Etat czy własna działalność?
Hej,
ostatnio mega męczy mnie temat etat vs własna działalność. Pracuję jako programista i w moim zawodzie bardzo popularne jest przechodzenie na własną działalność jednoosobową. Ma ktoś może doświadczenie w tym temacie? Wychodzi to lepiej finansowo na tyle, że opłaca się w to bawić? Bo z tego co wiem jest też sporo minusów jak np brak chorobowego na dziecko itd. Powiem, że w mojej firmie akurat kontraktowców i etatowców traktują na równi i przysługiwałyby mi urlopy płatne, chorobowe itd. Tylko zastanawiam się jak to wygląda w praktyce, czy warto się w to w ogóle bawić. Nie ukrywam, że nową 3kę w leasingu chętnie bym zobaczył w garażu tylko czy ktoś kto już to przechodził ma jakieś przemyślenia na temat kontraktu?
ostatnio mega męczy mnie temat etat vs własna działalność. Pracuję jako programista i w moim zawodzie bardzo popularne jest przechodzenie na własną działalność jednoosobową. Ma ktoś może doświadczenie w tym temacie? Wychodzi to lepiej finansowo na tyle, że opłaca się w to bawić? Bo z tego co wiem jest też sporo minusów jak np brak chorobowego na dziecko itd. Powiem, że w mojej firmie akurat kontraktowców i etatowców traktują na równi i przysługiwałyby mi urlopy płatne, chorobowe itd. Tylko zastanawiam się jak to wygląda w praktyce, czy warto się w to w ogóle bawić. Nie ukrywam, że nową 3kę w leasingu chętnie bym zobaczył w garażu tylko czy ktoś kto już to przechodził ma jakieś przemyślenia na temat kontraktu?
Warto, w najgorszym wypadku wyjdziesz lepiej niż na UoP, a co wrzucisz w koszt i vat to wychodzisz do przodu. Polecam tylko płacić za księgowość, bo samemu to duża odpowiedzialność (uzbrojona policja skarbowa na przykład, prawo oparte o sprzeczne interpretacje itp). Jest trochę więcej ogarniania ale się opłaca, a przy okazji bardziej rozjowowa sytuacja: łatwiej fuchy brać, może się na prawdziwą firmę z czasem przerobisz zatrudniając jakeigoś studenta itp
Minus jest taki, że jak chcesz/lubsz brać kredyty to banki dużo gorzej patrzą na firmy (historie przelewów itp a przecież starasz się wykazywać minimalne dochody żeby nie płacić podatków) więc hipotekę załatw na UoP
Minus jest taki, że jak chcesz/lubsz brać kredyty to banki dużo gorzej patrzą na firmy (historie przelewów itp a przecież starasz się wykazywać minimalne dochody żeby nie płacić podatków) więc hipotekę załatw na UoP
- Od: 4 cze 2006, 20:11
- Posty: 381 (7/20)
- Skąd: Szczecin/Poznań
- Auto: 500+KM 6MPS: https://fb.com/drozdo.6MPS
Wszystko zależy od kontraktu jaki dostaniesz.
Z racji własnej działalności łatwiej będzie Cię pozyskać. Będziesz zatem miał większy wybór ofert, może uda się powalczyć na kilka frontów.
Ja już walczę tak 4 lata, nie narzekam. Koszty jakieś są....auto w leasingu....paliwo, coś tam się spina, coś zawsze wskoczy. Pracuje kiedy chcę i jak chcę, aczkolwiek różnie to bywa z kasą.
Tutaj musisz pamiętać że jak na etacie kasę miałeś na konkretny dzień, tak na kontrakcie może być różnie. Wszystko zależy z kim będziesz współpracował.
Pamiętaj że urlop, chorobowe to przywileje których możesz nie mieć, wszystko zależy od kontrahentów z jakimi się zwiążesz.
Ogólnie przez 2 lata masz eldorado, potem poczujesz wyższy ZUS. Zatem może uda Ci się zaczepić gdzieś na jakiś fragment etatu, a własna działanością podciągniesz sobie domowy budżet.
Z racji własnej działalności łatwiej będzie Cię pozyskać. Będziesz zatem miał większy wybór ofert, może uda się powalczyć na kilka frontów.
Ja już walczę tak 4 lata, nie narzekam. Koszty jakieś są....auto w leasingu....paliwo, coś tam się spina, coś zawsze wskoczy. Pracuje kiedy chcę i jak chcę, aczkolwiek różnie to bywa z kasą.
Tutaj musisz pamiętać że jak na etacie kasę miałeś na konkretny dzień, tak na kontrakcie może być różnie. Wszystko zależy z kim będziesz współpracował.
Pamiętaj że urlop, chorobowe to przywileje których możesz nie mieć, wszystko zależy od kontrahentów z jakimi się zwiążesz.
Ogólnie przez 2 lata masz eldorado, potem poczujesz wyższy ZUS. Zatem może uda Ci się zaczepić gdzieś na jakiś fragment etatu, a własna działanością podciągniesz sobie domowy budżet.
..::Born To Rise Hell::..
Dzięki dzięki za odpowiedź Panowie. Ogólnie u mnie w firmie warunki są takie same jak na UoP, więc urlop, płatne chorobowe 33dni, benefity itd. Kwestia czy warto się bawić w księgowość i czy to się w ogóle opłaca pod względem $. No ale z tego co widzę, jakbym wziął samochód w leasing i dodatkowo odliczał paliwo to już wychodzi fajnie na plus. Dodatkowo możliwość wzięcia innych kontraktów
A wiecie jak w realu wygląda możliwość kontroli i ewentualnie jak bardzo jest to upierdliwe? Boję się, że będą mnie gnębić, a nie planuję robić nic złego, no ale pamiętając film "Układ zamknięty" nie wiem na ile jest realna taka sytuacja dla jednoosobowej działalności :p też nie ukrywam że nie chciałbym chodzić po Skarbówkach i się tłumaczyć z tego, że nic nie zrobiłem :/
A wiecie jak w realu wygląda możliwość kontroli i ewentualnie jak bardzo jest to upierdliwe? Boję się, że będą mnie gnębić, a nie planuję robić nic złego, no ale pamiętając film "Układ zamknięty" nie wiem na ile jest realna taka sytuacja dla jednoosobowej działalności :p też nie ukrywam że nie chciałbym chodzić po Skarbówkach i się tłumaczyć z tego, że nic nie zrobiłem :/
Dlatego polecam dobrą księgową z ubezpieczeniem i u niej trzymaj dokumenty – w razie kontroli idą do księgowej a nie do Ciebie Robienie biura w domu (żeby na procencie powierzchni odliczać jakieś głupoty) wg mnie się nie opłaca właśnie przez możliwość pobudki o 6 rano przez smutnych panów
- Od: 4 cze 2006, 20:11
- Posty: 381 (7/20)
- Skąd: Szczecin/Poznań
- Auto: 500+KM 6MPS: https://fb.com/drozdo.6MPS
Aaaa. Ok. Właśnie wolałbym uniknąć takiej sytuacji jednak. Chociaż wiadomo – normalnie jest domniemanie niewinności, u nas musisz wytłumaczyć się że jesteś niewinny i to jest chore. Mam jeszcze pytanie, czy ten kalkulator dobrze liczy? http://samozatrudnienie.kalkulator-plac.eu/oblicz-zysk
czyli jakbym dogadał się na jakąś kwotę to tyle ile tam wyliczę zostawałoby mi na koncie, czy nie ma tam jakiś kosztów uwzględnionych jeszcze?
czyli jakbym dogadał się na jakąś kwotę to tyle ile tam wyliczę zostawałoby mi na koncie, czy nie ma tam jakiś kosztów uwzględnionych jeszcze?
danrok napisał(a):Chociaż wiadomo – normalnie jest domniemanie niewinności, u nas musisz wytłumaczyć się że jesteś niewinny
Błąd – przed fiskusem nie musisz się wytłumaczyć, musisz udowodnić, że jesteś niewinny a to jest nieco bardziej skomplikowane. Księgowość z ubezpieczeniem to podstawa, ale pamiętać trzeba, że księgowość odpowiada tylko za swoje błędy a nie za decyzje podatnika – jeśli podatnik chce żeby coś koniecznie zaksięgować albo nie przedstawi właściwych dokumentów (bądź czegoś nie będzie w stanie udowodnić) podczas kontroli to odpowiedzialność spada na niego.
Ogólnie się opłaca jeśli nie traci się innych dodatków bądź dodatków nie było. Jeśli ma to dla kogoś znacznie to trzeba jeszcze wziąć pod uwagę to jaką podstawę wykazuje się do ZUSu.
Co do powyższego kalkulatora – albo ja nie potrafię liczyć albo ten kalkulator robi coś więcej niż wynika z pól które się uzupełnia...
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Tzn kalkulator zawyża, czy zaniża? Ja liczyłem sobie dla podatku liniowego 19%, obniżona składka ZUS (pierwsza działalność) i 0 odliczeń dodatkowych.
Dziwne, że masz coś udowadniać. Czyli z założenia jako przedsiębiorca jesteś winny, a musisz się oczyścić z fikcyjnych zarzutów stawianych przez urzędnika? Brzmi to trochę groźnie.
A jak wygląda sprawa gdyby udało mi się zdobyć kontrakt za granicą, czy wtedy to mogłoby działać? Wykonywać działalność jako firma jednoosobowa która wystawia fakturę firmie z siedzibą w innym kraju? Pytam, bo w branży IT często firmy wolą wystawić fakturę i zatrudnić kogoś na "kontrakt" czasowy, niż na UoP. Dla mnie też to byłoby lepsze, bo $ jest odpowiednio wyższa a o swoją emeryturę troszczę się już sam.
Dziwne, że masz coś udowadniać. Czyli z założenia jako przedsiębiorca jesteś winny, a musisz się oczyścić z fikcyjnych zarzutów stawianych przez urzędnika? Brzmi to trochę groźnie.
A jak wygląda sprawa gdyby udało mi się zdobyć kontrakt za granicą, czy wtedy to mogłoby działać? Wykonywać działalność jako firma jednoosobowa która wystawia fakturę firmie z siedzibą w innym kraju? Pytam, bo w branży IT często firmy wolą wystawić fakturę i zatrudnić kogoś na "kontrakt" czasowy, niż na UoP. Dla mnie też to byłoby lepsze, bo $ jest odpowiednio wyższa a o swoją emeryturę troszczę się już sam.
Jak najbardziej możesz świadczyć usługi dla zagranicznych firm, warto przy tym zarejestrować się w VAT-UE i mieć koszty z VAT w kraju.
To nie jest tak – przedsiębiorca korzysta z prawa do odliczenia (nic mu nie przysługuje – nie ma obowiązku księgowania kosztów) a skoro korzysta z prawa musi udowodnić, że zaszły okoliczności które mu na to pozwoliły zgodnie z panującymi przepisami. Stąd z założenia kwestionuje się prawo do odliczeń (przy najmniejszej wątpliwości) co implikuje konieczność udowodnienia, że się takie prawo miało. Ogólnie jeśli nie jedzie się po bandzie to ludzie ze skarbówki to też ludzie i problemów większych nie będzie, trzeba tylko mieć wszystko uzasadnione na papierze i logicznie (sama faktura nie wystarczy jeśli operacja gospodarcza nie miała za dużego sensu) Uważać też trzeba z wydatkami które dotyczą po części przedsiębiorcy jako osoby – lepiej sobie darować ich księgowanie i będzie spokój.
Kalkulator zaniża, przy podatku liniowym i dochodzie na poziomie 5000zł netto i kosztach ~300zł, pokazuje jakieś 200zł mniej niż wychodzi w rzeczywistości.
danrok napisał(a):Dziwne, że masz coś udowadniać. Czyli z założenia jako przedsiębiorca jesteś winny, a musisz się oczyścić z fikcyjnych zarzutów stawianych przez urzędnika? Brzmi to trochę groźnie.
To nie jest tak – przedsiębiorca korzysta z prawa do odliczenia (nic mu nie przysługuje – nie ma obowiązku księgowania kosztów) a skoro korzysta z prawa musi udowodnić, że zaszły okoliczności które mu na to pozwoliły zgodnie z panującymi przepisami. Stąd z założenia kwestionuje się prawo do odliczeń (przy najmniejszej wątpliwości) co implikuje konieczność udowodnienia, że się takie prawo miało. Ogólnie jeśli nie jedzie się po bandzie to ludzie ze skarbówki to też ludzie i problemów większych nie będzie, trzeba tylko mieć wszystko uzasadnione na papierze i logicznie (sama faktura nie wystarczy jeśli operacja gospodarcza nie miała za dużego sensu) Uważać też trzeba z wydatkami które dotyczą po części przedsiębiorcy jako osoby – lepiej sobie darować ich księgowanie i będzie spokój.
Kalkulator zaniża, przy podatku liniowym i dochodzie na poziomie 5000zł netto i kosztach ~300zł, pokazuje jakieś 200zł mniej niż wychodzi w rzeczywistości.
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
brii napisał(a):Jak najbardziej możesz świadczyć usługi dla zagranicznych firm, warto przy tym zarejestrować się w VAT-UE i mieć koszty z VAT w kraju.
Ale to mozna sie 'dorejestrowac' w razie potrzeby?
Wiadomo, ze nie chodzi o jechanie po bandzie, bardziej o niektore koszty typu samochod itd. Poza tym na dzialalnosci przewaznie sa wieksze pieniadze niz na etacie, a tez nie ukrywam, ze skladki na emeryture to mega bol w moim odczuciu, bo pobieraja prawie 1,5 tys zl NETTO juz z wyplaty, a prawdopodobnie przyslugiwac mi bedzie okolo 1700 brutto (o ile w ogole cokolwiek) jesli utrzymam dochody na obecnym poziomie conajmniej. Szkoda, ze nie mozna w Polsce jak w DE odliczac sobie pewnych rzeczy od podatku bedac zatrudnionym na UoP typu samochod, paliwo, bramki itd.
danrok napisał(a):Ale to mozna sie 'dorejestrowac' w razie potrzeby?
Można, ale wygodniej zrobić to za jednym zamachem od razu i zapomnieć o temacie – nie niesie to za sobą żadnych obowiązków ani negatywnych konsekwencji.
danrok napisał(a):ze skladki na emeryture to mega bol w moim odczuciu, bo pobieraja prawie 1,5 tys zl NETTO juz z wyplaty
Pełne składki zdrowotne (standardowo) przy prowadzeniu działalności to:
'51: 772,96zł
'52: 288,95zł
'53: 59,61zł
Razem: 1121,52zł
Przy czym 772,96zł zalicza się w koszty a 248,82zł ze składki '52 odlicza się od podatku. Składka '53 jest w całości kosztem więc nie wychodzi to tak tragicznie. Realne obciążenie to 714zł. Przez pierwsze dwa lata jak pisał JohnyB jest Eldorado ale też i wykazywana podstawa jest zabawna...
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Ogólnie jest OK, aczolwiek, ostatnio rozmawiam z firmą która może mnie zatrudnić na etat w kasię jaką mam netto na fakturze......jak się dogadamy wracam na etat, ale działności nie zamknę, chociaż ilość fuch diamtralnie się zmiejszy....
..::Born To Rise Hell::..
Zamykać wtedy to porażka by była, bo płacisz do ZUS tylko '52. Nawet jak nic się z działalności nie zarobi to można potem rozliczyć składkę zdrowotną w zeznaniu i wychodzi się praktycznie na zero w najgorszym przypadku
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
JohnnyB napisał(a):Ogólnie jest OK, aczolwiek, ostatnio rozmawiam z firmą która może mnie zatrudnić na etat w kasię jaką mam netto na fakturze......jak się dogadamy wracam na etat, ale działności nie zamknę, chociaż ilość fuch diamtralnie się zmiejszy....
A czemu wolisz etat jesli mozna zapytac?
To korpo, nie ma opcji współpracy na kontrakcie. Fajna robota, dokładnie to co chciałbym robić, w firmie która robi największe projekt w PL. Tutaj do reki mam tyle ile na fakturze, a nie ma zus, nie ma podatku, nie ma księgowej, nie ma szukania na siłę kosztów, pełna opieka zdrowotna, chorobowe i normalny urlop.
Do tego auto i jeszcze kilka profitów.......no i nie muszę szukać fuch na siłę, a to łatwe nie jest. Zwłaszcza ze na kilku tematach przejechałem się na kasie ostatnio.....
Brii, nie chcę, do tego mam furę w leasingu.....na szczęście możliwe, że druga cześć moje biznesu i mój "współpracownik" będzie wtedy w stanie zarobić mniej więcej tyle aby dzieki leasingowi i fakturom za paliwo nie płacić żadnych podatków .
No ale jeszcze nie mam umowy przed nosem , proces rekrutacji trwa.....
Do tego auto i jeszcze kilka profitów.......no i nie muszę szukać fuch na siłę, a to łatwe nie jest. Zwłaszcza ze na kilku tematach przejechałem się na kasie ostatnio.....
Brii, nie chcę, do tego mam furę w leasingu.....na szczęście możliwe, że druga cześć moje biznesu i mój "współpracownik" będzie wtedy w stanie zarobić mniej więcej tyle aby dzieki leasingowi i fakturom za paliwo nie płacić żadnych podatków .
No ale jeszcze nie mam umowy przed nosem , proces rekrutacji trwa.....
..::Born To Rise Hell::..
Zależy od umowy i tego co ogólnie masz chęć zrobić. Teoretycznie jeśli firmie leasingowej nie powiesz, że zamknąłeś działalność to płacisz dalej raty a na koniec normalnie płacisz fakturę za wykup i masz furę na siebie. Samochód i tak rejestruje się na osobę a nie na firmę jeśli to nie spółka prawa handlowego, więc słowem problem można zignorować.
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Ok spoko wszystko wygląda bardzo kusząco dla mnie. Tak myślę, chyba że czają się jakieś haczyki w przyszłym tygodniu dowiem się wszystkiego wraz z stawką to policzę wszystko co i jak wychodzi dzięki Wam chłopaki!
danrok napisał(a):Ok spoko wszystko wygląda bardzo kusząco dla mnie. Tak myślę, chyba że czają się jakieś haczyki w przyszłym tygodniu dowiem się wszystkiego wraz z stawką to policzę wszystko co i jak wychodzi dzięki Wam chłopaki!
Zobacz ofertę od pracodawcy i policz sobie. Nie nastawiaj się na jakieś dziwne koszty (auta w leasing i tak przed upływem dwóch lat nikt Ci nie da), jak to już usłyszałem, nawet od osoby z forum , lepiej zapłacić podatek niż na siłę szukać wydatków/kosztów .
Jeśli masz pracować dłużej jak dwa lata,u tego samego pracodawcy, pamiętaj o wyższych składkach na ZUS po okresie "ochronnym".
Jeśli cierpisz na jakieś przewlekłe choroby i miałeś w planach jakieś zabiegi....rób je teraz, później już będziesz najzdrowszym w rodzinie
..::Born To Rise Hell::..
No spoko, chociaż odnośnie tego samochodu to nie do końca tak jest – ostatnio kolega przechodził na kontrakt u tego samego pracodawcy. Wcześniej był na UoP i dostał leasing w pierwszym miesiącu prowadzenia działalności. Wszystko chyba rozbiło się o to, że zmienił formę zatrudnienia w tej samej firmie i miał odpowiednio wysokie wpływy na konto.
Tak czy inaczej, nie planuję ryzykować, po prostu działalnosć będzie dla mnie wygodniejsza z punktu widzenia innych zleceń. Na codzień dalej bede 8h u tego samego pracodawcy Dzięki wielkie!
Tak czy inaczej, nie planuję ryzykować, po prostu działalnosć będzie dla mnie wygodniejsza z punktu widzenia innych zleceń. Na codzień dalej bede 8h u tego samego pracodawcy Dzięki wielkie!
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości