Mazda i 220V

Postprzez SHY » 11 kwi 2006, 22:34

Briareos napisał(a):W sumie jak są oddzielne przewody do aku, to on zeżre większość impulsów – przy takiej powierzchni czynnej to piękny kondensator.

Sam sie zakrecilem – tu masz racje – jak beda osobne druty to przeciez przepiecie zakonczy sie na aku. Nadal jednak pozostanie sianie elektromagnetyczne. Ceramiki tu nie za duzo zalatwia. Zbyt duza pojemnosc bylaby wymagana zeby mogla pochlonac energie przepiec przy uwalnianiu mostka.

Briareos napisał(a):Jeszcze raz – to nie jest przetwornica w.cz. To zwykły niskoczęstliwościowy (bo 50Hz)

To nie ma roznicy. Wazne jest jakie sa zbocza sygnalu a nie ile jest ich w okresie ;). Prostokat ma 4 zbocza na okres o duzej stromosci a sinus kilkadziesiat tysiecy. Taka roznica. Tak czy inaczej charakter przelaczenia jest ten sam.

Briareos napisał(a):Taka konstrukcja jest wbrew pozorom prostsza, niż formowanie sinusa po stronie 220V z napięcia stałego (z przetwornicy)

Jedno i drugie jest tak samo proste. Inne tranzystory tylko i inne elementy wyjsciowe (trafo albo dlawiki).

Briareos napisał(a):Jak uwala końcówkę falownika

Problem w tym, ze zwarcie nie uwali koncowki, ale wygeneruje zaklocenie.

Briareos napisał(a):Nawet jakby zrobiło przerwę (i jej nie przebiło zaraz), to rozjedzie się to po kościach – pojemność własna trafa (pasożytnicza) jest spora

Tylko, ze tu nie ma zadnej przerwy. Prad moze plynac, ale energia jest oddawana do aku jakos tam oddalonego.

Briareos napisał(a):Niestety, pojawi się pewnie (niezbyt ostra i wysoka, ale zawsze) szpilka na wtórnym, po stronie 220V

Takie szpilki moga pojawic sie tylko przy zwolnieniu zwarcia, bo jak trzymasz drut wlozony na wyjsciu to nie ma mowy o szpilkach.

Briareos napisał(a):Są jednak różne UPSy i może akurat nie mam racji i ten ma falownik po stronie 220. Szczerze jednak wątpię. Łatwo to stwierdzić – jak jest w środku duże klasyczne trafo, to falownik jest po stronie 12V i przetwornic brak.

Akurat tutaj raczej napewno masz racje. To nie jest online zeby mial formowanie na stronie napiecia wysokiego.

Briareos napisał(a):2,5mm^2 powinno wystarczyć (o jakiej normie mowa?).

PN-EN 60950:2002 Bezpieczeństwo urządzeń techniki informatycznej. Dostepna po uiszczeniu oplaty na stronie http://www.pkn.pl ;)
Drut wystarczy a bezpiecznik przy samym akumulatorze wszystko zalatwi. Chyba nie uwazasz, ze obwod zabezpieczony bezp. 32A upali drut 2,5mm2 ;). Zreszta wyzej wymieniona norma precyzuje do ilu moze sien agrzac przewod obciazony nominalnie (jest to albo 40 albo 50 stopni – dokladnie nie pamietam).

Briareos napisał(a):To jest jednak nic z syfem z jednego elektrolita któremu prąd uderzeniowy zrobił kuku, a to się czasem zdarza.

A widzisz i nadal twierdzisz ze zwykle elektrolity starcza. Przy impulsach o narastaniu rzedu pojedynczych us dla kondensatora jest to jak takie wlaczanie i wylaczanie. Albo szybko wyschnie albo wybuchnie.
Co do wybuchu elektrolitu to pewnie jeszcze jakis czas temu bym sie zgodzil, ale to co slyszalem i widzialem jakis czas temu przeszlo wszystko. Teraz nie dziwie sie po sa sa oprawki (notabene w moim przypadku rozleciala sie w proch ;) ).

Pzdr
SHY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 lut 2005, 22:16
Posty: 458 (2/2)
Skąd: Gniezno
Auto: Mazda 6 GH 2,2 MZR-CD 163KM

Postprzez Briareos » 12 kwi 2006, 00:14

Te elektrolity to miały by być tylko przy indukcyjnych problemach z długimi kablami, a sądzę że takowych nie będzie. A ceramiki to osobno na ew. szpile, które postulujesz. Dobry dławik na zasilaniu zaś nigdy nie zaszkodzi :P

Formowanie po stronie pierwotnej jest prostsze i tańsze, bo tranzystory mocy na duże prądy i napięcie do 100V są tanie jak barszcz, ale odpowiednio 800-1000V na te kilka A to już inna para kaloszy. Wszystkich zakłóceń przełączania (bo są w miarę proporcjonalne do napięć zasilających) łatwiej się pozbyć po stronie niskiego. Jasne że klasyczne trafo kosztuje, ale widać się jednak opłaca je stosować w tym wypadku.

Co do reszty – nie zamierzam się spierać, to nie do końca moja działka. Jestm jednak zdania że to nie przetwornica dwutaktowa, tu nie ma magazynowania energii. Przy włączonym odbiorniku po stronie 220V pole magnetyczne idzie cały czas w prąd, więc tylko w specyficznym wypadku gdy "zabraknie" obciążenia i nie zadziała limiter prądu po stronie pierwotnego, to nagłe odcięcie da szpilkę. Indukcyjność pierwotnego jest jednak mała, nawyżej uwali klucze i sterowanie, może przebije trafo na wtórnym. Akumulator tego nawet nie zauważy, cewka zapłonowa mu to serwuje non-stop. Wychodzę po prostu z założenia że to nie będzie nigdy problem. Co nie zmienia faktu że można te kondziołki dołożyć, nie jest to w końcu drogie, tyle że będzie trochę iskrzyć przy podłączaniu klem.

A jeśli chodzi o upalenie kabla 2,5mm – to UPSy zwykle nie mają bezpiecznika na aku. Mocno wątpliwe by coś w środku wytrzymało smażenie i dało trwały przepływ prądu, ale gdyby jednak... np. zwarcie do obudowy po zgnieceniu... to 50Ah akumulator kwasowy bez problemu zaświeci takim przewodem :P Chodzi mi o to żeby spalił się albo bezpiecznik po jednej stronie, albo (po zmostkowaniu czy coś – różne rzeczy ludzie robią w potrzebie, albo z głupoty) falownik w UPSie po drugiej, a nigdy kabel, bo od niego coś mogło by się zająć. Tutaj każdy nadmiar będzie wskazany. Tyle w tej kwestii.
Forumowicz
 
Od: 21 lip 2005, 15:26
Posty: 906 (0/1)
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda 323F BA 1.8 '95

Postprzez mad_man » 12 kwi 2006, 11:09

hmm tak ale nie wiem czy dodalem ups nie bedzie non-stop podpiety ... chce zamontowac jeszcze wylacznik na kablach pomiedzy aku a upsem aczkolwiek sie zastanawiam gdyz sam ups juz cos takiego posiada, a owe urzadzonko nie bedzie chodzilo non-stop tzn na pewno nie 24/h bo az tyle nie potrzebuje tylko powiedzmy kilka godzin na dzien to jest max
http://planme.pl – jezeli szukasz harmonogramu...:)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 maja 2005, 14:48
Posty: 428 (1/3)
Skąd: Oświęcim
Auto: '91 323F BG 16V 1.6 (gaz)
'95 626 GE 1.8 (rip)
'96 323F BA 1.5Z (sold)
'09 Laguna 2.0T F4R

Postprzez Briareos » 12 kwi 2006, 23:37

Sprawdź dokładnie co rozłącza ten wyłącznik, bo raczej nie akumulator. Pewnie odcina sieć, a jeśli tak to jest ci zupełnie nieprzydatny. Z tego też powodu UPSy należy traktować jako urządzenia "zawsze pod prądem", bo mając własne źródło zasilania mogą porazić 220V w dowolnej chwili (kiedyś takie ostrzeżenia były na obudowie, teraz to różnie bywa).
Taki wyłącznik to też musi być odpowiedni kaliber. Ewentualnie wstaw dowolny wyłącznik + przekaźnik "do świateł", one wytrzymują 30-40A, a są i większe, nawet do 70A.
Forumowicz
 
Od: 21 lip 2005, 15:26
Posty: 906 (0/1)
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda 323F BA 1.8 '95

Postprzez mad_man » 13 kwi 2006, 10:46

sprawdzalem ten wylacznik odcina akumulator :] mierzylem miernikiem w chwili wlaczeni 250V na wyjsciu po wylaczeniu 0V :)
http://planme.pl – jezeli szukasz harmonogramu...:)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 maja 2005, 14:48
Posty: 428 (1/3)
Skąd: Oświęcim
Auto: '91 323F BG 16V 1.6 (gaz)
'95 626 GE 1.8 (rip)
'96 323F BA 1.5Z (sold)
'09 Laguna 2.0T F4R

Postprzez SHY » 13 kwi 2006, 17:01

mad_man napisał(a):sprawdzalem ten wylacznik odcina akumulator mierzylem miernikiem w chwili wlaczeni 250V na wyjsciu po wylaczeniu 0V

Zaden UPS nie ma odlaczenia akumulatora na wylaczniku, bo ten wylacznik kosztowalby drugie tyle co elektronika. Niektore firmy stosuja taka wyjmowana zwore (ona rozlacza akumulator), ktora aby UPS zaczal dzialac nalezy wlozyc w odpowiedniej pozycji.

Pzdr
SHY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 lut 2005, 22:16
Posty: 458 (2/2)
Skąd: Gniezno
Auto: Mazda 6 GH 2,2 MZR-CD 163KM

Postprzez Pablo » 29 maja 2006, 00:35

Przechodziłem temat UPS w aucie, w końcu wywaliłem grzmota i zakupiłem przetwornicę. Kilka zalet w stosunku do UPS-a, pomijając fakt, że nie trzeba sie z tym juz babrać zeby przerobić. Zabezpieczenie przed całkowitym rozładowaniem aku, obudowa przetwornicy to jeden duży radiator – może pracowac ciągle przez dosyć długi czas, łagodny start – wazne przy urzadzeniach indukcyjnych na 220, np szlifierka kątówka :) :) no i cena, w sumie na allegro przetwornicę juz od <100 można fajną kupić.

Co do zastosowań – przydaje się, zwłaszcza jak ktoś lubi na "biwak" autem jeździć. Nieoceniona na imprezkach kiedy trzeba laptopa podpiąć i zdjęcia od ludzi pozrzucać, doładować kamerki, aparaty, latarkę, komórki i inne duperele, jedzenie dla dziecka przygrzać, prąd na działce do elektronarządzi, (na mojej 600W/1200W – kątkówką 450 W da się ciąć bez problemu, jedynie przy zakleszczeniu sie tarczy włacza sie zabezpieczenie przetwornicy), ostatnio z 220V zasilałem pompę do wody i osuszaliśmy sąsiadowi studnię.

Znam gościa, który wozi uwaga......suszarkę do gzybów na 220V w discovery :) więc pole zastosowań jest szerokie.
Jedyna uwaga to podłączenie. Solidny przewód w zależności od mocy. Przy mojej dałem 10mm2 i też mogło by być więcej ale akurat pod ręką nie miałem. Bezpiecznik 60A też jest na styk. Przy mniejszych przekrojach przetwornica z powodu zbyt dużego spadku na przewodach, po prostu sie wyłączy.
Włacznika żadnego nie dawałem, bo tak jak wcześniej było pisane, musiałby to być solidny przekaźnior na te 70 A przynajmniej poza tym przetwornica ma swój wyłacznik, prądu w czuwaniu chyba nie bierze zbyt dużego, bo auto stało 2 tygodnie i nie było problemów z odpaleniem, a może odcina całkowicie, muszę sprawdzić, w kazdym razie polecam. Na początku wydaje się to zbędny gadżet ale z czasem 220V w aucie staje sie całkiem naturalne ;)
Częste mycie skraca życie.....
Obrazek

Jest: Tribute 3.0 V6/B2500 2.5 TD>
Było: 626 2.0 LPG/626 2.5 V6 Cronos/323 1.3 LPG
Będzie: MAZDA
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 sty 2005, 15:42
Posty: 219
Skąd: Bełchatów/Bielsko-Biała
Auto: B2500 2.5 TD , Tribute 3.0 V6

Postprzez mad_man » 29 maja 2006, 10:40

no i w koncu ktos mi ladnie i normalnie odpisal @Pablo, wielkie dzieki i browarek :>
http://planme.pl – jezeli szukasz harmonogramu...:)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 maja 2005, 14:48
Posty: 428 (1/3)
Skąd: Oświęcim
Auto: '91 323F BG 16V 1.6 (gaz)
'95 626 GE 1.8 (rip)
'96 323F BA 1.5Z (sold)
'09 Laguna 2.0T F4R

Postprzez Pablo » 29 maja 2006, 13:38

Kup przetwornicę o mocy zależnej od tego do czego ją bedziesz podpinał. Z praktyki wiem że lepiej wiecej niz mniej. Do tego porządny gruby kabel , przynajmniej 10 kwadrat i bezpiecznik – ja dałem takie od car audio, przezroczysta obudowa. Podpinasz to bezpośrednio pod aku, dajesz bezpiecznik, kabel i przetwornice. Najlepiej umocować ją jak najblizej aku, żeby straty na kablach były jak najmniejsze, bagażnik raczej odpada. Ja dałem pod siedzeniem pasażera, do tego wyprowadziłem zgrabne gniazdko 220 na tył konsoli między pasazerem a kierowcą i śmiga.
Częste mycie skraca życie.....
Obrazek

Jest: Tribute 3.0 V6/B2500 2.5 TD>
Było: 626 2.0 LPG/626 2.5 V6 Cronos/323 1.3 LPG
Będzie: MAZDA
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 sty 2005, 15:42
Posty: 219
Skąd: Bełchatów/Bielsko-Biała
Auto: B2500 2.5 TD , Tribute 3.0 V6

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Moderator

Moderatorzy Opinie i Poradniki