Strasznie dymi gdy jest zimny silnik
Witam posiadam od jakiegoś czasu mazde 626 2.0 16V i strasznie dymi jak jest zimna np po nocnym postoju jak ją odpale to tak dymi że szok. Głowica była robiona tzn docieranie i wymiana niektórych zaworów i wymiana uszczelniaczy. Gładzie cylindrow są bardzo ładne i mechanik powiedział ze pierścienie są dobre, a więc co to może być? Zależy mi na szybkiej pomocy.
Czy to możliwe, żeby głowica była pęknięta lub tuleja?
Czy to możliwe, żeby głowica była pęknięta lub tuleja?
Ubywa płynu chłodniczego?
A napisz na jaki kolor dymi? Szary, biały czy lekko niebieski?
Jeśli na biało to nie masz się przejmować – to para – zanim wydech się nagrzeje to przy tej różnicy temperatur potrafi wywalić trochę wody
Pozdrawiam
Jeśli na biało to nie masz się przejmować – to para – zanim wydech się nagrzeje to przy tej różnicy temperatur potrafi wywalić trochę wody
Pozdrawiam
- Od: 17 cze 2008, 23:48
- Posty: 567
- Skąd: Warszawa
- Auto: 323 BG 1.6 16V
&
626 GV 2.2i 12V
Napiszę tak, też myślałem że to para ale jak ją pale w garażu to aż ciemno jest poprostu nic nie widać dym to jest hymm ciężko napisać, nie jest niebieski, jest taki biały możle delikatnie przyszażony.
Sprzedam części;
Mazda xedos 6 v6
Mazda 626 1.8-2.0
Mazda xedos 6 v6
Mazda 626 1.8-2.0
noxes napisał(a):mechanik powiedział ze pierścienie są dobre
sądząs na podstawie wielości takich przypadków jak Twój to mechanik się mylił i powinien pierścienie wymienić.
No ale jak by pierścienie były zjechane to czy gładź nie powinna być porysowana? Powinna dymic na niebiesko, Powinno żucać olejem z korka wlewu, i chyba powinna dymić cały czs czy zimna czy rozgrzana.
Sprzedam części;
Mazda xedos 6 v6
Mazda 626 1.8-2.0
Mazda xedos 6 v6
Mazda 626 1.8-2.0
mazdy dymią jak są zimne w takim mróz to raczej nie na niebiesko.
I wcele nie musi brac wiele oleju aby dymiła przy porannym rozruchu mnie 1,6 brał nie więcej niż 0,5l na 1000km a robił zadymę konkretną
teraz mam silnik 1,8 i mimo że bierz więcej oleju to dymu nie widać
I wcele nie musi brac wiele oleju aby dymiła przy porannym rozruchu mnie 1,6 brał nie więcej niż 0,5l na 1000km a robił zadymę konkretną
teraz mam silnik 1,8 i mimo że bierz więcej oleju to dymu nie widać
Gdyby pękła to spalałby na 99% płyn chłodnicy, ale piszesz, że go nie ubywa. Więc to pewnie olej – pierścienie moim zdaniem. Jak się rozgrzeje to puchną i robi się szczelniej moim zdaniem.
No przy mrozie tak niestety jest. Woda się skrapla + mrozy i mamy zadymienie. Nie Wykluczam też pierścieni (jak napisał PawełMX6). Pierścienie nie muszą być totalnie zwalone. Mogą naprawdę bardzo delikatnie puszczać i woda+drobiny oleju+mróz i mamy super dym niekoniecznie niebieski. Głowicę prawie natychmiast byś wychwicił Może kontrola spalin coś by wykazała? Moim zdaniem doszukujesz się dziury w całym
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Od: 17 cze 2008, 23:48
- Posty: 567
- Skąd: Warszawa
- Auto: 323 BG 1.6 16V
&
626 GV 2.2i 12V
Może i tak, ale ja nie wierzę w to że samochod może tak dymić. Mam BMW z 1988r i wcale nie dymi nic a nic analiza spalin jak w nowym samochodzie. Zrobię i w tym analize spalin a przy okazji podłacze do komputera i zobaczę co wyjdzie.
Sprzedam części;
Mazda xedos 6 v6
Mazda 626 1.8-2.0
Mazda xedos 6 v6
Mazda 626 1.8-2.0
noxes sprawdź sobie analizą tak jak pisałeś... sprawdź też sobie kompresję... to będziesz wiedział, jak to okaże się, że olej, a nie para wodna, czy dymi przez pierścienie czy przez gumki zaworowe
- Od: 4 cze 2008, 11:20
- Posty: 755
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 626 GD FE3 89'
markmas napisał(a): Może kontrola spalin coś by wykazała?
nic nie wykaże niestety... Ja roiblem u siebie, kiedy Xedos byl w 'szczytowej' formie i pobieral 1l oleju na 1k km – spaliny w normie, wrecz diagnosta sie zachwycal, ze wszystko jest jak w nowym aucie
Skoro nie ubywa płynu chłodniczego to nie ma się czym martwić. Skoro nie ubywa oleju to tym bardziej. Jest zimno i para wodna będzie robić dym. Jak oddychasz na takim mrozie to też leci para, czy to powód żeby iść do lekarza? Chyba nie Jeśli śmierdzi czymś dziwnym z wydechu, to może katalizator już klęknął...
- Od: 7 cze 2015, 16:38
- Posty: 134
- Skąd: Płock
- Auto: Mazda 626 GE 2.0 16v + LPG
Niekoniecznie kat Proces spalania benzyny wydziela .... chemię miałem dawno i nie pamiętam dokładnie jak to się nazywa ale ogólnie – może i nawet powinno zalatywać tzw zgniłymi jajami
Jak się jeździ po mieście to od razu widać gdzie jedzie ktoś mazdą zasłona dymna... Nie ważne czy ktoś wyjechał 5 minut temu z salonu, czy z pod bloku... Jeśli nie ma ubytków lub wzrostów oleju, płynu chłodniczego i do tego dymi na biało – to jest normalne zjawisko
Jak się jeździ po mieście to od razu widać gdzie jedzie ktoś mazdą zasłona dymna... Nie ważne czy ktoś wyjechał 5 minut temu z salonu, czy z pod bloku... Jeśli nie ma ubytków lub wzrostów oleju, płynu chłodniczego i do tego dymi na biało – to jest normalne zjawisko
- Od: 17 cze 2008, 23:48
- Posty: 567
- Skąd: Warszawa
- Auto: 323 BG 1.6 16V
&
626 GV 2.2i 12V
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6