Czateria...cd
Ja najchętniej kupiłbym auto roczne, max 2 letnie, niestety podaż egzemplarzy interesujących jest raczej mała, a ceny na tyle wysokie, że bardziej opłaca się dogadać na skonfigurowanie demo pod moje "widzimisię" .
Teraz mój brat z żoną szukali dość dużego cabrio dla 4-osobowej rodziny. Fakt, że brat miał prawie nierealne wymagania:
*Cena do 100 tysięcy
*rocznik od 2010
*przebieg do 70 tys.
*Kolor inny niż biały
*środek inny niż czarny
*pewne pochodzenie
*bezwypadkowość
*regularnie serwisowane
*nawigacja
Duże cabrio to: BMW 3, BMW 4 , Merc E cabrio, audi a5/s5.
Zadanie prawie niemożliwe.... 70% egzemplarzy to amerykańce składane z kilku. Wiele z ogromnymi przebiegami. Sporo bitych. Zaczął szukać droższych bo pierwotny budżet zakładał kwotę 2x wyższą ale z założeniem kupienia jakiegoś demo. Po prawie 3 miesiącach udało się kupić:
Białe cabrio z czarnym środkiem i bez nawigacji( warunek konieczny to nawigacja ). Reszte kryteriów jakoś udało się spełnić. E klasa, rok 2012, 1 wlasiciciel, kupiona w salonie w szczecinie i ten sam salon ja sprzedawal teraz. Przebieg 32 tys.
Teraz mój brat z żoną szukali dość dużego cabrio dla 4-osobowej rodziny. Fakt, że brat miał prawie nierealne wymagania:
*Cena do 100 tysięcy
*rocznik od 2010
*przebieg do 70 tys.
*Kolor inny niż biały
*środek inny niż czarny
*pewne pochodzenie
*bezwypadkowość
*regularnie serwisowane
*nawigacja
Duże cabrio to: BMW 3, BMW 4 , Merc E cabrio, audi a5/s5.
Zadanie prawie niemożliwe.... 70% egzemplarzy to amerykańce składane z kilku. Wiele z ogromnymi przebiegami. Sporo bitych. Zaczął szukać droższych bo pierwotny budżet zakładał kwotę 2x wyższą ale z założeniem kupienia jakiegoś demo. Po prawie 3 miesiącach udało się kupić:
Białe cabrio z czarnym środkiem i bez nawigacji( warunek konieczny to nawigacja ). Reszte kryteriów jakoś udało się spełnić. E klasa, rok 2012, 1 wlasiciciel, kupiona w salonie w szczecinie i ten sam salon ja sprzedawal teraz. Przebieg 32 tys.
radzi89 napisał(a):Ja najchętniej kupiłbym auto roczne, max 2 letnie, niestety podaż egzemplarzy interesujących jest raczej mała, a ceny na tyle wysokie
No 2, nawet 3 latki to chyba najlepsza opcja pod względem utraty wartości. Zwłaszcza jak ktoś w miarę często zmienia auta. Tak jak jednak napisałeś, takich aut wiele nie ma. A jak jeszcze wiszą, to ich ceny są juz mało atrakcyjne. Z drugiej strony kto bez powodu zmienia takie auto na nowe? No może leasingowcy...
ravo napisał(a):Ja bym wymieniał co 30 w takim aucie nawet przy 300 tyś
Ciekawe, w Megane też? Zaprzyjaźniony serwisant Reno powiedział, że te wyśrubowane interwały mają tylko jeden cel – obniżyć koszty serwisowe podczas leasingu co w przypadku flot ma kluczowe znaczenie, zwłaszcza tam gdzie na wybór floty robi się przetargi W przypadku nowego 1.6 SCe przy takich interwałach mało prawdopodobne by te silniki dotrwały do 200k.
Wymiana oleju raz na 12-15k to imho grosze. Ale jak ktoś lubi dziadować, to jego sprawa.
Ravo wybacz, ale w tym wypadku jednak bardziej ufam gościowi który zna Reno od modeli z lat 90
No właśnie, może warto zwrócić uwagę jaki interwał przewiduje producent oleju, a nie producent samochodu?
Dopisano 31 gru 2017 19:09:
Nie wiem o co ci znowu chodzi, ale 12-15k to był przykład dla 1.6 w reno i pewnie do wielu innych normalnych samochodów W Focusie wymieniam co ok 8k, jak producent oleju zalecił.
ravo napisał(a):W Megane wymieniam co 5 ale to inny olej on po prostu nie wytrzymuje więcej
No właśnie, może warto zwrócić uwagę jaki interwał przewiduje producent oleju, a nie producent samochodu?
Dopisano 31 gru 2017 19:09:
ravo napisał(a):W takim aucie!!
Nie wiem o co ci znowu chodzi, ale 12-15k to był przykład dla 1.6 w reno i pewnie do wielu innych normalnych samochodów W Focusie wymieniam co ok 8k, jak producent oleju zalecił.
Można lać co 30 ale i tak filtr oleju po 10 tyś robi za balast bo olej przy większym przebiegu omija filtr i potem syf pięknie osadza się w silniku, w busie ojciec uparł się ze wymieniamy po 30 tyś, jak zobaczyłem olej po spuszczeniu a raczej jakąś ciecz która kiedyś był olejem to powiedziałem że nie będzie on dłużej jeździł niż rok na jednym oleju.
1.6 w Stilo to czasem nie to samo co w Doblo?
Ojciec tym popyla od kilku lat i sobie generalnie mocno chwali.
Spalanie średnie do 8l (przewaga miasta, raczej krótkie przebiegi). Bezproblemowy z LPG z tego co wiem.
Ojciec tym popyla od kilku lat i sobie generalnie mocno chwali.
Spalanie średnie do 8l (przewaga miasta, raczej krótkie przebiegi). Bezproblemowy z LPG z tego co wiem.
JohnnyB napisał(a):W sumie ciekawą opcją są auta pokroju Fiat Tipo itp
jeździłbym jak by mnie było stać na nowe auto takim fiatem, może prestiżu to to nie ma ale brzydkie nie jest. Wziąłbym kombi z 1.4 120
Dominator napisał(a):Sam silnik pochodzi już od roku 95 gdzie był montowany w bravo i brawie.
W Palio Weekend i Marea Weekend, w tamtych latach fiat miał dość ciekawą ofertę na auta osobowe.
Ja zmieniam co roku Około 10 tys. Jakbym chciał mały silnik z turbo to leciałbym po A45, jak większy to po C43, a nie jakieś 1.0-1.2
W Bravo/Brava był silnik 1581cc, w Stilo jest 1596cc, natomiast w AR TS, był 1598cc, w Doblo nie wiem bo się takimi wynalazkami nie interesuję.
Wszystkiego dobrego czytelnikom czaterii w 2018.
W Bravo/Brava był silnik 1581cc, w Stilo jest 1596cc, natomiast w AR TS, był 1598cc, w Doblo nie wiem bo się takimi wynalazkami nie interesuję.
Wszystkiego dobrego czytelnikom czaterii w 2018.
Stała pod ścianą prężąc kakao
Krzemol1994 napisał(a):Kupiłem sobie prezent na nowy rok
Spalanie 5.5L mi wyszło, po Alfie to niemały szok
oooooooooooooooo!!! Śliczny! Tylko znaczek masz zły.
Szymon napisał(a):Tylko znaczek masz zły.
W drodze powrotnej przypomniał mi się motyw ze znaczkiem Mazdy
Wcześniej wspomniałem o zmianie felg jak będę opony na lato kupował ale teraz tak myślę i nie wiem czy nie pójdę w wielosezon. Z miasta raczej nim nie wyjadę, więc w sumie dwa komplety to chyba przerost formy nad treścią.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: JohnnyB i 26 gości