Obsługa akumulatora

Postprzez lasic100 » 15 lut 2012, 21:00

A ja mam pytanie odnośnie max dopuszczalnego napięcia przy ładowaniu prostownikiem. Kupiłem prosty używany prostownik Elsin (polski) dający prąd szczytowy 6A. Chciałem podładować Aku Varta Asia dynamic D47 60Ah 420A bo auto jest jeżdżone w mieście, zazwyczaj na niedługich odcinkach (średnio z 8km). Dziś co prawda akurat załapał się na dłuższą trasę jakieś 30-40km ale i tak wziąłem do domu i ładuję. Napięcie systematycznie wzrastało ale po ok godzinie wynosiło już 14.8-9V. Trochę się wystraszyłem i odpiąłem od prostownika. W akumulatorze jest oczko do sprawdzania stanu akumulatora, ciągle jest ciemne (podchodzi pod czarne) więc wg instrukcji wymaga podładowania ? Powinno być koloru zielonego więc albo dalej jest niedoładowany albo ten wskaźnik się "zepsuł".

Moje główne pytanie: Jakie może być maksymalne bezpieczne napięcie ładowania ? Nie wiem czy to aku obsługowy czy bezobsługowy (chyba ten drugi bo nie widzę nigdzie możliwości dolania elektrolitu).

Nie wiem też jaki jest jego wiek. Jest to jakoś zaszyfrowane (szukałem sporo w necie ale nic mi nie wychodzi), jedynie na spodzie w 2 osobnych kółkach są cyfry zaznaczone strzałką: 04 i 8. Do tego osobno jest numer: 808.

Od ładowania aku minęło jakieś 5 godz i napięcie utrzymuje się na poz. ok 12.85 V. Zmierzę jeszcze rano czy coś opadnie. Multimetr mam zwykły ale coś tam mierzy, aerometru nie mam.

Pozdrawiam serdecznie i będę wdzięczny za wskazówki.
Forumowicz
 
Od: 22 lip 2010, 21:17
Posty: 341 (1/0)
Auto: Mazda 626GW 2001r. 2.0 FS + LPG red. Alaska, Hana2000 czerwona, LPGTech

Postprzez Siw-y » 15 lut 2012, 21:42

Przy ładowaniu prostownikiem napięcie może być nawet na poziomie 16V i nic się nie stanie.
"Oczko" mogło się zawiesić bo to jest kulka pływająca w elektrolicie, potrząśnij akumulatorem i zobacz czy się będzie pokazywać, jak tak to znaczy, że sprawne tylko akku słaby.
Obrazek
¼ – 16,851s
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 paź 2006, 12:36
Posty: 9625 (2/41)
Skąd: Warszawa
Auto: présidentiel

Postprzez Dominator » 15 lut 2012, 21:44

Lasic, skoro akumulator jest bezobsługowy to gęstości elektrolitu areometrem nie sprawdzisz. napięcie na poziomie 12,85 wskazuje iż akumulator jest już naładowany. Dopuszczalne maksymalne napięcie ładowania prostownikiem wynosi teoretycznie 16,2V (2.7v na ogniwo, w aku jest 6 takich ogniw). Powyżej tej wartości pod wpływem intensywnej elektrolizy następuje spłynięcie mas czynnych z płyt,aku traci swoją pojemność, elektrolit staje się mętny,brunatny i robi się <dupa>
...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sty 2011, 22:36
Posty: 4908 (66/68)
Skąd: Bielsko-Biała/KR/KTA
Auto: Accord 8 2.2 gnojówka

Postprzez luk-kk » 15 lut 2012, 22:48

Ja ostatnio ładowałem do 15,00V przy włączonym i podpiętym prostowniku tzn. trochę za krótko czy w sam raz ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 lip 2010, 12:13
Posty: 165
Skąd: Kędzierzyn Koźle
Auto: 626 GE 1.8 105 KM 94r. + LPG II gen.

Postprzez radzi89 » 15 lut 2012, 23:40

To chyba za długo, taki akumulator jest przeładowany i może tracić swoje właściwości. Nowy akumulator ma okoł 12,5 V , czy źle mówię ?
Rafal
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 cze 2009, 10:45
Posty: 4700 (22/49)
Skąd: Szczecin
Auto: BMW E30
Porsche 911 4S – 996.2
Porsche 911 4S – 991.2
Porsche Macan T

Postprzez Grzyby » 15 lut 2012, 23:47

Radzi, napięcie ładowania a napięcie akumulatora odpiętego od prostownika to 2 różne rzeczy :)
lasic100 napisał(a):W akumulatorze jest oczko do sprawdzania stanu akumulatora, ciągle jest ciemne (podchodzi pod czarne) więc wg instrukcji wymaga podładowania ? Powinno być koloru zielonego więc albo dalej jest niedoładowany albo ten wskaźnik się "zepsuł".

W żadnym akumulatorze jakie miałem to usrojstwo nie działało.
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 22:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez radzi89 » 16 lut 2012, 00:24

A to przepraszam :)
Rafal
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 cze 2009, 10:45
Posty: 4700 (22/49)
Skąd: Szczecin
Auto: BMW E30
Porsche 911 4S – 996.2
Porsche 911 4S – 991.2
Porsche Macan T

Postprzez tokar » 16 lut 2012, 00:39

Ja właśnie swój dzisiaj ładuje, bo został mi po rozbitej maździe, a nie chcę, żeby padł. U mnie "oczko" działa prawidłowo.

Swoją drogą, to gdzieś czytałem, żeby ładować natężeniem prądu równym 1/10 pojemności akumulatora, przez 10 godzin. W moim przypadku 4,5 A dla akumulatora 45Ah.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 kwi 2009, 20:44
Posty: 150
Skąd: Szczecin
Auto: Mazda 323f BA Z5 98', LPG BRC sequent ( IV gen. )

Postprzez tokar » 16 lut 2012, 00:48

hughes napisał(a): Po wizycie u elektryka w celu zamontowania radia rozladowal mi sie akumulator.


Problemy z rozruchem pojawiają się po zamontowaniu radia? Czy radio jest zamontowane tak, że działa bez kluczyka w stacyjce? Pytam się , bo przy takim montażu spotkałem się z radiem Alpine cde 9871r, które pomimo wyłączenia, wyciągniętego panelu – pobierało prąd. Dwa lata temu w zimę właśnie przez to radio nie mogłęm odpalić auta. Przed tym radiem miałem jakieś JVC i nie pobierało prądu przy takim podłączeniu. Następnie rok temu w zimę zmieniłem na alpine cda-x305, lecz już nie ryzykowałem takim montażem.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 kwi 2009, 20:44
Posty: 150
Skąd: Szczecin
Auto: Mazda 323f BA Z5 98', LPG BRC sequent ( IV gen. )

Postprzez Grzyby » 16 lut 2012, 09:55

tokar napisał(a):Swoją drogą, to gdzieś czytałem, żeby ładować natężeniem prądu równym 1/10 pojemności akumulatora, przez 10 godzin. W moim przypadku 4,5 A dla akumulatora 45Ah.

Temat dotyczy napięcia a nie natężenia :P
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 22:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez Art310 » 16 lut 2012, 22:08

Kolega Tokar ma rację w kwestii natężenia (1/10 pojemniści) ale napięcie ładowania powyżej 15 V to morderstwo na standardowym akumulatorze kwasowym.Z wieloletniej praktyki wiem że ładowanie prostownikami wysokonapięciowymi(ktore przeznaczone sa do akumulatorów zasilających i żelowych)niszczy bardzo szybko płyty akumulatora .Napięcie ładowania akumulatora kwasowego nie powinno przekraczać 14.7 V (to graniczna wartość).Dobre prostowniki dają 14.4V.Powyżej 15 V płyta zaczyna pękać i rozrywać masę ołowiową która odrywając się spływa na dno akumulatora co powoduje zmętnienie a z czasem mocne przebarwienie elektrolitu i w konsekwencji spadek pojemności akumulatora Powoduje to samoczynne rozładowywanie się spowodowane zwarciami jakie robi olów zalegający na dnie akumulatora w ilości takiej że dotyka spodów płyt akumulatora.
Nie wyważaj drzwi które ktoś wcześniej otworzył :–)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 maja 2009, 13:40
Posty: 107
Skąd: Zduńska Wola
Auto: 323f BJ 1,3 16V 1999

Postprzez ewemarkam » 16 lut 2012, 22:59

Swoja droga powinno się zawsze sprawdzać poziom elektrolitu. Bo co z tego ze ładujesz akumulator jak płyty będą suche. Swoją drogą w zasadzie nie ma czegoś takiego jak akumulator bez obsługowy. Takie są owszem niby w handlu ale wymienia się je po 2-3 latach. Bo niby nie ma dojścia do cel. W zasadzie aby akumulator sprawował się sprawnie, to należy mieć dobre ładowanie na poziomie 14.4V i takim też napięciem powinno się ładować akumulator. Oraz podczas pracy w samochodzie napięcie w instalacji nie spadało poniżej 13,6V Jeśli bedzie ono zachowane to akumulator posłuży nam długie lata. Otóż to napięcie to jest swego rodzaju próg którego przekroczenie (w dół) podowuje ze akumulator się zasiarcza. Dlatego trzeba dbać o stan połączeń, głównie chodzi o klemy. Pamiętam ze kiedyś w starym Polo, lata temu miałem kiepskie ładowanie, wystarczyło przeczyścić przyłącza na alternatorze, rozruszniku oraz klemy w akumulatorze poprawiło sie o prawie 1V. Odnośnie ładowania akumulatora to chyba najlepszym rozwiązanie jest zbudowanie sobie prostownika tyrystorowego z reguilacją prądu ładowania. Szczerze to jakoś nie wierze tej chinskiej elektronice w marketach.
Pogotowie Komputerowe
Alarmy samochodowe, centralne zamki, blokady zapłonu, czujniki cofania, światla dzienne itp.
Forumowicz
 
Od: 7 sie 2011, 08:19
Posty: 615 (2/4)
Skąd: Bielsko-Biała
Auto: 323F BJ DiTD '99

Postprzez Karol60 » 20 lut 2012, 21:03

Usiłowałem otworzyć samochód rano pilotem niestety nie udało się, po otworzeniu kluczykiem równiez urochomienie silnika nie powiodło się, czy to możliwe, aby w nowym samochodzie (1,5 roku) którym jeżdżę codziennie do pracy padł akumulator (taka była telefoniczna diagnoza serwisu)?
Początkujący
 
Od: 20 lut 2012, 20:50
Posty: 4
Auto: Mazda 3, BL, 1600 benzyna, exlusive plus

Postprzez Dominator » 20 lut 2012, 21:36

Sa juz tematy na forum dotyczące akumulatorów.. Całkiem możliwe że padł i to nic dziwnego..nawet jeśli powinien wytrzymać dużo dłuzej.. Niestety.. Ciekawy jednak jestem czy choc raz przez okres 1,5 roku, ładowałeś go, a wypadało by. Ale masz gwarancję to, nie ma tragedii.
...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sty 2011, 22:36
Posty: 4908 (66/68)
Skąd: Bielsko-Biała/KR/KTA
Auto: Accord 8 2.2 gnojówka

Postprzez Grzyby » 21 lut 2012, 00:19

Dominator napisał(a):Ciekawy jednak jestem czy choc raz przez okres 1,5 roku, ładowałeś go, a wypadało by.

Niby po co jeśli auto jest regularnie używane?
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 22:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez Marek 161BD081 » 21 lut 2012, 10:30

Karol60 napisał(a):w nowym samochodzie (1,5 roku) którym jeżdżę codziennie do pracy padł akumulator

... ile dziennie przejeżdżasz km?
161 BD 081 26.425 & 27.555 MHz USB
Xedos 9 KL '01 & AR 156 1.8TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były: 323F BA Z5
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Dział BA/BH
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 28 lut 2009, 22:05
Posty: 5018 (34/87)
Skąd: Chełm
Auto: 323F '95 & Xedos 9 '01

Postprzez Dominator » 21 lut 2012, 10:31

To ze samochód jest regularnie użytkowany, nie świadczy o poprawnej kondycji akumulatora. Autor tematu nie napisał nawet jak długie trasy pokonuje, domyslam sie ze niewielkie. Teraz kiedy jest zimno, czesto używa sie ogrzewania szyby, dochodzi użytkowanie radia i innych odbiorników pobierających prad, do tego podtrzymanie alarmu.. Samochód a wlasciwie alternator ze wzgledu na niesprzyjajace warunki nie jest w stanie doladowac aku w 100procentach. Dlatego warto przynajmniej raz w roku podladowac akumulator.
Rozważać by tu mozna wiele.. Nie mniej jednak przy okazji trzeba wykluczyć inne ewentualne niesprawności samochodu ktore powodują nadmierne rozładowanie akumulatora.
Ps. Kolega kupil akumulator renomowanego Moll-a i po roku rozsadzilo, auto regularnie użytkowane.
Karol60 przy okazji wizyty w serwisie niech sprawdza Ci koniecznie gęstość elektrolitu, w każdej z cel. Ma byc jednakowa i przy naładowanym wynosić 1.28 g/cm sześcienny.
...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sty 2011, 22:36
Posty: 4908 (66/68)
Skąd: Bielsko-Biała/KR/KTA
Auto: Accord 8 2.2 gnojówka

Postprzez Marek 161BD081 » 21 lut 2012, 10:53

Dominator napisał(a):Teraz kiedy jest zimno, czesto używa sie ogrzewania szyby, dochodzi użytkowanie radia i innych odbiorników pobierających prad, do tego podtrzymanie alarmu..

Ogrzewanie szyby tak samo jak dmuchawa nadmuchowa to jedne z większych odbiorników prądu ale zapominajmy o światłach mijania. Zaś używanie zwykłego radia czy podtrzymanie alarmu nie powinno stanowić problemu dla kondycji akumulatora.

Dominator napisał(a):Dlatego warto przynajmniej raz w roku podladowac akumulator.

Moim zdaniem wystarczy w zupełności przejechać się raz na jakiś czas trochę dalej i nie ma wówczas konieczności doładowywania accu.

Dominator napisał(a):Karol60 przy okazji wizyty w serwisie niech sprawdza Ci koniecznie gęstość elektrolitu, w każdej z cel. Ma byc jednakowa i przy naładowanym wynosić 1.28 g/cm sześcienny.

O ile accu jest "obsługowy" to się da to wykonać.
161 BD 081 26.425 & 27.555 MHz USB
Xedos 9 KL '01 & AR 156 1.8TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były: 323F BA Z5
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Dział BA/BH
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 28 lut 2009, 22:05
Posty: 5018 (34/87)
Skąd: Chełm
Auto: 323F '95 & Xedos 9 '01

Postprzez Dominator » 21 lut 2012, 11:07

Co do badania gęstości elektrolitu. W związku z moja praca wysłany zostałem na kurs doszkalajacy i tak sie składa ze wczoraj i dzis mam szkolenie dotyczące akumulatorów. Przekonałem sie fizycznie ze wlasciwie wiekszosc akumulatorów bezobslugowych
nie do końca takowymi sa. Posiadają one zaslepki zasłaniające korki wlewu elektrolitu. A owe zaslepki sprytnie zasłonięte naklejkami. Osobiście ze wzgledu na gwarancje raczej bym sie nie podjął otwierania tego akumulatora, ale w serwisie chyba juz maja taka mozliwosc.
...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sty 2011, 22:36
Posty: 4908 (66/68)
Skąd: Bielsko-Biała/KR/KTA
Auto: Accord 8 2.2 gnojówka

Postprzez sebek-71 » 21 lut 2012, 13:11

Co do akumulatorów "niby" bezobsługowych, to masz rację.W nich też jest elektrolit, który przecież kiedyś trzeba uzupełnić.Niektóre mają nawet taką możliwość(sam taki miałem).
Ale jeśli chodzi o doładowywanie aku, to uważam, że jak alternator i cała instalacja w aucie są sprawne, to nie ma potrzeby go doładowywać.Owszem, krótkie dystanse i częste odpalanie rozładowuje aku, ale wystarczy przejechać się parę kilometrów i podładować ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 paź 2011, 16:04
Posty: 1112 (1/16)
Skąd: Jelenia Góra
Auto: był Xedos 6 2.0V6 140KM
323 BJ 1,5 sedan
jest Mazda 3 BK 1,6 MZR

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy Opinie i Poradniki