Witam ostatnio w mojej mazdzie miałem problemy ze strzałami na gazie. Zauważyłem , że jedna świeca była "zalana" wiec pomyślałem , że to od tego. Wymieniłem wiec świece i kable oraz pojechałem na regulacje gazu. Niestety nastepnego dnia mazda dostała takich strzałów, że już zgasła i nie odpala wiec scholowałem ją do mechanika. Od razu pomyślałem , że poszedł przepływomierz ( bo raz juz wymianiałem ) ale mechanik twierdzi, że przepływka jest ok, gdyż po odłączeniu czujnika przepustnicy (tps) mazda odpala normalnie i trzyma obroty zarówno na bp jak i lpg. Mechanik podejżewa , ze to cos z elektryką. Czy ktoś miał juz podobną sytuacje? Czy te strzały mogą być przez ten czujnik TPS? Dodam jeszcze , że przez ostatnie dni kiedy auto było na chodzie odczuwałem, tez dość mocne szarpanie i wybuchy przy dodawaniu gazu. Istalacja 2 gen. bingo
pozdrawiam
Mazda 323f BA 1,5 po strzałach nie odpala
Strona 1 z 1
Mechanikiem nie jestem, ale coś tam ogarniam. Nie napisałeś czy na PB tez są te objawy? tzn nie strzały, ale jakieś szarpanie, czy nierówna praca w jakichś określonych obrotach. Na zimnym silniku, czy rozgrzanym. Bo tak to mogę sobie strzelić że to cewka zapłonowa
Poza tym, na forum już coś podobnego do twojej zagadki znajdziesz.
Poza tym, na forum już coś podobnego do twojej zagadki znajdziesz.
W uszach świst, w oczach mgła, a na liczniku 22
A to moja MAZDA 626 GF 1997 2.0 FS HP 136KM + LPG "Szampański"
A to moja MAZDA 626 GF 1997 2.0 FS HP 136KM + LPG "Szampański"
Więc dolot jest szczelny na pewno , a co do objawów na bp to słaba moc i szarpanie (na lpg jest wieksze) strzałów brak. Ogólnie mechanik powiedział , że to coś od elektryki ( jakiś czujnik tps) dzisiaj był elektryk ale nie umiał nic odczytać i jutro ma jakieś inne oprogramowanie przywieźć wiec zobaczymy. pozdro
-
ekus
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości