W mojej Mazdzie 5 padł przedni czujnik uderzeniowy. Aby się do niego dostać i wymienić konieczne jest zdjęcie zderzaka przedniego.
Robiłem wszystko krok po kroku zgodnie z powyższym opisem kolegi Wojtka. Przy okazji zrobiłem parę zdjęć (nie najlepsza jakość, bo robione telefonem). Może komuś się przyda.
Najpierw pacjent

:
Poniżej fotka wszystkich wkrętów i spinek trzymających zderzak, a które trzeba zdemontować.
Oznaczyłem je kolorami. Tymi samymi kolorami pozaznaczałem ich umiejscowienie na fotkach poniżej.
Przekręcamy kierownicą koło przednie maksymalnie w prawo. Odkręcić trzy plastikowe spinki nadkola (kolor żółty). Odciągnąć lekko plastikową osłonę nadkola mniej więcej w miejscu oznaczonym zieloną strzałką i patrząc od dołu widać teraz wkręt (kolor czerwony). Odkręcamy.
To samo robimy z prawej strony, przekręcając wcześniej koło maksymalnie w lewo.
Teraz kładziemy się pod zderzak przedni. Od spodu trzeba odkręcić łącznie 10 wkrętów metalowych – po 5 na stronę (kolor czerwony).
Następnie otwieramy pokrywę silnika. Demontujemy spinkę gumowo-plastikową w okolicy reflektora przedniego z lewej i prawej strony (kolor zielony) oraz po jednym wkręcie obok spinki (kolor niebieski).
Na zdjęciach poniżej umiejscowienie wszystkich wkrętów i spinek.
Teraz ściągamy zderzak z tzw. ślizgów z lewej i prawej strony. Po prostu wkładamy rękę pod plastikowa osłonę nadkola i ciągniemy bok zderzaka do siebie. Schodzi całkiem łatwo, nie wymaga to wiele siły. Obrazuje to poniższy rysunek i fotki
Zostaje już tylko złapać zderzak na środku i ciągnąć delikatnie do siebie. Uwaga na kable do halogenów i jeżeli ktoś ma, to na rurki od spryskiwaczy reflektorów. I po bólu …
Opis dotyczy zderzaka Mazdy 5 w wersji sport. Nie wiem niestety czy opis będzie idealnie pasował do wersji ze „zwykłym” zderzakiem.
Od siebie dodam, że ściągnięcie zderzaka to nic trudnego. Nie jestem żadnym mechanikiem, a zajęło mi to może około pół godziny łącznie z robieniem zdjęć.
Powodzenia.