Strona 2 z 2

Re: Czy ktoś ozonował samochód? Co o tym myślicie?

PostNapisane: 27 lut 2011, 16:34
przez teti
Ozonowanie to jak pompowanie kół azotem – kolejny sposób na sięgnięcie do kieszeni zmanipulowanego "Kowalskiego" :D

Re: Czy ktoś ozonował samochód? Co o tym myślicie?

PostNapisane: 2 mar 2011, 10:55
przez zetek
teti napisał(a):Ozonowanie to jak pompowanie kół azotem – kolejny sposób na sięgnięcie do kieszeni zmanipulowanego "Kowalskiego" :D


A to niby dlaczego ???????

Re: Czy ktoś ozonował samochód? Co o tym myślicie?

PostNapisane: 3 mar 2011, 20:13
przez Pankuba
Pewnie kolega teti miał na myśli, że jak parownik mocniej zabrudzony, to ozon nie sprawdzi się i trzeba czyścić czymś w piance (pojemnik z sondą). Z własnego doświadczenia wiem, że ozon daje radę, o ile przynajmniej raz na rok się go użyje.

Re: Czy ktoś ozonował samochód? Co o tym myślicie?

PostNapisane: 19 mar 2011, 12:42
przez Basilius
To i ja Wam przytoczę story mojego byłego Golfa II :) (wiem, wiem – to był super wózek)

Otóż mój gofer to był wóz roboczy. Wszystko nim woziłem i pewnego razu jadąc na działkę wziąłem piłę i podkaszarkę które się przechyliły w trakcie jazdy i wylało się z nich paliwko. Na oko jakieś 2 litry do bagażnika. Wietrzyłem go chyba z 4 dni – nic. Wsiadało się – było ok, ale po zamknięciu szyb i przejechaniu kilku km głowę rozsadzało. Kolega akurat wtedy uruchomił ekologiczną myjnię parową i miał ozonator. 3h ozonowania i po zapachu benzyny ani śladu – na stałe!!! Tak więc ozonowanie jak najbardzie tak, ale trzeba oczywiście pamiętać o konserwacji klimy i nawiewów. Nie wiem dlaczego niektórzy szukają dziwnych rozwiązań zamiast profilaktycznie od czasu do czasu zadbać o swój samochód :)