Obsługa akumulatora

Postprzez JanuszB307 » 1 mar 2011, 13:25

bieski napisał(a):Rzuce po południu okiem i dam ci znac. Wydaje mi sie że można, ale sie upewnie.

edit: Chyba jednak nie idzie dolać. Przynajmniej tak wynika ze zdjęć.


Jak możesz to sprawdź dokładnie, jest to dla mnie ważne, dzięki.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 7 lut 2011, 22:18
Posty: 18
Auto: Mazda 6 2.0 DIESEL 2002r. 121KM (89kW) Hatchback

Postprzez bieski » 1 mar 2011, 17:28

Spawdziłem. Są korki pod naklejką.
......................
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 cze 2010, 08:37
Posty: 4533 (13/136)
Skąd: ZG
Auto: GJ

Postprzez JanuszB307 » 1 mar 2011, 18:51

bieski napisał(a):Spawdziłem. Są korki pod naklejką.


Jesteś pewien że te korki można odkręcić i dostać się do cell ??

Mam w domu Vartę Blue / bezobsługową i pod naklejką były wyczówalne korki ale po zdjęciu naklejki okazało się że to tylko zagłębienia przypominajace korki i nie da się ich odkręcić dlatego pytam tak dokładnie :)
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 7 lut 2011, 22:18
Posty: 18
Auto: Mazda 6 2.0 DIESEL 2002r. 121KM (89kW) Hatchback

Postprzez bieski » 2 mar 2011, 08:52

bieski napisał(a):Spawdziłem. Są korki pod naklejką.


I daja sie odkrecic :D
......................
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 cze 2010, 08:37
Posty: 4533 (13/136)
Skąd: ZG
Auto: GJ

Postprzez jazzzy » 4 mar 2011, 14:59

panowie szybkie pytanko czy do GD 2.0i benzyna dobry bedzie 66 Ah ?

chce kupic Tople z tym ze roznica miedzy 60/510 a 66/570 jest jakies 10zl
a wiadomo ze im wiekszy prad rozruchowy to lepiej
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 sty 2006, 23:43
Posty: 694
Skąd: CKMK

Postprzez bl@ck » 27 paź 2011, 17:07

Pozwolę sobie odświeżyć temat.

Otóż dziś po pracy, po przekręceniu kluczyka, zauważyłem brak kontrolki aku oraz filtra :|
Madzia z lekkim trudem, zapaliła. W domu nie dało mi to spokoju, w poszukiwaniu "zaginionych" kontrolek przewachlowałem kilka razy kluczykiem, nie udało się odpalić auta, test zegarów i klops.

Meritum, mam padnięty aku,

Wybieram pomiędzy

http://allegro.pl/akumulator-varta-95ah-830a-p-l-japonskie-gliwice-i1891420674.html

http://moto.allegro.pl/akumulator-panasonic-avensis-mazda-90ah-710a-90-ah-i1892660472.html

Nadmienię że chodzi o starszą siostrę 6tkę <ok>

Przeczytałem ten wątek od deski do deski, i nie wiem który wybrać :|
W mechanice samochodowej jestem zielony, więc piszcie drukowanymi literkami ;)
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 3 wrz 2008, 20:05
Posty: 16
Auto: Mazda CX5 KF 2,5Pb AWD

Postprzez alk80 » 27 paź 2011, 17:29

wybierz to co jest bliższe parametrami do tego co dała fabryka,
a jeśli nie wybrał bym Varte
Avensis VersoObrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 lut 2008, 11:20
Posty: 2622 (4/35)
Skąd: Radzionków
Auto: *626 GW 2.0 TurboRF 98r.
* Toyota Avensis Verso 2.0 PB+LPG automat Exlusive 04r.
* było C8 2.2 PB+LPG Exlusive 03r
* było Meriva B 1.4 PB+LPG (fabryczny) 120KM 16r.
* było Astra 4 sedan 1.4 PB+LPG (fabryczny) 140KM 16r.

Postprzez jazzzy » 27 paź 2011, 21:40

wez czerwona Tople, dobry sprawdzony aku, producent celowo daje wieksza pojemnosc niz pisze
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 sty 2006, 23:43
Posty: 694
Skąd: CKMK

Postprzez zadra » 27 lis 2011, 20:52

Witajcie.

Mam pytanie dotyczące ładowania akumulatora.
Posiadam w aucie bardzo stary i zmęczony życiem akumulator 95Ah rodem z Germanii – ponad 4-y lata temu zakupiłem go wraz z autem, już wtedy wyglądał na steranego życiem..
Chcąc go podładować podłączyłem prostownik własnej produkcji(trafo z odczepami na 12/14/15/16/18V po stronie zmiennego napięcia)
Na 12h ustawiłem prąd ładowania na 9A – po tym czasie nieznacznie spadł – do ok 8,5A na kolejny okres 10h zmniejszyłem jego wartośc do ok 6,5A – po 10h tylkko niezacznie watrość ta się obniżyła, na kolejną noc pozostawiłem na ok 2,5A i po 10h taką wartośc prądu akumulator nadal pobierał.
Przez cały okres ładowania napięcie na zaciskach akumulatora nie wzrosło powyżej 14V (przed samym odpięciem prostownika na chwilę podniosłem watrość prądu na ok 14,5A i odczytałem wartośc napiecia na klemach – wynosiło ok 14,4V)
Wiem,że akku jest już bardzo zużyty, ale dlaczego nie udało mi się uzyskać wyższego napięcia na klemach po tak długim okresie ładowania?
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 17:07
Posty: 3144 (33/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez Grzyby » 27 lis 2011, 22:26

Bo:
muunek napisał(a):akku jest już bardzo zużyty

:)

Regeneracja akumulatora powinna wyglądać zdecydowanie inaczej. Jest o tym sporo info w sieci.
Na początek wylej stary elektrolit i przepłucz cele wodą destylowaną (kilka razy). Potem zalej elektrolitem (kupisz w motoryzacyjnym).
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 22:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez zadra » 27 lis 2011, 23:44

Ja to rozumiem, ponieważ przez ostatnie kilka dni przestudiowałem baaardzo dużo stron poświęconych regeneracji, odsiarczaniu, ładowaniu jednopołówkowym itd..

Nie w tym rzecz;
Ja chciałem po prostu podładować akumulator(nie odsiarczać, czy regenerować).
Zastanawia mnie, dlaczego w czasie bardzo długiego ładowania prąd pobierany przez akumulator nie spadł prawie wcale, a napięcie na zaciskach nie wzrosło znacząco.
Niejednokrotnie ładowałem inne akumulatory różnej pojemności mniej lub bardziej zużyte i za każdym razem wartość pobieranego prądu systematycznie spadała aby pod koniec ładowania(po plus/minus ok 12h) spaść poniżej 2A(wskazanie obarczone dużym błędem wskaźnika) jednocześnie napięcie na zaciskach ładowanego akumulatora wzrastało do wartości max prostownika(powiedzmy,że ok 14,5..15V).

W opisanym przeze mnie przypadku te standardowe przykłady absolutnie się nie potwierdziły.
Prąd pobierany przez akku przez cały czas był praktycznie bez zmian, napięcie na zaciskach również nie wzrosło(powinno po ładowaniu oscylować przy granicy 15V, a wynosiło 13,3V)
Akumulator był ciepły – nie gorący, a elektrolit tylko nieznacznie gazował.
Tak ,jakby rezystancja wewnętrzna mojej baterii w ogóle się nie zmieniała.
Niestety nie posiadam aerometru, aby zmierzyć gęstość elektrolitu..

Akumulator nie rozładowuje się samoczynnie, cały czas na zaciskach ma ok 12,5V i po 3-ech, 4-ech dniach postoju bez problemu odpala mojego dieselka.

Zastanawia mnie również inny aspekt sprawy. W momencie, gdy silnik pracuje na zaciskach akumulatora mam napięcie ok 14,6-14,8V
Jeśli pod koniec ładowania, podnosząc prąd ładowania do wartości 14,5A uzyskałem na zaciskach ładowanego akumulatora 14,4V (czyli ok 1V więcej niż ładując akumulator prądem ok 6A)
To jakim prądem akumulator jest ładowany w czasie pracy silnika, gdy na zaciskach pojawi się 14,8V przy włączonych odbiorach?..

Ale mi rozprawka wyszła, prawie jak na laborkach..

Co do odsiarczania i regeneracji, to z chęcią bym spróbował wykonać całą procedurę, i znalazłbym nawet urządzenia które podtrzymałyby rygor stałego prądu ładowania, później stałego napięcia bez ograniczenia prądowego i jednocześnie usunąwszy stary elektrolit zalewałbym wodą destylowaną(i ładował jak każe "instrukcjon") aż do momentu ostatniego zalania elektrolitem 1,26..1,28g, ale niestety nie posiadam innego akumulatora, który w tym czasie pracowałby za woła roboczego w maździe, a przecież proces regeneracji musiałby trwać ok 3 do 5-u dni.
I co gorsze nie posiadam tegoż aerometru, który przecież kosztuje może całe 30zł...;)

No mniejsza,

czy ktoś potrafi mi wyjaśnić dlaczego mój akumulator mimo,iż z punktu widzenia laika obserwującego wartość prądu na początku i końcu procesu ładowania zdaje się być skazany na zwrot do utylizacji; nadal wykazuje dość wysoką chęć do współpracy i (mam nadzieję) spróbuje przeżyć kolejny mroźny zimowy sezon na pokładzie auta?
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 17:07
Posty: 3144 (33/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez Grzyby » 28 lis 2011, 00:03

muunek napisał(a):jakim prądem akumulator jest ładowany w czasie pracy silnika, gdy na zaciskach pojawi się 14,8V przy włączonych odbiorach?..

Wydajność alternatora to pewnie około 80A.
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 22:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez zadra » 28 lis 2011, 06:42

Można sobie szybko na skróty policzyć,że np żarówki tył pobierają ok 6A(2x21W+ tablica rej)
lampy przód ok 11A (2x55W + postojówki) grzanie szyby i lusterek hmmm myślę,że co najmniej z 10A; wentylator nawiewu na max obrotach pewnie również z 10A..
Troch muzyki oraz innych dodatków to tak z 5A, nie wiem czy czegoś ważnego nie pominąłem(zakładam,że świece już ugrzałem)
Wyszło mi 42A.
Czyżby to oznaczało,że sprawny akumulator wtłacza mi prawie 40A do akumulatora?
Na pewno nie więcej,niż może przyjąć akumulator.
Mój przy napięciu 14,4V pochłaniał 14,5A, przy podniesieniu napięcia o 1V(na zaciskach) przybyło 8,5A, czyli jeśli zwiększyłbym napięcie na zaciskach o kolejne 0,5V, to wtłaczałbym do akumulatora ok 20A prądu.
Nie chce mi się wierzyć, że po 35h jazdy akumulator wciąż byłby nie naładowany – przy prostowniku po 34h cały czas pobierał prąd początkowy (w przybliżeniu oczywiście).

Jest jeszcze inny aspekt sprawy:
Aby uzyskać 14,4V na zaciskach podczas ładowania, musiałem skorzystać na trafo prostownika z odczepu z napięciem ~18V zmiennego (średniej) a skuteczna po wyprostowaniu jest jeszcze wyższa.
Czyżby alternator dawał napięcie jeszcze wyższe, aby uzyskać 14,8V?
Nigdy jeszcze tak głęboko nie rozmyślałem nad sprawami prostego ładowania akumulatora ;)

Tej tajemnicy do końca nie uda mi się rozgryźć, nie mam możliwości pomiaru takich prądów między akumulatorem i alternatorem, a rozwarcie zacisków ładowania podczas pracy auta dla pomiaru napięcia alternatora, to ostatnia rzecz, której bym się podjął – aż tak mi nie należy na wiedzy popartej badaniami...
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 17:07
Posty: 3144 (33/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez liberum » 28 lis 2011, 19:18

Panowie a ja mam pytanie odnośnie akumulatora ale troszke z innej beczki.
Aku to Centra Futura plus, co prawda niedługo kończy 3 latka, ale centra daje gwarancje właśnie na trzy lata. Po pierwszym roku trafił pierwszy raz na reklamację gdyż się rozładował po niejeżdżeniu przez 2 dni samochodem. Sprawdzili w serwisie i stwierdzili że elektrolitu jest mniej niż powinno być ale spełnia warunki graniczne. Po tym czasie gdy samochód jeździł w dzień w dzień wszyto było ok. Potem samochodzik postał dwa tygodnie i znowu ta sama sytuacja. Aku do serwisu i to samo co poprzednio. Samochodzik trafił do zakładu na sprawdzenie instalacji i wszystko ok. Ponowna sytuacja, auto śmiga codziennie aku ok. Ostatnio autko poszło do garażu na dłuższy czas i chuchając na zimne aku wyciągnąłem i postawiłem w komórce (temp. około pokojowej), po 3 tygodniach wkładam do samochodu a tu nic, lekko się świeciły kontrolki ale obrócić nie miał siły, Aku do serwisu, na sprawdzeniu strasznie w środku bulgotał/szumiał. Trafił ze sklepu do przedstawiciela producenta a ten stwierdził że reklamacji nie uwzględnia a za przyczynę podaje takie oto powód "możliwe zbyt wysokie ładowanie w samochodzie", gdzie jestem pewien że ładowanie jest ok, bo z innym aku nic się nie dzieje. Nie wiem jak odwołać się od tej decyzji. Czy może udać się na sprawdzenie do jakiegoś innego zakładu i zawieś jeszcze raz na reklamację? Czekam na jakieś pomysły i propozycję. A może ktoś poleci jakiś zakład który wystawi notkę sprawdzającą aku w trójmieście.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 sty 2009, 11:22
Posty: 105
Skąd: Gdańsk/Kowale/Piła
Auto: Mazda 929 Coupe HB 2,0 GLX, 84'
Mazda 626 GE FP, 95' + Koltec

Postprzez zadra » 1 gru 2011, 00:37

Zakupiłem w końcu areometr i wykonałem kontrolę akumulatora.
Wyniki kiepskie.
Najsłabsza cela miała ok 1,18kg/l ; cztery inne ok 1,21 kg/l a ostatnia aż 1,25kg/l.
Potwierdza to moje przypuszczenia co do faktycznego stanu akumulatora.
Niestety, czeka mnie rychła wymiana..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 17:07
Posty: 3144 (33/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez Art310 » 10 sty 2012, 19:47

Szkoda czasu na zabawę bo aku już swoje lata ma i jak to z wiekiem mniej już może .:–).jeśli wytrzymał w dieslu więcej niż 5 lat to już z czystym sumieniem można go posłać na emeryturę.W starym i zużytym/zasiarczonym akumulatorze ciężko uzyskać wysokie napięcie nawet ładując go tydzień.Samorozładowanie o którym piszesz świadczy o znacznym zużyciu.Martwi mnie to napięcie o którym piszesz.14.8 V przy włączonych odbiornikach to za dużo i bardzo szkodzi akumulatorowi.Szybciej sypie się plyta i akumulator traci pojemność a co za tym idzie i zdolność rozruchową.Prawidłowe napięcie ładowania nie powinno przekraczać 14.5V,mierzone na klemach przy akumulatorze. Najniższe to 14.0 V przy obrotach 2000-2500 na włączonych tylko światlach mijania.Gęstość elektrolitu jaką podajesz nioe świadczy o uszkodzeniu a jedynie o niedoładowaniu akumulatora.Ważny byłby jeszcze kolor .Przejrzysty i klarowny świadczy rtylko o rozładowaniu a brunatny lub czarno zabarwiony świadczy o zużyciu płyt.Prawidłowe napięcie akumulatora(mierzone 3-5 godz. po ładowaniu lub jeździe samochodu) powinno się mieścić w granicach 12.6 do 12.9 V).Pozdrawiam.
Nie wyważaj drzwi które ktoś wcześniej otworzył :–)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 maja 2009, 13:40
Posty: 107
Skąd: Zduńska Wola
Auto: 323f BJ 1,3 16V 1999

Postprzez hughes » 12 sty 2012, 00:23

ostatnio często nie moge odpalic samochodu. moje napiecie w stanie spoczynku samochodu wynosi ok. 12,4-12,6. Po wizycie u elektryka w celu zamontowania radia rozladowal mi sie akumulator. Dzis sprawdzam miernikiem i jest tylko 11,6. Czy wina to słaby akumulator czy po prostu trzeba go podladowac prostownikiem. Jakie Wy macie napiecie?
Początkujący
 
Od: 3 sty 2012, 01:12
Posty: 6

Postprzez Tomek6 » 15 sty 2012, 00:39

11,6V to mało. Powinieneś doładować ten akumulator i napisać przynajmniej co to za samochód, z naciskiem jaki silnik – diesel czy benzyna, jaki masz akumulator itd.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 lip 2009, 22:42
Posty: 1297

Postprzez radzi89 » 16 sty 2012, 13:17

hughes napisał(a):Jakie Wy macie napiecie


12,6 i takie jest prawidłowe ;)
Rafal
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 cze 2009, 10:45
Posty: 4700 (22/49)
Skąd: Szczecin
Auto: BMW E30
Porsche 911 4S – 996.2
Porsche 911 4S – 991.2
Porsche Macan T

Postprzez megabebzon » 19 sty 2012, 11:36

12,7. U Ciebie nieco brakuje prostka.
Mistrza cechuje spokój i długie ruchy.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 cze 2006, 15:30
Posty: 177 (0/1)
Skąd: Dąbrowa Górnicza/Częstochowa/Koszalin/Wędrzyn/Warszawa Targówek/Bródno
Auto: mercedes 450 SL '72 EU
smart roadster

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy Opinie i Poradniki