Ravfal napisał(a):to co dokładnie oznacza "obracana przeciwnie do ruchu wskazówek zegara powinna wysprzęglać wirnik alternatora"?
Rolka funkcjonuje podobnie jak wolnobieżka z przekładni rowerowej. Obracając się w jedną stronę przekazuje moc z paska do alternatora, obracając w drugą odłącza moc.
Po co to wszystko?
Silnik z zapłonem samoczynnym pracujący na niskich obrotach wykazuje duże skoki prędkości w czasie jednego obrotu wałem korbowym. Podczas każdego z nich przyśpiesza on i zwalnia cztery razy. Rolka alternatora ma znacznie mniejszą średnicę niż koło pasowe wału więc mamy tu przekładnię zwiększającą obroty alternatora, co z kolei powiększa amplitudę skoków prędkości obrotowej tego ostatniego. Alternator posiada stosunkowo masywny wirnik, który "nie lubi" zmian prędkości obrotowej. Zastosowanie sprzęgła jednokierunkowego spowodowało wyeliminowanie połowy "szarpnięć" przenoszonych na alternator.
Usterka sprzęgła może objawiać jego przepuszczaniem w kierunku zasprzęglenia, tak więc trzeba zablokować wirnik alternatora (wkrętak owinięty taśmą izolacyjną wsunięty przez szczeliny wentylacyjne) a następnie pokręcając rolką w tył i do przodu sprawdzić czy w każdej pozycji zasprzęgla pewnie.