[ANKIETA] Przebiegi naszych silników, opinie i luźne rozmowy o DiTD...
Pytam z czystej ciekawości – czy miał ktoś problem z pedałem gazu? Trochę mnie dziwi, że w Golfie 3, wystarczy lekko wcisnąć pedał gazu a silnik wskakuje na 2k obrotów natomiast żeby Mazda wskoczyła na ten sam pułap to trzeba wcisnąć pedał głębiej. Czy RF4F mają taką charakterystykę?
- Od: 30 wrz 2012, 17:40
- Posty: 110 (4/1)
- Auto: Mazda 626 GF, 2.0 DiTD 90 KM '00
Proszę wybaczyć double post.
Jak jeździcie swoimi Mazdami? Przy 60 km/h na jakim biegu jedziecie? Bo mój tata wysnuł teorię, że żeby silnik się nie męczył to się 60 km/h jedzie na trzecim biegu przy 2300-2500 obr. Natomiast ja sądzę, że przez to auto więcej pali. Kto ma rację?
Jak jeździcie swoimi Mazdami? Przy 60 km/h na jakim biegu jedziecie? Bo mój tata wysnuł teorię, że żeby silnik się nie męczył to się 60 km/h jedzie na trzecim biegu przy 2300-2500 obr. Natomiast ja sądzę, że przez to auto więcej pali. Kto ma rację?
- Od: 30 wrz 2012, 17:40
- Posty: 110 (4/1)
- Auto: Mazda 626 GF, 2.0 DiTD 90 KM '00
Dieselem bez dwumasy mozesz jezdzic na jak najnizszych obrotach (zreszta tak to opisuja fabryczne manuale). Ja przy niskich predkosciach zazwyczaj nie przekraczam 1800 obr. Na miescie kulam sie nawet z nizszymi obrotami.
Dla auta z dwumasą wszyscy mowia, zeby nie trzymac ponizej 2000 obr/min, wlasnie ze wzgledu na dwumase. Chociaz moim zdaniem dwumasie bardziej szkodzi ostre gazowanie i proby zalaczania biegow przy niskich obrotach rzedu 1000 obr/min i wciskanie gazu, czyli tzw. kangur.
Dla auta z dwumasą wszyscy mowia, zeby nie trzymac ponizej 2000 obr/min, wlasnie ze wzgledu na dwumase. Chociaz moim zdaniem dwumasie bardziej szkodzi ostre gazowanie i proby zalaczania biegow przy niskich obrotach rzedu 1000 obr/min i wciskanie gazu, czyli tzw. kangur.
Zgadza się, brak dwumasy nie ogarnicza Ciebie w żaden sposób.
Ja jednak nie schodzę poniżej 1500 RPM.
Żeby nie generalizować: dużo zależy od tego czy poruszasz się z górki czy pod górkę, czy przyspieszasz czy jedziesz jednostajnie itp itd. Jeśli toczysz się z góry, jedziesz stałą prędkością – 1500 RPM jest ok, jest ekonomicznie, silnik się nie dławi. Z kolei jeśli jedziesz pod górę, nawet bez przyspieszczania, to słychać po silniku, że jest to zdecydowanie za niski zakres obrotów. To samo jak chcesz przyspieszyć – silnik ciągnie "zdrowo" tak od 1800-2000 RPM. Więc nie można wskazać jednoznacznie jakie obroty powinno się utrzymywać, trzeba dostosować bieg do "rodzaju" ruchu. I tyle, jak to poczujesz to będziesz jeździł ekonomicznie.
Ale generalnie przy 60km/h śmiało możesz jechać na "4" na niższych obrotach, spalisz wtedy mniej niż na "3". Właśnie takie przetrzymywanie na biegu podbije Ci spalanie. A dla silnika nie będzie to zdrowsze niż jazda na "4".
Ja jednak nie schodzę poniżej 1500 RPM.
Żeby nie generalizować: dużo zależy od tego czy poruszasz się z górki czy pod górkę, czy przyspieszasz czy jedziesz jednostajnie itp itd. Jeśli toczysz się z góry, jedziesz stałą prędkością – 1500 RPM jest ok, jest ekonomicznie, silnik się nie dławi. Z kolei jeśli jedziesz pod górę, nawet bez przyspieszczania, to słychać po silniku, że jest to zdecydowanie za niski zakres obrotów. To samo jak chcesz przyspieszyć – silnik ciągnie "zdrowo" tak od 1800-2000 RPM. Więc nie można wskazać jednoznacznie jakie obroty powinno się utrzymywać, trzeba dostosować bieg do "rodzaju" ruchu. I tyle, jak to poczujesz to będziesz jeździł ekonomicznie.
Ale generalnie przy 60km/h śmiało możesz jechać na "4" na niższych obrotach, spalisz wtedy mniej niż na "3". Właśnie takie przetrzymywanie na biegu podbije Ci spalanie. A dla silnika nie będzie to zdrowsze niż jazda na "4".
I takiej odpowiedzi szukałem, dziękuje wam bardzo Z silnika jestem zadowolony aczkolwiek dalej się zastanawiam czy czasem nie brakuje mu jeszcze mocy. Dolot załatany, filtr powietrza zmieniony. Piąty bieg 80-100 to było coś około 9-10 sekund. Co jeszcze zostało? W porównaniu z tym co było poprzednio i tak jestem zachwycony skokiem mocy.
- Od: 30 wrz 2012, 17:40
- Posty: 110 (4/1)
- Auto: Mazda 626 GF, 2.0 DiTD 90 KM '00
Sprawdź najlepiej sobie elastyczność w ten sposób i dla takich prędkości, jakie chociażby są przywoływane przez użytkowników w temacie przywracania mocy. Zapchany silnik robi to w 18s-20s, przeczyszczony bez problemu w 14s (nie pamiętam czy nawet nie szybciej ). Zakładam, że RF4A robi to podobnie jak RF2A...bo chyba w tych tematach więcej osób chwali się wynikami RF2A. Chyba są te tematy (długa, ale ciekawa lektura):
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?t=36261
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?t=33640
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?t=26604
Oczywiście najlepiej jak ktoś obok mierzy czas – dokładność i bezpieczeństwo na wyższym poziomie
Ja na wiosnę planuję przeczyścić IC i zaślepić EGR, czyszczenie kolektora chyba przekracza moje możliwości. Poczytaj te tematy, xAndy świetnie wszystko opisał
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?t=36261
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?t=33640
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?t=26604
Oczywiście najlepiej jak ktoś obok mierzy czas – dokładność i bezpieczeństwo na wyższym poziomie
Ja na wiosnę planuję przeczyścić IC i zaślepić EGR, czyszczenie kolektora chyba przekracza moje możliwości. Poczytaj te tematy, xAndy świetnie wszystko opisał
Oj teraz Ci nie powiem już, ale w którymś z tematów była poruszana tematyka RF4A (chyba ).
A jeszcze tak odnośnie teorii Twojego ojca i wysokiego spalania....owszem, podnosi ona niemiłosiernie spalanie! Jadąc dzisiaj do pracy obserwowałem pod tym kątem obrotomierz i muszę przyznać, że 2500RPM to już bardzo wysokie obroty (oczywiście w odniesieniu do ekonomicznej jazdy, a nie wyprzedzania czy dynamiki). A przy 60km/h czwóreczka jest idealna Czy to pod górkę, czy to z górki silnik na pewno nie dostanie w taki sposób po tyłku.
P.S. Sprawdzałeś z ciekawości ile Ci pali?
A jeszcze tak odnośnie teorii Twojego ojca i wysokiego spalania....owszem, podnosi ona niemiłosiernie spalanie! Jadąc dzisiaj do pracy obserwowałem pod tym kątem obrotomierz i muszę przyznać, że 2500RPM to już bardzo wysokie obroty (oczywiście w odniesieniu do ekonomicznej jazdy, a nie wyprzedzania czy dynamiki). A przy 60km/h czwóreczka jest idealna Czy to pod górkę, czy to z górki silnik na pewno nie dostanie w taki sposób po tyłku.
P.S. Sprawdzałeś z ciekawości ile Ci pali?
Albo przedstawić rzeczowe kontrargumenty
Ja generalnie na trasie przeważnie mam z 5,5-6. W mieście mam z 6,7-7 i jestem zadowony. Oczywiście jak się spinam to i mniej można, ale tyle jest przy normalnej jeździe.
Ja generalnie na trasie przeważnie mam z 5,5-6. W mieście mam z 6,7-7 i jestem zadowony. Oczywiście jak się spinam to i mniej można, ale tyle jest przy normalnej jeździe.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6