Lakierowanie auta, od czego zacząć ? – porady, sposoby.
W przyszłym tygodniu mam zamiar pomalować sobie lusterka i klamki (jak nie będzie padać) i mam pytanie, jak najlepiej nałożyć warstwę "klaru" czyli bezbarwnego, żeby powierzchnia nie była matowa tylko błyszczącą? Nakładać aż uzyskam "mokry efekt?
Między rozlaniem klaru a zrobieniem zacieku niestety cienka granica. Ja nanoszę warstwowo z ok. 20-30 cm na cały element aż widzę że ładnie się rozlał i tworzy jednostajną szklistą powierzchnię. Najwięklszy błąd to cisnąć punktowo aż sie rozkleje . Jak nie wyjdzie za pierwszym razem, papier w rękę zmatownienie klaru, kolejna warstwa i nie ma siły musi byc dopsz
ArtX dobrze mówi, proponuję jednak dla początkującego zacząć z większych odległości, zwiększona odległość zmniejsza ilość farby jaka zostaje na elemencie (duże straty) – jednak pozwala początkującemu na wyczucie optymalnego prowadzenia dyszy – odległość i szybkość ruchu. Te dwa czynniki plus cierpliwość i nie ma bata – będzie dobrze.
- Od: 12 maja 2008, 22:50
- Posty: 48
należy pamiętać zeby nie dopuścić do całkowitego wyschnięcia bazy
jeśli połozymy bazę a dopiero na drugi dzień clear na bank nie przyjmie się...złuszczy się po jakimś czasie
MSI też dobrze podpowiada, a wszelkie niedoskonałości mozemy póżniej spolerować
jesli chodzi lakierowanie to trzeba pamiętać że lepszy efekt uzyskamy nakładając kilka cienkich warstw niż jedną grubą
jeśli połozymy bazę a dopiero na drugi dzień clear na bank nie przyjmie się...złuszczy się po jakimś czasie
MSI też dobrze podpowiada, a wszelkie niedoskonałości mozemy póżniej spolerować
jesli chodzi lakierowanie to trzeba pamiętać że lepszy efekt uzyskamy nakładając kilka cienkich warstw niż jedną grubą
- Od: 29 mar 2007, 16:01
- Posty: 70
- Skąd: Sokoły/Warszawa
- Auto: MAZDA 626 DITD 1999r
MACIEKbm napisał(a):należy pamiętać zeby nie dopuścić do całkowitego wyschnięcia bazy
czyli poczekać do wstępnego wyschnięcia bazy (żeby nie była mokra) i od razu dawać klar
Adaś napisał(a):czyli poczekać do wstępnego wyschnięcia bazy (żeby nie była mokra) i od razu dawać klar
Na puszce spraju masz napisane po jakim czasie nakładać klar i w jakiej temperaturze. Jak robiłem progi i lusterka w lecie to klar szedł na bazę po ok. 20 minutach. Położyłem 2,3 cienkie warstwy klaru i jest git
Jeśli jest ktoś kto jest lakiernikiem, pracuje w lakierni lub po prostu wie to może mi powie kilka szczegółów na temat polerki którą się robi po lakierowaniu auta.
Lakierowałem ostatnio auto i wiem że po lakierowaniu trzeba jeszcze taką polerkę zrobić, żeby zlikwidować jakieś ewentualne osady zacieki i inne mankamenty.
– po jakim czasie robi się taką polerkę?
– słyszałem że trzeba zetrzeć auto papierem na mokro – 2000, 2500 czy jakimś innym? czy są jakies techniki jak to zrobić żeby nic nie popsuć.
– polerka chyba raczej mechaniczna wchodzi w gre – mam odpowiednie urządzenie ale na jakich obrotach powinienem nim polerować i co najważniejsze jaką pastą lub czym innym, bo słyszałem że nie wszystko nadaje się na świeży lakier i nie wszystko nadaje się do polerki mechanicznej
– i tu również pytanie o technikę polerki – jakich błedów powinienem unikać – po prostu jak zrobić to dobrze.
– czy po polerce stosuje się jakiś wosk żeby na przykład woda dobrze spływała po lakierze?
Lakierowałem ostatnio auto i wiem że po lakierowaniu trzeba jeszcze taką polerkę zrobić, żeby zlikwidować jakieś ewentualne osady zacieki i inne mankamenty.
– po jakim czasie robi się taką polerkę?
– słyszałem że trzeba zetrzeć auto papierem na mokro – 2000, 2500 czy jakimś innym? czy są jakies techniki jak to zrobić żeby nic nie popsuć.
– polerka chyba raczej mechaniczna wchodzi w gre – mam odpowiednie urządzenie ale na jakich obrotach powinienem nim polerować i co najważniejsze jaką pastą lub czym innym, bo słyszałem że nie wszystko nadaje się na świeży lakier i nie wszystko nadaje się do polerki mechanicznej
– i tu również pytanie o technikę polerki – jakich błedów powinienem unikać – po prostu jak zrobić to dobrze.
– czy po polerce stosuje się jakiś wosk żeby na przykład woda dobrze spływała po lakierze?
- Od: 6 paź 2007, 14:11
- Posty: 106
- Skąd: Koszalin
- Auto: 323 C
kieresik
Jak nie masz o tym bladego pojęcia to zgłoś się najlepiej do gościa który Ci malował auto żeby zrobił polerke, koszt ok 150/200zł.
PS. (osobiście nie polecam robić z auta królika doświadczalnego – szczególnie z nowym lakierem)
Jak nie masz o tym bladego pojęcia to zgłoś się najlepiej do gościa który Ci malował auto żeby zrobił polerke, koszt ok 150/200zł.
PS. (osobiście nie polecam robić z auta królika doświadczalnego – szczególnie z nowym lakierem)
... a kamieniami w dzieci nie rzucam bo nie wiem które moje
- Od: 26 wrz 2005, 17:55
- Posty: 1100
- Skąd: Bełchatów
- Auto: Toyota Corolla E11 1.6 VVT-i
=> Eksploatacja pliz, senjku
Też jestem ciekaw porad na temat samodzielnego polerowania lakieru, chociaż wolałbym oddać to do zakładu – za kompaktowego sedana płaciłem 180 zł.
Też jestem ciekaw porad na temat samodzielnego polerowania lakieru, chociaż wolałbym oddać to do zakładu – za kompaktowego sedana płaciłem 180 zł.
Nie oddawałem auta do lakierni. Miałem wystarczający sprzęt aby pomalować go samemu i kolesia który to już nie raz robił i efekty są jak najbardziej zadowalające.
Ponadto polerke już kiedyś robiłem i mam odpowiednią maszynę do tego i myśle że sobie z tym poradziłbym ale nie wiem jakie są różnice między polerką na starym lakierze a a polerka na świeżo (bo są raczej na pewno) jutro chyba podjade do lakierni i spróbuje podpytać. Może zdradzą jakies sekrety. a jeśli nie to chyba faktycznie oddam auto w ręce specjalisty.
Ponadto polerke już kiedyś robiłem i mam odpowiednią maszynę do tego i myśle że sobie z tym poradziłbym ale nie wiem jakie są różnice między polerką na starym lakierze a a polerka na świeżo (bo są raczej na pewno) jutro chyba podjade do lakierni i spróbuje podpytać. Może zdradzą jakies sekrety. a jeśli nie to chyba faktycznie oddam auto w ręce specjalisty.
- Od: 6 paź 2007, 14:11
- Posty: 106
- Skąd: Koszalin
- Auto: 323 C
na pewno musisz odczekac az lakier dobrze sie utwardzi, potem matowisz papierem wodnym 2000-2500 delikatnie zeby nie porobic za duzych rys i ostroznie docierajac przy krawedziach zeby nie przetrzec lakieru.
potem polerka maszyna, mialem okazje pare razy ogladac wlasnie taka polerke na swiezo po lakierowaniu i gosc po prostu na zmatowiona powierzchnie naklada farecle g3 i poleruje, na sucho biala gabka (sa jeszcze czarne zolte rozowe, w zaleznosci jaka twardosc) i wychodzi piekne lustro, czasami jak juz jest dluzsza przerwa po lakierowaniu to spryskuje element woda, na swiezym lakierze nie ma potrzeby.
tak czy siak nie wiem czy sam bym sie podjal troche roboty jest no ale mozna ostroznie sprobowac. powodzenia.
a tu mam jeszcze takie dwie fotki bo akurat mialem aparat:
po zmatowieniu:
i po polerce:
potem polerka maszyna, mialem okazje pare razy ogladac wlasnie taka polerke na swiezo po lakierowaniu i gosc po prostu na zmatowiona powierzchnie naklada farecle g3 i poleruje, na sucho biala gabka (sa jeszcze czarne zolte rozowe, w zaleznosci jaka twardosc) i wychodzi piekne lustro, czasami jak juz jest dluzsza przerwa po lakierowaniu to spryskuje element woda, na swiezym lakierze nie ma potrzeby.
tak czy siak nie wiem czy sam bym sie podjal troche roboty jest no ale mozna ostroznie sprobowac. powodzenia.
a tu mam jeszcze takie dwie fotki bo akurat mialem aparat:
po zmatowieniu:
i po polerce:
- Od: 8 lis 2003, 23:21
- Posty: 227
- Skąd: Luboń/k Poznania
- Auto: Było BG B3, była BA Z5, jest NA B6 :)
trudno ocenic z fotki ale bez problemu mozna zmatowac clar posmarowac pasta jak tu widac... i wypolerowac wiec nie koniecznie jest to fake jak pisales ..
jaka masz maszyne ? orbitalna ? czy oscylacyjna ?
jakie gabki ? masz
co do past na swiezy lakier – pozniej ci podesle ...bo ma znaczenie ...
jezeli masz oscylacyjna i malo doswiadczenia to bym sie wstrzymal orbitalna dasz rade wsumie
powinno sie zrobic oscylacyjna i wykonczyc orbitalna ....
ile czasu minelo od malowania ?
połączony post:
uzyl bym
Menzerna Intensive Polish PO91E – do usuniecia sladow .... po papierze 2000
Menzerna Final Polish PO85U- wykonczyl bym ta ...
oczywiscie w miedzy czasie uzywajac rozne pady.
daj lakierowi sie utwardzic troszke nim go zaczniesz grzac ..
PS G3 spryskuje sie zawsze tak zaleca producent
jaka masz maszyne ? orbitalna ? czy oscylacyjna ?
jakie gabki ? masz
co do past na swiezy lakier – pozniej ci podesle ...bo ma znaczenie ...
jezeli masz oscylacyjna i malo doswiadczenia to bym sie wstrzymal orbitalna dasz rade wsumie
powinno sie zrobic oscylacyjna i wykonczyc orbitalna ....
ile czasu minelo od malowania ?
połączony post:
uzyl bym
Menzerna Intensive Polish PO91E – do usuniecia sladow .... po papierze 2000
Menzerna Final Polish PO85U- wykonczyl bym ta ...
oczywiscie w miedzy czasie uzywajac rozne pady.
daj lakierowi sie utwardzic troszke nim go zaczniesz grzac ..
PS G3 spryskuje sie zawsze tak zaleca producent
Krisek napisał(a):jaka masz maszyne ? orbitalna ? czy oscylacyjna ?
maszyna jakaś prosta orbitalna
Krisek napisał(a):jakie gabki ? masz
Mam na pewno białą i czerwoną (różową), wydaje mi się że jeszcze gdzieś żólta chyba była
ile czasu minelo od malowania ?
Ostatnie elementy były malowane w piątek ale większość już w czwartek
Dzięki za informacje ale troche mnie to zniechęciło i jutro pojade do lakierni spróbować podpatrzeć jak oni to robią i zapytam ile by wzieli za zrobienie mojego
- Od: 6 paź 2007, 14:11
- Posty: 106
- Skąd: Koszalin
- Auto: 323 C
MACIEKbm napisał(a):heee hheeee.... na pierwszej fotce jest auto przygotowane do lakierowania /matowany był podkład/ na drugiej polakierowany element
nie wiem co cie tak bawi, nie widzisz na fotce ze papier ktorym jest oklejone auto jest pomalowany przy krawedziach swiecacym lakierem? zdjecie jest robione w tym samym momencie, tyle ze prawa strona byla dopiero zmatowiona a lewa spolerowana. Wiec nie jest to zmatowiony podklad tylko klar po papierze 2000.
co do pasty G3 faktycznie producent zaleca spryskiwanie zawsze, ale jak widac po efektach nie jest to konieczne
pozdro
- Od: 8 lis 2003, 23:21
- Posty: 227
- Skąd: Luboń/k Poznania
- Auto: Było BG B3, była BA Z5, jest NA B6 :)
No więc byłem dziś u jednego kolesia który się tym zajmuje i raczej nie miał wielkich oporów żeby mi o tym opowiedziec.
On robi to tak:
najpierw papier na mokro 2000 zeby pozbyć się wszystkiego co złe czyli np tzw skórki pomarańczy
dalej pasta farecla g3 grubościerna na twadej gąbce spryskując dodatkowo wodą
później farecla g6 a dalej farecla g10 tyle że te już miękką gąbką i na koniec jakiś wosk firmy 3m czy m3 (nie pamietam)
Mówi że można całość robić na produktach tej drugiej firmy ale to jest sporo droższe a w przypadku mojego lakieru nie bedzie widocznej różnicy (czerwony metalik). co innego jakby był to czarny metalik to je poleruje sie dużo gorzej
Ogólnie kazał czekać jeszcze skoro robie to dla siebie i nikt mnie nie goni. Mówił żebym zabrał sie za to po około miesiący żeby dać lakierowi dobrze stwardnieć.
No i ostrzegł mnie że jeśli nie mam wprawy to mogę popsuć bardzo szybko wszystko zanim dopasuje sobie obroty i wypracuje odpowiednia technikę polerowania i nie polcał mi tego robić jednak samemu.
Mówił że nie chce mnie zniechęcać i przyciągać sobie kolejnego klienta bo on beze mnie nie zbiednieje ale jak oddam auto fachowcowi to będe miał gwarancję że jeli coś spier.... to będzie musiał naprawić.
Cena u niego to od 150 do 200 za auto produktami farecla. Niestety byłem innym autem u niego więc nie mógł mi odrazu powiedzieć jaka cena.
patrząc na necie za komplet past które on wymienił zapłaciłbym ponad 130 zł więc chyba oddam to do niego bo oszczędność nie duża a ryzyko ogromne.
On robi to tak:
najpierw papier na mokro 2000 zeby pozbyć się wszystkiego co złe czyli np tzw skórki pomarańczy
dalej pasta farecla g3 grubościerna na twadej gąbce spryskując dodatkowo wodą
później farecla g6 a dalej farecla g10 tyle że te już miękką gąbką i na koniec jakiś wosk firmy 3m czy m3 (nie pamietam)
Mówi że można całość robić na produktach tej drugiej firmy ale to jest sporo droższe a w przypadku mojego lakieru nie bedzie widocznej różnicy (czerwony metalik). co innego jakby był to czarny metalik to je poleruje sie dużo gorzej
Ogólnie kazał czekać jeszcze skoro robie to dla siebie i nikt mnie nie goni. Mówił żebym zabrał sie za to po około miesiący żeby dać lakierowi dobrze stwardnieć.
No i ostrzegł mnie że jeśli nie mam wprawy to mogę popsuć bardzo szybko wszystko zanim dopasuje sobie obroty i wypracuje odpowiednia technikę polerowania i nie polcał mi tego robić jednak samemu.
Mówił że nie chce mnie zniechęcać i przyciągać sobie kolejnego klienta bo on beze mnie nie zbiednieje ale jak oddam auto fachowcowi to będe miał gwarancję że jeli coś spier.... to będzie musiał naprawić.
Cena u niego to od 150 do 200 za auto produktami farecla. Niestety byłem innym autem u niego więc nie mógł mi odrazu powiedzieć jaka cena.
patrząc na necie za komplet past które on wymienił zapłaciłbym ponad 130 zł więc chyba oddam to do niego bo oszczędność nie duża a ryzyko ogromne.
- Od: 6 paź 2007, 14:11
- Posty: 106
- Skąd: Koszalin
- Auto: 323 C
kieresik napisał(a):No więc byłem dziś u jednego kolesia który się tym zajmuje i raczej nie miał wielkich oporów żeby mi o tym opowiedziec.
On robi to tak:
najpierw papier na mokro 2000 zeby pozbyć się wszystkiego co złe czyli np tzw skórki pomarańczy
dalej pasta farecla g3 grubościerna na twadej gąbce spryskując dodatkowo wodą
później farecla g6 a dalej farecla g10 tyle że te już miękką gąbką i na koniec jakiś wosk firmy 3m czy m3 (nie pamietam)
Mówi że można całość robić na produktach tej drugiej firmy ale to jest sporo droższe a w przypadku mojego lakieru nie bedzie widocznej różnicy (czerwony metalik). co innego jakby był to czarny metalik to je poleruje sie dużo gorzej
Ogólnie kazał czekać jeszcze skoro robie to dla siebie i nikt mnie nie goni. Mówił żebym zabrał sie za to po około miesiący żeby dać lakierowi dobrze stwardnieć.
No i ostrzegł mnie że jeśli nie mam wprawy to mogę popsuć bardzo szybko wszystko zanim dopasuje sobie obroty i wypracuje odpowiednia technikę polerowania i nie polcał mi tego robić jednak samemu.
Mówił że nie chce mnie zniechęcać i przyciągać sobie kolejnego klienta bo on beze mnie nie zbiednieje ale jak oddam auto fachowcowi to będe miał gwarancję że jeli coś spier.... to będzie musiał naprawić.
Cena u niego to od 150 do 200 za auto produktami farecla. Niestety byłem innym autem u niego więc nie mógł mi odrazu powiedzieć jaka cena.
patrząc na necie za komplet past które on wymienił zapłaciłbym ponad 130 zł więc chyba oddam to do niego bo oszczędność nie duża a ryzyko ogromne.
Farecla I 3M dobre a nawet bardzo dobre
ja bym oddal jemu, ma duzo racji ze trzeba – miec wprawy troche bo mozna chologramy porobic , obroty ... to inna sprawa ...
spytaj sie czy ma miernik powloki elektroniczny ...
Dzisiaj rodził się nowy pomysł w mojej głowie. Postanowiłem pomalować tylną klapę. Na wstępie bardzo proszę o unikanie wypowiedzi typu: nie bierz się za to, oddaj lakiernikowi itp.. Z góry bardzo dziękuję
Jestem przesądny pod tym względem, ponieważ wszędzie gdzie się patrzy po forach z różnych dziedzin, ludzie pytają o konkrety, a w pierwszej kolejności są nieprzyjemne często obraźliwe posty.
Przejdę do sedna sprawy Jeszcze nigdy nie malowałem pistoletem. Chciałbym się "nauczyć", opatrzyć w teorii. Nie liczę na idealny finał, ale będę miał satysfakcję, że zrobiłem to sam. Po drugie mam klapę od Xedosa w mojej Milleni, więc z czasem i tak będę ja zmieniał. Na tą chwilę chciałbym, aby odrobinkę mniej szpecił bordowy kolor w jasnej całości (5U).
W sklepie lakierniczym kupiłem: 150 ml lakieru bazowego (zdaje się, że biały z domieszką czarnego) na pierwszą warstwę, 250 ml lakieru żywicznego z dodatkiem perły na warstwę drugą. 250 ml klaru, utwardzacz, rozpuszczalnik uniwersalny (040), roz. do bazy(048).
Bardzo proszę o informacje dot. ilości rozpuszczalnika, czas miedzy warstwami itp. Fajnie by było, gdyby Ktoś opisał etapami krok po kroku.
Z tego co kiedyś czytałem to do lakieru bazowego nie daje się utwardzacza, idzie sam rozpuszczalnik w proporcji ok. 30%. Do klara daje się utwardzacz i rozpuszczalnik. Tylko nie wiem jak to dokładnie z tym jest. Jakie proporcje co do czego.
Zastanawia mnie jeszcze do czego mi dali rozpuszczalnik uniwersalny (040)? Wywnioskowałem, że ma on być do klaru i odtłuszczenia powierzchni.
Po teoretycznym kursie, podczas pracy będę zbierał foto materiał, który po malowaniu może przyda się do stworzenia ładniej, jasnej fotorelacji.
Z góry serdecznie dziękuję za pomoc i przepraszam za mój obszerny temat
KUBA
Jestem przesądny pod tym względem, ponieważ wszędzie gdzie się patrzy po forach z różnych dziedzin, ludzie pytają o konkrety, a w pierwszej kolejności są nieprzyjemne często obraźliwe posty.
Przejdę do sedna sprawy Jeszcze nigdy nie malowałem pistoletem. Chciałbym się "nauczyć", opatrzyć w teorii. Nie liczę na idealny finał, ale będę miał satysfakcję, że zrobiłem to sam. Po drugie mam klapę od Xedosa w mojej Milleni, więc z czasem i tak będę ja zmieniał. Na tą chwilę chciałbym, aby odrobinkę mniej szpecił bordowy kolor w jasnej całości (5U).
W sklepie lakierniczym kupiłem: 150 ml lakieru bazowego (zdaje się, że biały z domieszką czarnego) na pierwszą warstwę, 250 ml lakieru żywicznego z dodatkiem perły na warstwę drugą. 250 ml klaru, utwardzacz, rozpuszczalnik uniwersalny (040), roz. do bazy(048).
Bardzo proszę o informacje dot. ilości rozpuszczalnika, czas miedzy warstwami itp. Fajnie by było, gdyby Ktoś opisał etapami krok po kroku.
Z tego co kiedyś czytałem to do lakieru bazowego nie daje się utwardzacza, idzie sam rozpuszczalnik w proporcji ok. 30%. Do klara daje się utwardzacz i rozpuszczalnik. Tylko nie wiem jak to dokładnie z tym jest. Jakie proporcje co do czego.
Zastanawia mnie jeszcze do czego mi dali rozpuszczalnik uniwersalny (040)? Wywnioskowałem, że ma on być do klaru i odtłuszczenia powierzchni.
Po teoretycznym kursie, podczas pracy będę zbierał foto materiał, który po malowaniu może przyda się do stworzenia ładniej, jasnej fotorelacji.
Z góry serdecznie dziękuję za pomoc i przepraszam za mój obszerny temat
KUBA
- Od: 30 maja 2010, 22:11
- Posty: 129
ja znalazlem cos takiego kiedys:
http://www.leroymerlin.pl/multimedia-st ... yskowe.pdf
ponadto mozesz poszukac troche info w necie no i jesli bedzie jakis malarz na forum to moze podzieli sie doswiadczeniem
pozdro i powodzenia
http://www.leroymerlin.pl/multimedia-st ... yskowe.pdf
ponadto mozesz poszukac troche info w necie no i jesli bedzie jakis malarz na forum to moze podzieli sie doswiadczeniem
pozdro i powodzenia
Ten temat to ja muszę koniecznie do obserwowanych sobie dodać .
Zdecydowanie może się przydać taka wiedza i fotorelacja również.
Powodzenia .
Zdecydowanie może się przydać taka wiedza i fotorelacja również.
Powodzenia .
Wszystko jest trudne, nim stanie się łatwe...
- Od: 24 cze 2010, 21:43
- Posty: 336 (1/1)
- Skąd: Piła
- Auto: Mazda 3 BK 2,3 USA 2007r.
moja była 323F BJ 1,6 2002r.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy Opinie i Poradniki