Mazda 626 GE FP 95r.
ogólnie to sam ostatnio zachorowałem na rwd , w obecną pogodę jest bajka , co do tego czemu nam tak zależy to chcemy ci dobrze doradzić a pamiętaj że na forum wszystko znajdziesz o np. Mx-5 NB . znam parę osób które używają tych aut przez cały rok
Wierzę w wasze dobre intencje i je doceniam!!! Niestety chyba nic wykombinować się nie da, gdyby dało radę ogarnąć do 12-15k zmianę napędu lub dołożenie + moc między 150 a 200km w 626 z gwarancją, że się taki projekt nie rozleci to byłaby szansa na zostawienie jej a tak to niestety Rx8 też nie łapie się w tych pieniądzach razem ze swapem a mx5 no nie oszukujmy się miejsca tam jak na lekarstwo...
- Od: 15 mar 2016, 19:48
- Posty: 212
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 626 GE liftback
1.8 benzyna 90km
1995r.
Troszkę szkoda, bo 626 zła nie jest Osobiście gdybym zmieniał to spiąłbym poślady, trochę dłużej zbierał kupił rexa i od razu zmiana silnika lex ... zły nie jest, ale Twój wybór
- Od: 22 kwi 2014, 17:51
- Posty: 1834 (8/18)
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda3 BK 2.0 LF '07 Kintaro True Red
Ale moja czy ogólnie? Nie no wiem szkoda jej ale nie chce pół życia jak nie lepiej jeździć z przednim napędem, dziwne upodobania wiem Nie wiem do tego jeszcze sporo czasu, przede mną zmiana pracy więc też zobaczymy jak to będzie finansowo, rexa nie odrzucam bo to już wgl kozak ale cena póki co niestety odpycha, pożyjemy zobaczymy może uda się spełnić marzenie Mazdy nigdy nie skreśle bo to po prostu porządna marka i nie ma co więcej mówić Jedynie pozostaje nam trzymać kciuki
- Od: 15 mar 2016, 19:48
- Posty: 212
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 626 GE liftback
1.8 benzyna 90km
1995r.
Ojoj zaglądam a tu szok...przemyśl 1000000 razy zanim zmienisz w ogóle markę, a już nie mówię o aucie
Jak masz ograniczone finanse (jak sam piszesz) a koledzy Ci podpowiadają, że części są 2x droższe niż do Madzików to pomyśl jak coś trzeba będzie wymienić, albo się coś popsuje... Poza tym LEX na LPG? ;/ To już Ci koszty utrzymania x2 zwiększy przypuszczam (a od Madzi x4).
A ogółem to wiesz, auto chcesz z kopem czy ekonomiczne? ;> To też bardzo ważne pytanie...
To jest coś za coś – patrząc ze spokojną głową:
– kupisz teraz drożej Madzie (jakąś która spełni Twoje kryteria), wydasz więcej niż na tego Mercedesa z Japonii (Lexus), ale prościej Ci będzie utrzymać w świetnym stanie i modzić,
– kupisz Lexa taniej a potem będziesz żałował wszystkiego, a tego że nie Mazda, a tego że brak forum, a tego że nawet głupie zamienniki (jeśli będą) są drogie jak oryginały do Madzi...
Chyba, że się coś zmieniło i masz większy dopływ gotówki niż miałeś dla 626 to możesz ryzykować Lexa, ale jeśli nie wiele większy, albo ten sam, to nie wchodź w takie marki luksusowe jak Lexus.
I najważniejsze NIE ZDRADZAJ kolegów z forum – oczywiście żartuję jak reszta, ale chcemy na prawdę dobrze doradzić, bo po to jesteśmy ;–)
A co zrobisz to oczywiście przyjmiemy z pokorą, bo to Twoja decyzja ;–)
Jak masz ograniczone finanse (jak sam piszesz) a koledzy Ci podpowiadają, że części są 2x droższe niż do Madzików to pomyśl jak coś trzeba będzie wymienić, albo się coś popsuje... Poza tym LEX na LPG? ;/ To już Ci koszty utrzymania x2 zwiększy przypuszczam (a od Madzi x4).
A ogółem to wiesz, auto chcesz z kopem czy ekonomiczne? ;> To też bardzo ważne pytanie...
To jest coś za coś – patrząc ze spokojną głową:
– kupisz teraz drożej Madzie (jakąś która spełni Twoje kryteria), wydasz więcej niż na tego Mercedesa z Japonii (Lexus), ale prościej Ci będzie utrzymać w świetnym stanie i modzić,
– kupisz Lexa taniej a potem będziesz żałował wszystkiego, a tego że nie Mazda, a tego że brak forum, a tego że nawet głupie zamienniki (jeśli będą) są drogie jak oryginały do Madzi...
Chyba, że się coś zmieniło i masz większy dopływ gotówki niż miałeś dla 626 to możesz ryzykować Lexa, ale jeśli nie wiele większy, albo ten sam, to nie wchodź w takie marki luksusowe jak Lexus.
I najważniejsze NIE ZDRADZAJ kolegów z forum – oczywiście żartuję jak reszta, ale chcemy na prawdę dobrze doradzić, bo po to jesteśmy ;–)
A co zrobisz to oczywiście przyjmiemy z pokorą, bo to Twoja decyzja ;–)
Powiem tak, chyba wjechaliście mi na ambicje Bo wczoraj pół dnia myślałem o aucie co tu zrobić... Przeglądałem też różne aukcje i tak sobie myślę, że rex będzie droższy na początku ale finalnie chyba wyjdzie tak samo albo nawet taniej a dlaczego? Czysto teoretycznie wiadomo, że nie mówię tyle to będzie kosztować i tyle, nie po prostu orientacyjnie. Zakup lexa koszt około 12-14k (tak chciałem) ale do tego trzeba liczyć kompressor i opcjonalnie gazoline chyba, że już by była, póki co licze sam kompressor to już wychodzi koło 20k żeby to jakoś jechało. Zakup rexa z zajechanym silnikiem to jakbym przysiedział to nie wiem koło 7-10k dałoby rade myślę na spokojnie plus auto do swapa, celowałem w 2.3mzr (poprawcie jeśli mylę oznaczenia) z mazdy 6 o ile by to pasowało, (2.0 z 6-stki widziałem już rexa) i wtedy kupić całą budę anglika lub bitego z tyłu to tani koszt też do 6-8k powinno starczyć a przecież z budy zawsze można części sprzedać i koszta się zwracają :p no i na koniec sam swap Boję się tego najbardziej ale spróbowałbym sam lub pomocą znajomych, rodziny itd. Problem byłby z elektryką i maglownicą pewnie Robiąc samemu koszta spadają bardzo mocno ale czasu też pochłania No i nie wiem czy nie będę wyklęty na forum za swapa w rexie Podsumowując nie zakładam co zrobię, są dwie opcje Lex albo Rex a co będzie czas pokaże...
dj4xm odpowiadając na twoje pytania: chcę żeby auto miało inny napęd niż przód i żeby się po prostu odpychało a nie, że wciskam gaz a tam mało co się dzieje A, że mam samochód w gazie to następne też chce w gazie bo jest to jakaś oszczędność i dzięki temu nie muszę patrzeć na spalanie No przestać być tu na forum to byłby kolejny cios Chciałbym tego uniknąć :p
dj4xm odpowiadając na twoje pytania: chcę żeby auto miało inny napęd niż przód i żeby się po prostu odpychało a nie, że wciskam gaz a tam mało co się dzieje A, że mam samochód w gazie to następne też chce w gazie bo jest to jakaś oszczędność i dzięki temu nie muszę patrzeć na spalanie No przestać być tu na forum to byłby kolejny cios Chciałbym tego uniknąć :p
- Od: 15 mar 2016, 19:48
- Posty: 212
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 626 GE liftback
1.8 benzyna 90km
1995r.
Rex i swap, tyle w temacie
- Od: 22 kwi 2014, 17:51
- Posty: 1834 (8/18)
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda3 BK 2.0 LF '07 Kintaro True Red
ostatnio przeglądając ogłoszenia znalazłem takie coś https://www.olx.pl/oferta/mazda-rx-8-ma ... pjbC3.html , masz tu budę gotową pod swap to już masz 8 k ,do tego ładujesz silnik 2.5 mzr z GH i jest miodzio. Na alledrogo stoją po ok 4,5k do tego dodajmy jeszcze jakieś koszta które wyjdą podczas robienia to myślę że w 15-17k powinno dać radę zrobić całość , znam parę przykładów gdzie wstawiali turbo lub kompresor do tego silnika , tak więc masz już dobrą bazę pod rozbudowe
Wojna Benz vs. LPG jest zawsze, sam miałem LPG w każdym poprzednim i popieram przy dużym aucie, z dużym silnikiem, jednak na pewno nie z turbo/kompresorem itd. itp. oraz nie w luksusowym aucie
To moje zdanie i tak jak pisałem wyżej przyjmiemy z pokorą Twoją decyzję i z szacunkiem ;–)
Jednak albo LPG w zwykłym silniku i zwykła jazda, albo szpan i turbo/kompresor (jak kto co woli).
A wspomniałem o wojnie LPG vs. Benz, bo choćby mi ktoś wykresów milion pokazał, że na LPG nie ma utraty mocy ani żadnych skutków negatywnych nie ma LPG w stosunku do Benz to mnie nie przekona. Jak wspomniałem miałem każdy poprzedni samochód w LPG, więc wiem o czym mówię – a nie należę do ludzi co jeździ autem i nic nie robi, bo jak tylko coś nie tak to już naprawiamy, usuwamy usterkę. A na pewno wzrasta awaryjność auta, koszty utrzymania też, nawet jak ktoś mi napisze, że robi tysiące km w ciągu tygodnia i mu się LPG opłaca bardziej niż Benz – ma rację licząc jednorazowy przejazd, ale robiąc więcej km też szybciej zużywa, świece, kable, regulacja luzu zaworowego itp. itd. A bardziej to mu się opłaci diesel – ale też odpowiedni silnik...
A jak się chce szpanować z duża mocą to nie ma miejsca na ekonomiczne LPG...
Jak wejdziesz na poważne forum BMW – coś w stylu naszego forum mazdaspeed.pl (choć nie zbyt lubię BMW, ale takie porównanie) i powiesz, że LPG założysz to Cię zablokują dożywotnio
Dlatego jak myślisz o takich konkretnych przeróbkach to nie zawracaj gitary autku o LPG...
Musi być kop i wir w baku, albo nie ma kopa i oszczędzamy
Mam nadzieję, że mnie nikt tutaj nie zlinczuje za moje wypowiedzi Nie bijcie!
I również mamy nadzieję, że Nas nie opuścisz a przy okazji zaszczycisz Rexem z konkretnym wyglądem, bo Twoja 626 – przynajmniej dla mnie to był zaszczyt podziwiać (jednak coraz mniej ich).
Pozdrawiam (i już się nie odzywam) i czekam na ReXa Bez odbioru
To moje zdanie i tak jak pisałem wyżej przyjmiemy z pokorą Twoją decyzję i z szacunkiem ;–)
Jednak albo LPG w zwykłym silniku i zwykła jazda, albo szpan i turbo/kompresor (jak kto co woli).
A wspomniałem o wojnie LPG vs. Benz, bo choćby mi ktoś wykresów milion pokazał, że na LPG nie ma utraty mocy ani żadnych skutków negatywnych nie ma LPG w stosunku do Benz to mnie nie przekona. Jak wspomniałem miałem każdy poprzedni samochód w LPG, więc wiem o czym mówię – a nie należę do ludzi co jeździ autem i nic nie robi, bo jak tylko coś nie tak to już naprawiamy, usuwamy usterkę. A na pewno wzrasta awaryjność auta, koszty utrzymania też, nawet jak ktoś mi napisze, że robi tysiące km w ciągu tygodnia i mu się LPG opłaca bardziej niż Benz – ma rację licząc jednorazowy przejazd, ale robiąc więcej km też szybciej zużywa, świece, kable, regulacja luzu zaworowego itp. itd. A bardziej to mu się opłaci diesel – ale też odpowiedni silnik...
A jak się chce szpanować z duża mocą to nie ma miejsca na ekonomiczne LPG...
Jak wejdziesz na poważne forum BMW – coś w stylu naszego forum mazdaspeed.pl (choć nie zbyt lubię BMW, ale takie porównanie) i powiesz, że LPG założysz to Cię zablokują dożywotnio
Dlatego jak myślisz o takich konkretnych przeróbkach to nie zawracaj gitary autku o LPG...
Musi być kop i wir w baku, albo nie ma kopa i oszczędzamy
Mam nadzieję, że mnie nikt tutaj nie zlinczuje za moje wypowiedzi Nie bijcie!
I również mamy nadzieję, że Nas nie opuścisz a przy okazji zaszczycisz Rexem z konkretnym wyglądem, bo Twoja 626 – przynajmniej dla mnie to był zaszczyt podziwiać (jednak coraz mniej ich).
Pozdrawiam (i już się nie odzywam) i czekam na ReXa Bez odbioru
Magic97 napisał(a):ostatnio przeglądając ogłoszenia znalazłem takie coś https://www.olx.pl/oferta/mazda-rx-8-ma ... pjbC3.html , masz tu budę gotową pod swap to już masz 8 k ,do tego ładujesz silnik 2.5 mzr z GH i jest miodzio.
Jeszcze mnie na to nie stać ale pewnie jak już to kupowałbym budę z padniętym silnikiem i przygotowywał po prostu wszystko pod konkretny silnik który sobie upatrzę Co to będzie za silnik trzeba będzie dobrze pomyśleć, co by w razie braku mocy wsadzić kompressor po jakimś czasie na lekkim doładowaniu i bez kucia silnika! Ale na ten moment nie ma co o tym myśleć Jedyne co to jak już bym zostawał przy maździe to chciałbym żeby Mazda została Mazdą a nie wieśwagenem z budą Mazdy Bez urazy dla nikogo oczywiście, takie mam podejście No chyba, że nic nie uda się fajnego dobrać to najpierw będę szukał po Japońcach a na końcu w ostateczności szukałbym Niemców... ale wole nie
Dopisano 23 lis 2017, 13:25:
dj4xm napisał(a): A wspomniałem o wojnie LPG vs. Benz, bo choćby mi ktoś wykresów milion pokazał, że na LPG nie ma utraty mocy ani żadnych skutków negatywnych nie ma LPG w stosunku do Benz to mnie nie przekona. Jak wspomniałem miałem każdy poprzedni samochód w LPG, więc wiem o czym mówię – a nie należę do ludzi co jeździ autem i nic nie robi, bo jak tylko coś nie tak to już naprawiamy, usuwamy usterkę. A na pewno wzrasta awaryjność auta, koszty utrzymania też, nawet jak ktoś mi napisze, że robi tysiące km w ciągu tygodnia i mu się LPG opłaca bardziej niż Benz – ma rację licząc jednorazowy przejazd, ale robiąc więcej km też szybciej zużywa, świece, kable, regulacja luzu zaworowego itp. itd. A bardziej to mu się opłaci diesel – ale też odpowiedni silnik...
A jak się chce szpanować z duża mocą to nie ma miejsca na ekonomiczne LPG...
Jak wejdziesz na poważne forum BMW – coś w stylu naszego forum mazdaspeed.pl (choć nie zbyt lubię BMW, ale takie porównanie) i powiesz, że LPG założysz to Cię zablokują dożywotnio
Dlatego jak myślisz o takich konkretnych przeróbkach to nie zawracaj gitary autku o LPG...
Musi być kop i wir w baku, albo nie ma kopa i oszczędzamy
Szanuje twoje zdanie ale kompletnie się z nim nie zgadzam albo przynajmniej w większości Masz LPG więc wiesz "z czym to się je" Ja osobiście nie zapewnie Ci żadnych wykresów bo masz swoją racje, ok szanuje to dodam tylko, że moja instalacja w 2018 kończy 10lat i przez okres półtora roku użytkowania przez mojego brata nie było z nią problemów a przez okres moich dwóch lat użytkowania wymieniłem tylko jakąś tulejke w reduktorze która przepuszczała za UWAGA! 30zł wraz z robocizną No i wiadomo filterek regularnie Co do tego, że turbo/kompresor nie mogą być z LPG dlaczego tak sądzisz? Jak na moje jeśli masz dobrą instalacje (nie za 1,5-2k) to nie ma przeszkód Zwłaszcza w kompressorze, to jest tylko doładowanie powietrzem i w przypadku jak będziesz miał słabą instalacje no to zgodzę się zrobisz więcej szkód niż pożytku nie będzie odpowiedniej temperatury spalania, odpowiedniego ciśnienia itd. W turbo jej "napęd" idzie od spalin podobno gazowe są jakieś inne więc nie wiem jak to wpływa na turbo ale myślę, że tak czy siak ogarnięta instalacja i będzie grało Ja mam takie zdanie na ten temat, mogę mieć wir w baku za który płace coś w granicach 2zł/L albo wir w baku i płacić ponad 5zł/L Pomimo wszystko chyba pierwsza opcja rozsądniejsza czy to profanacja w usportowionym samochodzie? Moim zdaniem nie do końca gdyby nie gaz nie mógłbym nawet pomarzyć o Rexie a też spójrz na ludzi którzy mają auta droższe od nas wszystkich tu razem wziętych luksusowych/sportowych i też mają instalacje... Nie musisz się ze mną zgadzać nie ważne jaki będzie silnik i czy z kompressorem czy bez i tak instalacja będzie bo nie przeżyłbym takiego przeskoku w cenach to raz a dwa sporo jeżdżę więc tym bardziej nowe auto byłoby jeżdżone kilka razy w miesiącu, a też nie zawsze się świruje czy "butuje" auto bo na codzień jeździ się normalnie i wtedy gaz się przydaje a jak będę chciał poszaleć czy się z kimś pościgać od świateł do świateł to przełączam na bene proste! W 626 też tak robię mimo, że nie ma czym świrować ani tym bardziej się ścigać wracając do profanacji to w sumie można powiedzieć, że swap silnika w Rexie to również profanacja bo zabijamy kultowość tego auta a jednak to robimy
dj4xm napisał(a): I również mamy nadzieję, że Nas nie opuścisz a przy okazji zaszczycisz Rexem z konkretnym wyglądem, bo Twoja 626 – przynajmniej dla mnie to był zaszczyt podziwiać (jednak coraz mniej ich).
Pozdrawiam (i już się nie odzywam) i czekam na ReXa Bez odbioru
Sam bardzo bym tego chciał No i też chciałbym żeby następny egzemplarz wyglądał lepiej niż moja 626 Bo na zdjęciach wszystko jest ładne albo prawie... Nie powiem bo zła nie jest jak na swoje lata ale do perfekcji duuuużo jej brakuje moim zdaniem Swoje opinie wyrażaj sami mnie tego nauczyliście, że to jest forum i po to ono jest żeby wygłaszać swoje poglądy, byle z szacunkiem do drugiej osoby i szacunkiem do jego zdania bo każdy ma inne! Mam nadzieje, że jakoś składnie to wszystko chociaż napisałem
- Od: 15 mar 2016, 19:48
- Posty: 212
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 626 GE liftback
1.8 benzyna 90km
1995r.
Ale Ty marudzisz, to co, że inny silnik... ważne, że będzie lepsze do wankla na forum nie brakuje ściągi, nie wiem po co tak kombinujesz
- Od: 22 kwi 2014, 17:51
- Posty: 1834 (8/18)
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda3 BK 2.0 LF '07 Kintaro True Red
Gandol napisał(a):No taki już jestem i takie mam podejście do tematu :p Zresztą rozmawialiśmy już na ten temat Jak już miałbym mieć Rexa to chciałbym mieć Mazde a nie Audi w opakowaniu Mazdy
Dokładnie jak już to jakiś wolnossący z 6 zapakuj dobry
Ja teraz bym Cię przewiózł swoja nową Madzią parę razy to byś każdy silnik docenił, że ma kopa, nawet 1.8 90km ...
Ale masz rację, jak Mazda to nie jakieś niemieckie akcenty! Made IN JAPAN musi być
Nad takimi właśnie myślałem :p Bo są w fajnych pieniądzach a myślę, że i tak będzie się zbierać bo kiedyś widziałem filmik Rexa z 2.0 z 6-tki to juz nawet nawet nie bylo źle :p To już kupiłeś Demio? Może tak jak mówisz ale te 1.8 przy budzie 626 też nie jest szatan Chociaż ktoś się ze mną zgadza W sumie niemiecki silnik wsadziłbym tam w ostateczności i nie wiem czy wtedy nie wybrałbym Lexa :p a co do niemieckich projektów Rexa... Wczoraj widziałem ogłoszenie rx8 z 1.9TDI pod maską A ostatnio sie zastanawiałem czy ktoś będzie miał na tyle odwagi żeby tam wsadzić taki silnik no i długo nie musiałem czekać Chmielu_KL mówiłeś, że jak Rex to tylko z TURBO bierz pan gotowy projekt za 12k
- Od: 15 mar 2016, 19:48
- Posty: 212
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 626 GE liftback
1.8 benzyna 90km
1995r.
Gandol napisał(a):Wczoraj widziałem ogłoszenie rx8 z 1.9TDI pod maską...
Chwalić mi się tu!
Ostatnio edytowano 24 lis 2017, 13:14 przez jurand, łącznie edytowano 1 raz
Ja w Rexie zawsze widziałem V6 (3.0, 3.7) i on by tam zrobił robotę!
jurand napisał(a):Gandol napisał(a):Wczoraj widziałem ogłoszenie rx8 z 1.9TDI pod maską...
Chwalić mi się tu!
Demio mi styka w zupełności, skok w bok ale lubię dziwne auta
I nie zygaj jurand! – chyba, że zygi były na myśl o 1.9 tdi xD bo mnie to rozbawiło
I rozumiem, że na fb w gupie też kipiało na temat 19tdi w rexie?
W sumie lepiej 1.9 tdi niż 1.9 dci xD
Czemu robią z ładnej budy japońskiej wiejski bolid?
Pochwalę się jak tylko mój wątek wyjdzie z poczekalni
Jurandowi chodziło o Rexa w TDI xD i mnie również, że kipiało na fb na temat Rexa Ja jak to zobaczyłem to kompletnie straciłem wiarę w ludzi Żaden diesel nie nadaje się do Rexa Dobrze chwal się zobaczymy co tam wynalazłeś za bolid
- Od: 15 mar 2016, 19:48
- Posty: 212
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 626 GE liftback
1.8 benzyna 90km
1995r.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości