Strona 9 z 9

Re: Parowanie szyb

PostNapisane: 20 mar 2013, 10:24
przez VPM
pochłaniacze wilgoci so dobre u mnie luzem kilka małych leży w samochodzie ale przeważnie jak jadę sam to grzeje do oporu na nogi ze wycieraczka wysycha i ostatni kilometr do domu jade z uchylonymi szybami cala wilgoć wychodzi z samochodu od lat to sprawdza się

PostNapisane: 20 mar 2013, 20:52
przez rajtkezjusz
sprawdziłem na forum jak i co z osuszaczem klimatyzacji-tylko w tym wątku coś i może mój post się przyda.Mam auto które ma 10 lat i tak zastanawiałem się nad elementami klimatyzacji-ciągle tylko odgrzybianie,czyszczenie,uzupełnianie ,a co z urządzeniem zwanym osuszaczem?To nie jest wieczne,wg przeszukanego internetu,wiadomości od serwisu klimy,to takie urządzenie ma swoje nasycenie po ok 2 latach,max 5 lat i powinno być wymienione,bo po prostu jest tylko dla sztuki.Jest to filtr i pochłaniacz wilgoci w jednym.Bezwzględnie podobno trzeba wymienić,jeśli klima była dziurawa i pusta,ponieważ wkład jest higroskopijny i pochłania wilgoć z powietrza,także wszelkie używane osuszacze są raczej niesprawne z natury rzeczy.Ja zdecydowałem się mimo ,że klima OK ,na wymianę tego urządzenia,koszt w carspeed to 95 zł ,montaż 50,przegląd klimy 120 zł-to akurat i tak trzeba zrobić co rok.Nnastępny raz wymienię to cudo za 5 lat-tzn pewnie już nie ja :D ,więc koszty znikome.Co robi wilgoć ze sprężarką?---KOSZTY <płacze>

Re: Skuteczny sposób na parujące szyby

PostNapisane: 3 kwi 2013, 10:46
przez koksikx
Nie trzeba seksu uprawiać w aucie :P

Re: Skuteczny sposób na parujące szyby

PostNapisane: 3 kwi 2013, 13:44
przez karlo8
chwilowa zaparowany szyby czy przyjemny sex :) trudny wybor oj trudny :)

PostNapisane: 3 kwi 2013, 14:13
przez lukaszm
już chyba na prawdę nie macie gdzie zimą kochać się z partnerką. Trochę więcej romantyzmu.

Żeby nie było OT:

Jak szyby parują to albo rolka papieru toaletowego który pochłaniać będzie wilgoć albo klima.

PostNapisane: 3 kwi 2013, 16:38
przez koksikx
lukaszm napisał(a):już chyba na prawdę nie macie gdzie zimą kochać się z partnerką. Trochę więcej romantyzmu.

Żeby nie było OT:

Jak szyby parują to albo rolka papieru toaletowego który pochłaniać będzie wilgoć albo klima.


Lekarze sami mówią, że ruch w zimie jest wskazany :P

Re: Skuteczny sposób na parujące szyby

PostNapisane: 27 cze 2013, 09:07
przez pondik
Mam taki problem w mojej M3: Jeżeli jadę podczas deszczu strasznie paruje mi przednia szyba. Ustawienie nawiewu na szybę nic nie daje, nawet dmuchawa na "4" i szyba dalej zaparowana. Dopiero uruchomienie klimatyzacji niweluje problem. Po kilku sekundach jest OK! Ale pod dłuższej chwili z klimatyzacją szyba zaczyna parować po zewnętrznej stronie. Każde rozwiązanie jest złe :/ W czym może tkwić problem?

PostNapisane: 27 cze 2013, 17:21
przez matthies
zacznij od sprawdzenia filtra kabinowego i jego ewentualnej wymiany.
2. może masz gdzieś wilgoć w aucie, to ona potrafi tak zaatakować szybę.

PostNapisane: 27 cze 2013, 18:44
przez pondik
Filtr kabinowy wymieniony tydzień temu. W aucie raczej sucho. Nie zauważyłem żadnych mokrych rzeczy a ostatnio dosyć dokładnie rozebrałem auto w poszukiwaniu centralki od alarmu

Re: Skuteczny sposób na parujące szyby

PostNapisane: 25 lut 2017, 16:33
przez bizzy
Ja zrobiłem sobie 4 woreczki z ryżem po 0,5kg każdy. Rozrzuciłem je na półce z tyłu i dwa rzucam na podszybie. Problem znacząco ustąpił. Co tydzień zabieram je do domu, suszę na kaloryferze i wrzucam z powrotem. Poprawa jest znacząca.

Re: Skuteczny sposób na parujące szyby

PostNapisane: 29 paź 2017, 12:30
przez jurand
Tak mi się wydaje, że temat znów na czasie (spoglądając przez okno) ;)
Ponoć świetny jest żwirek dla kota. Niejako jest do tego stworzony!
A z zaległą wilgocią podczas paskudnej pogody radzę sobie tak, że kiedy mimo chwilowego włączenia klimatyzacji znów potem paruje to wtedy:
– Klima włączona
– temperatura na maksa
– nawiew na maksa
– szyby lekko uchylone (kiedy pada, jak nie pada – mocniej)
– raz na 1 minutę zmiana cyrkulacji (centralnie, na nogi, na szybę)
– ...i tak przez min. 10-15 minut w czasie jazdy.
Przewody i nawiew osuszone, cieszymy się potem niezaparowanymi szybami bez włączonej klimatyzacji.
Oczywiście wszystko jak nie mamy lewych przecieków do środka! O filtrach nie wspomnę.
Nie powinniśmy też na chodniczkach po jeździe zostawiać śniegu i wody!
Parowanie szyb też zmniejsza zastosowanie po umyciu szyby pianki do golenia czy zwykłego szamponu. Potem oczywiście polerka do sucha! Takie stare metody kierowców zawodowych ;)