brii napisał(a):Czy ktoś napisał, że jego uczucia zostały obrażone?
Osoby te cierpią po cichu
. Jeśli chcesz, to to napiszę: czasem odczuwam zażenowanie, chociaż staram się trzymać dystans i po prostu nic nie piszę. Zostałem też tak określony:
Mako napisał(a):bo za duzo tu dewot i hipokrytow
Mako nazwał mnie dewotem i hipokrytą, chociaż nie ja usuwałem jakieś posty. Ale popieram tą praktykę, więc logika jest prosta – jestem jednym i drugim
.
Cóż – wszelkie treści publikowane na forum świadczą o klubie i jego użytkownikach. Kiedyś jakość (o ile tak można napisać o ludziach i ich poziomie...) była wysoka, Mazd było mało, nie każdy sobie mógł na Mazdę pozwolić. Teraz stała się tanim i efektownym samochodem (MXy, 323) dla pewnej grupy osób, która normalnie wybrałaby Golfa III z wielką tubą basową w bagażniku, więc ta "jakość", a raczej poziom wielu użytkowników, po prostu spadła. Jesteś tu prawie tak długo jak ja, więc pewnie potrafisz to dostrzec.
Gdybym ja miał coś do powiedzenia w organizacji tego Klubu, to dążyłbym do maksymalizacji jakości zarówno użytkowników jak i publikowanych tu treści. Nie widzę w tym nic złego i jeśli zarządzający forum chcą wpływać na tą jakość, to bardzo się cieszę.
Powiem więcej: sam napisałem pewien żart na fali wszechobecnej katastrofy w Smoleńsku i politycznej gry na jej tle. Dla mnie to było prześmiewcze właśnie z uwagi na zakłamanie tego tematu przez polityków, ale parę osób się oburzyło, bo była to ludzka tragedia (cóż – ze słowa czytanego, bez znajomości danego człowieka można nie podejść do treści identycznie jak autor, inaczej to rozumieć). Doszedłem do wniosku, że skoro budzi to kontrowersje trzeba poprosić o usunięcie tej treści i już. Są pewne granice wolności i dobrego smaku.
brii napisał(a):Obraza uczuć religijnych bardzo mnie wkurza bo to zwrot – wytrych służący do ograniczania wolności ludzi innych wyznań / niewierzących.
To, że ktoś prosi Cię, żebyś się nie posługiwał Bogiem, w którego nie wierzysz, to ograniczenie wolności? Czy może po prostu szanowanie innych?