Czateria...cd
Jeśli w mieście zacznie palić jak smok to winić mam Japończyków – silnik to dzieło ludzików z Mitsubishi
Odnośnie spalania, to odkąd zrobiło się cieplej Qju mnie rozwala, w mieście na odcinkach typu 5 – 10km wychodzi 8,6l/100km. Najmniej palącym pojazdem w mojej rodzinie w tym roku jest Clio – jeszcze go nie zalewałem Prawdę rzekłszy to nie wiem czy go nie sprzedać – szkoda, żeby tak stał. Głupio zrobiłem bo niedawno wrzuciłem mu nowe B14 a nie jeżdżę nim praktycznie w ogóle
Odnośnie spalania, to odkąd zrobiło się cieplej Qju mnie rozwala, w mieście na odcinkach typu 5 – 10km wychodzi 8,6l/100km. Najmniej palącym pojazdem w mojej rodzinie w tym roku jest Clio – jeszcze go nie zalewałem Prawdę rzekłszy to nie wiem czy go nie sprzedać – szkoda, żeby tak stał. Głupio zrobiłem bo niedawno wrzuciłem mu nowe B14 a nie jeżdżę nim praktycznie w ogóle
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Ja bym powiedzial, ze bardziej od czestosci wsiadania i wysiadania. Inaczej bedzie to wygladalo po 150k km w aucie, ktore smigalo po autostradach, a inaczej w aucie, ktore robilo odcinki po pare km.
No to oczywiste, ale jak jeździł ktoś o niemałych gabarytach w fotelu który jest profilowany czy w jakiś pseudokubełkach to taki fotel po kilku latach nadaje się na śmietnik.
Gib napisał(a):to co wierzycie w te 150k od niemca?
BTW. w VB fotel kierowcy jest świecący, da się go jakoś przywrócić do normalności bez odukrzacza piorącego?
W przypadku tego egzemplarza nie mam pojęcia, jednak widziałem auta które miały mocno zmęczone środki a przebieg był prawdziwy. Sam w mazdzie pamiętam że srodek jakoś średnio znosił upływ czasu.
Co do tapicerki, to najszybciej odkurzaczem, ale jak nie masz, to szampon, jakiś detergent do prania tapicerki, pewnie zmieszac to trzeba bedzie z jakąś silniejszą chemią – mi zdarzało się miszać z płynem do mycia posadzki – chyba Grzyby mi to kiedyś podrzucił jak brałem od niego środki Tenzi, gąbka z szorstką stroną. Po całości, wilgotny ręcznik aby doszorować i nie mieć plam po chemi i suchy recznik, potem uchylone okna, słoneczko i powinno być OK.
Ja własnie odświeżyłem lakier w V40. Umyłem karcherem, poprawiłem gąbką z szamponem, spłukałem, nałożyłem mleczko Tenzi, przepolerwałem na szybko, poprawiłem Finishem i przetarłem do sucha. Wygląda lepiej. Niestety odsłoniłem wszystko co się stało przez zimę, przytarte drzwi, odpryski po kamieniach, obtarty zderzak i sporo innych dziwnych rys.....kurde [tiiit] parkowaniie w wawie.....
..::Born To Rise Hell::..
Gib napisał(a):to co wierzycie w te 150k od niemca?
BTW. w VB fotel kierowcy jest świecący, da się go jakoś przywrócić do normalności bez odukrzacza piorącego?
Spróbuj pianką w sprayu Prestone lub Bardhal, robią robotę.
Na B14 pojazd podniosłem ładnie w górę – do jazdy po bułki prześwit jest prawie jak w normalnym Clio a zawias mimo wszystko robi robotę Na zwykłych drogach jest lepiej niż na tamtym hardcorowym zawieszeniu
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
urwa ać, 2 godziny spędziłem pucując auto, posawiłem na parkingu pod blikiem, 2 auta stały i [tiiit] ptaszyska zasrały mi całe auto.....normalanie jakiś konkretne bombardowanie to było......jak na tym filmiku gdzie ludziki chleb wytaplali w środku na przeczyszczenie i zaczeli karmić mewy przy jakiejś promenadzie....
..::Born To Rise Hell::..
JohnnyB napisał(a):urwa ać, 2 godziny spędziłem pucując auto, posawiłem na parkingu pod blikiem, 2 auta stały i [tiiit] ptaszyska zasrały mi całe auto.....normalanie jakiś konkretne bombardowanie to było......jak na tym filmiku gdzie ludziki chleb wytaplali w środku na przeczyszczenie i zaczeli karmić mewy przy jakiejś promenadzie....
Poop prank
Gib napisał(a):powinno chyba spłynąć po wosku?
To było mleczko nie wosk i [tiiit] ptaszyska tak srałby że zachlapało mi całe auto. Podjechałem na karcher i wsawiłem do garażu.
..::Born To Rise Hell::..
brii napisał(a):Jeśli w mieście zacznie palić jak smok to winić mam Japończyków – silnik to dzieło ludzików z Mitsubishi
Odnośnie spalania, to odkąd zrobiło się cieplej Qju mnie rozwala, w mieście na odcinkach typu 5 – 10km wychodzi 8,6l/100km. Najmniej palącym pojazdem w mojej rodzinie w tym roku jest Clio – jeszcze go nie zalewałem Prawdę rzekłszy to nie wiem czy go nie sprzedać – szkoda, żeby tak stał. Głupio zrobiłem bo niedawno wrzuciłem mu nowe B14 a nie jeżdżę nim praktycznie w ogóle
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości