Problem z wypalaniem DPF – filtr cząstek stałych

Postprzez Myjk » 27 sty 2010, 14:49

Myjk napisał(a):
marcin-k napisał(a):w serwisie podpięli się się do kompa i tyle stwierdzili ,że wszystko w porządku

Podziel się drogi kolego informacją – jaki to serwis.

...

lopez21 napisał(a):I na tym to chyba polega zauważyć kiedy się wypala wyzerować licznik i jeździć następne ok.170km i jak na razie problemów brak.

Nie przesadzajmy, zwracanie uwagi na moment wypalania (przynajmniej moje) były podyktowane łaknieniem wiedzy na ten temat i chęcią poznania. Teraz przestałem praktycznie na to zwracać uwagę, bo szkoda czasu. Powiem więcej – jakoś żyję. ;)
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 07:01
Posty: 5843 (2/8)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez marcin-k » 29 sty 2010, 08:42

Jest to serwis mazdy w Krakowie ulicy nie pamiętam ale jak trzeba to się dowiem od kolegi.
Początkujący
 
Od: 15 maja 2008, 01:53
Posty: 22
Skąd: Pruchnik
Auto: mazda 626

Postprzez Myjk » 29 sty 2010, 08:44

marcin-k napisał(a):Jest to serwis mazdy w Krakowie ulicy nie pamiętam ale jak trzeba to się dowiem od kolegi.

Koniecznie. Przyda się dla potomnych, gdzie na siebie uważać.
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 07:01
Posty: 5843 (2/8)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez RysiekZ » 29 sty 2010, 10:07

Dwa serwisy mazdy w Krakowie są na Wielickiej i na Conrada obydwa odwiedziłem i na dzień dobry odrzuciłem ten na Wielickiej, powód chamstwo i drożyzna przykład: filtr paliwa Wielicka 120zł Conrada 76zł- tyle w tym temacie.
RysiekZ
 

Postprzez Marcin5 » 29 sty 2010, 10:14

Panowie czy wy tez zauważyliście zmniejszenie się częstotliwości wypalania po wymianie oleju? Przejechałem na starym ok. 10kkm i wydaję mi się że na nowym filtr przepala się rzadziej.
Mazda 5 MZR-CD 2.0 143KM 2006
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 gru 2008, 14:48
Posty: 98
Skąd: Łochów
Auto: Mazda 5 MZR-CD 2.0 143KM 2006r

Postprzez Globy » 29 sty 2010, 11:46

Trochę się dziwię, że chce Wam się ciągle narzekać na ten DPF <lol> Ja bym sprzedał samochód i kupił wersję z benzyną, gdyby mi to tak przeszkadzało, szczególnie do jazdy po mieście i w obliczu ciągłego lęku. Sam mam samochód z kompresorem, który u większości kierowców wytrzymuje 100-150 tys. km, nowy lub regenerowany kosztuje 1600-2100$ i cóż... Jeżdżę, bo jeździ się niebywale przyjemnie, a patrząc na wydatki na paliwo, ubezpieczenie, bieżący serwis, to ten jednorazowy ból jakoś wtopi się w szarą rzeczywistość albo sprzedam w promocji ;)

Połowa pierwszej dekady XXI wieku to okres, gdy w wielu europejskich krajach wprowadzono specjalne stawki podatkowe, a DPF – kolejny etap kastracji ekologicznej diesli okazał się nie do końca bezbolesny dla użytkowników. Wystarczy jednak wspomnieć, że pierwsze TDI Fiata z 1986 roku też było niewypałem, na który narzekali użytkownicy. Później okazało się, że zwykłe diesle odchodzą do lamusa, tak samo jak z późniejszym common railem. DPF jest jednak w jakiejś mierze przełomowy, bo diesle wreszcie przestały puszczać czarne bąki.

Nowe diesle Mazdy mają już ulepszony rodzaj filtra, a CX-7 dodatkowo system AdBlue (o tym pisałem). Nie jestem miłośnikiem ekologii, ale ten sam problem mają wszystkie marki – włoskie, niemieckie, francuskie, japońskie. W sumie nie powinienem się wtrącać, ale chciałem tylko poradzić więcej dystansu do całej sytuacji. Auta z DPF'ami w redakcjach prasowych mają niekiedy 30-50 tys. km, są często jeżdżone po mieście, nikt się z nimi nie cacka i nie wyprowadza na spacerki poza miasto, a nie słyszałem jeszcze o żadnym problemie związanym z zapchanym filtrem. Tyle, że te auta nie są jeżdżone a la "emeryt stajl". Dla mnie to dowód, że nie jest aż tak źle z tymi filtrami, a producenci szybko się opamiętali, bo owe 2-4 lata montażu pierwszej generacji urządzeń mamy chyba za sobą.
Klubowicz
 
Od: 24 paź 2003, 21:02
Posty: 9888 (0/3)
Skąd: Warszawa
Auto: C140 M120

Postprzez MasterB » 29 sty 2010, 12:08

Globy, to pewnie wynika z tego że z takiego DPFa nie ma żadnej wartości dodanej dla użytkownika. Ty masz kompresor, ale wiesz co on daje ;)
A taki DPF to w zasadzie nieistniejące/wirtualne zyski dla środowiska (nie syfi sadzą, ale za to zwiększa spalanie i olej trzeba częściej wymieniać) i jednak koszty dla użytkownika.
Ja wiem jedno, następne auto to będzie na 100% benzyna. Obecnej szóstki nie sprzedam, bo sporo bym na tym stracił... Zresztą narzekanie to inna sprawa, wiadomo że mamy to we krwi :P
Obrazek
Forumowicz
 
Od: 25 paź 2009, 17:03
Posty: 90
Skąd: Bydgoszcz
Auto: Mazda 6 2006 GY 2.0 143KM

Postprzez Globy » 29 sty 2010, 12:33

No, to dobre podejście <usmiech> Ja dlatego radzę ludziom starsze diesle 136 KM, są mniej upierdliwe. Mimo wszystko życzę, żebyście na co dzień zapomnieli o DPF'ie.
Klubowicz
 
Od: 24 paź 2003, 21:02
Posty: 9888 (0/3)
Skąd: Warszawa
Auto: C140 M120

Postprzez piotrek39 » 29 sty 2010, 14:35

witam

Kupiłem sobie kilka dni temu mazdę 5 ,2 litry diesel 110 KM.
Rocznik 2006 ,przebieg 120 tys km (najprawdopodobniej autentyczny -sprawdzałem na ASO)

Samochód nie był za bardzo zadbany ,widać było po filtrach.

W każdym bądż razie wymieniłem kompletny rozrząd wszystkie filtry ,olej w silniku ,a także swiece żarowe bo okazalo się ,ze nie grzeją.
Przy okazji okazało się ,ze rolka i napinacz alternatora strasznie zjechany-niestety cena kosmiczna 1800 zł .Na szczęście koleś wprasował mi nowe łożyska więc kosztowało mnie to ok 200 zł.

Całość obskoczyłem za 2400 zł ,ale jest problem z DPF.

Otóż po kupieniu okazało się ,ze miga kontrolka dpf ,która załącza się dopiero po przejechaniu kilku kilometrów.
Oczywiście od razu zleciłem gościowi który robił mi te wszytkie rzeczy także wypalanie filtra.

Gościo filtr wypalił i komputer nie pokazywal zadnych błędów .Odebrałem samochód ale po przejechaniu kilku kilometrów kontrolka znów zaczęła migać.
Więc znów go odstawiłem ,gość zabieg powtórzył ,komputer pokazuje ,ze jest ok ,ale przejechał się i znów kontrolka migać zaczęła.

I jestem ciekaw co teraz.
Czy ktoś jest w stanie postawić diagnozę ?

Mówiąc szczerze to jestem nieźle wkurzony i na razie to zaczynam żałować zakupu.
Początkujący
 
Od: 29 sty 2010, 13:48
Posty: 18
Skąd: Lublin

Postprzez chmooreck » 29 sty 2010, 14:45

olej po przepalaniu filtra wymienił razem z kasowaniem inspekcji olejowej ? może komputer myśli, ze ma za dużo oleju ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 maja 2008, 17:37
Posty: 1116 (0/3)
Skąd: Jaworzno
Auto: M3 BP '19 2.0 180KM
M3 BM '14 2.0 120KM

Postprzez piotrek39 » 29 sty 2010, 14:55

chmooreck napisał(a):olej po przepalaniu filtra wymienił razem z kasowaniem inspekcji olejowej ? może komputer myśli, ze ma za dużo oleju ?


dzwoniłem i mówi ,ze kasował inspekcję olejową.

Powiedział ,ze ma się jeszcze z kims konsultować w tym temacie ,ale czy problem rozwiąże ,to nie wiem
Początkujący
 
Od: 29 sty 2010, 13:48
Posty: 18
Skąd: Lublin

Postprzez Myjk » 29 sty 2010, 15:04

piotrek39 napisał(a):przebieg 120 tys km (najprawdopodobniej autentyczny -sprawdzałem na ASO)
piotrek39 napisał(a):Przy okazji okazało się ,ze rolka i napinacz alternatora strasznie zjechany
Nie chcę Cię martwić, ale łożyska nie zjeżdżają się po 120tkm.

piotrek39 napisał(a):Czy ktoś jest w stanie postawić diagnozę ?

Poczytaj wątek. Ostatnio przyczyną był martwy czujnik.
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 07:01
Posty: 5843 (2/8)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez MasterB » 29 sty 2010, 15:21

Mozliwosci (zgodnie z tym co bylo dyskutowane)

– martwy czujnik
– martwa sonda lambda
– martwy... DPF ;)
Obrazek
Forumowicz
 
Od: 25 paź 2009, 17:03
Posty: 90
Skąd: Bydgoszcz
Auto: Mazda 6 2006 GY 2.0 143KM

Postprzez jekr » 29 sty 2010, 21:19

Czytając posty uczestników tego forum nie da się nie zauważyć,że opinie na temat DPF-u są podzielone,niemniej jednak zdecydowana większość zabierających głos w tym temacie ma z nim kłopoty.Ostatnio przeglądałem styczniowe wydanie "Auto Świat"i natknąłem się na ciekawy artykuł,którego treść poświęcona jest właśnie temu wynalazkowi. Z jego treści wynika ,że niestety,ale DPF to niewypał i jego funkcjonalność pozostawia wiele do życzenia i to bez względu jak to jezdzi.Zainteresowanych odsyłam do lektury tego artykułu,ewentualnie mogę przesłać skany na priv.
Wracając do wątku wypalania DPF-u,naturalnie da się to wyczuć.Ostatnio miałem okazję uczestniczyć przy wypalaniu mojej Madzi a ASO,waliło wtedy paloną gumą.Wcześniej spotkałem się z takim smrodem jak wysiadałem z samochodu i nie wiedziałem co to jest a to widać był efekt przerwanego procesu wypalania.
Forumowicz
 
Od: 2 wrz 2009, 18:52
Posty: 56 (0/1)
Skąd: Brzeg
Auto: mazda 5 2.0 CD DPF EXKLUSIVE 143 KM

Postprzez Myjk » 29 sty 2010, 22:12

jekr napisał(a):niemniej jednak zdecydowana większość zabierających głos w tym temacie ma z nim kłopoty

Z zasady tak jest, że mówi/pisze się na tematy z którymi ma się kłopoty. Widzisz gdzieś na forum w działach warsztatowych posty pochwalne turbiny, intercoolera albo wtrysków? Nie, bo dopóki działają, tonie zawraca sobie głowy tym jak działają i dlaczego tak a nie inaczej. To chyba logiczne, prawda?

jekr napisał(a):ewentualnie mogę przesłać skany na priv.

Poproszę, chętnie się odniosę.
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 07:01
Posty: 5843 (2/8)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez Jaksa » 29 sty 2010, 22:50

Kazdy przypadek moze byc inny , wymienilem 4 DPF-y ( na uzywane po małym przebiegu ) Generalnie sam filtr nie jest grozny , w tych 4 przypadkach zawsze winny byl osprzet silnika ( wtryski,turbina ) ten ostatni był najciekawszy , turbina sie rozpadła pompujac olej gdzie sie da w tym do filtra ( wyjarało go totalnie razem z czujnikami i sondą )
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 22:46
Posty: 7848 (2/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2017 GL 2.2 SKY-D/6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez krzych » 29 sty 2010, 23:27

Jaksa napisał(a):Kazdy przypadek moze byc inny

Zaczne od konca... Tu Jarek ma racje, zazwyczaj DPF sam w sobie moznaby olac, bo ona albo sie nie psuje sam z siebie, albo nawet jak sie zepsuje to nigdzie nie pojedzie i tyle, ale nic poza tym. Najgrozniejsze sa pady polaczone z tego co wyczytalem zarowno tu jak i w innych miejscach (ew. uslyszalem). Generalnie DPF jest bardziej upierdliwy niz straszny... poza jednym drobnym szczegolem... wymusza dodatkowy wtrysk ktory moze byc nieco klopotliwy w szczegolnych warunkach...

Globy napisał(a):Ja bym sprzedał samochód i kupił wersję z benzyną, gdyby mi to tak przeszkadzało, szczególnie do jazdy po mieście i w obliczu ciągłego lęku.

Ok, Globy, potraktuj moje wypowiedzi lajtowo, bo tak jak Ty piszesz sobie beztrosko, tak ja musze sie z tym borykac w myslach (bo na szczescie nic sie nie dzieje). Otoz nie, nie mozna ot tak sobie sprzedac samochodu z kredytem, a szczegolnie jesli ktos do niego juz dolozyl pare groszy, bo wtedy raz, nalezy uznac "grosze" za wyrzucone w bloto, dwa, stracic to co kredyt daje, bo odsetki zabija ew. gotowke posprzedazowa (raty rowne) i zostaniesz z zerem, a dodatkowo, zwykle traci sie na sprzedazy jesli chcesz to zrobic "w panice" czy w ogole.

Globy napisał(a):patrząc na wydatki na paliwo, ubezpieczenie, bieżący serwis, to ten jednorazowy ból jakoś wtopi się w szarą rzeczywistość albo sprzedam w promocji oczko

I tutaj to co nawiazalem powyzej – nie wiem gdzie i ile zarabiasz (i wiedziec nie chce), ale mnie nie stac na szastanie pieniedzmi. Stac mnie na samochod ktory za bardzo (podkreslam, za bardzo) sie nie psuje, ale na taki ktoremu ciagle trzeba dogadzac, nie, dlatego boje sie, ze _bedzie_ trzeba (a nie ze trzeba – na razie jest to na granicy – generalnie od kiedy mam Mazde, ciezko cokolwiek zaoszczedzic gotowki mimo, ze japoniec i ze pali mniej i ze i tak mi sie trafil w miare dobry egzemplarz, etc.). Niestety, ale nie zyjemy w Niemczech gdzie za swoja prace mialbym dom w 5 lat, a samochod klasy M6 (nowy) w rok.

Sprzedazowo-kupne gadanie jest dobre dla ludzi z duza plynnoscia finansowa, dla innych to tylko straty.

Globy napisał(a):Nowe diesle Mazdy mają już ulepszony rodzaj filtra, a CX-7 dodatkowo system AdBlue (o tym pisałem).

I dodatkowe klopoty/koszty?

Globy napisał(a):W sumie nie powinienem się wtrącać, ale chciałem tylko poradzić więcej dystansu do całej sytuacji. Auta z DPF'ami w redakcjach prasowych mają niekiedy 30-50 tys.

Nie, akurat uwazam, ze milo jest uslyszec kogos z zewnatrz, wiec raczej powinienes, tylko moze bardziej patrzac z naszego punktu widzenia niz swojego :). Co do przebiegow – nasze maja po 100tkm, niektore o wiele wiecej – i to wlasnie po takim kilometrazu zaczynaja sie klopoty – 50tkm (patrz Myjk) to lajcik.

Globy napisał(a):Tyle, że te auta nie są jeżdżone a la "emeryt stajl". Dla mnie to dowód, że nie jest aż tak źle z tymi filtrami, a producenci szybko się opamiętali, bo owe 2-4 lata montażu pierwszej generacji urządzeń mamy chyba za sobą.

A my to jak jezdzimy niby? Kto sie doklada do podatku drogowego? ;P :D Owe 2 lata to jakby dokladnie tyle co ten watek... ;P (a te dwa pierwsze to wlasnie owe 50tkm, wiec wszystko uklada sie w logiczna calosc ;P)

Globy napisał(a):Ja dlatego radzę ludziom starsze diesle 136 KM, są mniej upierdliwe. Mimo wszystko życzę, żebyście na co dzień zapomnieli o DPF'ie.

Powiem tak – wiele naczytalem sie zlego o DPFie na tym forum zanim kupilem Mazde z DPF. I moze bym nie kupil, gdyby nie wlasnie pozytywnie nastrajajace wypowiedzi takie jak ta Twoja. I nadal nie wiem czy dobrze zrobilem, bo grozba DPF to taka fajna rzecz ktora wisi nad Toba az nie sprzedasz, ale sprzedawac nie chcesz, bo poki sie nie psuje to calkiem w porzadku samochod (mimo upierdliwosci DPF). Tak ze troche sprzecznosc widze wlasnie w tym co piszesz, z jednej strony "nie bojcie sie" a z drugiej "to po co kupowac" – no wlasnie dlatego – bo mamy sie nie bac :D hehe :)

Ja tylko moge zyczyc wszystkim tego co i sobie zycze – aby zawsze udalo sie zadbac o samochod w odpowiednim momencie, zanim bedzie za pozno czy to z takich czy innych powodow (a kombinacji juz zaczyna byc wiele ;P). Najwyrazniej diesel _JEST_ samochodem specjalnej troski, ale o ile to tylko o to chodzi to _moze_sobie_byc_, bo ja sie troszcze ;P
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2009, 15:16
Posty: 2874 (8/3)
Skąd: Warszawa
Auto: ex posiadacz M6 GY 2.0 CD 143 DPF – obecnie Mazdy brak

Postprzez piotrek39 » 30 sty 2010, 10:26

Niestety DPF nie udalo sie wypalic ,koleś się poddał i stwierdził ,ze nie ma odpowiedniego oprogramowania i pozostaje wyłącznie ASO.

Zadwonilem i już się umówilem ,ale niestety pierwszy wolny termin sroda.

I to jest właśnie banda i sku....stwo ,aby kilka dni czekać w kolejce

Na pytanie czy mogę jeździć w takim stanie odpowiedzieli ,ze absolutnie nie ,bo zapcham filtr i regeneracja nie będzie możliwa.

tak więc kupiłem sobie samochod ,ktory przez kolejne dni ma stać w garażu
Początkujący
 
Od: 29 sty 2010, 13:48
Posty: 18
Skąd: Lublin

Postprzez krzych » 30 sty 2010, 10:42

piotrek39 napisał(a):Zadwonilem i już się umówilem ,ale niestety pierwszy wolny termin sroda.

Ktore? Impex? U nich powinni CI od reki wypalic i za rozsadne pieniadze
piotrek39 napisał(a):Na pytanie czy mogę jeździć w takim stanie odpowiedzieli ,ze absolutnie nie ,bo zapcham filtr i regeneracja nie będzie możliwa.

Tu niestety mieli racje.

piotrek39 napisał(a):Gościo filtr wypalił i komputer nie pokazywal zadnych błędów

Troche mnie ta historia zastanawia, bo w koncu nie wiem co sie stalo..

1. Zaczela migac wiec gosc podpial komputer (Mazda?) sprawdzil ze nie ma bledow i wypalil? (tylko Mazdziany komputer umie wypalac) – bo jesli tak to nadal dziwne, ze w ogole wypalal skoro nie bylo bledow... ale mam watpliwosci czy nie bylo
2. Po chwili kontrolka znow to samo – tak sie dzieje wlasnie gdy bledy sa... wraca jak bumerang

Jak to w koncu jest?

piotrek39 napisał(a):I to jest właśnie banda i sku....stwo ,aby kilka dni czekać w kolejce

Z tego co piszesz powyzej wnioskowalbym, ze to raczej ten "gosc" jest jednoosobowa banda, bez komputera, a z dobra gadka.
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2009, 15:16
Posty: 2874 (8/3)
Skąd: Warszawa
Auto: ex posiadacz M6 GY 2.0 CD 143 DPF – obecnie Mazdy brak

Postprzez Globy » 3 lut 2010, 22:56

krzych, zarabiam skromnie i awaria kompresora zmusiłaby mnie do odstawienia samochodu na kilka miesięcy i to z uwzględnieniem, że co miesiąc dużą część pensji i tak pakuję w utrzymanie aut. Na szczęście mam ponad 20-letniego strucla, który trochę pierdzi, ale odpala w każdą pogodę, jego serwisowanie ogranicza się do moich kaprysów, a większe wydatki zamykają się w kwotach trzycyfrowych. Szczerze polecam ten układ choć raz zawiedzionym "nowoczesnymi samochodami" – lepiej jechać niż psioczyć.

Swój samochód kupiłem jednak z pełną odpowiedzialnością i uwzględnieniem tego scenariusza, prędzej czy później. Nawet miałem ochotę odłożyć na ten kompresor, ale oszczędzanie nie leży w mojej naturze <lol> Niestety, w Polsce jest ogrom ludzi, którzy WIEDZIELI o ryzyku związanym z zakupem auta z DPF, a mimo to wpakowali się w ten interes (bo ładny, bo nowy, bo miał mało palić, bla bla bla). Ci wszyscy zmagają się z filtrem na własne życzenie, a niektórzy każdą przejażdżkę przypłacają paraliżującym lękiem.

Z mojej strony EOT.
Klubowicz
 
Od: 24 paź 2003, 21:02
Posty: 9888 (0/3)
Skąd: Warszawa
Auto: C140 M120

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6