Mazda CX-7 (ER) – Opinie i Informacje
Poszperałem w dziale "Pozostałe modele" i widzę, że nie ma konkretnego tematu poza jednym skupionym na różnicach wersji EU i US.
Więc pozwolę sobie zacząć:
Jestem kolejnym szczęśliwym nabywcą tego cudeńka i pora (tak na gorąco) na kilka pierwszych refleksji.
Od razu zaznaczam, że wiele będzie odniesień do mojej poprzedniej M6 GG ale trudno się od tego powstrzymać.
Pozycja za kierownicą: pomimo podobnych wymiarów CX-7 sprawia wrażenie dużo większej, zapewne przez jej wysokość ale w moim odczuciu wnętrze jest podobnych rozmiarów jak w M6, chyba nawet z suchych danych też tak wynika. Lusterka są duże, co daje poczucie kontroli. Teraz najważniejsze: jak ktoś wcześniej jeździł autem pokroju M6 czuje się jak w domu; ten sam wyświetlacz od ustawień, ta sam kontrola klimatyzacji, te same przełączniki świateł itp itd. Jak dla mnie bomba.
Wnętrze: trafił mi się czerwony metalik z kremową tapicerką. Skóra wygląda okazale ale z pewnością będę to pucował jest trochę miększa od tej w M6, boczki drzwi są ładnie obszyte skórą. Podłokietnik w kolorze ciemnym, nie wiem czy celowo czy to ten sam od wersji czarnej ale na pewno jest to praktyczne. Brakuje regulacji położenia jak w nowej M6.
Audio (9 x BOSE) przyjemne ale jeszcze nie miałem czasu się dobrze spoufalić bo skupiłem się na silniku
Bagażnik (455 l) trochę mniejszy jak w M6 (o 50 l)ale pewnie bardziej pakowny od hatchback'a ze względu na tylną klapę a'la kombi.
Ruszamy: odpalam silnik i... czy on na pewno chodzi? to po-traktorowe wrażenia. Po przestrodze Pana Tomka (sympatycznego kierownika salonu, który mnie w ten samochód ożenił) zacząłem delikatnie i chwała mu za to; jedynka, dwójka, trójka... dobra rada, musisz obserwować prędkościomierz i to nad wyraz często
Co mi się najbardziej podoba to to, że silnik łączy zalety diesla i benzyniaka. Czyli ogromny moment (380Nm) plus jego dostępność. Auto przyśpiesza żwawo od 2 do 6-7 tyś obrotów. COŚ WSPANIAŁEGO!
Zawieszenie jest przyjemnie sprężysto-sztywne. Na zakrętach pozwala na BARDZO dużo, a tłumienie pozostaje na odpowiednim poziomie. Każda dziura to krótki "puk". Żadnej łajby, nierówność jest wyłapywana i tyle.
Poczucie prędkości jest zamazane, trudno powiedzieć czy jedziemy 80 czy 130 km/h, po prostu jedziemy do przodu. Wyprzedzanie? To jest ten moment, w którym przestajemy żałować wydanych pieniędzy i zapominamy o dystrybutorach
Trudno to opisać, kiedyś myślałem, że diesel fajnie ciągnie... Na V biegu i 100 km/h wciskamy gaz i po chwili przekonujemy się co to jest "G" (chodzi o to z fizyki ); po redukcji biegu wrażenia przychodzą ze zdwojoną mocą
Poziom hałasu w aucie jest na naprawdę niskim poziomie, przy jeździe turystycznej silnika nie słychać, przy redukcji nadciąga przyjemny warkot, za właśnie który prawdopodobnie się płaci
Wady: póki co to: brak podświetlenia schowka; trochę nie mogę dojść do porozumienia z przednimi sensorami do parkowania ale z nimi negocjuję. Jako wada nasuwa się również spalanie ale mnie nic nie zaskakuje, póki co 11.5, z pewnością będzie więcej, w granicach 13-15l.
Spalanie bym przyrównał do sytuacji, w której mamy do wyrwania super-laskę w drogiej knajpie i wypada postawić driny... czyli albo łapiemy taniego paszteta albo się wypruwamy z kasy i swobodnie opowiadamy o wieczorze kumplom W przypadku CX-7 raczej opowiadamy kumplom
A co Wy myślicie o tym wehikule?
PS. Z góry przepraszam za przydługi monolog...ale nie mogłem się powstrzymać!
Więc pozwolę sobie zacząć:
Jestem kolejnym szczęśliwym nabywcą tego cudeńka i pora (tak na gorąco) na kilka pierwszych refleksji.
Od razu zaznaczam, że wiele będzie odniesień do mojej poprzedniej M6 GG ale trudno się od tego powstrzymać.
Pozycja za kierownicą: pomimo podobnych wymiarów CX-7 sprawia wrażenie dużo większej, zapewne przez jej wysokość ale w moim odczuciu wnętrze jest podobnych rozmiarów jak w M6, chyba nawet z suchych danych też tak wynika. Lusterka są duże, co daje poczucie kontroli. Teraz najważniejsze: jak ktoś wcześniej jeździł autem pokroju M6 czuje się jak w domu; ten sam wyświetlacz od ustawień, ta sam kontrola klimatyzacji, te same przełączniki świateł itp itd. Jak dla mnie bomba.
Wnętrze: trafił mi się czerwony metalik z kremową tapicerką. Skóra wygląda okazale ale z pewnością będę to pucował jest trochę miększa od tej w M6, boczki drzwi są ładnie obszyte skórą. Podłokietnik w kolorze ciemnym, nie wiem czy celowo czy to ten sam od wersji czarnej ale na pewno jest to praktyczne. Brakuje regulacji położenia jak w nowej M6.
Audio (9 x BOSE) przyjemne ale jeszcze nie miałem czasu się dobrze spoufalić bo skupiłem się na silniku
Bagażnik (455 l) trochę mniejszy jak w M6 (o 50 l)ale pewnie bardziej pakowny od hatchback'a ze względu na tylną klapę a'la kombi.
Ruszamy: odpalam silnik i... czy on na pewno chodzi? to po-traktorowe wrażenia. Po przestrodze Pana Tomka (sympatycznego kierownika salonu, który mnie w ten samochód ożenił) zacząłem delikatnie i chwała mu za to; jedynka, dwójka, trójka... dobra rada, musisz obserwować prędkościomierz i to nad wyraz często
Co mi się najbardziej podoba to to, że silnik łączy zalety diesla i benzyniaka. Czyli ogromny moment (380Nm) plus jego dostępność. Auto przyśpiesza żwawo od 2 do 6-7 tyś obrotów. COŚ WSPANIAŁEGO!
Zawieszenie jest przyjemnie sprężysto-sztywne. Na zakrętach pozwala na BARDZO dużo, a tłumienie pozostaje na odpowiednim poziomie. Każda dziura to krótki "puk". Żadnej łajby, nierówność jest wyłapywana i tyle.
Poczucie prędkości jest zamazane, trudno powiedzieć czy jedziemy 80 czy 130 km/h, po prostu jedziemy do przodu. Wyprzedzanie? To jest ten moment, w którym przestajemy żałować wydanych pieniędzy i zapominamy o dystrybutorach
Trudno to opisać, kiedyś myślałem, że diesel fajnie ciągnie... Na V biegu i 100 km/h wciskamy gaz i po chwili przekonujemy się co to jest "G" (chodzi o to z fizyki ); po redukcji biegu wrażenia przychodzą ze zdwojoną mocą
Poziom hałasu w aucie jest na naprawdę niskim poziomie, przy jeździe turystycznej silnika nie słychać, przy redukcji nadciąga przyjemny warkot, za właśnie który prawdopodobnie się płaci
Wady: póki co to: brak podświetlenia schowka; trochę nie mogę dojść do porozumienia z przednimi sensorami do parkowania ale z nimi negocjuję. Jako wada nasuwa się również spalanie ale mnie nic nie zaskakuje, póki co 11.5, z pewnością będzie więcej, w granicach 13-15l.
Spalanie bym przyrównał do sytuacji, w której mamy do wyrwania super-laskę w drogiej knajpie i wypada postawić driny... czyli albo łapiemy taniego paszteta albo się wypruwamy z kasy i swobodnie opowiadamy o wieczorze kumplom W przypadku CX-7 raczej opowiadamy kumplom
A co Wy myślicie o tym wehikule?
PS. Z góry przepraszam za przydługi monolog...ale nie mogłem się powstrzymać!
domin1979 gratuluję zakupu i życzę dalszej radości z użytkowania. Twoje opinie są bardzo cenne, chętnie przeczytam kolejne o CX-ie, ponieważ mam ogromne parcie w tym kierunku.
- Od: 5 gru 2003, 15:25
- Posty: 1083 (3/4)
- Skąd: Białystok
- Auto: Mazda6 GJ SkyActiv-G 2.5 '15 SkyPassion
CX-7 Sport EU powered by DISI-tune
Poprzednie auto:
Mazda6 GG L3 '02
Na pewno przeczytasz i powiem Ci, że parcie w na prawdę dobrym kierunku!Pawko_6 napisał(a):chętnie przeczytam kolejne o CX-ie, ponieważ mam ogromne parcie w tym kierunku. tuptup
Do zalet po kolejnym dniu użytkowania dodałbym:
– duże lusterka co ułatwia życie;
– świetna skrzynia, dobra precyzja;
– rewelacyjne hamulce (36.5 m na zimnych wg testów) i to czuć; nawet dziś się przydały dzięki pewnej pani...
– dobre audio z 9 głośnikami z opcją Centerpoint coś jak surround i fajnie brzmi.
– odwracany spód bagażnika (łatwy do mycia) ale tak czy inaczej zarzucę matę.
– opony łatwe do przekładki (profil 60) więc nie trzeba inwestować w dodatkowe felgi.
Minusy:
-światła w opcji AUTO nie działają w dzień, zresztą zgodnie z prawem niemieckim ale może da się to przestawić na warunki polskie.
– jak opieram prawą nogę to trochę nadziewam się na kant konsoli ale może to ja jeżdżę rozwalony jak Kaligula...
CDN
gratuluję
to bez wątpienia wielowymiarowo najlepsza Mazda
ja swoją niestety sprzedałem (1 rok frajdy)
to bez wątpienia wielowymiarowo najlepsza Mazda
ja swoją niestety sprzedałem (1 rok frajdy)
Nie widziałem, że odpisałeśnewbie napisał(a):ja swoją niestety sprzedałem (1 rok frajdy)
Tak z ciekawości czemu jej się pozbyłeś, za dużo km robisz?
EDIT:
Znalazłem kolejną wadę: brak oświetlenia w drzwiach takiego jak w M6 przy wysiadaniu.
Schowek też bez światła jak już pisałem i do tego nie ma światełek przy lusterkach jak chciałbym zrobić makijaż Wniosek: w CX-7 zaoszczędzono na oświetleniu Przynajmniej we wnętrzu ani w bagażniku niczego nie brakuje. Za to są halogeny, a w M6 pomimo Top wersji nie miałem.
Pierwsze spalanie jak w podpisie. 1/3 -trasa 2/3 miasto. Póki co je akceptuję w pełni za błogą ciszę i wrażenia z jazdy.
Witaj Domin,
Od jakis 2 miesiecy jezdze białą CX-7 i faktycznie radosc z jazdy jest spora Własciwie wszystko mi sie w autko podoba oprócz spalania i srednicy zawracania, która jest zdecydowanie za duzą jak na mój gust (mam wersje US).
Chce sie wybrac do jakiegos warsztatu i zastanawiam sie czy dac sie oskubac w ASO czy jest jakis sprawdzony serwis w wawie....?
Od jakis 2 miesiecy jezdze białą CX-7 i faktycznie radosc z jazdy jest spora Własciwie wszystko mi sie w autko podoba oprócz spalania i srednicy zawracania, która jest zdecydowanie za duzą jak na mój gust (mam wersje US).
Chce sie wybrac do jakiegos warsztatu i zastanawiam sie czy dac sie oskubac w ASO czy jest jakis sprawdzony serwis w wawie....?
- Od: 17 lip 2008, 22:31
- Posty: 13
- Skąd: W-wa
- Auto: CX 7 GT – Śliczna
Nie wiem jak wersja US ale UE ma promień zawracanie taki sam jak nowa M6 na 18" kołach, więc ja jestem in plus zaskoczony. Ale w końcu wymiary praktycznie te same poza wysokością.Rufus78 napisał(a):Własciwie wszystko mi sie w autko podoba oprócz spalania i srednicy zawracania, która jest zdecydowanie za duzą jak na mój gust (mam wersje US).
Z tego co wiem to gwarancja Cię nie dotyczy więc po co przepłacać w ASO, lepiej dać zarobić Jaksie. Wszyscy sobie go chwalą i zawsze kasa zostaje w rodzinieRufus78 napisał(a):Chce sie wybrac do jakiegos warsztatu i zastanawiam sie czy dac sie oskubac w ASO czy jest jakis sprawdzony serwis w wawie....?
domin1979 napisał(a):Nie wiem jak wersja US ale UE ma promień zawracanie taki sam jak nowa M6 na 18" kołach, więc ja jestem in plus zaskoczony. Ale w końcu wymiary praktycznie te same poza wysokością.Rufus78 napisał(a):Własciwie wszystko mi sie w autko podoba oprócz spalania i srednicy zawracania, która jest zdecydowanie za duzą jak na mój gust (mam wersje US).Z tego co wiem to gwarancja Cię nie dotyczy więc po co przepłacać w ASO, lepiej dać zarobić Jaksie. Wszyscy sobie go chwalą i zawsze kasa zostaje w rodzinieRufus78 napisał(a):Chce sie wybrac do jakiegos warsztatu i zastanawiam sie czy dac sie oskubac w ASO czy jest jakis sprawdzony serwis w wawie....?
Własnie sie przebilem przez wątek warsztatowy i chyba sie wybiore do Pana Jaksy albo do tego goscia przy Modlinskiej – zobacze jak obaj stoją z terminami.
Jeszcze jeden drobiazg, który mnie w mojej Madzi irytuje – mam wersje Grand Turing czyli teoretycznie full wypas a nie ma komputera z chwilowym i srednim spalaniem – przy tej klasie autko to powinien byc standard moim zdaniem. No chyba ze jestem kołek i nie umiem tego znaleźć ale raczej juz sprawdzilem wszystkie opcje...
- Od: 17 lip 2008, 22:31
- Posty: 13
- Skąd: W-wa
- Auto: CX 7 GT – Śliczna
domin1979 napisał(a):Rufus78 napisał(a):Zamiast klawisza Info mam klawisz SAT, zdaje sie ze do telefonu satelitarnego ysz
Więc prawdopodobnie tego nie masz... tu niestety bierze górę specyfikacja amerykańska, spalanie zasadniczo ich nie interesuje, w Europie by to nie przeszło.
Zgadza sie, spalanie tez mam ciut wieksze niz 13, które podajesz dla swojej Madzi. U mnie wychodzi bliżej 17L ale to automat – na ręczna przełączam tylko jak trafi sie jakiś amator wyscigów
BTW – obejrzałem fotki Twojego autka – wizualnie róznice z wersja US sa minimalne. Ja mam kolor Biały (perła) i czarną skóre. Na poczatku tez chcialem jasną skóre, która z tym czarnym paskiem wyglada rewelacyjnie ale własnie na świat przyszedł nasz pierwszy Junior i jak pomysłałem co on mi zrobi z jasna tapicerka to sobie odpusciłem :–)
- Od: 17 lip 2008, 22:31
- Posty: 13
- Skąd: W-wa
- Auto: CX 7 GT – Śliczna
newbie napisał(a):gratuluję
to bez wątpienia wielowymiarowo najlepsza Mazda
ja swoją niestety sprzedałem (1 rok frajdy)
Ja na szczęście ją odkupiłem! Rzeczywiście daje dużo frajdy, choć dopiero zrobiłem nią 3 tys.
Wadą (niewielką) jest trochę mniejszy bagażnik niż w M6 kombi i chyba trochę mniej miejsca na tylnej kanapie.
- Od: 4 wrz 2007, 11:04
- Posty: 7
- Skąd: Lublin
- Auto: CX-7 Expression
Zgadzam się z Tobą w pełni. Za taką cenę, taki samochód, to naprawdę okazja. Wyposażenie super, a komfrot jazdy jak w autach najwyższej klasy. Ja swoją błękitną panią jeżdżę niecałe dwa miesiące i za każdym razem rano jak schodzę do garażu, to gęba mi się uśmiecha sama. I nieważne, że strasznie spragniona ta moja pani i najchętniej non stop by coś w siebie wlewała i tak uważam, że warto
- Od: 28 lis 2008, 15:26
- Posty: 15
- Skąd: Warszawa
- Auto: CX-7
Witam .
mam pytanie od niedawna jestem posiadaczem cx-7 i mam problem z ustawieniem fotela ,a mianowicie podczas jazdy boli mnie prawa noga próbowałem już przeróżnych pozycji i problem jest taki sam .
może ktoś wie czy można np. obniżyć pedał gazu bo jest dość wysoki ,albo zdjąć jakiś ogranicznik żeby przesunąć fotel jeszcze bardziej.
Nie należę do osób bardzo wysokich mam 185 cm, myślę ze mały powód to dosyć krótkie siedzisko fotela,ale może jakoś się temu da zaradzić bo narazie to żadna przyjemność z jazdy.
Będę wdzięczny za każdą podpowiedź
mam pytanie od niedawna jestem posiadaczem cx-7 i mam problem z ustawieniem fotela ,a mianowicie podczas jazdy boli mnie prawa noga próbowałem już przeróżnych pozycji i problem jest taki sam .
może ktoś wie czy można np. obniżyć pedał gazu bo jest dość wysoki ,albo zdjąć jakiś ogranicznik żeby przesunąć fotel jeszcze bardziej.
Nie należę do osób bardzo wysokich mam 185 cm, myślę ze mały powód to dosyć krótkie siedzisko fotela,ale może jakoś się temu da zaradzić bo narazie to żadna przyjemność z jazdy.
Będę wdzięczny za każdą podpowiedź
-
krzysztof123
Też jestem zadowolony... Też wolałbym żeby mniej chlała, ale ukochanej wiele się wybacza. Radocha z jazdy trudna do opisania, a kiedyś wydawało mi się, że Alhambra po chiptuningu nieźle jeździ
Paweł z W-wy
Świeżutka, bielutka CX-7
normalnie 12-13/100, extremalnie 9,6/100
Świeżutka, bielutka CX-7
normalnie 12-13/100, extremalnie 9,6/100
- Od: 16 sie 2008, 21:21
- Posty: 15
Hmm...ja mam 183cm wzrostu i z pozycją za kierownicą nie mam problemu. Pedał gazu wydaje mi się... normalny, może wcześniej jeździłeś czymś z niskim pedałem i się przyzwyczaiłeś? Może musisz sobie łydkę wyrobić Mi jedynie trochę przeszkadza róg konsoli jak opieram prawą nogę ale dramatu nie ma.krzysztof123 napisał(a):może ktoś wie czy można np. obniżyć pedał gazu bo jest dość wysoki ,albo zdjąć jakiś ogranicznik żeby przesunąć fotel jeszcze bardziej.
Nie należę do osób bardzo wysokich mam 185 cm, myślę ze mały powód to dosyć krótkie siedzisko fotela,ale może jakoś się temu da zaradzić bo narazie to żadna przyjemność z jazdy.
Dziś w nocy miałem okazję jechać po zaśnieżonej trasie w środku nocy i nie spodziewałem się takiej frajdy z 4x4 Wszyscy się wlekli 50-60, a ja spokojnie jechałem 80-90, a przy hamowaniu jak od czasu do czasu sprawdzałem nawet się nie załączał ABS. Wypada dodać, że na Sottozero Pirelli. REWELACJA! Poza tym ledwo zdążyłem na samolotkinemax napisał(a):Radocha z jazdy trudna do opisania,
Witam , jeździłem wcześniej passatem,ale jak czytam na różnych forach to piszą że Mazdy mają zbyt krótkie fotele i źle wyprofilowane więc nie wiem czy to można jakoś zmienić czy będę musiał ją sprzedać?
Po za tym frajda z jazdy faktycznie jest przednia .
Po za tym frajda z jazdy faktycznie jest przednia .
-
krzysztof123
Witam,
Olbrzymia przyjemnośc z jazdy. Dobra pozycja za kierownicą. Siedzi się wysoko.
Wyprzedzanie i jazda w trasie to poezja. Równy i mocny ciąg od 2,5 tyś/obr do końca. Bieg praktycznie bez znaczenia.
Szerokie słupki boczne-trzeba uważac, żeby na pasach kogoś nie zdjąc.
Dobre światła drogowe.
B. dobre trzymanie na drodze.
Mało schowków i oświetlenia wew. Przydałby się schowek np. pod siedzeniem.
W ustawieniu fotela nie widzę żadnego problemu.
Spalanie? No cóż. Nie ma róży bez kolców. Trzeba przywyknąc. Obecnie przy tych warunkach pogodowych: 14,3 l To też nie jest dużo dla tej mocy i 1750kg. Raczej cena wachy jest problemem.
Silnik pracuje cicho. Żadnego widowiskowego wycia i gwizdów i fajerwerków.
Miło mruczy przy odpalaniu.
Podgrzewanie foteli teraz się przydaje
Olbrzymia przyjemnośc z jazdy. Dobra pozycja za kierownicą. Siedzi się wysoko.
Wyprzedzanie i jazda w trasie to poezja. Równy i mocny ciąg od 2,5 tyś/obr do końca. Bieg praktycznie bez znaczenia.
Szerokie słupki boczne-trzeba uważac, żeby na pasach kogoś nie zdjąc.
Dobre światła drogowe.
B. dobre trzymanie na drodze.
Mało schowków i oświetlenia wew. Przydałby się schowek np. pod siedzeniem.
W ustawieniu fotela nie widzę żadnego problemu.
Spalanie? No cóż. Nie ma róży bez kolców. Trzeba przywyknąc. Obecnie przy tych warunkach pogodowych: 14,3 l To też nie jest dużo dla tej mocy i 1750kg. Raczej cena wachy jest problemem.
Silnik pracuje cicho. Żadnego widowiskowego wycia i gwizdów i fajerwerków.
Miło mruczy przy odpalaniu.
Podgrzewanie foteli teraz się przydaje
- Od: 2 cze 2008, 17:34
- Posty: 264
- Skąd: Warszawa
- Auto: CX-7 Expression
Witam
Mnie również to auto sprawia dużą radość z jazdy i mimo że mam Cx-a już rok i przejechałem 25 tkm to zawsze niemogę sie doczekać kiedy znów go odpalę.
Ten wóz ma wszystko czego kierowcy potrzeba do jazdy. Nie jest na szczęście napchany jakimiś gadżetami elektronicznymi czy systemami a'la I-drive za które słono się płaci a jak zaniemogą to cięzko jest naprawić i człowiek jeżdzi od serwisu do serwisu.
Mnie osobiście brakuje dobrego automata . Moje auto zostało dodatkowo wyciszone profesjonalnymi matami Dynamat i na poczatku wydawał mi się tak cichy że tylko po obrotomierzu wiedziałem kiedy przerzucic bieg.Teraz już sie przyzwyczaiłem i słysze silnik
Jeśli chodzi o spalanie to mnie średnio wychodzi 11.8 L ale raczej staram się mniej jeżdzić po zatłoczonych miastach tylko raczej nieduże trasy ok 80 km.
Mam do Szanownych użytkowników Madzi Cx-7 następujące pytanko :
-Czy czasami sprawdzacie stan oleju ? U mnie zawsze po wymianie oleju jest tak jakby serwis przelewał i zaznaczan jak Madzia była nówka żyleta z salonu zalana fabrycznie olejem to też było go ponad stan.
Jest to dziwne zjawisko , dzisiaj rano sprawdzałem na zimnym silniku i miałem równiutko z MAX-em a jak zrobiłem dosłownie z 5 km i przyjechałem do garażu to było go ok. 0.5 cm powyżej MAX-a
Rozmawiałem w tej sprawie z mechanikiem serwisu i mówił że w tym silniku wytwarzają się pewne podciśnienia i tak to jest.
– dolewaliście już płynu chłodzącego ? on też troche wariuje i jest bardzo podatny na temp. tzn bardzo się rozszerza i kurczy
Pozdrawiam
Mnie również to auto sprawia dużą radość z jazdy i mimo że mam Cx-a już rok i przejechałem 25 tkm to zawsze niemogę sie doczekać kiedy znów go odpalę.
Ten wóz ma wszystko czego kierowcy potrzeba do jazdy. Nie jest na szczęście napchany jakimiś gadżetami elektronicznymi czy systemami a'la I-drive za które słono się płaci a jak zaniemogą to cięzko jest naprawić i człowiek jeżdzi od serwisu do serwisu.
Mnie osobiście brakuje dobrego automata . Moje auto zostało dodatkowo wyciszone profesjonalnymi matami Dynamat i na poczatku wydawał mi się tak cichy że tylko po obrotomierzu wiedziałem kiedy przerzucic bieg.Teraz już sie przyzwyczaiłem i słysze silnik
Jeśli chodzi o spalanie to mnie średnio wychodzi 11.8 L ale raczej staram się mniej jeżdzić po zatłoczonych miastach tylko raczej nieduże trasy ok 80 km.
Mam do Szanownych użytkowników Madzi Cx-7 następujące pytanko :
-Czy czasami sprawdzacie stan oleju ? U mnie zawsze po wymianie oleju jest tak jakby serwis przelewał i zaznaczan jak Madzia była nówka żyleta z salonu zalana fabrycznie olejem to też było go ponad stan.
Jest to dziwne zjawisko , dzisiaj rano sprawdzałem na zimnym silniku i miałem równiutko z MAX-em a jak zrobiłem dosłownie z 5 km i przyjechałem do garażu to było go ok. 0.5 cm powyżej MAX-a
Rozmawiałem w tej sprawie z mechanikiem serwisu i mówił że w tym silniku wytwarzają się pewne podciśnienia i tak to jest.
– dolewaliście już płynu chłodzącego ? on też troche wariuje i jest bardzo podatny na temp. tzn bardzo się rozszerza i kurczy
Pozdrawiam
“Zauważyliście, że każdy jadący wolniej od nas to palant, a szybciej – szaleniec”
(George Carlin)
(George Carlin)
- Od: 20 kwi 2007, 10:43
- Posty: 213
- Skąd: Lodz
- Auto: Była RX-8 , CX-7 2.3 jest
Cx-5 2.0 sky passion MY12
Subaru Outback H6 MY11
Aż poleciałem i sprawdziłem ten olej. Na zimno mam pod max-a. I tego bym się trzymał. Tak być powinno. Osobiście nie jestem za zbytnim ingerowaniem zanadto w to co się dzieje pod maską bo się po prostu na tym nie znam.
- Od: 2 cze 2008, 17:34
- Posty: 264
- Skąd: Warszawa
- Auto: CX-7 Expression
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy CX-3 / CX-30 / CX-5 / CX-7 / CX-9