Tłusty Czwartek
To ja mam coś lepszego od pączków. Swojski smalczyk, do tego boczuś i cebulka Mniam
Wkońcu jak tłusty to tłusty ten czwartek
Wkońcu jak tłusty to tłusty ten czwartek
5 szt and groving up!
"W niebie Cię czeka nagroda, wielka nagroda tylko grzeszyć się nie waż, bądź nam posłuszny to pójdziesz do nieba
W niebie Cię czeka niewyobrażalne, totalne i spektakularne, męczeństwo Twoje nie poszło na marne
W niebie Cię czeka religii sens taki, że masz być jak te pokraki bez myśli, Bóg Ojciec o wszystkim i tak za Ciebie pomyśli
Do nieba pójdziesz za czyny prawe, a nie za zabawę, religia daje niewolę, ale daje i strawę"
Kult – Park23
W niebie Cię czeka niewyobrażalne, totalne i spektakularne, męczeństwo Twoje nie poszło na marne
W niebie Cię czeka religii sens taki, że masz być jak te pokraki bez myśli, Bóg Ojciec o wszystkim i tak za Ciebie pomyśli
Do nieba pójdziesz za czyny prawe, a nie za zabawę, religia daje niewolę, ale daje i strawę"
Kult – Park23
b2 napisał(a):nie lubię pączków, drożdżówek, ciastek francuskich, gniazdek, bagietek i całego tego syfu.
A chociaz czekoladke? Ja wczoraj stracilem rachube, ale niewiele, jakies 6-7.
hmm ja to nawet nie wiem do pracy przywieźle tyle poczków ze zostanie na cały tydzień , hmmmm zawsze jak schodziłem ze sklepu to zanim doszedłoem późnej z kompem do klienta to było po pączku wiec od 12 do 19 jakieś 10, połowa z nadzienieć różnanym a połowa z kremem mniammmm , teraz leże na fotelu bo ludzi nie ma i mnie kręci w brzuchu , przejadłem sie
3 pączki, z marmoladą... niestety, dużego wyboru nie miałem
Moja nowa Mazda 6 "wyjechała z tłumu"... http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=59909&start=0
- Od: 4 lut 2006, 00:00
- Posty: 426
- Skąd: Warszawa / Sokółka
- Auto: M6 '08 GH 2.5 MZR TOP
Grzyby napisał(a):takie sobie były
Trzeba było na Chmielną pójść po pączki (na deptaku między Nowym Światem a Szpitalną).
Dwa lata temu stałem tam z półgodziny w kolejce i limitowali do 10 sztuk na osobę. Ale takie dobre że na miejscu byś zjadł Nadzienia różne, i oczywiście świeżutkie – widzisz jak wypieczone właśnie pączki trafiają do Twojej torebki. Tam codziennie masz gorące pączki , nieraz sobie w niedziele rano na śniadanie po pączki szedłem
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości