Witam
Postaram sie opisać sposób w jaki wymieniłam tylną szybe w mojej Mazdzie MX-5 uprzedzam jednak że jest to próba odtworzenia tej operacji więc wielu rzeczy nie moge pokazać na zdjęciach
Lista potrzebnych narzędzi
-wiertarka
-coś około 13-15 nitów (wielkości nie znam ale to mniej więcej wzrokowo sprawdźcie w aucie)
-nitownica
-klucz 10
-folia pcv (dostępna bez problemu na allegro)
-klej do pontonów (4 tubki – lepiej żeby jedna została niż gdyby miało wam zabraknąć kleju)
-nożyczki
-nieduży kawałek drobnego papieru ściernego
To ze w tej Mazdeczce jest mało miejsca każdy szczęśliwy posiadacz wie
Po pierwsze trzeba sie jakoś usadowić tak zęby być przodem do tylnej polki...polecam przysuniecie fotela kierowcy do przodu na maxa i złożenie go i tedy można usiąść na tunelu..mało wygodne ale da sie wytrzymać
Kiedy już sie usadowicie trzeba odsunąć tapicerkę... przyczepiona jest na zatrzaski ale jak je wyrwiesz to i tak potem będzie sie na nich znowu trzymało
następnie odkręcamy wszystkie śrubki czyli wszystkie 3 listwy...
i wtedy widać taką jakby rynne która służy do odprowadzania wody... i ta rynna jest przynitowana do dachu na jakies 13 nitów...ale to zależy chyba od rodzaju dachu i modelu...
nie wyciągałam tej rynny bo nie chciało mi sie wszystkiego rozkręcać ale musicie te rynne wyciągnąć na zewnątrz co nie jest takie proste bo trzeba sie troche posiłować i trzeba uważać żeby jej nie połamać ale to jest wykonalne... nity trzeba rozwiercić wiertarka tylko zastrzegam że są jeszcze takie po bokach do których ciężko sie dostać...
i trzeba zamek od tej szyby rozpiąć z zabezpieczeń które trzymaja suwak...
i kiedy już rozepniecie zamek i rozwiercicie nity można wyciągnąć te część z szyba... i zabieracie ją sobie do domu a Mazdeczke najlepiej do garażu bo musi przenocować bez tej części dachu
W domu nożyczkami wycinacie z dachu starą szybe możliwie jak najdokładniej.... w foli pcv wycinacie kształt swojej nowej szyby tylko wg wielkości jaka jest na dachu a nie tej którą wycięliście
niżej macie zdjęcie...dla osób które sie czasem zapędzają (ps nie jestem wredna...sama o mało źle nie wyciełam )
– czerwona linia wycinacie wg niej z dachu starą szybe
– wg żółtej wycinacie szybe z foli pcv
następnie papierem ściernym delikatnie trzeba zmatowić pasek na części dachu do którego będziecie przyklejać folie jak i folie na krawędziach trzeba zmatowić papierem (ale ostrożnie żeby nie przesadzić ani z szerokością paska na obwodzie ani z tym żeby za mocno nie podrzeć foli)
kolejnym krokiem jest nasmarowanie i dachu i folii klejem... ale trzeba to zrobić na wyczucie żeby nie zrobiły sie zacieki i żeby nie było tego kleju za mało...dobrze by było jakby ktoś wam pomógł bo najlepiej smarować obie części jednocześnie żeby klej nie wysechł...następnie składamy obie części do kupy i przyciskamy czymś ciężkim po całości i zostawiamy tak na noc
rano jak już klej wyschnie można tak dla zabezpieczenia delikatnie nałożyć klej na krawędzie po obu stronach (ja osobiście dwa razy to zrobiłam) no i jak już skończymy klejenie możemy składać dach w całość
najgorzej jest jeśli chodzi o znitowanie dachu...nie ma problemu na dostępnych miejscach ale przydaje sie pomoc przy skrajnych nitach...tu sie przyda czyjaś pomocna dłoń żeby włożyć nit i przytrzymać dach żeby nie uciekał i trzeba sie pilnować żeby nitować po strych miejscach
potem tylko wciskamy na miejsce cała rynne i przykręcamy metalowe listwy i możemy cieszyć się nową szybą
możecie być troche "zawiedzeni" bo nie wyglada to tak samo jak orginalnie ale uwieżcie mi na słowo po jakimś czasie wogóle nie zwraca sie na to uwagi i w niczym to nie przeszkadza... ewentualnie dla upartych pedantów można kupić taką srebrną listwe która np okleja sie rame w drzwiach...nie wiem jak to sie zwie ale wiem ze takie coś jest i można tym okleić choćby krewędz szyby
niżej kilka zdjęć jak wygląda taka szyba po wstawieniu
od wewnątrz
od zewnątrz
dzięki za przeczytanie i mam nadzije że komuś się ta wiedza przyda
w razie dodatkowych pytań piszcie w wątku bądź na PW
[NA] Wymiana tylnej szyby plexi – fotorelacja.
Strona 1 z 1
Dziękujemy. Bardzo dobra fotorelacja i opis, ale do ideału przydałyby się jeszcze zdjęcia z samego klejenia.
Samo rozwiązanie może ma wady estetyczne, ale można je traktować jako tymczasowy pomost pomiędzy zniszczonym poszyciem, a jego późniejszą wymianą. Chociaż zawsze warto rozważyć zamiast klejenia przeszycie nowej szyby (folii) w zakładzie gdzie robią żagle lub namioty. Jest też możliwość wymiany całego fragmentu na nowy, oryginalny, ale tutaj koszty są raczej nie do przyjęcia – 2 tys. zł.
Samo rozwiązanie może ma wady estetyczne, ale można je traktować jako tymczasowy pomost pomiędzy zniszczonym poszyciem, a jego późniejszą wymianą. Chociaż zawsze warto rozważyć zamiast klejenia przeszycie nowej szyby (folii) w zakładzie gdzie robią żagle lub namioty. Jest też możliwość wymiany całego fragmentu na nowy, oryginalny, ale tutaj koszty są raczej nie do przyjęcia – 2 tys. zł.
the right man in the wrong place...
może nie wygląda to idealnie ale zdaje egzamin...
nic nie cieknie...widoczność lepsza bo szyba nie jest pożółkła...
od środka wygląda idealnie a od zewnątrz można to zamaskować –> wystarczy odrobina inwencji twórczej...
niestety więcej zdjęć nie mam bo dopiero po fakcie przypomniałam sobie że można było przecież to na forum wrzucić...
a koszt zrobienia tego tak żeby było idealnie...wole nie wiedzieć jaki on jest...
w moim przypadku szyba jest zgrzana z winylem...i takie przyklejenie to był najprostszy sposób z możliwych... a dach i tak kiedyś się zniszczy do tego stopnia że trzeba będzie go wymienić
poza tym osobiście kombinuje jakby tu załatwić poszycie ze skóry (ale to dopiero może w dalekiej przyszłości)
nic nie cieknie...widoczność lepsza bo szyba nie jest pożółkła...
od środka wygląda idealnie a od zewnątrz można to zamaskować –> wystarczy odrobina inwencji twórczej...
niestety więcej zdjęć nie mam bo dopiero po fakcie przypomniałam sobie że można było przecież to na forum wrzucić...
a koszt zrobienia tego tak żeby było idealnie...wole nie wiedzieć jaki on jest...
w moim przypadku szyba jest zgrzana z winylem...i takie przyklejenie to był najprostszy sposób z możliwych... a dach i tak kiedyś się zniszczy do tego stopnia że trzeba będzie go wymienić
poza tym osobiście kombinuje jakby tu załatwić poszycie ze skóry (ale to dopiero może w dalekiej przyszłości)
moje Maleństwo viewtopic.php?f=316&t=133045
No wątek przydatny można spróbować chociaż ja jeszcze nie dojrzałem do nieperfekcyjnego rozwiązania, póki co szyba się trzyma A ma ktoś zakład w którym coś takiego mogą wszyć ? I jeszcze pytanie czy ktoś wymieniał może zamek błyskawiczny, który jest w dachu?
-
emil
Pytanko jaki klej polecacie ? Jakąś szczególną firme czy obojętnie jaki do pontonów ? I następne pytanie jak myślicie, zda to egzamin przy częściowym odklejeniu się szyby ?
-
kacper-k48
przepraszam że nie odpisałam wcześniej. ja użyłam kleju do pontonów, ale tak szczerze to nie jest to dobre na dłuższą mete ponieważ po półtora roku się rozkleiło... jeśli masz możliwość wyjęcia tylko elementu z szybą to zrób to i znajdź tapicera który wtopi Ci nową plexe. takie rozwiązanie będzie najlepsze choć trochę droższe. ja już tego nie robiłam bo miałam cały popękany dach więc kupiłam po prostu nowe poszycie...
moje Maleństwo viewtopic.php?f=316&t=133045
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość