Twoja największa trasa jaką pokonałeś
Tak na raz – W Szwecji:
Sollerön – Ystad – Sollerön (1560 km) w 15 h, z tym, że większość w nocy.
A tak z przerwami na parkingach na krótką kimkę, to:
Gdańsk – Flensburg (Niemcy) – Hønefoss (Norwegia) – Karlskrona (Szwecja) czyli 2240 km w trochę ponad dobę.
Sollerön – Ystad – Sollerön (1560 km) w 15 h, z tym, że większość w nocy.
A tak z przerwami na parkingach na krótką kimkę, to:
Gdańsk – Flensburg (Niemcy) – Hønefoss (Norwegia) – Karlskrona (Szwecja) czyli 2240 km w trochę ponad dobę.
Ostatnio edytowano 12 paź 2015, 10:33 przez slisman, łącznie edytowano 1 raz
następnym razem niech Maliniak przyjedzie do Ciebie, bo ma bliżej
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
1600 km Ustka-Głuchołazy(Nysa)– Czechy ! i z powrotem Na nowym Swapowanym KL-de (strach bo wyprawa w nieznane ) wszystko w porządku ! Mazdy uwielbiają łykać kilometry
Ja pamiętam jakby to było wczoraj, 15 stycznia 2009r wyjeżdżaliśmy z Marsylii na dwa auta (znajomy BMW X5, ja BMW E60 535), trasa 2300km pokonana w 28h z jedną pauzą na spanie w aucie. Trochę mi potem zeszło, zanim doszedłem do siebie, ale było ciekawie
-
makmarc
W pierwszej chwili myślałem, że najdłuższe co przejechałem to trasa z W-wy na południe Balatonu (c.a. 900), ale policzyłem, że w 2011 r. Łośkiem (Volvo 460 1,9 TD z '96) zrobiłem jednorazowo 1280 km: trasa Warszawa-Szczecin-Łomża-Warszawa, czas od 4:00 rano do 1:00 w nocy Tras jechanych ze zmiennikiem nie liczę.
- Od: 29 cze 2012, 11:06
- Posty: 591 (7/5)
- Skąd: W-wa Bemowo / Łomża
- Auto: była:
Mazda 6
Honda Accord
jest: Subaru Outback
Wrzesień 2014 trasa Split (Chorwacja) > białystok
W sumie ok 1700 km. Start 8 rano, 1 w nocy w domu.
Przerwy na tankowanie gazu mnie więcej co 300 km.
W sumie ok 1700 km. Start 8 rano, 1 w nocy w domu.
Przerwy na tankowanie gazu mnie więcej co 300 km.
- Od: 5 gru 2003, 15:25
- Posty: 1083 (3/4)
- Skąd: Białystok
- Auto: Mazda6 GJ SkyActiv-G 2.5 '15 SkyPassion
CX-7 Sport EU powered by DISI-tune
Poprzednie auto:
Mazda6 GG L3 '02
podbijam temat 1250 km Split – Wrocław z 2 dzieci na pokładzie czas przejazdu 15 godzin
VW GOLF VII TDI – 115 KM
Mazda BG 323 2.2 TURBO
Mazda BG 323 2.2 TURBO
Londyn – Toruń przez Calais, Eurodisneyland pod Paryżem i nocleg w Borken w Niemczech. 2310km podzielone na dwa dni. Wyprawa ciężka bo Seatem Toledo 2.3V5 z kierownicą po prawej, a wcześniej w życiu zrobiłem tylko 4km za kierownicą auta RHD.
Rekord naraz to sprowadzenie Bójki – 810km x2 w jedną stronę za kierownicą Civica Aerodeck a godzinę później z powrotem Mazdą. 1620km w 22 godziny.
Rekord naraz to sprowadzenie Bójki – 810km x2 w jedną stronę za kierownicą Civica Aerodeck a godzinę później z powrotem Mazdą. 1620km w 22 godziny.
Ostatnia wyprawa: 2000 km bez przerwy na sen, ale z odpoczynkami. Czas całkowity przejazdu 23 godziny. Auto: Seat Toledo 1.2 Tsi... 4 osoby + bagaże
Skoda Rapid , Mii FR-line 1.0
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
Poznań-Bydgoszcz-Hiltenfingen Bawaria.Ok 1200km Dwa przystaki na tankowanie i siku Toyota Rav4 2.2 d-cat
ostatnie 400km bez turbiny
czas 16h
ostatnie 400km bez turbiny
czas 16h
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Samochodem ..... nic godnego chwalenia się ..... na razie ... zrobię równik albo coś to będę pisał
ale..
Rowerem (bo nie miałem jeszcze fury ) .. z Częstochowy na zlot Mazdaspeed w Borsku w 2008r
za co dostałem niespodziewanie nagrodę
.... ale to tylko dzięki Brii – zabrał mi do samochodu ciężkie graty jak np namiot ... także jechałem tylko z dwoma dętkami, łyżką do opon, dwiema bułkami na start ... i kasą na żarcie – z pełnym ekwipunkiem bym pewnie nie dotarł i leżał gdzieś nadal z rowerem w rowie przygnieciony plecakiem
... z buta .. rajd Fjällräven Classic w Szwecji ... niestey pogoda nas złamała ale i tak zrobiliśmy 70-80 ze 100km ...foty.. niestety nie mam teraz dostępnych jak będę miał czas to zapodam
ale..
Rowerem (bo nie miałem jeszcze fury ) .. z Częstochowy na zlot Mazdaspeed w Borsku w 2008r
za co dostałem niespodziewanie nagrodę
.... ale to tylko dzięki Brii – zabrał mi do samochodu ciężkie graty jak np namiot ... także jechałem tylko z dwoma dętkami, łyżką do opon, dwiema bułkami na start ... i kasą na żarcie – z pełnym ekwipunkiem bym pewnie nie dotarł i leżał gdzieś nadal z rowerem w rowie przygnieciony plecakiem
... z buta .. rajd Fjällräven Classic w Szwecji ... niestey pogoda nas złamała ale i tak zrobiliśmy 70-80 ze 100km ...foty.. niestety nie mam teraz dostępnych jak będę miał czas to zapodam
No to czekam z żoną raczej takiej wyprawy nie doczekam ale zawsze mogę czekać na wezwanie klubowej braci.
- Od: 5 gru 2013, 20:11
- Posty: 2293 (201/63)
- Skąd: stolyca zDolnego Śląska
- Auto: Xedos 6 ®isto ©oncept, Mazda 323F 2,0 '01 ,
SIMSON SR 2 '59r ,
Suzuki GR650 '83r
Były: Trabant Polo, Fiat 125p, Xedos 6 KF '96
Bashan 250 – skradziony,
Colt '99 1,3,
TDM 850 '01
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości