Alkoholowy kącik MazdaSpeed
Mi najbardziej podchodzi GROLSCH i ŻYWIEC
W Częstochowie jest browar zwany Kmicicem, robi Kmicica i Bohuna – smaki ciekawe
Jakby ktoś chciał skosztować to można pomyśleć o wysyłce
W Częstochowie jest browar zwany Kmicicem, robi Kmicica i Bohuna – smaki ciekawe
Jakby ktoś chciał skosztować to można pomyśleć o wysyłce
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
brii napisał(a):GROLSCH
Dawno nie widzialem, trzeba odswiezyc pamiec
Tommy_007 napisał(a):zazwyczaj pijam Łomżę, ale nie taką jak można kupić w całej polsce (export) tylko w pękatych buteleczkach 0,33 – REWELACJA
Lokalnie zwane laleczkami, mooocne
a ja pijam Kasztelana
Przeważnie 0,5l, ale czasami także 0,33l (zwane u nas bombkami lub granatami )
Kuzyn z Niemiec będąc u mnie pija Kasztelana a ja u Niego Reissdorf Koelsch
Polecam!
EDIT: Czasami wypiję Warkę lub Tyskie
Przeważnie 0,5l, ale czasami także 0,33l (zwane u nas bombkami lub granatami )
Kuzyn z Niemiec będąc u mnie pija Kasztelana a ja u Niego Reissdorf Koelsch
Polecam!
EDIT: Czasami wypiję Warkę lub Tyskie
Ostatnio edytowano 18 gru 2008, 16:27 przez BratCukierka, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 24 cze 2006, 20:21
- Posty: 3953
- Skąd: Brodnica
- Auto: Toyota Yaris Hybrid '19
Becks, Heineken, Lech, Carlsberg, Desperados
warka strong, heineken i tyskie
"Może, pomyślał, nie ma czegoś takiego jak dobrzy i źli przyjaciele. Może są po prostu tylko przyjaciele, ludzie, którzy będą przy tobie, kiedy ci coś dolega, i pomogą ci, byś nie czuł się zbyt samotny. Może to ludzie, dla których warto przeżywać strach, mieć nadzieję... i żyć. Być może są to ludzie, za których warto umrzeć, kiedy trzeba. Nie ma dobrych przyjaciół. Nie ma złych przyjaciół. Są jedynie ludzie, których pragniesz i z którymi chciałbyś być – ludzie, którzy mają swoje miejsca w twoim sercu. "
Stephen King, "To"
Stephen King, "To"
- Od: 25 sie 2008, 22:20
- Posty: 2940
ja tam jestem fanem czeskiego piwa, nazw nie będę wymieniał, bo miejsca mało
polskie piwa z dużych koncernów to syyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyf za to odradzające się browary lokalne dają radę
polskie piwa z dużych koncernów to syyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyf za to odradzające się browary lokalne dają radę
póki co, niczego nie szukam...
- Od: 31 maja 2007, 15:09
- Posty: 500
- Skąd: duchem wciąż we wRocku ciałem na usrynowie
- Auto: 626 GF FS 136KM
palik napisał(a):Devo_Y
A Ciechan Miodowy, Irlandzkie zielone.
Panie Jaszczomb, przeca pisałech, że lokalne polskie browary, w przeciwieństwie do tych masowych, dają radę i kultywują odradzającą się tradycję browarnictwa w naszym kraju
niestety 40 lat PRL-u stłamsiło tę tradycję (kto próbował kupić piwo, choćby w latach 80 normalnie w sklepie pod domem ten wie o co chodzi ) a powstanie wielkich koncernów tę tradycję dobija. idą po prostu na ilość i obniżają koszty produkcji, przyspieszają produkcję piwa, co w efekcie ma niewiele wspólnego z prawdziwym złocistym napojem. jak wchodzę do sklepu, w którym w lodówkach stoją piwa znane z telewizyjnych reklam, to naprawdę stwierdzam, że nie mam w czym wybierać i w końcu chwytam za jakieś mniejsze zło. szczytem jest w ogóle pilsner urquell sprzedawany w naszych sklepach, robiony bodajże w poznaniu zawartość butelki nie ma nic wspólnego z oryginalnym czeskim kupionym po drugiej stronie granicy.
w czechach nawet lata komuny nie zabiło tradycyjnego browarnictwa i ciągle mają tak samo dobre piwo jak kiedyś, jednak i tam wielkie koncerny robią swoje i najczęściej najbardziej znane marki piw to już nie to samo co kiedyś. jednak ich regionalne piwa to mistrzostwo świata, szczególnie niepasteryzowane z ubawu, np svijany kwasnicak. jak to mówią czesi: to je ono
no to
póki co, niczego nie szukam...
- Od: 31 maja 2007, 15:09
- Posty: 500
- Skąd: duchem wciąż we wRocku ciałem na usrynowie
- Auto: 626 GF FS 136KM
a najgorszymi sikami to sa piwa Miler, Budweiser, Corona, Old Style, to sa scieki
Niestety teskni mi sie za Polskim Zubrem lub Karpackim czasami Tatra mocna
teraz to ja pijam Tyskie lub carlsberg.
Ps. Moze koledzy z USA znaja jakis dobry wynalazek ?
Niestety teskni mi sie za Polskim Zubrem lub Karpackim czasami Tatra mocna
teraz to ja pijam Tyskie lub carlsberg.
Ps. Moze koledzy z USA znaja jakis dobry wynalazek ?
Ostatnio edytowano 19 gru 2008, 16:39 przez Jacob_USA, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 25 lis 2008, 05:55
- Posty: 9
- Skąd: Milwaukee
- Auto: Infiniti G35x 06
Devo_Y napisał(a):pilsner urquell sprzedawany w naszych sklepach, robiony bodajże w poznaniu
W Tychach na licencji
Przyznam się szczerze że poza Tyskim Książęcym to żadnego lokalnego piwka nie znam z mych okolic, wyjeżdżając wypadłem z obiegu Trza się będzie rozejrzeć przy następnej wizycie
W UK piję Grolscha, Stella Artois, czasem Fostersa czy Bud'a, oraz wszechobecne ciderki (Natch mniam mniam, najlepiej 50/50 z Blackthornem).
LECHHHHHH jest najlepsiejszy pod słońcem
In this white wave I am sinking...
In this silence... In this white wave... In this silence... I believe...
I have seen you, in this white wave, you are silent...
You are breathing in this white wave ...I am free...
In this silence... In this white wave... In this silence... I believe...
I have seen you, in this white wave, you are silent...
You are breathing in this white wave ...I am free...
- Od: 31 mar 2007, 15:10
- Posty: 2013
- Skąd: cebullandia...
- Auto: hmmm nie ma wyjścia, musi być znów mx3...
Znajdzcie sobie jakis sklep z cyklu piwa swiata czy cos i poprobujcie piwa niepasteryzowane ew jakies zagraniczne – juz wiecej sikacze typu Warka czy Tyskie wam nie podejda
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 57 gości