Tatuaże
w toruniu i w grudziądzu też jest dobry gość :–)
tego z Torunia bede sprawdzał niedługo aczkolwiek widziałem kilka jego prac i jest naprawde dobrze
a gosci z grudziądza sa naprawde swietni.
tego z Torunia bede sprawdzał niedługo aczkolwiek widziałem kilka jego prac i jest naprawde dobrze
a gosci z grudziądza sa naprawde swietni.
dziewczyny, a może takie coś? bardzo oryginalne
- Od: 17 wrz 2006, 17:02
- Posty: 1223
- Skąd: Lublin k. Wilczopola
- Auto: 323F BG
"Może, pomyślał, nie ma czegoś takiego jak dobrzy i źli przyjaciele. Może są po prostu tylko przyjaciele, ludzie, którzy będą przy tobie, kiedy ci coś dolega, i pomogą ci, byś nie czuł się zbyt samotny. Może to ludzie, dla których warto przeżywać strach, mieć nadzieję... i żyć. Być może są to ludzie, za których warto umrzeć, kiedy trzeba. Nie ma dobrych przyjaciół. Nie ma złych przyjaciół. Są jedynie ludzie, których pragniesz i z którymi chciałbyś być – ludzie, którzy mają swoje miejsca w twoim sercu. "
Stephen King, "To"
Stephen King, "To"
- Od: 25 sie 2008, 22:20
- Posty: 2940
andariel kumpela robiła w Białymstoku. Jest bardzo zadowolona
- Od: 15 maja 2004, 16:37
- Posty: 824
- Skąd: Kolno
andariel zapytam przy najbliższym spotkaniu
- Od: 15 maja 2004, 16:37
- Posty: 824
- Skąd: Kolno
ten jest moim idywidualnym faworytem,
bo wzbudza respekt i nikt nie pokaże juz nam języka od tylca..
E.
E.<a href="http://img2.imageshack.us/i/tatoort.jpg/" target="_blank"><img src="http://img2.imageshack.us/img2/5283/tatoort.th.jpg" border="0" alt="Free Image Hosting at www.ImageShack.us" /></a>
bo wzbudza respekt i nikt nie pokaże juz nam języka od tylca..
E.
E.<a href="http://img2.imageshack.us/i/tatoort.jpg/" target="_blank"><img src="http://img2.imageshack.us/img2/5283/tatoort.th.jpg" border="0" alt="Free Image Hosting at www.ImageShack.us" /></a>
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
- Od: 11 lis 2007, 01:43
- Posty: 47
- Skąd: Dąbrowa Górnicza
- Auto: Była Mazda 323C BA 1.5
Jest Mazda 3 1.6
andariel napisał(a):Solo napisał(a):andariel kumpela robiła w Białymstoku. Jest bardzo zadowolona
a gdzie robiła
Troche późno znalazłem temat. W Wawie można znaleźć naprawdę dobre studio, a z Łap to w sumie nie tak daleko Napisz może co mniej więcej jest w planach to moze bardziej mógłbym nakierować na kogoś Tak wszyscy pisza o tych tatuażach, a jak na razie mało kto pokazał swoje
- Od: 25 wrz 2009, 22:43
- Posty: 40
- Skąd: Bstok/Wawa
- Auto: Mazda 6 2.3 GY '04
Dziwię się ludziom, którzy w ten sposób poprawiają "matkę naturę" w celu upiększenia, zaakcentowania swojego charakteru czy inności. Nigdy nie potrafiłem tego pojąć. Ina rzecz, że nie stykałem się i raczej nie stykam (choć może mają w ukrytych miejscach) z wydziarganymi ludźmi więc nie miał mi kto logicznie wyjaśnić zagadnienia.
Niby ich sprawa... ale to czasem tak (zwłaszcza w przypadku ładnych kobiet) jak by wziąć mazaka i dorysować wąsy Mona Lizie. Zgroza... zwłaszcza jak po paru latach tatuaż przypomina burą plamę.
Dziwię się zwłaszcza kobietom, gdy nie ograniczają się do jednego małego wzorku – niewidocznego "na co dzień" pod ubraniem ale malują całe mozaiki (feeee...).
Jak oglądam czasem, przypadkiem na Discovery taki program o tatuażach ( bodaj ... Maiami Ink) to śmiech we mnie wzbiera, gdy słyszę motywację ludzi chcących zrobić sobie dziarę do końca życia. Często padają teksty typu : "Piesek mi zdechł... to na pamiątkę".
Niech każdy zdobi swoje ciało jak chce i gdzie chce lecz niech później się nie dziwi, że ktoś ocenia ich na podstawie wyglądu. Na przykład gdy starają się o pracę. Wszak sami ten wygląd akcentują.
Oglądałem ostatnio zdjęcia z Onetu – "Konwencja tatuażu w Londynie"
http://wiadomosci.onet.pl/132192,8,0,pokaz.html
...i doszedłem do wniosku, że niektórym przydał by się kontakt z lekarzem psychiatrą i pogaduszki na temat okaleczania własnego ciała jako przejawu pewnej poważnej wady psychicznej.
Przecież to w takim wydaniu jest chore...
Niby ich sprawa... ale to czasem tak (zwłaszcza w przypadku ładnych kobiet) jak by wziąć mazaka i dorysować wąsy Mona Lizie. Zgroza... zwłaszcza jak po paru latach tatuaż przypomina burą plamę.
Dziwię się zwłaszcza kobietom, gdy nie ograniczają się do jednego małego wzorku – niewidocznego "na co dzień" pod ubraniem ale malują całe mozaiki (feeee...).
Jak oglądam czasem, przypadkiem na Discovery taki program o tatuażach ( bodaj ... Maiami Ink) to śmiech we mnie wzbiera, gdy słyszę motywację ludzi chcących zrobić sobie dziarę do końca życia. Często padają teksty typu : "Piesek mi zdechł... to na pamiątkę".
Niech każdy zdobi swoje ciało jak chce i gdzie chce lecz niech później się nie dziwi, że ktoś ocenia ich na podstawie wyglądu. Na przykład gdy starają się o pracę. Wszak sami ten wygląd akcentują.
Oglądałem ostatnio zdjęcia z Onetu – "Konwencja tatuażu w Londynie"
http://wiadomosci.onet.pl/132192,8,0,pokaz.html
...i doszedłem do wniosku, że niektórym przydał by się kontakt z lekarzem psychiatrą i pogaduszki na temat okaleczania własnego ciała jako przejawu pewnej poważnej wady psychicznej.
Przecież to w takim wydaniu jest chore...
Ostatnio edytowano 29 wrz 2009, 20:12 przez Xavier, łącznie edytowano 1 raz
Z tym się w sumie zgodzę, nigdy nie interewsowały mnie tatuaże w stylu, zrobie se tribala bo moda jest, chociaż szczerze powiedziawszy byłem o jeden krok od tego. Niektórzy jednak robią takie rzeczy bo się im po prostu podobają, mi w sumie nie za bardzo. Narazie mam jeden mały z wytatuowanym imieniem swojej córki, w planach drugi trochę większy z pewnym motywem. I tu właśnie dylemat tatuaż chce na przedramieniu zrobić, a większość społeczeństwa patrzy przez ten pryzmat co Ty, tatuaż to be, przestępca i kryminalista, a do pracy to tylko w kamieniołomach A te konwencje w Londynie czy ostatnio w Paryżu to jakaś pomyłka bo ani jednego ładnego nie widziałem na rzadnym ze zdjęć, chociaż znam kilka osób, które lubią tatuaż japoński i im niektóre pewnie przyadłyby do gustu. Mi osobiście podoba się tatuaż z jakimś przesłaniem, ale nie typu "zdechł mi pies". Są też tatuaże, które po prostu ładnie wyglądają, chociaż takiego smoka czy innego predatora nigdy bym sobie nie zrobił, ale to też kwestia gustu. Jeszcze jedno, jeśli tatuaż jest naprawdę profesjonalnie zrobiony to wytrzymuję bardzo długo w niezmienionej formie.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- Od: 25 wrz 2009, 22:43
- Posty: 40
- Skąd: Bstok/Wawa
- Auto: Mazda 6 2.3 GY '04
dokładnie tak ... wszystko to kwestia gustu ale także wybrania motywu i jego wykonanie ... nie każdy tatuażysta ma talent i jeśli oddasz się w ręce kogoś nie sprawdzonego to może się to różnie skończyć ...
jeśli ktoś chce sobie zrobić "mały wzorek" to zdecydowanie odradzam bo właśnie małe wzorki z czasem zamieniają się w plamę .. czy burą.. hmm nie koniecznie.. zależy czy tatuaż został wykonany profesjonalnie... jak robić to robić coś co z czasem nie zleje się w jedną całość ...
tribal .. fakt oklepany .. ale niektórzy potrafią zrobić z tribalem niezłe rzeczy .. wystarczy tylko chcieć ...
jeśli ktoś chce sobie zrobić "mały wzorek" to zdecydowanie odradzam bo właśnie małe wzorki z czasem zamieniają się w plamę .. czy burą.. hmm nie koniecznie.. zależy czy tatuaż został wykonany profesjonalnie... jak robić to robić coś co z czasem nie zleje się w jedną całość ...
tribal .. fakt oklepany .. ale niektórzy potrafią zrobić z tribalem niezłe rzeczy .. wystarczy tylko chcieć ...
- Od: 26 lut 2008, 01:19
- Posty: 2749
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 323 BJ B3 '98
Mazda mx5 NB FL '02
-
Fasola
Możesz zdradzić po co Ci to?
Wydaje mi się że pisząc takie rzeczy:
Xavier napisał(a):Nigdy nie potrafiłem tego pojąć. Ina rzecz, że nie stykałem się i raczej nie stykam
Xavier napisał(a):Niby ich sprawa... ale to czasem tak (zwłaszcza w przypadku ładnych kobiet) jak by wziąć mazaka i dorysować wąsy Mona Lizie. Zgroza... zwłaszcza jak po paru latach tatuaż przypomina burą plamę.
...i doszedłem do wniosku, że niektórym przydał by się kontakt z lekarzem psychiatrą i pogaduszki na temat okaleczania własnego ciała jako przejawu pewnej poważnej wady psychicznej.
nie będziesz w stanie i tak nic zrozumieć.
Xavier napisał(a):Niech każdy zdobi swoje ciało jak chce i gdzie chce lecz niech później się nie dziwi, że ktoś ocenia ich na podstawie wyglądu.
Czy ja coś wspomniałem o tym ze ktoś mnie nie akceptuje,bądź mam problemy z nawiązaniem jakiegokolwiek kontaktu??
Jednym podoba się nocnik,drugim to co w nocniku,jeżeli tego nie akceptujesz,twoja sprawa ,twój wybór,ale nie,oceniaj innych po tatuażu,nie wiem czy wiesz ale każdy wybiera sobie wzór ,który ma dla niego indywidualne znaczenie,chce coś przez to wyrazić,(chyba że ktoś wybiera tribala bo kolega też ma.... ),osądzając ludzi w ten sposób widać że jesteś mało tolerancyjny,dlatego nie odpowiem na twoje pytanie "po co mi to"
-
Fasola
No tak...
1. Jak już cytujesz to cytuj całe zdanie, a nie wyrwany z kontekstu kawałek stawiający zdanie w innym świetle:
"Ina rzecz, że nie stykałem się i raczej nie stykam (choć może mają w ukrytych miejscach) z wydziarganymi ludźmi więc nie miał mi kto logicznie wyjaśnić zagadnienia. "
2. Zabraniając mi ocen innych ludzi ... też jesteś mało tolerancyjny. Wszak tatuaże robi się po to by je ktoś oglądał i oceniał. Spodziewasz się samych pochlebnych opinii?
Naprawdę byłem ciekaw Twojej motywacji... ale jak widać się nie dowiem. Jakoś przeżyję pozostając przy swoim zdaniu z braku innego, logicznego wyjaśnienia tego zjawiska.
1. Jak już cytujesz to cytuj całe zdanie, a nie wyrwany z kontekstu kawałek stawiający zdanie w innym świetle:
"Ina rzecz, że nie stykałem się i raczej nie stykam (choć może mają w ukrytych miejscach) z wydziarganymi ludźmi więc nie miał mi kto logicznie wyjaśnić zagadnienia. "
2. Zabraniając mi ocen innych ludzi ... też jesteś mało tolerancyjny. Wszak tatuaże robi się po to by je ktoś oglądał i oceniał. Spodziewasz się samych pochlebnych opinii?
Naprawdę byłem ciekaw Twojej motywacji... ale jak widać się nie dowiem. Jakoś przeżyję pozostając przy swoim zdaniu z braku innego, logicznego wyjaśnienia tego zjawiska.
http://madou-belochka.ru/a7d15
Xavier napisał(a):Możesz zdradzić po co Ci to?
Bo jest fajne Tak jak pisałem wcześniej jeden lubi wódke, drugi żyto Osobiście też bym sobie czegoś takiego nie zrobił, ale jakbym pokazał swój wzór to kolega fasola1980 zapewne napisałby o nim to samo
Wszak tatuaże robi się po to by je ktoś oglądał i oceniał. Spodziewasz się samych pochlebnych opinii?
Tatuaż robi sie dla siebie, a nie dla oceny i gadania "jaki on ładny", jak ktoś robi tatuaż dla pokazania sie, to po pewnym czasie będzie tej decyzji żałował.
- Od: 25 wrz 2009, 22:43
- Posty: 40
- Skąd: Bstok/Wawa
- Auto: Mazda 6 2.3 GY '04
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości