Skuteczny sposób na parujące szyby
pochłaniacze wilgoci so dobre u mnie luzem kilka małych leży w samochodzie ale przeważnie jak jadę sam to grzeje do oporu na nogi ze wycieraczka wysycha i ostatni kilometr do domu jade z uchylonymi szybami cala wilgoć wychodzi z samochodu od lat to sprawdza się
sprawdziłem na forum jak i co z osuszaczem klimatyzacji-tylko w tym wątku coś i może mój post się przyda.Mam auto które ma 10 lat i tak zastanawiałem się nad elementami klimatyzacji-ciągle tylko odgrzybianie,czyszczenie,uzupełnianie ,a co z urządzeniem zwanym osuszaczem?To nie jest wieczne,wg przeszukanego internetu,wiadomości od serwisu klimy,to takie urządzenie ma swoje nasycenie po ok 2 latach,max 5 lat i powinno być wymienione,bo po prostu jest tylko dla sztuki.Jest to filtr i pochłaniacz wilgoci w jednym.Bezwzględnie podobno trzeba wymienić,jeśli klima była dziurawa i pusta,ponieważ wkład jest higroskopijny i pochłania wilgoć z powietrza,także wszelkie używane osuszacze są raczej niesprawne z natury rzeczy.Ja zdecydowałem się mimo ,że klima OK ,na wymianę tego urządzenia,koszt w carspeed to 95 zł ,montaż 50,przegląd klimy 120 zł-to akurat i tak trzeba zrobić co rok.Nnastępny raz wymienię to cudo za 5 lat-tzn pewnie już nie ja ,więc koszty znikome.Co robi wilgoć ze sprężarką?---KOSZTY
-
rajtkezjusz
już chyba na prawdę nie macie gdzie zimą kochać się z partnerką. Trochę więcej romantyzmu.
Żeby nie było OT:
Jak szyby parują to albo rolka papieru toaletowego który pochłaniać będzie wilgoć albo klima.
Żeby nie było OT:
Jak szyby parują to albo rolka papieru toaletowego który pochłaniać będzie wilgoć albo klima.
Elementy wyposażenia prawych drzwi przednich i tylnych https://picasaweb.google.com/1062179878 ... rnika2012#
Sprzedam gumowe osłony progów viewtopic.php?f=5&t=165154&p=2783056#p2783056
Zoom-Zoom [url=http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=332&t=120521]
Sprzedam gumowe osłony progów viewtopic.php?f=5&t=165154&p=2783056#p2783056
Zoom-Zoom [url=http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=332&t=120521]
- Od: 21 mar 2008, 21:04
- Posty: 1902 (6/4)
- Skąd: Siemianowice Śląskie
- Auto: Hyundai i40 2.0 2014 kombi
VW Polo 6N 1.0 1999
eks: Mazda3 BK Active 1.6 MZR Z6 2005
eks: Fiat Seicento Young 0.9 1999
lukaszm napisał(a):już chyba na prawdę nie macie gdzie zimą kochać się z partnerką. Trochę więcej romantyzmu.
Żeby nie było OT:
Jak szyby parują to albo rolka papieru toaletowego który pochłaniać będzie wilgoć albo klima.
Lekarze sami mówią, że ruch w zimie jest wskazany
- Od: 3 mar 2013, 16:31
- Posty: 16
- Skąd: Tarnów
- Auto: Mazda MX-3, 1.6, 16V, 1996r.
Mam taki problem w mojej M3: Jeżeli jadę podczas deszczu strasznie paruje mi przednia szyba. Ustawienie nawiewu na szybę nic nie daje, nawet dmuchawa na "4" i szyba dalej zaparowana. Dopiero uruchomienie klimatyzacji niweluje problem. Po kilku sekundach jest OK! Ale pod dłuższej chwili z klimatyzacją szyba zaczyna parować po zewnętrznej stronie. Każde rozwiązanie jest złe :/ W czym może tkwić problem?
Ja zrobiłem sobie 4 woreczki z ryżem po 0,5kg każdy. Rozrzuciłem je na półce z tyłu i dwa rzucam na podszybie. Problem znacząco ustąpił. Co tydzień zabieram je do domu, suszę na kaloryferze i wrzucam z powrotem. Poprawa jest znacząca.
Tak mi się wydaje, że temat znów na czasie (spoglądając przez okno)
Ponoć świetny jest żwirek dla kota. Niejako jest do tego stworzony!
A z zaległą wilgocią podczas paskudnej pogody radzę sobie tak, że kiedy mimo chwilowego włączenia klimatyzacji znów potem paruje to wtedy:
– Klima włączona
– temperatura na maksa
– nawiew na maksa
– szyby lekko uchylone (kiedy pada, jak nie pada – mocniej)
– raz na 1 minutę zmiana cyrkulacji (centralnie, na nogi, na szybę)
– ...i tak przez min. 10-15 minut w czasie jazdy.
Przewody i nawiew osuszone, cieszymy się potem niezaparowanymi szybami bez włączonej klimatyzacji.
Oczywiście wszystko jak nie mamy lewych przecieków do środka! O filtrach nie wspomnę.
Nie powinniśmy też na chodniczkach po jeździe zostawiać śniegu i wody!
Parowanie szyb też zmniejsza zastosowanie po umyciu szyby pianki do golenia czy zwykłego szamponu. Potem oczywiście polerka do sucha! Takie stare metody kierowców zawodowych
Ponoć świetny jest żwirek dla kota. Niejako jest do tego stworzony!
A z zaległą wilgocią podczas paskudnej pogody radzę sobie tak, że kiedy mimo chwilowego włączenia klimatyzacji znów potem paruje to wtedy:
– Klima włączona
– temperatura na maksa
– nawiew na maksa
– szyby lekko uchylone (kiedy pada, jak nie pada – mocniej)
– raz na 1 minutę zmiana cyrkulacji (centralnie, na nogi, na szybę)
– ...i tak przez min. 10-15 minut w czasie jazdy.
Przewody i nawiew osuszone, cieszymy się potem niezaparowanymi szybami bez włączonej klimatyzacji.
Oczywiście wszystko jak nie mamy lewych przecieków do środka! O filtrach nie wspomnę.
Nie powinniśmy też na chodniczkach po jeździe zostawiać śniegu i wody!
Parowanie szyb też zmniejsza zastosowanie po umyciu szyby pianki do golenia czy zwykłego szamponu. Potem oczywiście polerka do sucha! Takie stare metody kierowców zawodowych
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy Opinie i Poradniki