Jak odstraszyć gryzonie od samochodu – kuny niszczą kable WN
Witam jakiś czas temu prawdopodobnie kuna obgryzła mi wygłuszenie między komorą silnika a wnętrzem samochodu. Kupiłem dwa domestosy i zawiesilem ale po około miesiącu kuna znowu weszła do komory i obgryzła wygłuszenie klapy.
Teraz wymazałem przewody i co się da oraz nasączyłem szmatkę płynem anti-biss. Kupiłem też odstraszacz kun KEMOM180.
W instrukcji pisze ''W większości samochodów po wyłączeniu silnika ''terminal 15'' zostaje przełączony z plusa do masy. Jeżeli jest tak w państwa pojeździe to proszę połączyć kabel ''masy'',''przewód masy'' odstraszacza nie z masą tylko z ''terminalem 15''. W ten sposób odstraszacz włączy się automatycznie po wyłączeniu silnika. Połączenie do ''terminala 15'' powinno mieć miejsce, aby urządzenie pracowało tylko podczas parkowania. Na to niektórzy klienci pytają mnie, gdzie znajduje się w ich aucie ''terminal 15''? Otrzymaliśmy odpowiedź od rzeczoznawców, że według norm europejskich znajduje się ona i jest oznaczona we wtyczce do podłączenia radia samochodowego.''
Czy ktoś z was wie jak i gdzie to podłączyć? Po podłączeniu do akumulatora i masy przy wyłączonym pojeździe nie działa (dioda tylko mrugnie i tyle)
Teraz wymazałem przewody i co się da oraz nasączyłem szmatkę płynem anti-biss. Kupiłem też odstraszacz kun KEMOM180.
W instrukcji pisze ''W większości samochodów po wyłączeniu silnika ''terminal 15'' zostaje przełączony z plusa do masy. Jeżeli jest tak w państwa pojeździe to proszę połączyć kabel ''masy'',''przewód masy'' odstraszacza nie z masą tylko z ''terminalem 15''. W ten sposób odstraszacz włączy się automatycznie po wyłączeniu silnika. Połączenie do ''terminala 15'' powinno mieć miejsce, aby urządzenie pracowało tylko podczas parkowania. Na to niektórzy klienci pytają mnie, gdzie znajduje się w ich aucie ''terminal 15''? Otrzymaliśmy odpowiedź od rzeczoznawców, że według norm europejskich znajduje się ona i jest oznaczona we wtyczce do podłączenia radia samochodowego.''
Czy ktoś z was wie jak i gdzie to podłączyć? Po podłączeniu do akumulatora i masy przy wyłączonym pojeździe nie działa (dioda tylko mrugnie i tyle)
Ja napsikałem Tunapem na przewody i wygłuszenie. Domestos też wisi...
A z tej instrukcji nic nie zrozumiałem.
A z tej instrukcji nic nie zrozumiałem.
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3819 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
Panowie z ASO zamontowali mi podobne ultradźwięki, zerknę wieczorem i napisze jak to podłączyli – o ile to "rozgryzę"
U mnie sobie kuny z osłony silnika salon zrobiły i zabierały się za wygłuszenie maski. W niemczech znalazłem jakieś kropelki 25ml opakowanie. Skuteczne, parę kropelek i kun nie ma, ale uważam, że takie sposoby są tylko doraźne, tak jak kostki domestosa w komorze silnika, sierść psa czy stalowa siatka pod autem. Często ów zapachy przenoszą się do środka auta i mamy wrażenie jakbyśmy jeździli kibelwagenem.
Ultradźwięki mają 100% skuteczność, urządzenie wyłącza się po uruchomieniu silnika. No i najważniejsze, nie trzeba pamiętać o okresowym smarowaniu czy wymiany środka w komorze silnika.
U mnie sobie kuny z osłony silnika salon zrobiły i zabierały się za wygłuszenie maski. W niemczech znalazłem jakieś kropelki 25ml opakowanie. Skuteczne, parę kropelek i kun nie ma, ale uważam, że takie sposoby są tylko doraźne, tak jak kostki domestosa w komorze silnika, sierść psa czy stalowa siatka pod autem. Często ów zapachy przenoszą się do środka auta i mamy wrażenie jakbyśmy jeździli kibelwagenem.
Ultradźwięki mają 100% skuteczność, urządzenie wyłącza się po uruchomieniu silnika. No i najważniejsze, nie trzeba pamiętać o okresowym smarowaniu czy wymiany środka w komorze silnika.
Ja wybieram sprzęty, a Żona kolorki :D
A akumulatora to nie zużywa? Czy ma swoje zasilanie?
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3819 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
Tomek to czekam na odpowiedź jak to zamontowali ew jakieś zdjęcia mile widziane.
PS ile zapłaciłeś za usługę założenia w ASO?
@KMBak: co do zużycia akumulatora to jest ono minimalne...z tego co piszą
@maestro: u mnie są trzy zaślepki w tym miejscu (jeszcze jedna między nimi) koloru kremowego,prawie takiego jak podsufitka -wersja HB kirei 2010
PS ile zapłaciłeś za usługę założenia w ASO?
@KMBak: co do zużycia akumulatora to jest ono minimalne...z tego co piszą
@maestro: u mnie są trzy zaślepki w tym miejscu (jeszcze jedna między nimi) koloru kremowego,prawie takiego jak podsufitka -wersja HB kirei 2010
tomeq83 napisał(a):Witam jakiś czas temu prawdopodobnie kuna obgryzła mi wygłuszenie między komorą silnika a wnętrzem samochodu. Kupiłem dwa domestosy i zawiesilem ale po około miesiącu kuna znowu weszła do komory i obgryzła wygłuszenie klapy.
Teraz wymazałem przewody i co się da oraz nasączyłem szmatkę płynem anti-biss. Kupiłem też odstraszacz kun KEMOM180.
W instrukcji pisze ''W większości samochodów po wyłączeniu silnika ''terminal 15'' zostaje przełączony z plusa do masy. Jeżeli jest tak w państwa pojeździe to proszę połączyć kabel ''masy'',''przewód masy'' odstraszacza nie z masą tylko z ''terminalem 15''. W ten sposób odstraszacz włączy się automatycznie po wyłączeniu silnika. Połączenie do ''terminala 15'' powinno mieć miejsce, aby urządzenie pracowało tylko podczas parkowania. Na to niektórzy klienci pytają mnie, gdzie znajduje się w ich aucie ''terminal 15''? Otrzymaliśmy odpowiedź od rzeczoznawców, że według norm europejskich znajduje się ona i jest oznaczona we wtyczce do podłączenia radia samochodowego.''
Czy ktoś z was wie jak i gdzie to podłączyć? Po podłączeniu do akumulatora i masy przy wyłączonym pojeździe nie działa (dioda tylko mrugnie i tyle)
Miałem podobne zdarzenie – kuna wygryzła dużą dziurę w osłonie między komorą silnika a kabiną auta. Dowiadywałem się w ASO i tę matę oczywiście można wymienić i sama mata nie jest droga ale kłopotem jest robocizna, ponieważ przez matę przechodzi układ kierowniczy, instalacja klimatyzacji i kilka innych a żeby matę wymienić wszystko trzeba zdemontować. Koszt całkowity około 800zł. Czy mimo wszystko ktoś się decydował w podobnej sytuacji na wymianę albo jakiś inny innowacyjny sposób naprawy tej maty = załatania dziury?
- Od: 21 sty 2011, 13:23
- Posty: 4
- Skąd: Gdańsk
- Auto: Mazda 3, 1.6 benz., sedan, 2010 rok
tomeq83 napisał(a):
Czy ktoś z was wie jak i gdzie to podłączyć? Po podłączeniu do akumulatora i masy przy wyłączonym pojeździe nie działa (dioda tylko mrugnie i tyle)
tomeq83 wstawiam na ogólnym, może się komuś jeszcze przydać. Ja to urządzenie zakupiłem w ASO Mirosław Wróbel w Opolu i tak mi to zamontowano jak na zdjęciach. Po wyłączeniu zapłonu i otwarciu maski dioda już mruga – podobnie jak w uzbrojonym alarmie.
Poniżej "schemat instalacji":
Ostatnio edytowano 5 maja 2013, 21:05 przez Tomek79, łącznie edytowano 1 raz
Ja wybieram sprzęty, a Żona kolorki :D
Tomek79 dzięki za zdjęcia<piwo>. Wydaje mi się, że u Ciebie odstraszacz jest bezpośrednio wpięty pod akumulator (czerwona i czarna wiązka).
Podpiąłem tak samo i okazało się, że błędnie myślałem, że dioda odstraszacza ma się stale świecić, a ona poprostu sobie mryga co kilka sekund i tak też w instrukcji pisze (przeoczyłem to).
Więc odstraszacz chyba działa Ten środek anti biss (czy jakoś tak) też swoje zrobił bo kuny nie było przez około tydzień.
Podpiąłem tak samo i okazało się, że błędnie myślałem, że dioda odstraszacza ma się stale świecić, a ona poprostu sobie mryga co kilka sekund i tak też w instrukcji pisze (przeoczyłem to).
Więc odstraszacz chyba działa Ten środek anti biss (czy jakoś tak) też swoje zrobił bo kuny nie było przez około tydzień.
Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie, jak się wsłuchasz to słychać, że to urządzenie pracuje. Jak pochylę się do tego odstraszacza z uchem to nie mam już żadnych wątpliwości dlaczego kuny nie podchodzą
Swoją drogą, już wiem dlaczego niektóre auta "tak burczą" na parkingach. U mnie jest to bardzo subtelne, wysublimowane
Swoją drogą, już wiem dlaczego niektóre auta "tak burczą" na parkingach. U mnie jest to bardzo subtelne, wysublimowane
Ja wybieram sprzęty, a Żona kolorki :D
Ten model co ja mam wytwarza wysokie tony ultradźwiękowe, niesłyszalne dla ludzkiego ucha. Przy zapaleniu diody słyszę tylko delikatny "cyk". Urządzenie wysyła tony co około 5 sekund co prezentuje poniższy filmik.
http://www.youtube.com/watch?v=0QA7w0ua ... r_embedded
PS u sąsiada mieli strasznie głośny odstraszacz, mocno słyszalny na naszej posesji. Po około miesiącu chyba wyłączyli ( a nic się nie skarżyłem )
http://www.youtube.com/watch?v=0QA7w0ua ... r_embedded
PS u sąsiada mieli strasznie głośny odstraszacz, mocno słyszalny na naszej posesji. Po około miesiącu chyba wyłączyli ( a nic się nie skarżyłem )
Sebal napisał(a):Raczej bym tych objawów z tym nie łączył. Wsteczny ma tylko nieznacznie "silniejsze" przełożenia niż pierwszy bieg jeśli już tej nomenklatury mamy się trzymać. Rzeczywiście jakby nie było to dziwny to objaw. Raczej usterkę samego silnika bym odrzucił, ponieważ w innym przypadku na jedynce byłby ten sam efekt. Może rzeczywiście mamy do czynienia z usterką w skrzyni biegów – coś powoduję ponadprzeciętny opór na przełożeniach biegu wstecznego (ale kompletnie nie wiem co to niby miałoby być). No ale z drugiej strony piszesz, żebigboy177 napisał(a): wsteczny jest "najmocniejszy" więc może dlatego dławi silnikwięc to nie może być to. Rozumiem że objaw ten dotyczy tylko zimnego silnika i przy ruszaniu nie występuje?luksu napisał(a):wydaje mi sie, ze jesli nie daje gazu, a po prostu zwalniam sprzęgło na wstecznym i auto zaczyna cofac wtedy jest ok
Witam,
Sebal z tego co zauwazylem, to nawet przy cieplym to wystapilo pare razy, jesli probowalem cofac pod gorke. Tak jak mowilem, bez dodawania gazu jedzie, przy dodaniu gazu i cofaniu zaraz po starcie silnika, dlawi silnik, po wrzuceniu jedynki delikatnym ruszeniu do przodu i znowu wsteczny i do tylu wszystko wraca do normy. Ja sobie myslalem, ze moze jakis czujnik jest za to odpowiedzialny. Cos z elektronika.
ALe nie wiem. Postaram sie w tym tygodniu umowic z serwisem. Mieszkam w Finlandii i jeszcze nie mialem do czynienia z tutejszym serwisem Mazdy, wiec zobaczymy czy cos wymysla. No i mam nadzieje, ze usterka wystapi kiedy pojade do ASO. Bo jak znam zycie, to auto sie ''wystraszy serwisu'' i bedzie dzialac cudnie, jak to w takich przypadkach zwykle bywa.
Pozdrawiam
tomeq83 napisał(a):Ten model co ja mam wytwarza wysokie tony ultradźwiękowe, niesłyszalne dla ludzkiego ucha. Przy zapaleniu diody słyszę tylko delikatny "cyk". Urządzenie wysyła tony co około 5 sekund co prezentuje poniższy filmik.
http://www.youtube.com/watch?v=0QA7w0ua ... r_embedded
PS u sąsiada mieli strasznie głośny odstraszacz, mocno słyszalny na naszej posesji. Po około miesiącu chyba wyłączyli ( a nic się nie skarżyłem )
Chciałbym kupić właśnie ten model – masz jakieś doświadczenia? Testowałeś na gryzoniach? Uciekają?
http://allegro.pl/wodoodporny-odstrasza ... 19521.html
Jest też taki:
http://allegro.pl/odstraszacz-zwierzat- ... 91834.html
Ale nie jest wodoodporny. Nie wiem, który lepszy...
Wczoraj pod maską na plastikowej pokrywie silnika znalazłem ślady błota rozmazane jak po łapkach... Wszystko było wypsikane tunapem, wisi kostka domestosa, więc może dlatego nic nie zostało pogryzione, ale wolę nie ryzykować i dołożyć 3-cie zabezpieczenie. Wszędzie piszą, że można to podłączyć by działało tylko jak auto jest unieruchomione – ale nie wiem jakby to miało wyglądać... To chyba ma niski prąd więc raczej akumulatora nie powinno położyć na łopatki, prawda?
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3819 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
Konrad jak już ślady masz to już tylko kwestia czasu jak zaczną żreć
U mnie na początku też tylko troszkę przetartego błotka było, potem się zaczęło żarcie wygłuszenia maski ;/
Ja mam ten drugi model – kun za to już od dawna nie ma
U mnie na początku też tylko troszkę przetartego błotka było, potem się zaczęło żarcie wygłuszenia maski ;/
Ja mam ten drugi model – kun za to już od dawna nie ma
Ja wybieram sprzęty, a Żona kolorki :D
Ja też nie wiem który lepszy.
Oba tej samej firmy. Narazie nic nie zgryzione więc zobaczymy.
U mnie tez się zaczęło od łapek, to tylko kwestia czasu jak zabierze się za wygłuszenie. U mnie domestosy też nie pomogły.
Czym prędzej kup sobie któryś z tych odstraszaczy.
Oba tej samej firmy. Narazie nic nie zgryzione więc zobaczymy.
U mnie tez się zaczęło od łapek, to tylko kwestia czasu jak zabierze się za wygłuszenie. U mnie domestosy też nie pomogły.
Czym prędzej kup sobie któryś z tych odstraszaczy.
Ultradźwiękowy odstraszasz zamontowany – w przyszłym tygodniu może będę dysponował sprzętem do pomiaru głośności ultradźwięków i obadam jak to się pod maską rozchodzi... Ale powinno być ok, jeśli nie to będę myślał nad innym miejscem... Tu montaż najłatwiejszy był... Ponadto celuje w przestrzeń, którą zwierzę może wleźć (nie jest zasłonięte przez zbiornik z płynem hamulcowym – mimo, że trochę tak to wygląda...
Aha, podpięte na stałe – czyli chodzi cały czas...
Aha, podpięte na stałe – czyli chodzi cały czas...
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3819 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
U mnie ten sam model odstraszacza co u Ciebie. Po jakimś miesiącu od założenia kuna znowu wygryzła zajebistą dziurę w wygłuszeniu maski
Ja mam odstraszacz zamontowany (na opaskach) na tym poziomym przewodzie obok białego zbiornika. Na tyle sięgnęły fabryczne przewody. Dosłownie do przedwczoraj odstraszacz był skierowany w trochę w dół , bo kuna przecież wchodzi od dołu. Niestety g&no to dało. Kuna i tak wlazła na obudowę silnika i tam wygryzła kolejną dziurę, że można pięść wsadzić (sic!)
Teraz odstraszacz przechyliłem do góry aby fale rozchodziły się w stronę wygłuszenia więc może coś to da. Pomijam już fakt, że w aucie jest szmatka nasączona środkiem który ma odstraszać kuny.
Tak czy inaczej bardzo się wkurzyłem i załatwiłem sobie żywołapkę bo boje się, że kuna zabierze mi się za przewody. Około rok temu teściowi w służbowym przegryzła jakieś przewody i skończyło się na wizycie w serwisie.
Ja mam odstraszacz zamontowany (na opaskach) na tym poziomym przewodzie obok białego zbiornika. Na tyle sięgnęły fabryczne przewody. Dosłownie do przedwczoraj odstraszacz był skierowany w trochę w dół , bo kuna przecież wchodzi od dołu. Niestety g&no to dało. Kuna i tak wlazła na obudowę silnika i tam wygryzła kolejną dziurę, że można pięść wsadzić (sic!)
Teraz odstraszacz przechyliłem do góry aby fale rozchodziły się w stronę wygłuszenia więc może coś to da. Pomijam już fakt, że w aucie jest szmatka nasączona środkiem który ma odstraszać kuny.
Tak czy inaczej bardzo się wkurzyłem i załatwiłem sobie żywołapkę bo boje się, że kuna zabierze mi się za przewody. Około rok temu teściowi w służbowym przegryzła jakieś przewody i skończyło się na wizycie w serwisie.
Popsikaj tunapem to wygłuszenie. Przestanie jej smakować!
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3819 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości
Moderator
Moderatorzy Opinie i Poradniki