Nie kupuj auta – kup taczkę! To jedyny sprawny w PL pojazd!

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez mazdulenka » 20 lis 2017, 19:39

Oryginalny tytuł wątku sprzed 30.11.2017 = Szóstka mi wpadła w oko – odkochajcie mnie ...
no i odkochali!
Wygrał W220 który jak i reszta wszystkich pojazdów w Polsce także jest ponoć szrotem <lol> <lol>

-------------------------------

Maździnka, szósteczka, normalnie spać przez nią nie mogę.


Obrazek
Obrazek



Bajerańska, co? <płacze> <płacze> <płacze>

Pomoże ktoś odkochac się?
Sprowadźcie mnie na ziemię bo ... rudej nie widzę nawet w rocznikach '03 '04 '05
a na taką po '08 '09 to ślinka cieknie zwłaszcza że widać całe nadkola i progi.

Dobra chłopaki, mówcie "prawdę w prawdzie" – jak to jest z tą szósteczką.
Sypie się jak Passaty czy nie?
Koroduje jak Fordziachy czy nie?
Kosztuje w utrzymaniu jak Mesio czy nie?

Ja naprawdę serio pytam. Planuję zakup jak najmłodszej "6" jak wyżej na foto ale nie wcześniej jak koniec 2019 lub połowa 2020 niestety ale już zbieram :D $$$€€€
Ostatnio edytowano 30 lis 2017, 15:13 przez mazdulenka, łącznie edytowano 2 razy
Początkujący
 
Od: 20 lis 2017, 19:31
Posty: 27

Postprzez Beny » 20 lis 2017, 19:48

mazdulenka napisał(a):Sprowadźcie mnie na ziemię bo ... rudej nie widzę nawet w rocznikach '03 '04 '05
jak nie jak tak,ruda tańczy jak szalona :]Oczywiście są wyjątki. W Gh jest lepiej.Poczytaj forum dowiesz się wszystkiego ;)
Obrazek
Przemek...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 8 wrz 2006, 15:22
Posty: 8660 (83/80)
Skąd: KCH
Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT

Postprzez Biniu » 20 lis 2017, 20:23

Lepiej, bo młodsze. Za 5 lat będą GH gnić jak dzisiaj GGGY
Obrazek
Im trudniej, tym lepiej
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 cze 2015, 06:10
Posty: 1053 (35/34)
Skąd: Grupa Łódzka
Auto: Mazda 6 GY LFVE '06
Mazda 323 BG B6 '92

Postprzez mazdulenka » 20 lis 2017, 20:56

Przeglądałem cała galerię klubową, przeglądałem oferty do sprzedaży w necie i rudej nie znalazłem.
Przypicowane?
Gdzie Wy te rudą macie?
Rudą to ja mam u siebie w szroto-złomie zwanym Mondeo MKIII z traktorem typu TDCI :D
Jeszcze z pół roku i żona na "flinstona" będzie hamować <lol>
Obecnie mam 639500km i mondzio pije 1,5L 10W40 na 100km. Jeszcze pół roku i częściej i więcej będę zalewał 10W40 jak ON na stacji <faja>

A może i to dobry pomysł z tym hamowaniem i dziurami w podłodze?
Na pumeksie do pięt zaoszczędzę, na klockach... , nabijanie klimy odchodzi <lol>

A tak serio, macie na mysli prawdziwe dziury dziury czy tylko nalot + parchy?
U mnie w mondzio mondzio gdyby nie beton tj. szpachla to przewiew przez progi...
Przeglądu już nie przejdzie bez wymiany a ma do maja więc na szrot.
Byłem na podnośniku to prawa łapa z przodu wlazła z podłogą do środka <czarodziej>
W mazduni tak samo?

Co do zakupu to miałem na mysli 6-II od 2010 w górę. Myślę że 2011 będę brał bo 2012 z końca produkcji może okazać się "poskładańcem" z resztek na zakończenie produkcji.
W 2020 roku będzie te 8 latek. Sądzicie że nie będzie podłogi już?
Jak mi "świnka" utyje szybciej to może w połowie 2019 się wyrobię (teraz jeszcze busa spłacam).

A co z mechaniką i zawieszeniem? trzyma się to jakoś?
Który motor benzynowy "Treblinkować" (gazować) ?

Z dieslami są takie same przeboje jak "Merkelowicze" mają z Passatami 2.0TDI (pekające głowice) czy da się jakoś żyć? O automaty nie pytam bo wolał bym jęzorem na lince biegi zmieniać jak automat mieć.
Ostatnio edytowano 20 lis 2017, 21:05 przez mazdulenka, łącznie edytowano 2 razy
Początkujący
 
Od: 20 lis 2017, 19:31
Posty: 27

Postprzez Neonixos666 » 20 lis 2017, 21:04

W pierwszej generacja M6 ruda występowała chyba w wyposażeniu standardowym <lol>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 wrz 2009, 23:21
Posty: 9462 (52/235)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez mazdulenka » 20 lis 2017, 21:07

Ja chcę 6-II bo ładniejsza :P :P
no i ...
na zapytanie w google: passat B5 rdza kontra mazda 6-II rdza ... w tym drugim przypadku jakieś liche wyniki. :D :D

Mówicie że Mazdę idzie pobić??
https://jaktozrobilemwgarazu.pl/passat- ... -blotnika/
Początkujący
 
Od: 20 lis 2017, 19:31
Posty: 27

Postprzez nemi » 20 lis 2017, 22:34

Spokojnie, Mazda nie koroduje jak ford. Koroduje bardziej :D.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 13:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez Krzemol » 20 lis 2017, 22:52

Szczerze to tak jak kiedyś mi się druga generacja M6 podobała tak teraz jakoś szału nie robi. W tej klasie i rocznikach wolałbym 159 albo Lagunę.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 mar 2010, 22:11
Posty: 1558 (258/82)
Skąd: Ruda Śląska
Auto: Alfa Romeo 166 TI 2.4 175KM '05r
Mazda MX-5 NB 1.6 110KM '00r

Postprzez mazdulenka » 21 lis 2017, 06:46

Panowie a silniki? 159 ładna ale silnik tragedia? Laguna? Dwumasa, panewki, turbo – u nich to codzienność. Koszt napraw w tysiakach. A wada produkcyjna dolotu w 2.2dci? Wiecie ile silników bez powodu na szrotach wylądowało? A masowe awarie ECU? Wtryski? Przepustnice? Laguna to szrot panowie.
Tylu usterek to nie miał nawet Passat B5 ze słynnym 2.0TDI bo miał jedną. Jak pekła głowica to na amen a Lagunka to skarbona bez dna. A elektronika która żyje własnym życiem? Znacie wojnę ECU vs karty kodowe w Lagunie? Nawet ASO łapy rozkładało. Na tym lista typowych usterek się nie kończy. Komputery pokładowe często informują kierowcę o przeróżnych, w większości „wirtualnych”, usterkach, niektóre egzemplarze częściej pojawiają się w serwisie (celem wykasowanie błędów) niż na stacjach benzynowych. Czujniki ciśnienia powietrza w oponach przeważnie już nie działają (awaria to kwestia czasu), częste usterki dotyczą czujników deszczu, podnośników elektrycznie sterowanych szyb i centralnego zamka. Szybko pojawiają się też nieszczelności w układzie klimatyzacji, elementy zawieszenia na polskich drogach rzadko kiedy wytrzymują więcej niż 50 tys. km. A masowe awarie przekładni kierowniczych? Słynne stuki? A masowe siadanie przegubów po 40000km? Laguna II ma opinię "królowej lawet".
Mieszkam w dużym mieście. Baaaardzo dużym. W mojej dzielnicy nie ma ani jednej Laguny! Serio mówię bo kiedyś się nią zainteresowałem ale jak poczytałem to dałem na luz a zainteresowałem no bo też jest ładna. Problem w tym że ja nie kupuję tego co inni nie kupują. Niech najpierw inni się przejadą a potem ja sobię pojeżdżę. <faja> Natomiast Mazd 6-I i 6-II jest w cholerę. U mnie pod blokiem aż 3 a na osiedlu aż 9. Znam opinie 4 kierowców. Auta mają pow. 2,3 lat. Nikt złego słowa nie powie. Rudej też szukałem w rocznikach od 2007 do 2009. No nie ma. Albo macie bite wozy albo nie dbacie. Nie wiem co jest tego powodem. Sprawdzałem nadkola, ranty drzwi, progi. Jak dla mnie blacharsko jest ok.
Początkujący
 
Od: 20 lis 2017, 19:31
Posty: 27

Postprzez Biniu » 21 lis 2017, 07:10

Tutaj są ludzie, którzy są miłośnikami marki i po pierwsze często gęsto mają mazdy dłużej niż Twoi "kierowcy", a po drugie o wiele więcej egzemplarzy widzieli.
Roczniki powyżej 2007 dopiero zaczynają gnić i na masową skalę zaczną za jakieś 4 lata teraz faktycznie są to jednostkowe przypadki, ale to nie tworzy reguły. Co Mazda w 2007 się zreflektowała, że dała ciała z blachą i zaczęła robić jakieś pancerne wozy? Myślisz, że mało było tutaj ludzi, którzy chuchali i dmuchali, rozbierali niemal całe auta, by dokładnie zakonserwować każdy element? I potem i tak w końcu zaczynało gnić i blacharz się kłaniał.
Ja mam 6 z końca 2006 roku i też jak do tej pory nie gnije, możesz całe autko obejrzeć i poza mocowaniem filtra powietrza nie znajdziesz korozji na nim, ale wiem, że za 2-3-4 lata to i tak mnie czeka jak każdego posiadacza 6 powyżej 10 letniej.

W GH lepiej nie będzie, widziałem kiedyś od dołu egzemplarz z początku produkcji i był dramat. Oczywiście jak to w przypadku aut używanych duże znaczenie ma w jakich warunkach auto było używane i przechowywane. Jak jest garażowane i nie jeżdżone w ciężkim klimacie jak w Polsce od października do kwietnia to gnicie zacznie się później.

Dla mnie Mazda super auta, ale nie ma się co czarować, że w nowszych generacjach poprawili blachę, bo patrząc na jej grubości i ilość lakieru oraz fakt, że różne wykwity korozji pojawiały się na kilkuletnich egzemplarzach to jest raczej gorzej niż w 1 generacji.
Obrazek
Im trudniej, tym lepiej
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 cze 2015, 06:10
Posty: 1053 (35/34)
Skąd: Grupa Łódzka
Auto: Mazda 6 GY LFVE '06
Mazda 323 BG B6 '92

Postprzez mazdulenka » 21 lis 2017, 09:57

Miałem ni emówic ale powiem: blacharz/lakiernik z zawodu jestem tyle że w zawodzie pracowałem max. 5lat bo to się nie opłaca na dłuższą metę dorabiać warsztaciki a samemu zupki chińskie wpitalać więc przelazłem w budowlankę. Auta wybieram przede wszystkim ze względu na wygląd. Ma mieć to coś i koniec. Mazda 6-II właśnie to ma. Kolejnym który ma to coś jest Mercedes W203 sedan oraz BMW E39 kombi. Dla mnie nie jest problemem blacharka. Za nic nikomu płacic nie będę. Znam się w miarę ok w mechanice by w miesiąc rozebrać sobie taka 6-II do gołej blachy, pospawać, wymienić co trzeba i później poskładać by hulać ze 3,4,5 lat. Spokojni epomaluje taka 6-II w garażu i będzie naprawdę git. Gustuję w białym akrylu bez pitolenia w metalick'i i perły zatem robota naprawdę bardzo prosta. Z polerką też nie mam problemów. 7 lat polerowałem meble na wysoki połysk :D no i polerowałem każdy swój wóz a miałem ich do dzis 26 (mam 40lat). Nie boję sie rudej. Mam migomat, mam palniki, mam giętarkę, mam garaż i kanał, mam trochę sprzętu, kompresor, dobre pistolety, sporo się znam. Bez problemu wymienię sobie wszystkie skorodowane elementy, oczyszczę budę, wypiaskuję, nawet dam chłopakom do ocynkowania po całości bo akurat filtrów, kombinezonów i sprzętu do tego nie mam. Koszt? Tak naprawdę znikomy! Tylko chemia + czas. Za czas nie płacę a chemia tania jak barszcz. Oczywiście nie bawię się w betonowanie (szpachla) tylko cynowanie (cyna + palnik + hebel). Robiłem kiedyś swojego W124 na tiptop. Rocznik 1985. Ojciec smiga nim do dziś a mamy go od 1999r. Pełen remont w 2005r (piasek + blacharka + cynk). Zaraz mija 13lat i auto ani jednego parcha nie ma tyle że ja celowo kładłem aż 400uM a podłoga została od spodu pomalowana lakierem do kutrów rybackich. Może 5lat pływać w solance i nic mu nie będzie. Rdzy się nie boję a jak kupię 6-II to na bank będę darł podłogę do zera. Dzisiaj bardziej rozchodzi mi się o trwałość silników Mazdy choć z remontem nie miał bym problemów. 5lat temu robiłem opla Omegę 3.2 V6. Szlif głowic, zawory, wałki, rozrząd, ślizgi, nadwymiarowe pierścienie, "heblowanie" cylindrów, luzy zaworowe (płytki) + sprzęgło w kpl. i inne. Od tamtej pory 136000km i zero problemów.
Miałem dobre auta ale w budowlance jest to raczej zbędne. Kupiłem zatem Mondeo III z dieslem i go katuje już spory czas. Auto nigdy nie było na myjni i nigdy nie było sprzątane, typowy wół roboczy, taka popielniczka na 4 kołach. Mazdę chciał bym jednak by od czasu do czasu pojechać z rodziną w czystych spodenkach na jakieś zakupy i wyglądac jak człowiek to i żona będzie nią śmigac w 90% przypadków.
jej też się podoba 6-II. Kupił bym ja już teraz i nie czekał aż ruda się zadomowi no ale w moim przypadku to i tak niczego nie zmienia. Problem w tym że wziąłem kasy z banku na busa ponad 80 koła a busa jeszcze nie kupiłem bo to tez jest tragedia. Wszystko wskazuje na to że będzie to chyba nowy Transit bo szukam wozu od dwóch miesiecy i wszystko co znalazłem ma problem z kompresją. Nie ma w Polsce busa do 50000zł bez wkładu na dzień dobry typu kompresja, sprzęgło, skrzynia i inne gady. Na dodatek zawiecha zajechana prawie że wszędzie. Jak mi się w koncu uda trafic busa ( a potrzebuję dmc wieksze jak 3,5t pod prawko C) to 6-II będzie nawet i już tylko wiesz, gdy kupię busa to zaraz będa wydatki: przegląd, rejestracja, OC, alarm na pakę, opony, oleje, płyny, tarcze, klocki i masa innych. Taki choć by głupi akumulatorek 120-150aH prawie 500zł. A gdzie reszta? Chciał bym zrobić busa tak by przez rok choć by nie mieć zbędnych i nagłych wydatków ale jak to zrobić w chwili w której 85% busów na rynku ma sprzęgło w połowie "pedału"?? Kupisz za 50000zł i na dzień dobry 10000zł nie twoje dlatego Mazda czeka na finał zabawy z busem.
Ostatnio edytowano 21 lis 2017, 10:07 przez mazdulenka, łącznie edytowano 1 raz
Początkujący
 
Od: 20 lis 2017, 19:31
Posty: 27

Postprzez Biniu » 21 lis 2017, 10:02

No w takim razie szukaj Mazdy, bo to idealny samochód dla Ciebie. Jeśli wybierzesz silnik 2.5L to autko mega Ci przypadnie do gustu. Pięknie sie zbiera i świetnie prowadzi.
Obrazek
Im trudniej, tym lepiej
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 cze 2015, 06:10
Posty: 1053 (35/34)
Skąd: Grupa Łódzka
Auto: Mazda 6 GY LFVE '06
Mazda 323 BG B6 '92

Postprzez mazdulenka » 21 lis 2017, 10:10

Co do silników to raczej wszelakie V6 idą w odstawkę. Żonie to nie potrzebne. Myślałem raczej nad 1.8 MZR 120 KM lub 2.0 MZR 147 – 155 KM ale bardziej kurczę przydał by mi się jednak Diesel. Spalanie mniejsze, ropa tańsza i zawsze można z busa przelać do osobówki w razie "w" :D :D gdy się znajdzie "zbędne oszczędności" gdzieś na trasie :D Bardzo bardzo często smigam po materiały do Rosji (obwód kaliningradzki). Pod Kaliningradem ropa jest po 2,06zł :D i jest raczej lepsza od polskiej. Hulam na takim paliwku już 15lat. W kanistry na granicy jeśli jestem spoza woj. przygranicznego a jestem – mogę nalać 20L + pełen bak. Bak w maxi będzie 120L. Od granicy do domu mam 350km więc zniknie mi 35L gdy przypakowany towarem. Zostaje: 120 + 20 – 35 = 105L czyli pełen baczek w mazduni. Do ruskich latam raz na 2 tygodnie więc nie ma bata by zona wyjeździła "klekotem" pełen bak po mieście w 2 tygodnie.
Raczej na 95% będzie Mazda w Dieslu, niestety bo z Rosjan to ja nigdy nie zrezygnuję. Ludzie, zarcie za friko, chemia za gorsze, budowlanka podstawowa za darmochę. 25kg gipsu = 6,50zł. 25kg cementu 1.98zł, mąka 0.65zł, cukier 1.29zł, olej 1L 2.25zł i masa masa innych. W bezcłówce na granicy jeszcze 5L browara Hajnusia za aż 3,09€ oraz zgrzewka Goldenów do jarania (wagon = 21.99€) czyli paczka papierochów przy kursie 4.2 = 9.23zł. Innych fantów już nawet nie liczę. A w drugą mańkę czyli na Łotwie kupiłem ostatnio glazurę do łazienek. Identyczna glazurka w OBI w Polsce stała 44,99zł m2 a w paczce było 3,0m2 i paczka kosztowała 134.97zł. Za to samo na Łotwie płaciłem w przeliczeniu dokładnie 62,50zł za paczkę. Oszczędność na takim wyjeździe gdzie kupujesz jeszcze jakieś drzwi, kaloryfery, panele i masę innych a obskoczysz Rosję, Estonię i Łotwę = minimum 8000zł w suchym. Czas jazdy 24h. Kosz paliwa tam i nazad = 540zł bo 80% trasy lecisz na ruskim paliwku (na rezerwie do granicy i tankowanko + pełne tankowanko na wyjeździe). Nie liczę 10-15USD ruskim w łapę by nie stać w kolejce na granicy i ze dwóch mandatów za nic po drodze w Rosji (takie na kawę dla chłopaków, może ze 20USD).
Ostatnio edytowano 21 lis 2017, 10:23 przez mazdulenka, łącznie edytowano 1 raz
Początkujący
 
Od: 20 lis 2017, 19:31
Posty: 27

Postprzez Biniu » 21 lis 2017, 10:22

2,5L to R4 nie V. W GH vka wychodziła tylko na rynek amerykański i to duża 3,7V6.

1,8 odpuść bo to totalnie nie jedzie za mały silnik do tych gabarytów. 2,0 w miarę OK, lekka zadyszka go łapie i objeżdżają Cie skuterki, ale 2,5 to takie optimum do tych gabarytów i klasy auta. Porządna konstrukcja na pośrednim wtrysku, bardzo dobrze znosi LPG jeśli ktoś minimum dba to bezawaryjna i pancerna.

Diesel 2,2 tez cieszy się dobrymi opiniami oraz można fajne osiągi z niego wykrzesać.
Obrazek
Im trudniej, tym lepiej
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 cze 2015, 06:10
Posty: 1053 (35/34)
Skąd: Grupa Łódzka
Auto: Mazda 6 GY LFVE '06
Mazda 323 BG B6 '92

Postprzez mazdulenka » 21 lis 2017, 10:30

Co do Mazdy 6 to wnerwia mnie stylistycznie jedna rzecz: odcień zderzaka tył. Jak ja nie cierpię różnic w kolorze to nawet nie wiecie ;–) Plastik = inna ciepłota materiału :D i każdy lakier jest wtedy inny. Trzeba się ładnie nakombinowac by zderzak był w tym samym odcieniu co auto i najlepiej wychodzi zabawa z bielą w akrylu. Ale jest na to sposób! RAL9010 na auto a RAL9016 na zderzaki i inne plastiki. Gdy "biały alpejski" się przyciemni na zderzaku to wygląda jak 9010. Wtedy różnic nie ma.
Początkujący
 
Od: 20 lis 2017, 19:31
Posty: 27

Postprzez Krzemol » 21 lis 2017, 21:28

mazdulenka napisał(a):Panowie a silniki? 159 ładna ale silnik tragedia?

Jeśli 1.9 JTD albo 2.4 JTD są tragiczne to ja jestem papież. Benzynowe 1.75 TBI też jest godne uwagi.
mazdulenka napisał(a):Laguna to szrot panowie.

Kilka Lagun tutaj na forum się przewijało. Każdy był zadowolony. Nie rób z Mazdy ideału na siłę :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 mar 2010, 22:11
Posty: 1558 (258/82)
Skąd: Ruda Śląska
Auto: Alfa Romeo 166 TI 2.4 175KM '05r
Mazda MX-5 NB 1.6 110KM '00r

Postprzez mad_man » 21 lis 2017, 21:32

mazdulenka napisał(a):Dwumasa, panewki, turbo – u nich to codzienność. Koszt napraw w tysiakach. A wada produkcyjna dolotu w 2.2dci? Wiecie ile silników bez powodu na szrotach wylądowało? A masowe awarie ECU? Wtryski? Przepustnice? Laguna to szrot panowie.

w wersji LIIphI tak, w LIIphII już nie a w LIII jest jeszcze inaczej. I przynajmniej nie rdzewieje. Turbiny nie padają 400kkm i więcej zwykle. Tak samo wtryski panewki itd. Niestety zdarzyło się również trochę wadliwych 2.0dCi. Ciężko niestety wykazać które gdyż oficjalnie nic nie ma nigdzie poza sporadycznymi informacjami od właścicieli X-Trail oraz czasami od LIII. Poza tym samochody udane i jeżeli miałaby to być konkurencja dla GH to tylko LIII. W tych pieniądzach w których szukasz GH LIII powinieneś kupić w wersji GT z 4Control. Pomijam już bogate wyposażenie :)

Jeszcze w odniesieniu do czujników ciśnienia to owszem padają jak wszystko co ma zalaną baterię. Czyli padnie większość czujników w każdym samochodzie, o ile producent nie poszedł na skróty i nie zaoferował systemu kontroli ciśnienia opartego o ABS co tak naprawdę można sobie wsadzić w <dupa> bo tyle jest warte :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 maja 2005, 14:48
Posty: 428 (1/3)
Skąd: Oświęcim
Auto: '91 323F BG 16V 1.6 (gaz)
'95 626 GE 1.8 (rip)
'96 323F BA 1.5Z (sold)
'09 Laguna 2.0T F4R

Postprzez mazdulenka » 22 lis 2017, 15:58

A najlepsze jest to że kupić auto to naprawdę kłopot. Wszędzie gdzie nie zapytasz to problemy.
Na forum Mazdy jadą po maździe i chwalą Laguny a na forum Laguny chwalą mazdę i jadą po Lagunie.
Ehhh...

Do <dupa> taki żywot <lol>
Początkujący
 
Od: 20 lis 2017, 19:31
Posty: 27

Postprzez Neonixos666 » 22 lis 2017, 16:43

Nie ma idealnych samochodów a jedynie takie których wady jesteś w stanie zaakceptować, jedne rdzewieją, jedne mają brzydkie wnętrze a w trzecich sypią się zawieszenia. Tylko od Ciebie zależy co jesteś w stanie przełknąć.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 wrz 2009, 23:21
Posty: 9462 (52/235)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez nemi » 22 lis 2017, 16:50

Wygląda na to, że decyzja podjęta :P
Szkoda się produkować :P
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 13:20
Posty: 7474 (100/270)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości

Moderator

Moderatorzy Moto