Spalanie oleju
Najnowsze z wczoraj badania na komputerze:
1. Lekko wahąjace sie parametry na 2 sondzie lambda (możliwa wina katalizatora który popił prędzej oleju?)
2. Z pierwszą sondą komp się nie mógł połączyć (nie widział jej parametrów)
3. Możliwa nieszczelność na kolektorze dolotowym. Wartość na kompie 0,5 (nie wiem jakich jednostek) a elektromechanik powiedział, że powinno byc 0,3.
A i jeszcze zapomniałem dodać pewnie dosyć ważnych obserwacji: Na beznyznie dławienie się jest zdecydowanie większe niż na LPG. Na rozgrzanym silniku jest to też zdecydowanie bardziej odczuwalne, a sam silnik nagrzewa się bardzo szybko do połowy na wskaźniku (ale akurat tego prędzej nie obserwowałem i może to jest normalne).
1. Lekko wahąjace sie parametry na 2 sondzie lambda (możliwa wina katalizatora który popił prędzej oleju?)
2. Z pierwszą sondą komp się nie mógł połączyć (nie widział jej parametrów)
3. Możliwa nieszczelność na kolektorze dolotowym. Wartość na kompie 0,5 (nie wiem jakich jednostek) a elektromechanik powiedział, że powinno byc 0,3.
A i jeszcze zapomniałem dodać pewnie dosyć ważnych obserwacji: Na beznyznie dławienie się jest zdecydowanie większe niż na LPG. Na rozgrzanym silniku jest to też zdecydowanie bardziej odczuwalne, a sam silnik nagrzewa się bardzo szybko do połowy na wskaźniku (ale akurat tego prędzej nie obserwowałem i może to jest normalne).
1. nie
2. NIE MIAŁ POŁĄCZENIA Z BAZĄ?
3. w dolocie to może być podawana przez przepływomierz wartość g/s. Może mechanik coś źle złożył
1 sonda bada zawartość tlenu w spalinach, a druga działa kontrolnie.
Jak komp nie widzi odczytu z sondy to powinien wyskoczyć błąd.
Typowy objaw uszkodzonej sondy: wahania obrotów zwiększone spalanie.
Silnik ma złą zawartość mieszanki paliwowo-powietrznej zwykle go zalewa.
Pierw popsikać wtyczkę kontaktem a jak to nie zadziała pomierzyć.
4 przewody z czego 2 w tym samym kolorze (grzałka) powinno być 4-6 Ohm.
2 pozostałe to sygnałowy i masa. Aby sprawdzić trzeba go podgrzać do 300*C i zmierzyć napięcie które powinno wahać się pomiędzy 0 a 1V.
Dopisano 3 sty 2018, 22:53:
Palnika pewnie nie masz to kup uniwersalną sondę producenta którego masz sondę teraz założoną i dorób ze starej wtyczkę. Denso lub NTK są po około 120zł.
2. NIE MIAŁ POŁĄCZENIA Z BAZĄ?
3. w dolocie to może być podawana przez przepływomierz wartość g/s. Może mechanik coś źle złożył
1 sonda bada zawartość tlenu w spalinach, a druga działa kontrolnie.
Jak komp nie widzi odczytu z sondy to powinien wyskoczyć błąd.
Typowy objaw uszkodzonej sondy: wahania obrotów zwiększone spalanie.
Silnik ma złą zawartość mieszanki paliwowo-powietrznej zwykle go zalewa.
Pierw popsikać wtyczkę kontaktem a jak to nie zadziała pomierzyć.
4 przewody z czego 2 w tym samym kolorze (grzałka) powinno być 4-6 Ohm.
2 pozostałe to sygnałowy i masa. Aby sprawdzić trzeba go podgrzać do 300*C i zmierzyć napięcie które powinno wahać się pomiędzy 0 a 1V.
Dopisano 3 sty 2018, 22:53:
Palnika pewnie nie masz to kup uniwersalną sondę producenta którego masz sondę teraz założoną i dorób ze starej wtyczkę. Denso lub NTK są po około 120zł.
U innego elektromechanika na kompie: obydwie sondy widać, wahania w normie, parametrów posprawdzał sporo innych i wszystko w normach, oprócz temperatury, komp wskazał 100 stopni C, mówił, że trochę za dużo, a jechałem do niego po całym dniu stania auta 10 km z prędkością obrotową silnika max.2500 rpm.
Może to jakiś trop?
Oprócz tego mówił, ze to raczej nie sondy, nie kat, kazał sprawdzić ustawienie rozrządu, bo raczej nie jest przestawiony o ząb, ale może o kilka mm....
Mówił też że moze mi podpiąć na tydzień jeżdzenia jakąs kostkę, która będzie zczytywała paramerty jazdy w różnych warunkach, prędkościach i wtedy będzie mógł powiedzieć więcej, hmm.... może to dobry pomysł?
Może to jakiś trop?
Oprócz tego mówił, ze to raczej nie sondy, nie kat, kazał sprawdzić ustawienie rozrządu, bo raczej nie jest przestawiony o ząb, ale może o kilka mm....
Mówił też że moze mi podpiąć na tydzień jeżdzenia jakąs kostkę, która będzie zczytywała paramerty jazdy w różnych warunkach, prędkościach i wtedy będzie mógł powiedzieć więcej, hmm.... może to dobry pomysł?
100°C to grubo za dużo. Temperatura otwarcia termostatu w LFie to 80-84°C a otwarty na 100% jest w 97°C.
-
Im trudniej, tym lepiej
- Od: 19 cze 2015, 07:10
- Posty: 1053 (35/34)
- Skąd: Grupa Łódzka
- Auto: Mazda 6 GY LFVE '06
Mazda 323 BG B6 '92
Biniu, czyli w jakim kierunku iść? Co, gdzie szukac?!
Dopisano 6 sty 2018, 19:18:
Biniu, czyli w jakim kierunku iść? Co, gdzie szukac?!
Dopisano 6 sty 2018, 19:18:
Biniu, czyli w jakim kierunku iść? Co, gdzie szukac?!
Wymień termostat a przed tym może dobrze odpowietrz układ?
Ale to nie bedzie powodem nierownej pracy.
Sprawdz dla pewności układ zapłonowy: 20-25 km/h wrzuć 4. bieg okoł 1300 obr/ min i gaz do dechy. Jak pivzujesz przerywania to bedzie znaczyło, że tu jest defekt.
Co do sond pierwszy etap umierania to to, że czesto działają normalnie a bład i tak wyskakuje, a później coraz czesciej nie działają... – u mnie w fordzie tak było aż padły.
Ale to nie bedzie powodem nierownej pracy.
Sprawdz dla pewności układ zapłonowy: 20-25 km/h wrzuć 4. bieg okoł 1300 obr/ min i gaz do dechy. Jak pivzujesz przerywania to bedzie znaczyło, że tu jest defekt.
Co do sond pierwszy etap umierania to to, że czesto działają normalnie a bład i tak wyskakuje, a później coraz czesciej nie działają... – u mnie w fordzie tak było aż padły.
Muszę się przejechać dłużej na wiekszej prędkości, tak w premce zrobiłem jak miałem do termostatu zastrzeżenia, wtedy po kilku km przy 150km/h wskazówka temperatury podniosła sie do max., w M5 jeszcze tego maxa nie miałem, cały czas wskazówka idzie do połowy i tam zostaje.
A właśnie o odpoiwtrzanie układu chciałem Was pytać, bo jak wymieniałem olej po 1kkm po wymianie pierścieni to wymieniałem też płyn chłodniczy, mechanik zlał stary i wlał nowy i powiedział, ze w tych autach układ odpowietrza się sam
Sprawdzę układ zapłonowy jak piszesz, ale zastanawia mnie to, że auto od ok. 3300rpm tak jakby łapie oddech i wtedy bez zadławienia czy szarpnięcia zaczyna dynamicznie jechać.
Co do sond to mi właśnie nawet jeszcze błędów żadnych nie wywala...., zresztą żdnych innych także (sprawdzane na trzech kompach)
Także no zaczynamy kolejny tydzień sledztwa
A właśnie o odpoiwtrzanie układu chciałem Was pytać, bo jak wymieniałem olej po 1kkm po wymianie pierścieni to wymieniałem też płyn chłodniczy, mechanik zlał stary i wlał nowy i powiedział, ze w tych autach układ odpowietrza się sam
Sprawdzę układ zapłonowy jak piszesz, ale zastanawia mnie to, że auto od ok. 3300rpm tak jakby łapie oddech i wtedy bez zadławienia czy szarpnięcia zaczyna dynamicznie jechać.
Co do sond to mi właśnie nawet jeszcze błędów żadnych nie wywala...., zresztą żdnych innych także (sprawdzane na trzech kompach)
Także no zaczynamy kolejny tydzień sledztwa
I dobrze powiedział.
Termostat do wymiany. Jak ci nie szkoda pierścieni to możesz sobie testować czy Ci sie silnik zagotuje, ale mało to rozsądne.
Termostat do wymiany. Jak ci nie szkoda pierścieni to możesz sobie testować czy Ci sie silnik zagotuje, ale mało to rozsądne.
-
Im trudniej, tym lepiej
- Od: 19 cze 2015, 07:10
- Posty: 1053 (35/34)
- Skąd: Grupa Łódzka
- Auto: Mazda 6 GY LFVE '06
Mazda 323 BG B6 '92
Jeżeli jesteś pewny termostatu to pozostaje kwestia pompy wody i przytkana chłodnica. LPG schładza przez parownik płyn, a biorąc pod uwagę obecne pogody tym bardziej nie ma prawa się przegrzewać.
Jak zawsze warto zacząć od najłatwiejszego czyli upewnić się, że układ jest odpowietrzony: Włączyć ogrzewanie wnętrza na maxa odkręcić korek płynu chłodzącego i czekać aż zacznie tam przepływać płyn(otworzy się duży obieg) albo od starnu lub po powrocie do domu odczekać z 15 min aż lekko ostygnie. Przytrzymać z 1 minutę na około 2000 obr silnik aby pompa szybciej pracowała i tyle co można zrobić.
Dopisano 8 sty 2018, 11:38:
Jak masz teraz nagrzane auto to odkręć powoli korek od układu chłodzenia bo jest pod ciśnieniem. Jak już odkręcisz to włącz silnik odkręć ogrzewanie na maxa i przytrzymaj gaz na 2000 wtedy pompa pracuje szybko i pod większym ciśnieniem płyn wszędzie się dostaje.
W trakcie kilka razy możesz podgazować na wyższe obroty 3-4 ty.
W trakcie jeśli jesteś w stanie to patrz na zbiorniczek czy płyn się nie wylewa.
Jak tak odpowietrzałem układ w fordzie latem i wszystko działa dobrze.
Jak zawsze warto zacząć od najłatwiejszego czyli upewnić się, że układ jest odpowietrzony: Włączyć ogrzewanie wnętrza na maxa odkręcić korek płynu chłodzącego i czekać aż zacznie tam przepływać płyn(otworzy się duży obieg) albo od starnu lub po powrocie do domu odczekać z 15 min aż lekko ostygnie. Przytrzymać z 1 minutę na około 2000 obr silnik aby pompa szybciej pracowała i tyle co można zrobić.
Dopisano 8 sty 2018, 11:38:
Jak masz teraz nagrzane auto to odkręć powoli korek od układu chłodzenia bo jest pod ciśnieniem. Jak już odkręcisz to włącz silnik odkręć ogrzewanie na maxa i przytrzymaj gaz na 2000 wtedy pompa pracuje szybko i pod większym ciśnieniem płyn wszędzie się dostaje.
W trakcie kilka razy możesz podgazować na wyższe obroty 3-4 ty.
W trakcie jeśli jesteś w stanie to patrz na zbiorniczek czy płyn się nie wylewa.
Jak tak odpowietrzałem układ w fordzie latem i wszystko działa dobrze.
Tez wrzuce do dyskusji:
Sprawdzalem teraz z kolega w pracy i po 7 minutach mazada sie nagrzala wskazowka do polowy, rura od duzego obiegu nagrzala sie po kolejnych 5 minutach, wiatrak zaczal chodzic, tak wiec uklad chyba dziala tak? i termostat i pompa?
Po prostu sie grzeje silnik szybko (musze sprawdzic koniecznie cisienie na cylindrach a jak nie to wychodzi ze jednak ten rozdzad), a tak na margniesie slyszaeiscie cos by w mojej mazdzie byl do regulacji VANOS czy jakos tak? Bo ktos sie o to pytal czy czasem przy skladnaiu nie zostalo to rozregulowane.
Sprawdzalem teraz z kolega w pracy i po 7 minutach mazada sie nagrzala wskazowka do polowy, rura od duzego obiegu nagrzala sie po kolejnych 5 minutach, wiatrak zaczal chodzic, tak wiec uklad chyba dziala tak? i termostat i pompa?
Po prostu sie grzeje silnik szybko (musze sprawdzic koniecznie cisienie na cylindrach a jak nie to wychodzi ze jednak ten rozdzad), a tak na margniesie slyszaeiscie cos by w mojej mazdzie byl do regulacji VANOS czy jakos tak? Bo ktos sie o to pytal czy czasem przy skladnaiu nie zostalo to rozregulowane.
Witam użytkowników M5. Jestem świeżym posiadaczem M5 1.8 z rocznika 2005. Kupując ją w zeszłym miesiącu byłem pełen obaw odnośnie spalania oleju i niestety obawy się potwierdziły. Po zakupie sprawdzając bagnet, olej sięgał do górnego otworu, natomiast po przebiegu 1000 km olej sięga niestety do niższego otworu. Czy szanowni koledzy mogą mi na podstawie poniższego zdjęcia stwierdzić ile moja Mazda łyka oleju?
- Od: 13 sty 2018, 15:36
- Posty: 7
- Auto: Mazda 5 1.8 2005
-
Im trudniej, tym lepiej
- Od: 19 cze 2015, 07:10
- Posty: 1053 (35/34)
- Skąd: Grupa Łódzka
- Auto: Mazda 6 GY LFVE '06
Mazda 323 BG B6 '92
Biniu napisał(a):OK. 700ml na 1000km. Rozumiem, że nie gniotles bardzo pedału gazu? Pali w ciul.
Jak na razie tempo emeryta, maksymalnie do 4 tys. obrotów.
Jestem totalnie załamany. Miałem auto gazować, a tu się okazuje, że kasę na remont będzie trzeba przeznaczyć.
- Od: 13 sty 2018, 15:36
- Posty: 7
- Auto: Mazda 5 1.8 2005
Szokoloko1979 zacznij od uwielbianej tu płukanki Liqui Moly .
Wymień olej na coś dobrego i sprawdzonego chyba, oraz co oczywiste filtr oleju.
Zrób kolejne 1000km upewnij się, że nadal żre olej. Jeśli tak ostatni krok to kup ceramizer. Jeśli po kolejnych 1500 km będzie to samo to upewnisz się, że silnik kaplica.
Wymiana czy remont to około 2-3 tyś zł więc lepiej wydać 200 zł i zastanawiać się czy remontować czy odsprzedać dalej
Wymień olej na coś dobrego i sprawdzonego chyba, oraz co oczywiste filtr oleju.
Zrób kolejne 1000km upewnij się, że nadal żre olej. Jeśli tak ostatni krok to kup ceramizer. Jeśli po kolejnych 1500 km będzie to samo to upewnisz się, że silnik kaplica.
Wymiana czy remont to około 2-3 tyś zł więc lepiej wydać 200 zł i zastanawiać się czy remontować czy odsprzedać dalej
Serio uważasz, że płukanka czy jakiś uber olej pomogą przy poborze 700ml na 1kkm?
OK jakby ubywało 100 jeszcze mógłbym w stanie uwierzyć. Tutaj tylko remont może pomóc.
OK jakby ubywało 100 jeszcze mógłbym w stanie uwierzyć. Tutaj tylko remont może pomóc.
-
Im trudniej, tym lepiej
- Od: 19 cze 2015, 07:10
- Posty: 1053 (35/34)
- Skąd: Grupa Łódzka
- Auto: Mazda 6 GY LFVE '06
Mazda 323 BG B6 '92
Tak więc podziałam z płukanką. Cudów nie oczekuję, ale nic mi nie szkodzi spróbować. Olej miałem wymieniać, a w garażu czeka już DEXELIA ULTRA 5W-30 5L + filtr. Na płukankę zakupiłem LIQUI MOLY PRO-LINE ENGINE FLUSH 1000 ml. Jeśli choć trochę zmniejszą się ubytki to ponownie zrobię płukankę przy kolejnej wymianie i być może ceramizer. W innym przypadku remont, bo nie chcę się auta pozbywać. Jeszcze się nim nie nacieszyłem.
- Od: 13 sty 2018, 15:36
- Posty: 7
- Auto: Mazda 5 1.8 2005
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość