Napr. hamulca ręcznego – tylnego zacisku [fotorelacja]

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez Huano » 18 wrz 2005, 10:06

Tym razem zabrałem sie za bardzo słabo działający hamulec ręczny.

Autko wyposażone w tylne tarcze hamulcowe. Po pierwsze – po rozbiórce okazało sie że metoda działania ręcznego jest...hmmm... wręcz banalna – dopóki człowiek nie zobaczy to nawet nie wie jak proste są poszczególne składowe autka, dopiero pozbieranie tego w jedną całość powoduje powstanie dość skomplikowanej konstrukcji (to taka dygresja na dobry start). Ale zacznijmy od początku.

Cyfry w nawiasach oznaczają poszczególne numery na zdjęciach.

Samej operacji zdejmowania zacisku oraz rozebrania na części bardziej składowe niestety nie mam udokumentowanej zdęciami – zanim dojechał aparat mieliśmy już część roboty za sobą. Przy najbliższej okazji porobię fotki jak dojść do momentu w którym będziemy znajdowac się za chwilę. Najważniejsze – NIC NA SIŁĘ, najpierw trzeba troszkę popatrzeć, pooglądać i poszukać zabezpieczeń a dopiero potem wyjmować – inaczej bardzo łatwo pouszkadzać wszelkiego rodzaju uszczelki co może prowadzić do wycieków płynu hamulcowego.
Aby dostać sie do mechanizmu hamulca ręcznego (fachowo – awaryjnego) należy rozebrać go na części składowe (dosłownie). Kompletny rysunek montażowy dostępny jest w książce "Obsługa i naprawa Mazda 626 1985-1992", wyd. AUTO, str. 217. Przy wyciąganiu tłoczka ważne jest aby wyjąć pierścień sprężysty (3) (inaczej Zimmering), oraz aby zdjąć gumową osłonę "przeciwkurzową" (6) która jest zabezpieczona kolejnym Zimmeringiem (4) – bardzo trudno jest sie do niego dostać, zalega pod warstwą wszelkiego rodzaju syfu (tak było u mnie), należy delikatnie oczyścić i znaleźć miejsce przerwania pierścienia i delikatnie (aby nie uszkodzić gumy) go wyjąć. Guma będzie również mocno osadzona w rowku mocującym, należy ją delikatnie podważyć płaskim i cienkim narzędziem (ale nie ostrym aby nie poranić). Po wyciągnięciu tej osłonki będzie już z górki, reszta elementów nie wymaga aż tak dużej ostrożności. Uszczelki z samego tłoczka nie trzeba demontować – w niczym nie będzie przeszkadzać.
Po wykręceniu tłoczka (1) ze sworznia urządzenia regulacyjnego (7) (inaczej mówiąc to jest gwintowany sworzeń na którym tłoczek się porusza w górę i w dół), należy wyjąć blaszkę oporową (5), wpasowana w otowry ustalające (9). Następnie należy wyjąć cały sworzeń na którym porusza się tłoczek (7) – jest on po prostu wpuszczony w otwór, ma na sobie uszczelkę tak więc należy go wyciągnąć używając trochę siły. UWAGA! Aby nie uszkodzić gwintu na sworzniu (bo niestety za gwint będziecie najprawdopodbniej łapali szczypcami – podłóżcie coś pomiędzy). Po wyjęciu sworznia bedziecie mieli taki obrazek (10 – tu znajdował się sworzeń, te otwory po bokach to otwory ustlające (9) blaszkę oporową (5)).
Teraz zabieramu się za sam mechanizm ręcznego – znajduje się po stronie mocowania linki ręcznego/odpowietrznika. Tutaj musimy znów wszystko pooczyszczać, użyć odrdzewiacza – aby odkręcic nakrętkę mocującą element (8) – sworzeń hamulca awaryjnego. Przed wyjęciem sworznia czeka nas jeszcze trochę walki z osłona gumową (13) – wygląda mi na blaszkę ze zwulkanizowaną gumą, aby ją wyjąć należy delikatnie podważać blaszkę dookoła, aż nie wyjdzie cały element (UWAGA – dość miękka blaszka). Sworzeń jest osadzony w łożysku igiełkowym (11), które to u mnie było właśnie przyczyną problemów z ręcznym. Zostało ono uszkodzone – jedna strona została po prostu zjechana przez sworzeń (proawdopodobnie brud lub brak smarowania) – brak łożyska, kilka igiełek wyspało mi się na rękę. Element występuje jako część naprawcza – koszt około 130 zł w ASO Mazda. Oczywiście należy je wycisnąć i wcisnąć prasą na miejsce. Jak już wymienia się łożysko to należy również wymienić sworzeń ręcznego (8) – na pewno jest on również uszkodzony (w końcu zjechał łożysko). Kosztu nie znam, ale również występuje jako element naprawczy. Nie widziałem za to jako części naprawczej osłony gumowej (13) co może być znacznym utrudnieniem podczas regeneracji (może dobrze nie uszczelniać po wymienie sworznia).
Finalnie – mechanizm ręcznego w środku składa się z 3 współpracujących elementów:
– sworzeń ręcznego (8) ma wycięty otwór (o zmieniającej się głębokości) w którym osadzony jest trzpień (12). Trzpień z drugiej strony osadzony jest u dołu sworznia urządzenia regulacyjnego (7) (na którym porusza się tłoczek). Pociągnięcie ręczego w kabinie, powoduje obrót sworznia ręcznego (8), trzpień (12) przesuwa się do góry (stąd takie dziwne ukształtowanie otworu mocującego – z jednej strony płytsze) powodująć podniesienie do góry CAŁEGO układu z tłoczkiem – klocki zostają dociśnięte do tarczy. Sprężyna powrotna ręczego (2) powoduje, że po zwolnieniu ręcznego w kabinie sworzeń ręcznego (8) obraca się z powrotem na swoje miejsce – proste, prawda? :)

Podsumowując – naprawa nie jest zbyt czasochłonna (2-3 godziny z poszukiwaniem zabezpieczeń i ustalaniem sposobu rozebrania zacisku), należy tylko uważnie szukac zabezpieczeń i nie używać zbyt dużej siły – jest to autko japońskie, więć wszystko jest tak pomyślane aby można było rozmontowac bez uszkadzania innych elementów. Po naprawie należy kontrolować poziom płynu hamulcowego – jego ubytek oznacza duże problemy (należy wmienić wszystkie uszczelki i uszczelniacze – oby pomogło, inaczej czeka znaczny wydatek – nowy zacisk to troszkę ponad 1.000 zł, za sztukę...).

P.S. W moim przypadku ręczny na razie działa, aczkolwiek nie zostało jeszcze wymienione łożysko igiełkowe – po prostu go nie miałem, na części trzeba niestety czekać... Jak na razie poziom płynu jest OK, ręczny trzyma – zobaczymy co dalej.
No i przepraszam za jakość zdjęć – niestety łapy były całe brudne i starałem się za bardzo nie upaćkać aparatu, co niestety skutkuje słabą ostrością zdjęć.

Poniżej zdjęcia:
elementy.jpg
zacisk.jpg
mocowanie.jpg
prowadnica.jpg
lozysko.jpg
reczny.jpg
oslona.jpg
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2004, 09:00
Posty: 724
Skąd: REDA / k. Trojmiasta
Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92

Postprzez Waluś » 18 wrz 2005, 11:09

Wow ładnie ci to wyszło
A ja łożysko igiełkowe (11), które to stało się obudową swożnia i musiałem je wydłubać, zastąpiłem wytoczoną tuleją z brązu o wymiarze i krztałcie tegoż łożyska i dziła to już pół roku hihih Cena łożyska 150 PLN a tulejki 10 PLN hihihi wybór był oczywisty.
Fotorelacje z napraw 626 GD
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2003, 19:48
Posty: 5112 (0/4)
Skąd: Włodawa
Auto: GJ SH01, a rekreacyjnie niebieskie 1300 ccm na dwóch kołach

Postprzez Huano » 18 wrz 2005, 12:19

No właśnie też zastanawaim sie nad taką tulejką samosmarującą... To chyba będzie dobry wybór :D
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2004, 09:00
Posty: 724
Skąd: REDA / k. Trojmiasta
Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92

Postprzez Jaksa » 18 wrz 2005, 21:23

Huano napisał(a):Tym razem zabrałem sie za bardzo słabo działający hamulec ręczny
Brawo Huano....bardzo ładna relacja z naprawy zacisku.
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 22:46
Posty: 7848 (2/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2017 GL 2.2 SKY-D/6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez Przemo » 19 wrz 2005, 16:08

Dziękujemy Ci mistrzu za dokładny opis i fotorelacje z naprawy!!! Powinieneś być wzorem do naśladowania!! Oby więcej osób poszło za tobą i robiły takie świetne opisy, które są bardzo przydatne przy takich naprawach. O Walusiu też muszę wspomnieć bo na jego stronie też jest wiele przydatnych rzeczy, które napewno nie jednej osobie się przydało. W sumie jeszcze nie dokonywałem naprawy swojej madzi (co mazda to mazda), więc nie miałem możliwości wykazania się, ale może niedługo coś przy niej zacznę dłubać bo sworznie się odzywają, więc postaram się zrobić jakiś opis.

Wielkie dzięki chłopaki za waszą pracę. Dajecie wzorowy przykład!!!!
Pozdrawiam Przemo
Generacja Doskonała
Obrazek
Mazda 626 GD 2.0 16V FE3 GT 4WS '87 120kkm & BMW 525d '00 160kkm
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 gru 2004, 21:14
Posty: 223
Skąd: okolice Kraka
Auto: 626 GD 2.0 16V GT 4WS

Postprzez Waluś » 20 wrz 2005, 18:55

tak właśnie wyglądało moje łożysko po wymontowaniu i zostało zastąpione tuleją :)
Fotorelacje z napraw 626 GD
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2003, 19:48
Posty: 5112 (0/4)
Skąd: Włodawa
Auto: GJ SH01, a rekreacyjnie niebieskie 1300 ccm na dwóch kołach

Postprzez Huano » 20 wrz 2005, 19:58

Dzięki chłopaki :) Staram się jak moge. A jak nie moge to też się staram :D

@Dutch626 – great photos You have there. And as I can see, that is not only my problem with the handbrake :)
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2004, 09:00
Posty: 724
Skąd: REDA / k. Trojmiasta
Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92

Postprzez Dutch626 » 22 wrz 2005, 21:45

thanks!!

i know they sell complete rebuild sets for the rear brake calipers.
also the needle bearing can be bought at your local Mazda dealer ship
i think the price is about 22.– euros
Dutch626
 

Postprzez Huano » 23 wrz 2005, 15:56

The price for the needle bearing is the same as in here. Only one part is missing in our dealer (I have seen the offer when I was buying the spring for the handbreak (FYI – ca. 5 euros) – this part is the rubber-metal seal (no. 13 on my pictures) – I wonder how much does it costs at Your place? Could You find out? Thanks in advance :)
By the way – complete rear brake cost ca. 300 uros, so it is still cheaper to rebuild it tahn buy new one :)
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2004, 09:00
Posty: 724
Skąd: REDA / k. Trojmiasta
Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92

Postprzez Dutch626 » 30 wrz 2005, 19:45

the rubber boot with the number 13 in your picture is here also NOT available.
ive been trying to find out if theres another caliper which might have the same boot which i can use.
Dutch626
 

Postprzez Huano » 30 wrz 2005, 21:37

Dutch626 napisał(a):the rubber boot with the number 13 in your picture is here also NOT available.
ive been trying to find out if theres another caliper which might have the same boot which i can use.


Thanks :) I am also trying to find something familiar to the original caliper but till now – no results :(
P.S. After the weekend I have to finally register on dutch forum – I don't know what am I waiting for... :D Just have to prepare new photos to present my car :)
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2004, 09:00
Posty: 724
Skąd: REDA / k. Trojmiasta
Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92

Postprzez grzmot » 12 lis 2005, 18:57

a ja mam taki problem moj reczny tez jest bardzo slaby
czy jego da sie gdzies naciągnac przy dzwigni czy na tarczy cos trzeba pokombinowac
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 paź 2005, 15:56
Posty: 62
Auto: mx6 v6

Postprzez Huano » 12 lis 2005, 22:08

Trudno pwoiedzieć czy samo naciągnięcie linki wystarczy. Zobacz czy jak zaciągasz ręczny linka w ogóle pracuje (może się zapiekła i trzeba ją wymienić?), czy zaciągany jest ręczny na tarczy (zakłądam że budowa jest podobna jak w mojej coupe). Przy samej dźwigni ręcznego powinna być śruba do naciągnaia linki – ale jak przedobrzysz to Ci przy którymś zaciągnięciu po prostu pęknie. Jeśli budowa w Twojej mx-6 jest podobna do zacisku u mnie – czeka Cię pewnie podobna naprawa.
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2004, 09:00
Posty: 724
Skąd: REDA / k. Trojmiasta
Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92

Postprzez grzmot » 12 lis 2005, 23:06

wiesz reczny leciutko idzie do gory tak jak by wogule nic nie trzymal ale przy ruszani bez recznego a z recznym jest wyczowalna roznica
ale na malej gorce go strach zostwic na recznym
w poprzednim mmoim auce byla moziwosc tez naciagnac go na tym grzebienu na tylnych kolach ale tam byly bebny a tu sa tarcze
hmmm jutro sprubuje przykrecic ta srube przy recznym
dzieki za informacje
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 paź 2005, 15:56
Posty: 62
Auto: mx6 v6

Postprzez nor » 10 sty 2006, 14:24

Czy przy zakładaniu sworznia od ręcznego i tłoczka smarowałeś go jakimś smarem i czy wogóle się smaruje?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 mar 2004, 13:49
Posty: 564 (0/1)
Skąd: Białystok
Auto: Mazda 3BM
Mazda 6GH

Postprzez Huano » 10 sty 2006, 18:35

Ani swożnia ani tłoczka niczym nie smarowałem. Przesmarowane zostały wszelkie tuleje, miejsca w których klocki wchodza w zacisk (miejsca styku klocka z zaciskiem na bokach klocka – aby lepiej poruszał się po zacisku) i same klocki po stronie zewnętrznej – ale do tego jest specjalny smar.
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2004, 09:00
Posty: 724
Skąd: REDA / k. Trojmiasta
Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92

Postprzez fsrdh » 18 sty 2006, 02:42

Witam

Mam pytanie co do ponownej instalacji oslonki gumowej na trzpien od recznego
kupilem reperaturke hamulca ze wszyskimi gumami ale wyglada na to ze stara trzymala sie na jakis klej czy sie myle?

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 14 sty 2006, 23:35
Posty: 8
Auto: 626 coupe 1990 2.2i + 2.0 FE3

Postprzez Huano » 18 sty 2006, 03:37

Żadnego kleju sobie nie przypominam – jak coś to były takie okrągłe druciki które przytrzymywały gumkę na miejscu (na początku rozbiórki o nich piszę – strasznie trudne do wyciągnićia (a właściwie do znalezienia...)
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2004, 09:00
Posty: 724
Skąd: REDA / k. Trojmiasta
Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92

Postprzez Gość » 15 sty 2007, 20:14

Nie ma ktoś czasem nadmiaru takich rewelka tulejek zamiast łożyska bo też bym sobie sprawił w miejsce kilku brakujących giełek z łożyska <jupi> :D
Gość
 

Postprzez Huano » 15 sty 2007, 22:15

Każdy porządniejszy tokarz powinien potrafić Ci dorobić takową tulejkę samosmarującą. Musisz mu "tylko" dać w ręce rozebrany zacisk, pokazać co i jak i powinieneś mieć takie cudne tulejki po krótkim czasie :)
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2004, 09:00
Posty: 724
Skąd: REDA / k. Trojmiasta
Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6