Jak uwolnić samochód ze śniegu ?
Strona 1 z 1
Zimą zdarza się 'niespodziewany atak zimy', więc np. zaczyna raptem sypać, wiać itd. Pługi oczywiście nie nadążają. Parokrotnie trafiło mi się, że samochód ugrzązł mi w śniegu. O ile samochód o masie 1t da się jakoś wypchnąć, to ponad 1,5t mojej Madzi to już za dużo. Dlatego zastanawiam się w co wyposażyć autko na takie (sporadyczne) okazje. Łańcuchy odpadają (alufelgi), więc mam w bagażniku łopatę do śniegu, ale czasem wystarczyłoby coś podłożyć pod koła, by wyjechać z wyślizganego miejsca. Czy spotkał sie ktoś z jakimiś podkłądkami, matami pod koła, któe byłyby lepsze od dywaników (których mi szkoda). Może jakies rozwijane maty ? Może jakieś sztywne kratownice ? Czekasm na pomysły .
2B || !(2B) ? by mcbeth
- Od: 12 lut 2007, 14:29
- Posty: 817
- Skąd: 3miasto
- Auto: M6 GG1 MZR-CD 143KM '07 Active+ / Legacy 2.0R 165KM AT S-AWD '07
Krisek napisał(a):http://www.improvementscatalog.com/home/improvements/29478-traction-mats.html
Traction Mats
Zimą 2006 jak się poldkiem zakopałem to jedyne co miałem w bagażniku to ręcznik i dało się za pomocą jego wyjechać więc sądzę, że te maty są warte uwagi...ale czy dostępne w Polsce?
Zanim kupilem lancuchy wozilem cos takiego, 'wlasnej' roboty. W sklepach typu castorama mozna kupic, z metra ciete, grube i chropowate chodniki pseudoplastikowe (np. zielone, imitujace skoszona trawe).Krisek napisał(a):http://www.improvementscatalog.com/home/improvements/29478-traction-mats.html
Traction Mats
Tak, 2 razy dzieki temu udalo mi sie wyjechac z mocno zasniezonego pobocza, po tym jak musialem uciekac przed czolowka (auta z przeciwka wylatywaly na moj pas, za kazdym razem na tym samym zakrecie) , innym razem auto milego, zdesperowanego, starszego pana oraz auto mlodego narciarza biegowego, ktory zakopal sie w lesie swoim fiatem 126p .
Pozdrawiam
mcbeth napisał(a):Łańcuchy odpadają (alufelgi)
Jeśli chodzi o pewność i łatwość wyjazdu, to zdecydowanie łańcuchy – przebijają zimówki, 4x4 i wszystko inne poza gąsienicami. Pogooglaj za RUD, Pewag, Konig – są takie, które ponoć nie rysują felg. Minus, to cena za coś co być może użyjesz raz w życiu (chyba, że często masz z takimi sytuacjami do czynienia)..
Pozdrawiam, Maciej Loret
było: Ford Escort '95, Alfa 156 2.0 Selespeed '99, jest: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02, będzie: HGW...
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret:
http://www.loret.bydgoszcz.pl
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... d=10007338
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=40213
Nie dyskutuję z: domin1979, dortann, Pkoli, Pawnik, L(i)orento
było: Ford Escort '95, Alfa 156 2.0 Selespeed '99, jest: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02, będzie: HGW...
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret:
http://www.loret.bydgoszcz.pl
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... d=10007338
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=40213
Nie dyskutuję z: domin1979, dortann, Pkoli, Pawnik, L(i)orento
kiedyś testowałem podsypanie cementem,od razu koło się klei do nawierzchni ,nawet lodu
dziwnym trafem kiedyś wiozłem i tylko to miałem pod ręką
dziwnym trafem kiedyś wiozłem i tylko to miałem pod ręką
- Od: 31 lip 2008, 07:01
- Posty: 20
- Skąd: SKIERNIEWICE
- Auto: 323 f BA 1,5 DOHC '98r
mcbeth napisał(a):Łańcuchy odpadają (alufelgi)
I co z tego? Na rynku jest mnóstwo łańcuchów które są w pełni bezpieczne dla alu felg. Ojciec jakieś takie ma, kilka razy zakładał i na alu nie ma żadnego śladu. Poza tym jest spora oferta tzw. samozakładających się łańcuchów nie tylko bezpiecznych dla felg, ale i z racji konstrukcji możliwych do stosowania w samochodach gdzie jest bardzo mało miejsca w nadkolu. Sam mam zamiar któreś z takich kupić dla swojej Mazdy. Najprawdopodobniej będą to Konig K-Summit. Z wielu dostępnych modeli wstępie ich mocowanie mi najbardziej pasuje.
- Od: 1 kwi 2008, 22:12
- Posty: 629
- Skąd: Będzin
- Auto: Mazda 3, 2.0 diesel
Dokładnie te:) W przyszłym tyg. przymierze czy zapięcie będzie pasowało do moich felg (mam stosunkowo wąski otwór przy śrubie) i jak tak to się w nie zaopatrzę. Mi się stosunkowo często przydają "na chwilę", jak jestem w górach to mam stromy wyjazd spod domku z ostrym zakrętem o 90. Nie da się tego z rozpędu przejechać jak spadnie śnieg, szczególnie że dosyć często zjazd jest wyślizgany przez dzieciaki na "jabłuszkach". Więc łańcuchy potrzebuję na przejechanie 150m, zazwyczaj co weekend, a później lądują w bagażniku;)
Są jeszcze innych producentów (ale chyba wszystkie droższe) o podobnej konstrukcji. Tyle że każdy z nich wymaga zamontowania jakiegoś adaptera na stałe do felgi. RUD i TREX mają specjalną nakrętkę – ale za dużą do mojej felgi. PEWAG ma mało gustowny dekiel. Te chyba jako jedyne ot tak zakłada się na śrubę.
Są jeszcze innych producentów (ale chyba wszystkie droższe) o podobnej konstrukcji. Tyle że każdy z nich wymaga zamontowania jakiegoś adaptera na stałe do felgi. RUD i TREX mają specjalną nakrętkę – ale za dużą do mojej felgi. PEWAG ma mało gustowny dekiel. Te chyba jako jedyne ot tak zakłada się na śrubę.
- Od: 1 kwi 2008, 22:12
- Posty: 629
- Skąd: Będzin
- Auto: Mazda 3, 2.0 diesel
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości
Moderator
Moderatorzy Opinie i Poradniki