mamy takich a nie innych organizatorów bo w innym przypadku połowa ludzi powiedziała by że macie sobie sami wszystko organizować a oni przyjadą i będą krytykować.
I właśnie dlatego, nawet jeżeli coś mi się nie do końca podoba na zlocie (na przykład jajecznica na śniadaniu nie jest od kur z wolnego wybiegu lub parówki nie są cielęce), to i tak zawsze znacząco przeważa wdzięczność dla organizatorów, którzy na kilka miesięcy wcześniej poświęcają swój prywatny czas, żebyśmy my mogli się wyszaleć motoryzacyjnie i spotkać towarzysko. Jak ktoś uważa, że zrobiłby to lepiej w całości lub części, to z pewnością władze pozwolą mu się wykazać.
Cieszmy się, że jest coraz większa szansa na to, że zobaczymy się w Czaplinku! Niezależnie czy nocleg będzie pod namiotami, czy w ośrodku.
-
z kropką nad z
- Od: 4 sty 2010, 22:12
- Posty: 3195 (146/240)
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Jest: MX-5 NC 2.5 + M5 CR
Było: MX-3 B6-D, 626 GF FS, 6 GY L3, Lancer CX_3A, 323F BA Z5, Maxima A32 VQ30, Logo, Ave T22 2.0
zemoj napisał(a):Z pewnością chodziło o sierpień.
ach dokładnie myślałem o sierpniu – już swój błąd naprawiłem – bardziej mi zależało aby padła konkretna data na którą mamy zarezerwowane lotnisko – bo przedostatni weekend wakacji w tym roku można zrozumieć dwojako bo czy wakacji czy sierpnia czy czego – i cel swój osiągnąłem – dodatkowo jest to termin w którym mogę jechać co mnie jeszcze bardziej cieszy
mam nadzieje, że na dniach coś się pojawi – jakiś temat z zapisami – namiot nie jest dla mnie problemem nawet jak bym miał z całą rodziną przyjechać – choć możliwe że w tym czasie będę w poznaniu na kilka dni więc wtedy przyjadę tylko sam
tak czy siak już nie mogę się doczekać – TP jako zlot jest super ale dla tych 80 co jeździ po torze prawdziwy zlot to jednak musi być lotnisko i czas na wszystkie inne atrakcje
–=[SzkodniK]=– –=[506112282]=– –=[790525980]=– –=[szkodnikbyd@gmail.com]=–
loockas napisał(a):Ostatni Poznań pokazał jaki jest chyba teraz trend: dojechać na zlot, wyszaleć się i wrócić do domu Chyba ludziom się przejadły imprezy
Nie masz racji. Akurat ten przykład jest nietrafiony – ludzie nie zostali na imprezie, gdyż zlot był w niedzielę i większość osób nie mogła sobie pozwolić na wolny poniedziałek.
Bo_Lo napisał(a):Pojawił się na horyzoncie ośrodek który ma wolny termin,nie gości kolonistów oraz dobrze się zapowiada i ma rozsądne ceny.W ciągu 2-3 dni będzie decyzja.
Dobry prognostyk, trzymam kciuki by się udało
zemoj napisał(a):I właśnie dlatego, nawet jeżeli coś mi się nie do końca podoba na zlocie (na przykład jajecznica na śniadaniu nie jest od kur z wolnego wybiegu lub parówki nie są cielęce), to i tak zawsze znacząco przeważa wdzięczność dla organizatorów, którzy na kilka miesięcy wcześniej poświęcają swój prywatny czas, żebyśmy my mogli się wyszaleć motoryzacyjnie i spotkać towarzysko. Jak ktoś uważa, że zrobiłby to lepiej w całości lub części, to z pewnością władze pozwolą mu się wykazać.
Święte słowa!
Aczkolwiek jajecznica powinna być z jaj od kur z wolnego wybiegu i tutaj zdania nie zmienię :p
Tak czy siak... jak tylko będzie potwierdzone, zaczynam rezerować urlop
Do zobaczenia!
Życie jest zbyt krótkie żeby jeździć dieslem
_____________________________________________________________
Dawne auta:
Citroen Xsara II 1,6 16V 2003
Mazda 6 GG/GY 2005 2,0 MZR-CD 136 KM MT
Mazda 3 BM 2016 2,0 SkyActiv-G 120KM MT "Śnieżynka"
_____________________________________________________________
Dawne auta:
Citroen Xsara II 1,6 16V 2003
Mazda 6 GG/GY 2005 2,0 MZR-CD 136 KM MT
Mazda 3 BM 2016 2,0 SkyActiv-G 120KM MT "Śnieżynka"
-
Tomasz W.
- Od: 22 lis 2015, 15:59
- Posty: 1521 (227/225)
- Skąd: Bydgoszcz / Poznań
- Auto: Mazda 3 Hikari, 2,0 150KM AT
Może odrobinę odbiegnę od tematu, ale czuję się trochę wywołana do tablicy przez tą jajecznicę i parówki
Cóż – wiem jak to jest organizować imprezę a potem słyszeć gorzkie żale – na pewno nie należy to do przyjemności i czasem ciężko się opanować. Ale uważam, że jeśli się wypowiadam, to przynajmniej nie można mi zarzucić hipokryzji. Fakt, ostatnio już się nie udzielam i przyjeżdżam na gotowe, ale przez wiele lat brałam czynny udział w organizacji, wiem jak to się odbywa, z czym się wiąże i nie uważam żeby parę słów uzasadnionej krytyki było szkodliwe.
Niestety coraz częściej mam wrażenie, że krytyka jest odbierana zbyt osobiście. Wiadomo, ludzie piszą w różny sposób, niektórzy bywają wyraźnie złośliwi i można to odebrać źle – ale jednak nie wszyscy.
Nie będę wypowiadać się za innych, ale z mojej perspektywy napisanie o przykładowym braku jajecznicy nie równa się ze stwierdzeniem, że cały zlot był do kitu, tylko ma na celu zwrócenie uwagi na w sumie dość trywialny problem, któremu bardzo łatwo można zapobiec w przyszłości.
Jak słusznie zauważył Loockas ceny za nocleg z imprezą rosną (wiadomo, wszystko drożeje) ale w niektórych przypadkach wraz ze wzrostem opłat jakość usług spada. Wobec czego trudno pozostać milczącym.
W moim odczuciu po suto zakrapianej imprezie ciepła jajecznica czy parówka na śniadanie to podstawa, a nie wymaga od ośrodka nie wiadomo jakiego nakładu finansowego czy zwiększonego nakładu pracy. Wobec czego negocjując warunki najmu można tą kwestię przegadać. Raczej nikt nie wymaga serwowania gęsiej wątróbki w cenie pasztetowej.
Ludzie, którzy potrafią się wypowiedzieć spokojnie i rzeczowo, swoimi uwagami w jakiś sposób mogą poprawić jakość zlotów. Wy jako organizatorzy możecie wszystkiego nie zauważyć, jesteście zajęci, Wam coś może nie przeszkadzać itp. A chyba lepiej usłyszeć sensowną uwagę i mieć szansę coś poprawić niż nie słyszeć krytyki i np. odnotować spadek zainteresowania zlotami? Bo ktoś zamiast zwrócić uwagę po prostu zrezygnuje z następnej imprezy.
Więc taka drobna uwaga ode mnie – nie wrzucajcie wszystkich wypowiadających się do jednego worka z krzykaczami i malkontentami, bo to nie fair i nie każdy ma złe intencje. A tekst "może sam zorganizujesz" rzucany już praktycznie przy każdej tego typu okazji, raczej odpycha niż zachęca do współpracy. Warto czasem wziąć trzy wdechy i ocenić czy ktoś chce nam tylko wbić szpilę, czy w jakiś sposób pomóc. Tyle w temacie braku jajecznicy
Wracając do bazowego tematu – nocleg w namiocie nam nie przeszkadza. Nie pierwszy raz i mam nadzieję, że nie ostatni bo to ma niepowtarzalny klimat. Termin cały czas trzymamy – choć będę wdzięczna za jednoznaczne potwierdzenie jak już wszystko będzie wiadomo.
Pozdrawiam,
Cóż – wiem jak to jest organizować imprezę a potem słyszeć gorzkie żale – na pewno nie należy to do przyjemności i czasem ciężko się opanować. Ale uważam, że jeśli się wypowiadam, to przynajmniej nie można mi zarzucić hipokryzji. Fakt, ostatnio już się nie udzielam i przyjeżdżam na gotowe, ale przez wiele lat brałam czynny udział w organizacji, wiem jak to się odbywa, z czym się wiąże i nie uważam żeby parę słów uzasadnionej krytyki było szkodliwe.
Niestety coraz częściej mam wrażenie, że krytyka jest odbierana zbyt osobiście. Wiadomo, ludzie piszą w różny sposób, niektórzy bywają wyraźnie złośliwi i można to odebrać źle – ale jednak nie wszyscy.
Nie będę wypowiadać się za innych, ale z mojej perspektywy napisanie o przykładowym braku jajecznicy nie równa się ze stwierdzeniem, że cały zlot był do kitu, tylko ma na celu zwrócenie uwagi na w sumie dość trywialny problem, któremu bardzo łatwo można zapobiec w przyszłości.
Jak słusznie zauważył Loockas ceny za nocleg z imprezą rosną (wiadomo, wszystko drożeje) ale w niektórych przypadkach wraz ze wzrostem opłat jakość usług spada. Wobec czego trudno pozostać milczącym.
W moim odczuciu po suto zakrapianej imprezie ciepła jajecznica czy parówka na śniadanie to podstawa, a nie wymaga od ośrodka nie wiadomo jakiego nakładu finansowego czy zwiększonego nakładu pracy. Wobec czego negocjując warunki najmu można tą kwestię przegadać. Raczej nikt nie wymaga serwowania gęsiej wątróbki w cenie pasztetowej.
Ludzie, którzy potrafią się wypowiedzieć spokojnie i rzeczowo, swoimi uwagami w jakiś sposób mogą poprawić jakość zlotów. Wy jako organizatorzy możecie wszystkiego nie zauważyć, jesteście zajęci, Wam coś może nie przeszkadzać itp. A chyba lepiej usłyszeć sensowną uwagę i mieć szansę coś poprawić niż nie słyszeć krytyki i np. odnotować spadek zainteresowania zlotami? Bo ktoś zamiast zwrócić uwagę po prostu zrezygnuje z następnej imprezy.
Więc taka drobna uwaga ode mnie – nie wrzucajcie wszystkich wypowiadających się do jednego worka z krzykaczami i malkontentami, bo to nie fair i nie każdy ma złe intencje. A tekst "może sam zorganizujesz" rzucany już praktycznie przy każdej tego typu okazji, raczej odpycha niż zachęca do współpracy. Warto czasem wziąć trzy wdechy i ocenić czy ktoś chce nam tylko wbić szpilę, czy w jakiś sposób pomóc. Tyle w temacie braku jajecznicy
Wracając do bazowego tematu – nocleg w namiocie nam nie przeszkadza. Nie pierwszy raz i mam nadzieję, że nie ostatni bo to ma niepowtarzalny klimat. Termin cały czas trzymamy – choć będę wdzięczna za jednoznaczne potwierdzenie jak już wszystko będzie wiadomo.
Pozdrawiam,
good girls go to heaven bad girls go everywhere...
Malutka pzyznaję Ci pełną rację Tylko co to zmienia?to że parówki czy jajecznica były dobre czy nie, jest sprawą indywidualną ,ale też podzielam zdanie że były do kitu,tylko że na takie rzeczy nie mamy żadnego wpływu bo pierwszym kryterium jest pojemność ośrodka,drugim odległość od toru/lotniska ,trzecim cena a dopiero dalej takie tematy.Ciężko jest spełnić już pierwszy z nich a im dalej tym gorzej-patrz Poznań.Ta PRLowska dziura to jedyny ośrodek w promieniu 50km( jak nie więcej) od toru, który pomieści tyle osób,więc jedyne co pozostaje to albo pogodzić się z marnością tamtejszego jedzenia albo zrezygnować całkiem z wieczornej integracji.W Czaplinku z kolei dochodzi kwestia poruszana wcześniej.Gdyby było z czego wybierac to inna sprawa ,a tak to musimy brać co dają.To że ktoś ponarzeka na to czy tamto nic tu nie zmieni .Jutro powinna zapaść decyzja co do ośrodka w Bornym,opinie w internecie mają świetne,mam nadzieję że pokryją się z rzeczywistością i bedziemy mieli nową ,stałą bazę na Czaplinek
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Bo_Lo napisał(a):to że parówki czy jajecznica były dobre czy nie, jest sprawą indywidualną
Uściślając, to w temacie parówkowo-jajecznym miałam na myśli moją dawną wypowiedź (bodajże po zlocie w Rykach, ale może się mylę) o tym, że nie było ani jajecznicy, ani parówek, ani nic na ciepło – a nie że były niedobre Nie potrzebuję jajek od kur z wolnego wybiegu, a parówka w zasadzie jakiej klasy by nie była to jednak parówka...więc nie ma co wybrzydzać, ale fajnie po zakrapianej imprezie wrzucić coś ciepłego do żołądka. Może to dziwnie zabrzmi, ale czy to będzie mniej smaczne niż w 5* hotelu mi to nie robi różnicy.
Bo_Lo napisał(a):na takie rzeczy nie mamy żadnego wpływu
Na jakość jedzenia rzeczywiście wpływ mamy raczej mały, bo z punktu widzenia ośrodka wiadomo, że kupią najtańsze produkty. Ale już na to czy jajecznica zostanie w ogóle podana na śniadanie – możemy mieć wpływ negocjując warunki najmu. I nie jest to nie wiadomo jak wydumane życzenie.
Bo_Lo napisał(a):pierwszym kryterium jest pojemność ośrodka,drugim odległość od toru/lotniska ,trzecim cena a dopiero dalej takie tematy.
A czy ja gdzieś napisałam, że ośrodek macie wybierać po jakości jedzenia?
Na samym początku zaznaczyłam że odbiegam od tematu (problem z noclegami) i chcę wyjaśnić powody moich własnych krytycznych wypowiedzi co do przywoływanych tutaj wielokrotnie jajecznicy i parówek Moja wypowiedź dotyczyła istoty i sensu krytyki oraz podejścia do niej.
Argumenty o problemach z dostępnością, pojemnością i chęcią współpracy ośrodków znam i wiem, że takie są realia i że tego przeskoczyć się nie da. Często trzeba iść na jakiś kompromis.
Ale uważam, że jak już punkty 1-3 zostaną spełnione, to warto chociaż spróbować ustalić również te pomniejsze kwestie. Żaden ośrodek nie daje nam nic za darmo czy w wielkiej promocji. Ceny jak dla mnie są raczej normalne – więc uzgodnienie np konkretnych dań na posiłki nie wydaje mi się niczym wydumanym, o ile dalej mówimy o zwykłej jajecznicy czy parówkach
good girls go to heaven bad girls go everywhere...
malutka napisał(a):Uściślając, to w temacie parówkowo-jajecznym miałam na myśli moją dawną wypowiedź (
tą jajecznicę i parówki podałem tylko jako symbol.
Mam nadzieje że Ośrodek który ogarniamy na ten zlot nie da powodów do narzekania
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Magda, za bardzo wzięłaś do siebie tą jajecznicę i parówki Pisząc o tym, nie miałem personalnie nikogo na myśli a jeżeli nawet o tym napisałaś to nie byłaś jedyna
Staramy się wybierać z menu jak najbardziej " uniwersalne " jedzonko, ale jak pani z ośrodka mówi mi, że owszem może być jajecznica ale z proszku...to mi się na wymioty zbiera jak pomyślę, że ludzie to mają swoim dzieciakom dawać.
Co do Czaplinka to na jedzenie nikt tam nigdy nie narzekał, zobaczymy jak będzie w tym roku hehe.
Staramy się wybierać z menu jak najbardziej " uniwersalne " jedzonko, ale jak pani z ośrodka mówi mi, że owszem może być jajecznica ale z proszku...to mi się na wymioty zbiera jak pomyślę, że ludzie to mają swoim dzieciakom dawać.
Co do Czaplinka to na jedzenie nikt tam nigdy nie narzekał, zobaczymy jak będzie w tym roku hehe.
Piotr_ napisał(a):Magda, za bardzo wzięłaś do siebie tą jajecznicę i parówki Pisząc o tym, nie miałem personalnie nikogo na myśli a jeżeli nawet o tym napisałaś to nie byłaś jedyna
Staramy się wybierać z menu jak najbardziej " uniwersalne " jedzonko, ale jak pani z ośrodka mówi mi, że owszem może być jajecznica ale z proszku...to mi się na wymioty zbiera jak pomyślę, że ludzie to mają swoim dzieciakom dawać.
Co do Czaplinka to na jedzenie nikt tam nigdy nie narzekał, zobaczymy jak będzie w tym roku hehe.
jajecznica z proszku jest w 90% hoteli wiec spokojnie można powiedzieć ze każdy już ja jadł nawet o tym nie wiedząc
nie specjalnie bym brał to pod uwagę
- Od: 10 sty 2013, 13:17
- Posty: 1915 (84/101)
- Skąd: Wiesbaden / Bydgoszcz
- Auto: Była:
Mazda 3 BK Y6 ‘07 1.6
Mazda 3 BL R2 '10 2.2
Mazda MX-5 NC '08 2.0
Jest:
MPS BL3 '13 2.3
Malutka też mi się wydaje że to tak ogólnie wszyscy żartowali nie kierując tego personalnie do Ciebie
–=[SzkodniK]=– –=[506112282]=– –=[790525980]=– –=[szkodnikbyd@gmail.com]=–
TheMonster napisał(a):Nie masz racji. Akurat ten przykład jest nietrafiony – ludzie nie zostali na imprezie, gdyż zlot był w niedzielę i większość osób nie mogła sobie pozwolić na wolny poniedziałek.
Może tak, może nie. Z soboty na niedzielę też był nocleg i było jeszcze mniej osób
Bo_Lo napisał(a):Ośrodek zarezerwowany,szykować fury
kiedy zapisy?
- Od: 22 kwi 2014, 17:51
- Posty: 1834 (8/18)
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda3 BK 2.0 LF '07 Kintaro True Red
Piotr_ napisał(a):Magda, za bardzo wzięłaś do siebie tą jajecznicę i parówki Pisząc o tym, nie miałem personalnie nikogo na myśli a jeżeli nawet o tym napisałaś to nie byłaś jedyna
szkodnik_byd napisał(a):Malutka też mi się wydaje że to tak ogólnie wszyscy żartowali nie kierując tego personalnie do Ciebie
hehe luzik – nie podcięłam sobie żył w wannie, poczucie humoru jeszcze mnie nie opuściło Ale poczułam nieodpartą chęć rozwinięcia tematu
Norreca napisał(a):jajecznica z proszku jest w 90% hoteli wiec spokojnie można powiedzieć ze każdy już ja jadł nawet o tym nie wiedząc
nie specjalnie bym brał to pod uwagę
Bo_Lo napisał(a):Ośrodek zarezerwowany,szykować fury
Czyli ostatecznie 25-26 sierpnia?
good girls go to heaven bad girls go everywhere...
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderatorzy
Koordynatorzy, Przedstawiciele Regionów