Stuki przedniego zawieszenia
wymieniam sprężyny, amory, łączniki stabilizatora, poduszki amorów, i ich łożyska, a tamtą gumę , to przy okazji sobie zdiagnozowałem
sworzeń wydaje się być ok, dlatego myślę nad samą gumą, chyba lepiej wsadzić dobrą tuleje do dobrego wahacza (nie wiedziałem że yamato to chińszczyzna), niż kupić jakiś wahacz podejrzanej produkcji-na allegro komplet za nieco ponad 500 zł można kupić
ale życie mi miłe i dobry [waaaco?] swoje koszuje,z 300 złociszy trzeba liczyć, to jak mam wydać 600 zł za dwa [waaaco?] w sumie dobre, to wolę raczej kupić dobre tuleje i je wymienić.
ps. nie wiecie czy górne łożysko amortyzatora podejdzie z jakiegoś innego modelu? bo mam wszystko rozebrane, a łożysk jednak nie maja w sklepie
na poduszkach mam fomoco, to może od mk III by sie nadały?

ps. nie wiecie czy górne łożysko amortyzatora podejdzie z jakiegoś innego modelu? bo mam wszystko rozebrane, a łożysk jednak nie maja w sklepie
hej u mnie też pukało może bardziej skrzypiało po dołkach, przy kręceniu kierą. w lewo, prawo przy jezdzie na wprost po delikatnie nie równym asfalcie okazało się że do wymiany gumy czymajęce stabilizator do wymiany i po wymianie cisza.
proponuje zacząć od tych gum bo są najtańsze 10zł za sztuke a trzeba 2sztuki i dajemy smar przy montażu
proponuje zacząć od tych gum bo są najtańsze 10zł za sztuke a trzeba 2sztuki i dajemy smar przy montażu
- Od: 3 cze 2014, 16:48
- Posty: 27
- Skąd: Dębica
- Auto: Mazda 6 2.0 16V 147km. będzyna + LPG
rok 2006
nadwozie GY czyli kąbi
Witam mam problem z moją mazdą. Również zauważyłem jakieś stuki od razu mam pytanie. Byłem u dwóch mechaników i mówią, że tulei wahaczy sięnie wymienia w tych autach. Wymienia się całe wahacze. To prawda?
Stuka mniej więcej tak jak w tym filmiku, jednak ja to słyszę od środka. Przy małych dziurkach, przy skrętach a najbardziej przy hamowaniu z wolnej prędkości.
Jeden z tych mechaników mówił, że to gumy wahacza, drugi, że to może łącznik stabilizatora. Drugi po przejażdzce stwierdził, że nie wie co to za stuki –.–... Ktoś wie?
Stuka mniej więcej tak jak w tym filmiku, jednak ja to słyszę od środka. Przy małych dziurkach, przy skrętach a najbardziej przy hamowaniu z wolnej prędkości.
Jeden z tych mechaników mówił, że to gumy wahacza, drugi, że to może łącznik stabilizatora. Drugi po przejażdzce stwierdził, że nie wie co to za stuki –.–... Ktoś wie?
U mnie było podobne zgrzytanie jak na filmiku. Przyczyną był sworzeń wahacza prostego. Przez pękniętą gumę wydostał się smar a w jego miejsce dostał się piasek i woda. Planowałem wymienić tylko gumkę ale po zdemontowaniu sworzeń latał luźno i trzeba było kupić cały wahacz.
Do diagnozowania najlepiej użyć stetoskopu, jeśli nie masz weź długi śrubokręt, rękojeść przyciśnij do ucha a drugim końcem sprawdzaj
Przy okazji mam pytanko do szanownych forumowiczów. Potrzebuję wymienić sworznie górnych, przednich wahaczy i nie bardzo wiem jakiej firmy kupić:
MAX-GEAR,
DENCKERMANN,
CTR,
MOOG,
NTY.
A może jeszcze inna firma?
Oryginał kosztuje 950pln więc zadowolę się zamiennikiem w przyzwoitej jakości
Do diagnozowania najlepiej użyć stetoskopu, jeśli nie masz weź długi śrubokręt, rękojeść przyciśnij do ucha a drugim końcem sprawdzaj
Przy okazji mam pytanko do szanownych forumowiczów. Potrzebuję wymienić sworznie górnych, przednich wahaczy i nie bardzo wiem jakiej firmy kupić:
MAX-GEAR,
DENCKERMANN,
CTR,
MOOG,
NTY.
A może jeszcze inna firma?
Oryginał kosztuje 950pln więc zadowolę się zamiennikiem w przyzwoitej jakości

Witam,
Od dłuższego czasu mam problem, w zeszłą zimę się pojawił. Otóż rok temu po obniżeniu się temperatur zacząłem słyszeć takie gruchotanie w rytm silnika jak odpaliłem po nocy i auto toczyło się na drugim biegu na obrotach jałowych oraz przy zasprzęglaniu po zmianie z pierwszego na drugi bieg, w momencie jak tarcza "łapała" – uderzała w koło 2M. Słyszalne było to szczególnie jak toczące się na drugim biegu auto "zdusiło się" lekko hamulcem. Latem ze wzrostem temperatur problem znikł. Natomiast teraz na jesieni temat powrócił i już ze zwiększonymi efektami dźwiękowymi. Przy temperaturze 0 *C lub niższej słychać gruchotnięcie przy zasprzęglaniu po zmianie z 1. na 2., z 2. na 3. oraz z 3 na 4 bieg. Gruchotanie słychać również podczas jazdy na 1, 2, 3 i 4 biegu na niskich (do 1300) obrotach np. na 4 biegu 50 km/h. Ale, żeby było ciekawiej, to dźwięk słyszalny jest także podczas jazdy po nierównej drodze, ale nie na większych dziurach, tylko na takiej połatanej ulicy, gruntowej drodze lub ośnieżonej. Słychać to także podczas toczenia się "na luzie" na w/w typach dróg.
Byłem u dwóch mechaników, jeden powiedział, że to jakiś plastik wpada w rezonans, drugi, żeby "jeździć, obserwować". Jakiś czas temu wyjąłem akumulator, jego podstawa jest solidnie dokręcona. Mimo wszystko ją odkręciłem, żeby sprawdzić inne rzeczy. Jedyne, co mi się rzuciło w oczy, to plastikowa rura od powietrza między puszką z filtrem a turbiną. Otóż widać, że jest obita przy zagięciu, obija się o mocowanie łączników linek wybieraków skrzyni biegów. Ponadto podejrzenie idzie jeszcze na tę rurę w kontekście obijania się o czujnik wstecznego oraz o część korpusu skrzyni już na prostym odcinku do turbiny. Poniżej zdjęcia z zaznaczonymi miejscami:
Koło dwumasowe wymieniane niecałe 4 lata temu na nowe LUK wraz z kompletem sprzęgła Exedy, przejechane od tej pory 50 tys. km.
Ktoś ma jakieś sugestie?
Od dłuższego czasu mam problem, w zeszłą zimę się pojawił. Otóż rok temu po obniżeniu się temperatur zacząłem słyszeć takie gruchotanie w rytm silnika jak odpaliłem po nocy i auto toczyło się na drugim biegu na obrotach jałowych oraz przy zasprzęglaniu po zmianie z pierwszego na drugi bieg, w momencie jak tarcza "łapała" – uderzała w koło 2M. Słyszalne było to szczególnie jak toczące się na drugim biegu auto "zdusiło się" lekko hamulcem. Latem ze wzrostem temperatur problem znikł. Natomiast teraz na jesieni temat powrócił i już ze zwiększonymi efektami dźwiękowymi. Przy temperaturze 0 *C lub niższej słychać gruchotnięcie przy zasprzęglaniu po zmianie z 1. na 2., z 2. na 3. oraz z 3 na 4 bieg. Gruchotanie słychać również podczas jazdy na 1, 2, 3 i 4 biegu na niskich (do 1300) obrotach np. na 4 biegu 50 km/h. Ale, żeby było ciekawiej, to dźwięk słyszalny jest także podczas jazdy po nierównej drodze, ale nie na większych dziurach, tylko na takiej połatanej ulicy, gruntowej drodze lub ośnieżonej. Słychać to także podczas toczenia się "na luzie" na w/w typach dróg.
Byłem u dwóch mechaników, jeden powiedział, że to jakiś plastik wpada w rezonans, drugi, żeby "jeździć, obserwować". Jakiś czas temu wyjąłem akumulator, jego podstawa jest solidnie dokręcona. Mimo wszystko ją odkręciłem, żeby sprawdzić inne rzeczy. Jedyne, co mi się rzuciło w oczy, to plastikowa rura od powietrza między puszką z filtrem a turbiną. Otóż widać, że jest obita przy zagięciu, obija się o mocowanie łączników linek wybieraków skrzyni biegów. Ponadto podejrzenie idzie jeszcze na tę rurę w kontekście obijania się o czujnik wstecznego oraz o część korpusu skrzyni już na prostym odcinku do turbiny. Poniżej zdjęcia z zaznaczonymi miejscami:
Koło dwumasowe wymieniane niecałe 4 lata temu na nowe LUK wraz z kompletem sprzęgła Exedy, przejechane od tej pory 50 tys. km.
Ktoś ma jakieś sugestie?
Witam serdecznie. Od jakiegoś czasu mam problem ze swoją Madzią. Stuka mi coraz bardziej na nierównościach, jak jadę po nierównym asfalcie to czuje się jakbym jechał czołgiem, taki szum w środku. Mechanik sprawdzał mi zawieszenie i twierdził, że jest wszystko dobrze, jedynie żebym zmienił opony. Opony zmienione a to nadal wali. Zmienić mechanika? Czy na stacji kontroli pojazdów stwierdzą co to może być czy lepiej udać się do jakiegoś profesjonalisty? Dodam, że w mechanice jestem całkiem zielony. Pozdrawiam!
- Od: 25 gru 2014, 16:35
- Posty: 14
- Auto: Mazda 6, 2005, 2.0 D, 121km
A sprawdził łożyska w kołach ? Jak szumu to ono może być winowajcą.Sebo91 napisał(a):szum w środku

-
Daniel
- Od: 21 paź 2009, 20:04
- Posty: 6380 (52/239)
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 GG 2.0 163km/191Nm 2007 rok
Mazda 626 GE FP 1,8 90 km 1996 rok
Opel Omega 2,6 V6 180 km 2002 rok
mateusz_kd napisał(a):A czasami w bagażniku nic Ci nie lata luzem ? Jakieś klucze czy coś podobnego ?
Nie, nic z tych rzeczy. Przód strasznie wali, tył jest raczej w porządku.
Co do szumu – tak to tylko nazwałem, wiem jak łożyska hałasują i to nie jest to samo. Jak jadę po asfalcie bardziej "szorstkim", nie wiem jak to nazwać, to czuje jakby całym samochodem trzęsło, na prawdę jak w czołgu
Dziękuję za odpowiedzi. Więc najlepiej będzie jechać na stację diagnostyczną po prostu?
- Od: 25 gru 2014, 16:35
- Posty: 14
- Auto: Mazda 6, 2005, 2.0 D, 121km
Poduszki amorow tak i to wydaje mi sie ze musialy by byc niedokrecone,ale sam z siebie amor nie puka,sprawdz pozadnie gumowe elementy zawieszenia, sworznie, tuleje ,gumy stab.. I tak dalej....albo jedz gdzie zrobia to pożądanie
Jezeli tlok bedzie chodzil na boki to bedzie tez wyciek i brak calkowity trakcji ,boksujace kolo prz niewielkiej predkosc ,wystarczy przez hopke przejechac i sie wie. ,nacisnac na maske czy sie buja ,Czy plynnie puszcza
drx8 napisał(a):pod warunkiem, że masz olejowy. gorzej z gazowym, wtedy wycieku nie będzie.
Wyciek może pojawić się w każdym z obu rodzajó amortyzatora. Zarówno amortyzator olejowy jak i potocznie nazywany "gazowy" używają w swojej konstrukcji w głównej mierze oleju.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6