Problem z wypalaniem DPF – filtr cząstek stałych

Postprzez krzych » 6 maja 2009, 00:04

Przebiegi roczne to tam pal licho, wazne jest zeby jednorazowo sporo jezdzic jak juz (DPF i rozgrzanie DIesla). O, a skoro juz o tym mowa – nie wiem jak to inni widza, ale:

1. Juz po kilku minutach jazdy (odcinek kilometra) mam Diesla rozgrzanego dokladnie tak samo jak po 100 km jazdy
2. Nigdy mi sie nie zdarzylo zeby wystygl na swiatlach, powiem wiecej – po pol godziny postoju na wylaczonym silniku temperatura jest dokladnie taka sama (zeby nie powiedziec, ze po godzinie).

W zimie rownez. Roznica moze jest 1,5 km do rozgrzewki, ale tez nie stygnie po pol godziny. Czy to jakies legendy sa ze "potrafi wystygnac na swiatlach", czy ja mam zepsuty czujnik temperatury, czy moze w ogole ja jestem jakos popsuty? :P
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2009, 16:16
Posty: 2874 (8/3)
Skąd: Warszawa
Auto: ex posiadacz M6 GY 2.0 CD 143 DPF – obecnie Mazdy brak

Postprzez Myjk » 6 maja 2009, 10:48

Przecież mamy piękne lato tej wiosny, to jak ma stygnąć? Poczekaj na konkretne mrozy... AFAIK kupiłeś swoją Mazdę już na wiosnę, gdy webasto nie musiało się już załączać. Swoją drogą, Mazda się szybko grzeje do temperatury użytkowej – praktycznie po 2-3 km w zimie (webasto), a obecnie mniej niż 1 km. Dla porównania Insignią jadę 8-10 km i dopiero osiąga optimum 90 stopni...
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5873 (2/9)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez krzych » 6 maja 2009, 21:42

A nieprawda, nieprawda. Kupowalem jak byl snieg i jeszcze conajmniej miesiac byl snieg i wtedy tez sobie myslalem "co Oni za bajki opowiadaja... a moze ja mam cos nie tak?" ale nie mowilem nic, bo swiezy bylem i nie wiedzialem o co kamón. Teraz wiem i nie stygnie za cholere na swiatlach – to jakies pomowienia wobec Madzi ;P :D (no chyba ze stoisz na swiatlach wiecej niz pol godziny to zwracam honor ;P)
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2009, 16:16
Posty: 2874 (8/3)
Skąd: Warszawa
Auto: ex posiadacz M6 GY 2.0 CD 143 DPF – obecnie Mazdy brak

Postprzez Myjk » 7 maja 2009, 08:22

Stygnięcia silnika nie zauważysz na wskazówce. Wskazówka termometru jest niedokładna i leniwa.
Tak samo jak wskazówka ilości paliwa w baku. Zatem spadek temperatury można zaobserwować
jedynie poprzez załączenie się webasto – zresztą to właśnie do tego elementu było odniesienie
– ze środka samochodu ciężko ten moment wyłapać przy sprawnym webasto.

Teraz chcę natomiast podzielić się wrażeniami z jazdy Insignią w odniesieniu do DPF. Opel Insignia posiada 130 konny silnik diesla z filtrem DPF i automatyczną skrzynią biegów. Na dzień dzisiejszy przeleciałem nim 200km, średnie spalanie z tego dystansu (wg komputera, siłą rzeczy nie będę w stanie sprawdzić spalania z dystrybutora) wyszło 9,8 l / 100 km (bez przepalania filtra DPF!). Gdzie w identycznych warunkach Mazda pali 8-8.5 litra przy zdecydowanie lepszej elastyczności – wiadomo, manualna skrzynia, ale i te 15 KM więcej. Ale nie o tym, nie o tym... Dzisiaj z rana dopadło mnie wypalanie filtra w Insigni. Objawiło się to oczywiście kosmicznym spalaniem chwilowym, nawet do 16 l przy obrotach <2000 (niestety automat jeździ na bardzo niskich obrotach, tj. zazwyczaj 1500, jeśli nie dociśnie się gazu) i jednostajnym ruchu. Proces trwał zdecydowanie dłużej niż w M6, ale w czasie 30km porannej trasy udało się go zakończyć. Komputer, tak jak w przypadku nowego softu Mazdy, nie odcina całkowicie paliwa przy hamowaniu silnikiem. Korzystając z tego, że komputer pokazuje chwilowe spalanie także na postoju zauważyłem, że zaraz po zatrzymaniu na biegu jałowym komputer pokazuje spalanie chwilowe 1,4 l/h, po około 10 sek od zatrzymania spalanie spada do 0,8 l/h. W identycznej sytuacji, ale bez procedury przepalania DPF spalanie chwilowe od razu po zatrzymaniu wskazuje 0,7-0,8. To ważna informacja, ponieważ komputer podczas procedury przepalania ujmuje mieszanki jak "widzi", że samochód stoi na biegu jałowym. Ciekawe jak to robi komputer Mazdy... :P

Edit, zajrzałem jeszcze pod maskę, w odniesieniu do niedawno poruszanego tematu o poziomie oleju. Co się uśmiałem to moje. Popatrzcie jak "bagnet" wygląda. Bardziej to przypomina zwiotczałą marchewkę, o inne skojarzenia się nie pokuszę. :P

Obrazek

Miałem spore kłopoty z wsunięciem "bagnetu"...

Obrazek

Tak wygląda "olej" Insigni... pozostawiam do rozważenia oglądającym.

Obrazek

Miałem też nieco kłopotów ze zrobieniem fotki... bo dzisiaj wiatr niemiłosierny i mi się koniec dyndał.
Ostatecznie udało się. Teraz specjalne zadanie dla Krzycha, proszę odczytać poziom oleju:

Obrazek
Obrazek

hahaha
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5873 (2/9)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez kulca » 7 maja 2009, 09:14

a ta insignia jest w kombi? qrde duzo pali jak na trase, musiales niezle dawac po garach :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2008, 00:38
Posty: 238 (3/1)
Skąd: Sosnowiec
Auto: Mazda 6 GY 2.0 RF-7J 143KM

Postprzez Myjk » 7 maja 2009, 09:26

kulca napisał(a):a ta insignia jest w kombi?

To jest HB. Nie ma Insigni kombi... jeszcze?

qrde duzo pali jak na trase, musiales niezle dawac po garach

Cykl mieszany. Po garach nie daję, bo sprzęt jeszcze "na dotarciu".
W gruncie rzeczy jeżdżę spokojniej (i dużo ostrożniej) niż M6,
bo gabaryty tego auta oraz widoczność ze środka jest tragiczna.
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5873 (2/9)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez kulca » 7 maja 2009, 09:28

Myjk napisał(a):To jest HB. Nie ma Insigni kombi... jeszcze?

jak, a Sports Tourer ?
a mialem dobre zdanie o insigni (wczesniej jezdzilem vectra), czyli nasze madzie nie takie zle :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2008, 00:38
Posty: 238 (3/1)
Skąd: Sosnowiec
Auto: Mazda 6 GY 2.0 RF-7J 143KM

Postprzez Myjk » 7 maja 2009, 09:36

kulca napisał(a):a mialem dobre zdanie o insigni (wczesniej jezdzilem vectra), czyli nasze madzie nie takie zle usmiech

Wiesz, nie wiadomo jak to jeździ na manualu. Błędem jest też korelowanie Insigni z Vectrą (nawet z C). To krok milowy Opla – w designie przede wszystkim, tak zewnętrznym jak i kokpitu. Dużo lepsze materiały, niby plastiki, ale wszystko przyjemnie miękkie. Do mnie ta fura rafia dużo bardziej niż plasticzana i kwadratowa Vectra C. Samochód którym się poruszam ma dopiero 2000 km na liczniku, być może spalanie się unormuje za jakiś czas. Choć moja M6 po wyjeździe z salonu paliła mniej lub tyle samo co teraz... więc... Tak czy siak bym nie zamienił M6 na takiego Opla. Z małych pierdoł irytują mnie parujące przednie reflektory (ale M6 GH też to ma), oraz trzeszczenie plastików. W tak nowym samochodzie to przegięcie IMHO.

kulca napisał(a):jak, a Sports Tourer ?

A, rzeczywiście jest... ale na ulicach widziałem same HB.
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5873 (2/9)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez krzych » 7 maja 2009, 14:31

Myjk napisał(a):Miałem też nieco kłopotów ze zrobieniem fotki... bo dzisiaj wiatr niemiłosierny i mi się koniec dyndał.


Ja tam robie fotki rekami a nie... koncem... :)

Zadanie dla mnie jakby nieco srednio wykonalne – widze tylko tyle ze "chyba" nie jest za duzo :). Pewnie w "real" byloby widac lepiej. No ale to niczego nie dowodzi, a w szczegolnosci tego, ze w Mazdzie jest lepiej niz w innych, bo to tylko Opel ;) (a poza tym, nawet jak wszyscy beda mieli tak slabo jak Mazda i Opel to i tak bede narzekal, ze nie widze :) – chocby dlatego, ze w starszych samochodach bylo widac bardzo dobrze).

Jesli zas chodzi o spalanie – ja jeszcze musze poweryfikowac dokladnie moja Magde. Opieram sie w wiekszosci przypadkow na spalaniu z komputera ktore udalo mi sie trzykrotnie zweryfikowac jako dobre, ale ostatnio jakos weryfikacja nie przebiegla pomyslnie – komputer zawyzyl i to o litr. Od ostatnich dwoch tankowan zapisuje juz bardzo dokladnie dane wraz z cena, nazwa paliwa, kilometrami itp, wiec po jakichs trzech miesiacach mozliwe ze jednak zmienie zdanie co do spalania jesli okaze sie ze komputer ma "kaprysy". Tym razem zapomnialem ale od nastepnego tankowania bede tez zapisywal co wskazuje komputer – zarowno spalanie jak tez srednia predkosc. Potestujemy algorytmy Madzi... ;)
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2009, 16:16
Posty: 2874 (8/3)
Skąd: Warszawa
Auto: ex posiadacz M6 GY 2.0 CD 143 DPF – obecnie Mazdy brak

Postprzez gorylla » 8 maja 2009, 12:29

Witam.
Po raz drugi na tym forum przepraszam za powielenie posta, ale niestety wątków jest sporo, więc ciężko mi było znaleźć najlepszy dla mojego problemu.
Od 2 m-cy posiadam M5 z 143km DPF z maja 2007r. Auto z Francji sprowadzone przy niecałych 130tys. km, regularnie serwisowane. Zrobiłem nim dotychczas około 3-4 tys. km. I pojawił się problem z DPF. I nie chodzi o wypalanie, bo ze trzy razy zaświeciła się kontrolka na stałe i bez problemu po około 12-13km wypaliłem. Ale zaczęło mi się pojawiać to, co opisywał wcześniej antlan78, tzn. ni z gruszki ni z pietruszki już dwa razy w trakcie normalnej, spokojnej jazdy zapalił się DPF (miga) i kontrolka silnika i samochodzika w poślizgu. Samochód momentalnie traci moc i okrutnie muli, poza tym chodzi jakoś inaczej (tak jakoś jakoby głucho dudni). Jak wyłączam zapłon i odpalam ponownie nie pali się już kontrolka DPF tylko silnik i samochodzik i samochód zachowuje się normalnie, jak gdyby nigdy nic. Wówczas jak jadę zauważam taką przypadłość. Mianowicie jadąc załóżmy z prędkością obrotową 2500rpm jak nagle zmniejszę obroty znów zaczyna migać DPF. Znowu odpalenie i znów to samo. Po podpięciu do kompa wyskakuje komunikat "tlen O2". Jak skasowałem ostatni raz inpekcję ruszyłem w trasę aby wypalić filtr, bo czułem że to jego wina. I po kilku kilometrach zapaliła się DPF, ale na stałe i bez pozostałych kontrolek. Jechałem i jechałem i już mysłałem że nie wypalę, ale udało się po około 30km. Obecnie jeżdże dwa dni (ponad 300km) i jest wszystko ok. Antlan78 twierdził, że miał w podobnym przypadku olej koło X, a u mnie jest super- od początku cały czas minimalnie nad F. W serwisie człowiek powiedział mi że może szwankować sonda lambda. Ale po ostatnim wypaleniu jest na razie dobrze. Z kolei antlan78 miał uszkodzoną jakąś czujkę w intercoolerze.

I teraz moje pytania- czy ktoś jeszcze miał takie sensacje u siebie? Czy skoro był np. zapchany filtr to nie powinna zapalić się najpierw kontrolka DPF na stałe ( i bez innych kontrolek), a dopiero później migać, a nie od razu migać jak w trybie awaryjnym? Czy jak będę miał ponownie taką szopkę to próbować wypalić filtr tak jak ktoś wspominał 3500rpm i ze 30km? Czy taka migająca kontrolka DPF sygnalizująca chyba jego zapchanie nie powinna się palić non stop niezależnie od wyłaczenia/włączenia zapłonu (jak to jest w sytuacji gdy świeci się na stałe- ta kontrolka pali mi się zawsze niezależnie od wyłączenia/włączenia zapłonu)? Czy podobnie jak Antlan78 mogę być ofiarą jakiegoś czujnika w intercoolerze?

Zwracam się także o wyjaśnienie tematu wątku- migająca kontrolka DPF? W takim razie w normalnej sytuacji zwykłego, okresowego zanieczyszcznia filtra kontrolka powinna migać czy świecić sie na stałe? Z moich krótkich doświadczeń wynika, że normalnym objawem jest świecenie się na stałe, a miganie to faza ostateczna zabrudzenia. W takim razie czy możliwe jest ominięcie przez komputer auta wskazania fazy normalnego zabrudzenia od fazy totalnego zamulenia? Pomóżcie, bo wydałem kupę forsy na wymarzone auto i przez ten p... filtr nie mogę spać po nocach! A serwis Auto-Księżyno Białystok zaprasza mnie na diagnostykę za jedyne 250zł (oczywiście plus to co wynajdą, a to może być lekki szok). Dodam, że jeżdżę do tej pory wyłącznie na Vervie.

@ Myjk,
jako że jesteś chyba najaktywniejszym w tym wątku forumowiczem i wydaje mi się najbardziej doświadczonym użytkownikiem mazdy z filtrem DPF powiedz tak ostatecznie, jakie są optymalne, najlepsze warunki do wypalania filtra (prędkość, bieg, obroty itp.), bo każdy tu gada co innego. Raz trójka, raz czwórka, obroty 2200, 2500, a serwisowo nawet 3500, że w mieście można nawet na dwójce, ale sporo szarpie itp. Czy można to jakoś rozsądnie usystematyzować, dostosować do warunków drogowych. Czy trzymać się np. zasady niezależnie od biegu 2500rpm czy 3000rpm i już!

Dopisuję się opinii, że DPF to ch... jakiego świat nie widział. Po dotychczasowych problemach chyba już bym nie kupił Mazdy z DPF-em. Nie jeżdżę za bardzo tras, tak więc po pojawieniu się kontrolki SPECJALNIE wyjeżdżam bez innego celu na wypalenie, bo boję się pogorszenia sytuacji z filtrem. Pieprzę taki wynalazek, co muszę się specjalnie produkować, tracić i tracić kasę na paliwo. W Polsce jest to zupełnie bez sensu. Co innego jeszcze na zachodzie- tam nie dość że użytkownicy eko-diesli mają spore zniżki ubezpieczeniowe, to dodatkowo nie eko-dieslowcy mają nawet zakazy wjazdu do np. pewnych stref miasta, czy jakichś obiektów o walorach przyrodniczych, bo mandaty za to są niemiłosierne. A u nas- lać na taką ekologię, co nie daje spać po nocach i nie przynosi żadnego pożytku!
Jeszcze tylko kilka chwil i na rybki...

Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 maja 2009, 10:38
Posty: 309 (0/1)
Skąd: podlaskie

Postprzez kulca » 8 maja 2009, 12:46

gorylla napisał(a):Nie jeżdżę za bardzo tras, tak więc po pojawieniu się kontrolki SPECJALNIE wyjeżdżam

ja tez :(, tyle ze jak widze po spalaniu chwilowym, kontrolka jeszcze ani razu mi sie nie zaswiecila, a samo wypalenie to ja trzymam 3000 obr, a bieg zalezny czy trasa dluzsza czy krotsza, zauwazylem jeszcze taka zaleznosc: jak wypalanie trwa juz dosc dlugo ciagne go do 4000 obr, i wtedy szybciej zakancza proces
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2008, 00:38
Posty: 238 (3/1)
Skąd: Sosnowiec
Auto: Mazda 6 GY 2.0 RF-7J 143KM

Postprzez mcbeth » 8 maja 2009, 13:29

gorylla napisał(a):olej koło X, a u mnie jest super- od początku cały czas minimalnie nad F

Pytanie dodatkowe: czy przy ostatniej wymianie oleju został 'skasowany PCM', czyli pamięć wypalań DPF-u ? W przeciwnym razie PCM może uważać, że poziom oleju jest zbyt wysoki – nie ma tam czujnika poziomu oleju !
2B || !(2B) ? by mcbeth
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 lut 2007, 14:29
Posty: 817
Skąd: 3miasto
Auto: M6 GG1 MZR-CD 143KM '07 Active+ / Legacy 2.0R 165KM AT S-AWD '07

Postprzez Myjk » 8 maja 2009, 13:57

gorylla napisał(a):W serwisie człowiek powiedział mi że może szwankować sonda lambda. Ale po ostatnim wypaleniu jest na razie dobrze. Z kolei antlan78 miał uszkodzoną jakąś czujkę w intercoolerze.

Temat rzeka – musisz iść z tym do specjalisty. Jak dla mnie to problemem nie jest chyba sam PDF a osprzęt. Sprawdź IC czy nie cieknie. Sprawdź cały układ dolotowy. Po za tym na wydechu są czujniki odpowiedzialne za "czytanie" DPFu – może one szwankują i dają mylne odczyty, stąd błędy na desce rozdzielczej.

gorylla napisał(a):powiedz tak ostatecznie, jakie są optymalne, najlepsze warunki do wypalania filtra (prędkość, bieg, obroty itp.), bo każdy tu gada co innego. Raz trójka, raz czwórka, obroty 2200, 2500, a serwisowo nawet 3500,

Jak już wielokrotnie pisałem, to wszystko nie ma znaczenia. Najistotniejsza jest temperatura – a jak ją wytworzysz, to już Twoja sprawa. Najważniejsze żeby nie przeholować z kolei i nie pałować wydechu na postoju i na jakichś chorych jednostajnych obrotach >3500. Ja jeżdżę na III kiele 2500 obr. (miasto) oraz na IV około 2300 (jeśli jestem w trasie i mam dużo miejsca do wypalenia). Ale przede wszystkim, w czasie codziennej jazdy nie duszę silnika niskimi obrotami. I tak, może to kogoś zdziwi, ale dla mnie normalnym jest ciągnięcie jedynki do 3000 obr. Wczoraj żona dostała ochrzan, bo już przy 1800 zrzucała na dwójkę. Ona "nie lubi jedynki tak długo ciągnąć" – to jej odpowiadam: "ale ja lubię jak się długo ciągnie i koniec!". No i zaczęła ciągnąć. Jednak się da jak się chce. ;)

gorylla napisał(a):Dopisuję się opinii, że DPF to ch... jakiego świat nie widział.

Proszę... najpierw znajdź przyczynę, a potem się wypowiesz.
Może pójdź za radą mcbeth

gorylla napisał(a):A u nas- lać na taką ekologię, co nie daje spać po nocach i nie przynosi żadnego pożytku!

Uważaj, bo to ma szansę się zmienić. Ale to temat do innego wątku <lol>

PS czy Twój komputer przestawia się w ogóle na tryb wypalania DPFu?
Tzn. czy zauważasz wzmożone zużycie chwilowe paliwa?
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5873 (2/9)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez gorylla » 8 maja 2009, 14:04

@ mcbeth
Niestety nie wiem, bo nie mam dokumentacji, poza instrukcją po francusku. Informacje o regularnym serwisowaniu uzyskałem telefonicznie od ASO Mazda w Białymstoku. Wynikało, że Magda była regularnie co 20 tys. w sewisie ASO, ale niestety w systemie nie mają informacji, co było robione podczas przeglądów. Ustaliłem tylko przy pomocy znajomego, cenionego fachowca, że pasek rozrządu na pewno był wymieniony, bo zarówno sam pasek jak i rolki i napinacze są w stanie "nówka sztuka", zero zużycia, luzów, wyrobień itp.

kulca napisał(a):jak widze po spalaniu chwilowym


Niestety nienawidzę obserwować wskazań chwilowych. Nie chcę się stresować.Poza tym odwraca to uwagę od drogi. Raz o mało przez to nie przyłożyłem. Od tamtej pory się wyleczyłem z tego paskudnego nawyku.

@ Myjk
co do wypalania- z tego wnioskuję, że w zasadzie wolna amerykanka, aby długo i namiętnie powyżej 2500rpm,
co do ekologii- do zmian w tym zakresie jeszcze daleko, jestem prawnikiem i wiem, że projektowane zmiany nie mają "w zasadzie" z ekologią nic wspólnego. Rozumiem, że myślisz o głośnym ostatnio "podatku rocznym od wieku aut", bo nic innego w tym temacie ostanio nie widziałem. W swojej istocie "ekologia" tego projektu wynika niejako ubocznie od zniechęcania do kupowania starych, czytaj nieekologicznych, aut. Natomiast stricte zachęt do kupowania aut spełniających najsurowsze normy ochrony środowiska nie ma. Nie ma również znanych mi projektów utrudniających codzienną i eksploatację kopcących smrodziuchów. Daleko nam do norm unijnych.

odnośnie komputera- co znaczy normalny tryb wypalania? Ja po to zadałem pewne pytania odnośnie kontrolek służących wypalaniu, aby samemu na nie nie odpowiadać. Wzmożone spalanie paliwa ja odczuwam non stop, szczególnie wtedy, gdy wyprzedzam na trasie nie patrząc na wskaźnik chwilowego zużycia. Brzmi to sarkastycznie, ale jak mam się ciągle gapić we wskaźnik zużycia paliwa to powiem ci szczerze- baw się z tym sam, ale ja nie po to kupowałem auto, aby się w niego nieustannie lampić. Jak będzie tak dalej to po prostu je sprzedam, chociaż bardzo mi się podoba i o nim marzyłem, ale na pewno nie będę jego niewolnikiem. Dla mnie zabrudzenie filtra oznacza zapalenie kontrolki tego filtra. Jak się nie pali jest ok. Ostatnio tuż przed i w sam długi weekend zrobiłem około tysiąca kilometrów w trasie i wszystko było ok. Więc problem dotyczy zasadniczo jazdy miejskiej. A mieście w jeździe stop&go kontrolowanie chwilowego żużycia paliwa jest albo poważnie utrudnione, albo zagraża bezpiczeństwu na drodze. Jak tak będziesz często i namiętnie obserował ten wskaźnik, to masz duże szanse spotkać się kiedyś z jakimś moim kolegą po fachu.

Abstrahując- nie mam polskiej książki więc nie wiem, jakie kontrolki mają sygnalizować tryb wypalania- dlatego o to pytałem. Z tego co zauważyłem, to chyba trzy razy zapaliła mi się na stałe kontrolka DPF i każdorazowo wypaliłem filtr na odcinku około 12km. Także przyjąłem, że jest to objaw normalny. A potem pojawiły się te problemy, o których pisałem, więc uznałem je za nienormalne.

Bardzo proszę o jakąś rzetelną poradę, nawet gdyby miała oznaczać wymianę silnika, czy samochodu. Uwagi "na marginesie"– mnie nie interesują i nie chcę podejmować zbędnych, bezproduktywnych polemik.
Ostatnio edytowano 8 maja 2009, 14:36 przez gorylla, łącznie edytowano 1 raz
Jeszcze tylko kilka chwil i na rybki...

Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 maja 2009, 10:38
Posty: 309 (0/1)
Skąd: podlaskie

Postprzez Myjk » 8 maja 2009, 14:16

gorylla napisał(a):bo zarówno sam pasek jak i rolki i napinacze są w stanie "nówka sztukla", zero zużycia, luzów, wyrobień itp.

OK, a co z akcją IC? Czy auto było "po dzwonku"?


gorylla napisał(a):Niestety nienawidzę obserwować wskazań chwilowych. Nie chcę się stresować.Poza tym odwraca to uwagę od drogi. Raz o mało przez to nie przyłożyłem. Od tamtej pory się wyleczyłem z tego paskudnego nawyku.

Jak chcesz zdiagnozować, musisz to zrobić. Jeśli wyjeżdżasz na trasę do przepalenia "migającego" DPF to sprawdź jakie wtedy wartości podaje komputer. Na trasie przecież możesz obserwować bez zagrożenia. Zresztą, nie musisz tego robić cały czas, po prostu rozpędź się na IV do 2000 obr. na równym terenie odpuść gaz do jednostajnego ruchu (może tempomat wrzuć). Wtedy spalanie powinno być około 5-6l w trybie standardowym. Przy wypalaniu pomiędzy 9 a 11. Tylko pamiętaj o równym terenie.
Ostatnio edytowano 8 maja 2009, 14:19 przez Myjk, łącznie edytowano 1 raz
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5873 (2/9)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez mcbeth » 8 maja 2009, 14:17

gorylla napisał(a):Niestety nie wiem, bo nie mam dokumentacji,

W sumie warto by było to sprawdzić (albo po prostu wykasować dla pewności), bo może nic Twojemu autku nie dolega, tylko tak mu sie wydaje :) .
2B || !(2B) ? by mcbeth
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 lut 2007, 14:29
Posty: 817
Skąd: 3miasto
Auto: M6 GG1 MZR-CD 143KM '07 Active+ / Legacy 2.0R 165KM AT S-AWD '07

Postprzez Myjk » 8 maja 2009, 14:20

mcbeth napisał(a):W sumie warto by było to sprawdzić (albo po prostu wykasować dla pewności), bo może nic Twojemu autku nie dolega, tylko tak mu sie wydaje

Dokładnie, może to być jakaś pierdoła – jak w większości wypadków.
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5873 (2/9)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez gorylla » 8 maja 2009, 14:43

Auto na pewno nie było po dzwonku. Sprawdzało je co najmniej kilkunastu dobrych fachowców, gdyż byłem na tym punkcie wyjątkowo wyczulowy. Lakier oryginał, kilkadziesiąt odczytów miernikiem dało doskonały rezultat (widać nawet, mikrouszodzenia lakieru od mycia ręcznego- takie mikrodrobniuteńkie kółeczka od tarcia jakąś gąbą. Podwozie jakby z fabryki wyjechało, zero luzów, amorki 80%, wszystkie szyby w oryginale, felgi, wszędzie lakier na śrubach, mocowaniach, zero "dziwnych" spawów itp. Także o to jestem spokojny.
Jak nikt się z czymś takim nie spotkał, to zapewne i tak czeka mnie wizyta w ASO. Najgorsze, że mam wszędzie daleko, sporo ponad stówkę.

Odnośnie wskazań nie napisałem, że w ogóle tego nie obseruję, bo zdarza mi się, ale nie w mieście, tylko na trasie czasem spojrzę. Natomiast wszystkie wskazania w trasie oscylują w granicach 7-10 litra, poniżej 7 raczej nie spada (jeżdżę zdecydowanie za szybko i przyznaję się do tego bez bicia- ale na moje pocieszenie tylko w trasie). Nie zauważyłem, aby podczas wypalania coś się jakoś drastycznie zmieniło- jak przedwczoraj wypalałem na czwórce przy około 100km/h i ciut ponad 2500rpm to było ok. 9 litrów. Nie zdażyło się, aby podczas takiej jednostajnej jazdy podskoczyło ponad 10. Po rzekomym wypaleniu (co traktuję jako zgaszenie lampki DPF) spalanie jest według mnie podobne, może tylko ciut mniejsze- w życiu nie domyśliłbym się po wskazaniach chwilówki, że filtr jest zapchany, wypala się itp. Dla mnie to zupełnie bezwartościowy wskaźnik. Dodam, że średnie spalanie trasa/miasto wskazane przez komuter to 8,4litra (aktualne dla 30% trasa, 70% miasto).
Jeszcze tylko kilka chwil i na rybki...

Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 maja 2009, 10:38
Posty: 309 (0/1)
Skąd: podlaskie

Postprzez krzych » 8 maja 2009, 23:15

Jesli moge cos od siebie dodac – to co myslisz ze jest wypalaniem DPF, nie jest nim skoro nie zanotowales znacznego wzrostu spalania chwilowego (o 1,5 lub nawet 2-3 litry tak jak Myjk zauwazyl). To co Ty masz to najprawdopodobniej uszkodzenie czujnikow, zle zapamietany poziom oleju (niezresetowany DPF po wymianie oleju) lub mocno zapchany DPF ktory sam w sobie odmawia wypalenia w trybie normalnym i domaga sie serwisu. Tak czy inaczej, bez IDS (oryginalnego interfejsu diagnostycznego Mazdy) kazdy mechanik moze sobie w nosie podlubac wiec albo ASO, albo Jaksa.

Notabene, podczas "normalnego" wypalania DPF nie swieci sie kontrolka DPF. Powiem wiecej, nie powinna sie swiecic. A jeszcze wiecej – nigdy nie widzialem jej swiecacej od momentu zakupu Magdy az do dzis poza kilkoma sekundami testu tuz po wlaczeniu stacyjki. DPF domaga sie ASO, postaraj sie z nim nie dyskutowac, bo wymiana boli.
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2009, 16:16
Posty: 2874 (8/3)
Skąd: Warszawa
Auto: ex posiadacz M6 GY 2.0 CD 143 DPF – obecnie Mazdy brak

Postprzez gorylla » 9 maja 2009, 08:42

krzych napisał(a):wiec albo ASO, albo Jaksa.


Rozumiem, że Jaksa to jakiś "guru" w tych sprawach, więc gdyby mógłbyś przy okazji dać na niego jakieś namiary?

Krzych,
to że nie zapala ci się lapmka DPF nie oznacza jeszcze, że w ogóle nie powinna. Czytaj uważnie- jak jeździłem ostatnio trasy to nie miałem problemu z DPF (nawet razu lampka się nie zapaliła), nawet przez grubo ponad tysiąc kilometrów. Z tego wnioskuję, że filtr wypalał się w taki sposób, jak to opisał mi w innym wątku malmund6 (czyli przy stanie 60-70% zabrudzenia, bez żadnych kontrolek). Jak się zacząłem kręcić dużo po mieście zaczęły się problemy. Nie jeden na tym forum miał ten sam kłopot w jeździe miejskiej. Mi chodziło raczej nie o wypalanie filtra- bo z tym w sumie nie mamj problemu- ale o nagłe przejście samochodu w tryb awaryjny i czym to może być spowodowane. Ale dzięki za info. Oswoiłem się już z myślą, że wizyta w ASO mnie nie ominie.
Jeszcze tylko kilka chwil i na rybki...

Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 maja 2009, 10:38
Posty: 309 (0/1)
Skąd: podlaskie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6