Metalowe elementy w misce olejowej
Witam.
problem rozwiązany .To były stare części a raczej pozostałości po dźwigienkach zaworów. Jakiś mechanik nie zdążył posprzątać za sobą.
problem rozwiązany .To były stare części a raczej pozostałości po dźwigienkach zaworów. Jakiś mechanik nie zdążył posprzątać za sobą.
-
yadamo
yadamo napisał(a):... pozostałości po dźwigienkach zaworów. Jakiś mechanik nie zdążył posprzątać za sobą.
no to super!
moze mial nadzieje, ze z czasem wyparują!

E.
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
Witam,
Niestety mnie także dopadł ten problem, jednakże w bardzo "ostrej" wersji.
Ponad 600km przed Polską granicą na terenie Niemiec jadąc spokojnie 120km/h około godziny coś głośno walnęło, za autem zrobiło się "ciemno" a z silnika zaczęły wydobywać się dźwięki podobne do ciągnięcia butelki z gwoździami przyczepionej na sznurku za autem
Auto straciło moc, a ja pędem zjechałem z A-2 na parking, do którego na szczęście miałem 1km w momencie kiedy nastąpiło to zdarzenie.
Pomyślałem tylko krótko : turbinę szlag trafił
Po zatrzymaniu na parkingu natychmiast je wyłączyłem (cały czas chodził na jałowych obrotach) z silnika wyleciał cały olej a komora silnika po otwarciu z prawym nadkolem była w oleju.
I niestety to nie poszło turbo tylko silnik szlag trafił – jest nieźle wymielony.
Po perypetiach na parkingu i holowaniu auta prawie 1000km lawetą
zdjęciu miski olejowej w warsztacie wszystkim opadły szczęki. Popatrzcie sobie jak to wygląda – fotki podpinam.
I odrazu piszę że dbam prawie że przesadnie o auto, podkładki robione, smok czyszczony, kalibracja wtrysków robiona, rozrząd na częściach oryginalnych i wiele innych pierdów robiłem o których nie będę się rozpisywał.
Jarek (Jaksa) dbał i robił wszystko jak trzeba i jak oczekiwałem – przy przeglądach i sprawdzeniach auta przed moimi wycieczkami często i gęsto miał mnie serdecznie dość ... Autko chodziło i śmigało jak trzeba, żadnych stuków, utraty mocy, dymienia, palących się kontrolek – nic nie było. Auta nie kręciłem powyżej 3250 obrotów.
Ale wyszło jak widać. Panowie nie byli w stanie tego przewidzieć
Wstępna diagnoza to silnik do wymiany a uszkodzenia to zmęczenie materiału wynikające z prawdopodobnego "przekręcenia licznika" o co szykuje się powoli sprawa do Sądu, bo tematu nie odpuszczę. Rzeczoznawca jest zatrudniony, a ja zbieram "kwitki".
Pozdrawiam,
Adamos
Niestety mnie także dopadł ten problem, jednakże w bardzo "ostrej" wersji.
Ponad 600km przed Polską granicą na terenie Niemiec jadąc spokojnie 120km/h około godziny coś głośno walnęło, za autem zrobiło się "ciemno" a z silnika zaczęły wydobywać się dźwięki podobne do ciągnięcia butelki z gwoździami przyczepionej na sznurku za autem

Auto straciło moc, a ja pędem zjechałem z A-2 na parking, do którego na szczęście miałem 1km w momencie kiedy nastąpiło to zdarzenie.
Pomyślałem tylko krótko : turbinę szlag trafił
Po zatrzymaniu na parkingu natychmiast je wyłączyłem (cały czas chodził na jałowych obrotach) z silnika wyleciał cały olej a komora silnika po otwarciu z prawym nadkolem była w oleju.
I niestety to nie poszło turbo tylko silnik szlag trafił – jest nieźle wymielony.
Po perypetiach na parkingu i holowaniu auta prawie 1000km lawetą

I odrazu piszę że dbam prawie że przesadnie o auto, podkładki robione, smok czyszczony, kalibracja wtrysków robiona, rozrząd na częściach oryginalnych i wiele innych pierdów robiłem o których nie będę się rozpisywał.
Jarek (Jaksa) dbał i robił wszystko jak trzeba i jak oczekiwałem – przy przeglądach i sprawdzeniach auta przed moimi wycieczkami często i gęsto miał mnie serdecznie dość ... Autko chodziło i śmigało jak trzeba, żadnych stuków, utraty mocy, dymienia, palących się kontrolek – nic nie było. Auta nie kręciłem powyżej 3250 obrotów.
Ale wyszło jak widać. Panowie nie byli w stanie tego przewidzieć
Wstępna diagnoza to silnik do wymiany a uszkodzenia to zmęczenie materiału wynikające z prawdopodobnego "przekręcenia licznika" o co szykuje się powoli sprawa do Sądu, bo tematu nie odpuszczę. Rzeczoznawca jest zatrudniony, a ja zbieram "kwitki".
Pozdrawiam,
Adamos
- Od: 4 gru 2010, 11:55
- Posty: 44
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 2.0 MZR-CD (121KM) 2005 Kombi
Osypiuk napisał(a):Wstępna diagnoza to silnik do wymiany a uszkodzenia to zmęczenie materiału wynikające z prawdopodobnego "przekręcenia licznika" o co szykuje się powoli sprawa do Sądu
a z kim chcesz się kłócić i o co
PS. niezłe puzzle

ja tu tak czuje, ze uszkodzony wtrysk stopil tlok.
E.
E.
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
ale co konkretnie się stało bo ja widzę masę części tylko.
uszkodzony wtrysk=zbyt duza dawka paliwa=za wysoka temperatura w komorze spalania=stopienie tloka (jest z aluminium)
E.

E.
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
Silnik nie był dłubany , znam te silniki , nie znam jeszcze szczegolow , widze tylko dziure w bloku i kupe aluminium w misce . Enduro ma racje – tez tak mysle , jak rozdlubiemy bedziemy mieli pełny obraz tej sytuacji .
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Witam!
Ja dziś tez wymieniałem olej + czyszczenie smoka, w misce dostrzegłem nie wiele ale były opiłki metalu
nie były to kawałki jak tu pokazujecie, raczej taki drobinki jak wyskakują np: przy wierceniu (nie większe jak 2mm)
i tu pytanie, czy jakiś element sprzęgła ma szansę się dostać do misy ?
bo silnik pracuję miodzio, jedynie przy wciskaniu sprzęgła jest słyszalne hmm "chrobotanie"
PoZdawiam
Ja dziś tez wymieniałem olej + czyszczenie smoka, w misce dostrzegłem nie wiele ale były opiłki metalu

i tu pytanie, czy jakiś element sprzęgła ma szansę się dostać do misy ?
bo silnik pracuję miodzio, jedynie przy wciskaniu sprzęgła jest słyszalne hmm "chrobotanie"

PoZdawiam
- Od: 18 paź 2012, 18:14
- Posty: 38
- Skąd: Siemiatycze
- Auto: mazda 6 2.0 diesel 143km
dobrzyn22 napisał(a):a z kim chcesz się kłócić i o co
Ze sprzedającym o to że mi złom sprzedał w którym wystąpiło zmęczenie materiału
Gnat80 napisał(a):Musiało być grzebane już w silniku prędzej,może pod sprzedaż go ktoś byle jak zrobił,mimo że dbałeś to szlag go trafił,to jedyne wytłumaczenie tego co Cie spotkało
Nie było grzebane, po wstępnych oględzinach wygląda jakby od nowości nie był ruszany (silnik, blok itd...)
Neonixos666 napisał(a):ale co konkretnie się stało bo ja widzę masę części tylko.
W misce są elementy tłoków, pierścieni, uszczelniaczy i wiele innych, ale ciężko stwierdzić co ....
Detale będą znane po rozbiórce silnika na czynniki "pierwsze" za jakieś tydzień – dwa
Ale na gołe oko widać że z tego silnika to wielka

Pozdrawiam,
Adamos
P.S. NIE życzę nawet największemu wrogowi takiej przygody
- Od: 4 gru 2010, 11:55
- Posty: 44
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 2.0 MZR-CD (121KM) 2005 Kombi
Ale gdyby tak było jak Enduro mówi to tak od razu?Pyk i silnik pomieliło?To jak musiał być zmęczony ten silnik skoro takie kuku,to mnie zastanawia.
Współczuje Ci stary masakrycznie, człowiek nie zna dnia ani godziny
Współczuje Ci stary masakrycznie, człowiek nie zna dnia ani godziny
ignacy napisał(a):... raczej taki drobinki jak wyskakują np: przy wierceniu (nie większe jak 2mm)![]()
..
niedobrze, po woli remont planuj
pozdr. i ubolewam
E
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
Wybaczcie, ale spójrzcie najpierw na temat tego wątku a potem na zdjęcia zamieszczone przez kol. Osypiuka. "Kawałeczki metalu w misce olejowej"
Przecież to totalnie rozp.. silnik! Cidt to jednak wielkie g...o! Współczuję posiadaczom.. 
Ostatnio edytowano 12 gru 2012, 22:19 przez Lorento, łącznie edytowano 1 raz
POGROMCA ZENONÓW!
Nie przeginajcie! Gdzie? ....... W Aucie!!!
Nie przeginajcie! Gdzie? ....... W Aucie!!!
teoria niesprawnego wtrysku jak najbardziej ma sens tylko czy jego niepoprawna praca mogła być zauważona wcześniej? Chyba nie jest tak że w 1 sekundzie wtrysk przestał działać poprawnie i doszło do takiego uszkodzenia.
Neonixos666 napisał(a):teoria niesprawnego wtrysku jak najbardziej ma sens tylko czy jego niepoprawna praca mogła być zauważona wcześniej? ....
wg. mnie tak, powinno dać się wyczuć zauważalne pogorszenie prametrów jezdnych auta
ale jest jedno "ale"
tempomat potrafi na trasie zmylić czujność kierowcy korygując te zmiany a przy tego typu awarii skutki mogą byc drastyczne i to w krótkim czasie

pozdr.
E
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
jeśli wtrysk był nieodpowiedni (nawet na jednym cylindrze) zmieniła by się praca silnika fakt na wyższych mniej słychać a kolega był w trasie dosyć długo. Czy złe działanie natrysku na denko może spowodować takie uszkodzenie?
Neonixos666 napisał(a):Czy złe działanie natrysku na denko może spowodować takie uszkodzenie?
w fazie długotrwałej – tak.
Auto widocznie miało swój przebieg... o czym mówi sam Właściciel. Współczuje....
Osypiuk napisał(a):złom sprzedał
a że tak zapytam – rynkowa cena czy tzw "okazja"? jak okazja to mniej boli.....
Neonixos666 napisał(a):.. Czy złe działanie natrysku na denko może spowodować takie uszkodzenie?
tak.
E
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
Osypiuk napisał(a):Ze sprzedającym o to że mi złom sprzedał w którym wystąpiło zmęczenie materiału
nie do udowodnienia wina sprzedawcy...poza tym gdzie jest czyjakolwiek wina przy zmęczeniu materiału

PS. życzę Ci jak najlepiej, ale marne szanse widzę na walkę ze sprzedawcą

Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6