Barthek napisał(a):To faktycznie jesteś trochę fanatyczny, skoro matka jest dla Ciebie tym samym co bóg.
Nie, nie jestem fanatykiem i nie napisałem, że jest dla mnie tym samym. Nigdy nawet nie komentuję tego typu dowcipów, które pojawiają się w HP, ani gdziekolwiek w internecie. Toczy się dyskusja na boku, więc biorę w niej udział. Gdybym miał zrobić tabelkę, w której byłaby kolumna "sprawy ważne i poważne", to wpisałbym tam zarówno rodziców, swoją rodzinę, ale i Boga. Nie rozumiesz tego? Dlaczego sprawy ważne jednych osób można wyśmiewać, a innych już nie?
Różnimy się tylko tym:
Barthek napisał(a): bo w przeciwieństwie do "niego" moja matka istnieje naprawdę...
Ja wierzę w to, że On jednak istnieje.
Barthek napisał(a): znasz kogoś kto przejdzie obok obojętnie kogoś kto obraża imiennie Twoją najbliższą rodzinę?...
Tyle, że ja nie obraziłem. Pokazałem tylko jedną rzecz:
Ty się wkurzysz, kiedy ktoś napisze: "twoja matka to..., twój ojciec to..., twoja żona to...".
Ja się wkurzę, kiedy ktoś napisze: "twoja matka to..., twój ojciec to..., twoja żona to..., twój bóg to...".
Ktoś inny się wkurzy, gdy ktoś napisze: "twoja matka to..., twój ojciec to..., Murzyni to...".
To był PRZYKŁAD. Nie znam Cię, więc musiałem za pierwszym strzałem wymyślić coś, co odeprze Twój argument. I na celu miałem to, żeby pokazać, że nie wszystko można napisać, jak twierdzą niektórzy. Chyba nawet Ty stwierdziłeś, że to już jest indywidualny problem tego kogoś, kto przeczyta i mu się nie podoba. A jak widzisz – tak nie jest.
Ba! Ja jestem gotów nawet przeprosić – przepraszam za ten przykład. Naprawdę. Wcale nie chciałem tego pisać i gdybym tylko mógł, to wymyśliłbym coś łagodnego. I dlatego od początku postulowałem, żeby w temacie Dowcipów w HP zastanawiać się przed wysłaniem posta, czy dany dowcip nie będzie kogoś bolał. Forum Mazdaspeed to nie jest sadistic.pl – tu mamy różnych ludzi, z różnym spojrzeniem na świat, a tam są ludzie, którzy chcą i godzą się na humor każdego typu, nawet najstraszniejszy (i nikt nie może napisać, że coś go obraża, bo się zgodził na samym początku na publikowane tam treści). Uważam więc, że na forum MS co najmniej warto szanować tą różnorodność. I nie chodzi mi wcale o tematy religijne.