Strona 1 z 3

jak"odświerzyć" lakier

PostNapisane: 15 sie 2004, 23:49
przez Dudek
moja Madzia jest srebna ale nie na tyle srebna jak bym chciał jak uzykać ładny połysk???

jak zmyć brud z ulicy ktory osiadł na lakierze nie niszczac go??
w niektorych miejscach widoczne sa czarne kropki (malutkie ale są) nie wiem jak je zlikwidować te kropki to tak jakby kawałeczki afaltu czy coś takiego jak to zmyc, czym??

chciałbym dokladnie umyć MAdzie i potem nałożyć coś na nią żeby lakier był piękny ale nie wiem co...wosk??

przeglądałem ostatnio zdjęcia klubowych MAzd i strasznie sie napałiłem jak zobaczyłem te kolorki, ja też chce takie!!!!!!! ;P <jem>

PostNapisane: 16 sie 2004, 06:56
przez Rokoś
w zakladach lakierniczych robia w ten sposob , ze usuwaja mechanicznie stara warstwe lakieru, dokladnie biora wiertarke :) z zakonczona odpowiednio koncowka (taka fajna szczotka) wcieraja w auto paste polerska i jada :D.
Oczywiscie taka polerka nie jest wskazana jak 1-2 razy w ciagu zycia auta, chyba ze sie myle :)

PostNapisane: 16 sie 2004, 07:06
przez XsiX
Oczywiscie taka polerka nie jest wskazana jak 1-2 razy w ciagu zycia auta, chyba ze sie myle

prędzej w ciągu życia lakieru niż auta ;) – zniszczony lakier zawsze można zastąpić nowym , wiem bo sam tak zrobiłem :D

PostNapisane: 16 sie 2004, 07:15
przez Rokoś
XsiX napisał(a):
Oczywiscie taka polerka nie jest wskazana jak 1-2 razy w ciagu zycia auta, chyba ze sie myle

prędzej w ciągu życia lakieru niż auta ;) – zniszczony lakier zawsze można zastąpić nowym , wiem bo sam tak zrobiłem :D


no mialem na mysli lakier <lol>

PostNapisane: 16 sie 2004, 07:24
przez XsiX
swoją drogą to polerowałem w starej 323 7-letni lakier i efekt był powalający (parkuję "pod chmurką") :D

PostNapisane: 16 sie 2004, 09:30
przez Dudek
Rokoś napisał(a):w zakladach lakierniczych robia w ten sposob , ze usuwaja mechanicznie stara warstwe lakieru, dokladnie biora wiertarke :) z zakonczona odpowiednio koncowka (taka fajna szczotka) wcieraja w auto paste polerska i jada :D.
Oczywiscie taka polerka nie jest wskazana jak 1-2 razy w ciagu zycia auta, chyba ze sie myle :)


no to rozumiem ale takie coś to w przypadku gdy się ma naprawdę zniszczony lakier, a ja chce swój poprostu trochę odświerzyć, dlatego pytałem jakich środków używacie do tego????

PostNapisane: 16 sie 2004, 10:14
przez adam626
polecam PLASTMAL
tani i skuteczny

PostNapisane: 16 sie 2004, 10:23
przez gutek
jakis wosk lekko scierny ;) najlepszy efekt uzyskuje takim w puszce, nakladam cienka warstwe, czekam do wyschniecia az samochod bedzie pokryty takim "szronem" a nastepnie polerka reczna do uzyskania pelnego polysku bez smug, oczywiscie wszystko robic w cieniu bo w sloncu w zyciu nie doczyscisz samochodu z tego wosku, milego polerowania ;)

PostNapisane: 16 sie 2004, 17:31
przez Pepey
polecam TEMPO lekkoscierna.. na kazdej stacji mozna dostac :) cena ok 10 zl efekt murowany! tylko nie smarowac na rozgzrzany lakier (najlepiej robic to w garazu)!

PostNapisane: 16 sie 2004, 17:43
przez mandini
w sklepach gdzie sprzedaja lakiery samochodowe można kupić zarówno szczotke jak i specjaną paste do polerki. Dodatkowo potem idzie mleczko (tez jakies dziwne) i na koniec dajesz wosk. lakier wyglada po tych zabiegach jakby auto dopiero co wyszlo z fabryki!!!!!
powodzenia

PostNapisane: 16 sie 2004, 18:23
przez Franek
adam626 napisał(a):polecam PLASTMAL
tani i skuteczny

Tal, ale na chwile. Jak upiekszalem maske mojej BF to wylem z zachwytu, po dwoch miesiacach kolorek wraca do swojego stanu :(

PostNapisane: 16 sie 2004, 18:28
przez b2
dobra polerka i koniecznie kupiona w profesjolanym punkcie (np. lakierni) dobra pasta polerska, nie żadne ścierwo ze stacji. niedawno odświeżałem lakier w CC (lakier żadna rewelacja) i po takim zabiegu (zleciłem to lakiernikowi) wóz wyglądał jak nowy.
jeśli trochę odświeżyć to dobry jest szampon z woskiem dostępny na shellu. ale też się trzeba namachać szmatą, chyba że kupisz polerkę.

PostNapisane: 16 sie 2004, 19:17
przez Dubus
Najlepiej jednak najpierw przelecieć auto wodnym papierem ~2000-2500 i dopiero później polerować, unikniesz efektu "kaszki" na lakierze. I oczywiście tak jak napisali przedmówcy – tylko PROFESJONALNE materiały i urządzenia, a nie jakieś gówna z promocji

PostNapisane: 16 sie 2004, 19:26
przez Globy
Siema,

ja polecalbym dokladne umycie auta szamponem, wyschniecie i wytarcie do sucha, potem nalozenie specjalnego wosku T-Cut Regenerator lakieru (jest do zwyklych i metalic, 15 zl), a pozniej zwykly gesty wosk (tutaj juz pelen wybor, najlepiej Carnauba w zoltej puszce). Inna opcja, jak pisali przedmowcy, to wypolerowanie auta delikatna pasta lekkoscierna (np. Tempo po 8 zl) i nalozenie klasycznego wosku. Warunek – musisz nalozyc to rowno albo uzyc polerki z hipermarketu za ok. 100 zl, bo moga zrobic sie przebarwienia. Cala procedura takiej renowacji jest opisana w ostatnim "Auto Swiecie". Jestem troche sceptycznie nastawiony do polerki metalica pasta lekkoscierna

Wydaje mi sie, ze BA nie powinna miec za bardzo wyswiechtanego lakieru i wystarczy zwykly dobry wosk – moze sprobuj na poczatek tylko tego. Czarne kropki, o ktorych piszesz, to owadzie odchody i schodza po polerce jakimkolwiek woskiem.

PostNapisane: 16 sie 2004, 19:50
przez Franek
Globy napisał(a):Czarne kropki, o ktorych piszesz, to owadzie odchody i schodza po polerce jakimkolwiek woskiem.

Srali muszki bedzie wiosna... to raczej ich pozostalosci ;]

PostNapisane: 16 sie 2004, 20:31
przez tomek
zwariowalem – to pewne – w zyciu nie czyscilem ani nie pielegnowalem auta ale moja madzie – xedosika – i za namowa kumpla – (parkuje pod chmurka – jego autka maja po 7 i 8 lat) kupilem SONAX. wydalem kupe kasy – ok 160 zl ale efekt zwalił mnie z nóg. wosk X-treme wax full protect za 51 zl – wystarcza na ok 2 lata, do tego rowniez Sonax progresive – cos w stylu Tempo ale nie uszkadza lakieru. kupilem rowniez specjalny spray do owadow i i takie cos w aerozolu do czyszczenia lakieru po kropkach z asfaltu itp syfach. musze powiedziec, ze srodki sa rewelacyjne, wydajne i naprawde warto – nie jest to zadna reklama ale moje doswiadczenie
pozdrawiam

Re: jak"odświerzyć" lakier

PostNapisane: 16 sie 2004, 22:00
przez Carrrlos
Dudek napisał(a):moja Madzia jest srebna ale nie na tyle srebna jak bym chciał jak uzykać ładny połysk???


polerka kątowa Makita – 1300 zł
zestaw 5 past ściernych – 300 zł
zestaw chemii reagującej z lakierem – 200 zł

plus dla wprawnionego człowieka 6 godzin pracy :D

lub zapraszam do mnie :D

PostNapisane: 16 sie 2004, 22:10
przez Pepey
<lol> to juz chyba lepiej malowac caly samochod ;) haha nie no a tak szczerze jak chcesz tanio w domowych warunkach sie pobawic.. to styka Tempo... chyba ze masz troche wiecej gotoweczki to posluchaj rady tomka bo tez slyszalem pochlebne opinie o tych srodkach tylko po prostu nie mialem na nie pieniedzy (biedne zycie studenta ;)

PostNapisane: 16 sie 2004, 23:24
przez Jaksa
to styka Tempo...
Po tym środku robi się matt....po paru myciach.

PostNapisane: 17 sie 2004, 01:45
przez termis
Tylko nie stosujcie tempo na świeże lakiery! Ściera je błyskawicznie. A swoją drogą to ja używam mleczka z pastą ścierną t-cut i jestem zadowolony. Na coś dużego- głębokie rysy mam hydrogel jakiejś włoskiej firmy, jest super, kupiłem go 3 lata temu od lakiernika i szukam go w sklepach.