Mistrzowie parkowania :)
mudol napisał(a):Mam pytanie do @Madzia626ndk, ile słomy w butach trzeba mieć aby w takim miejscu choinke przywiesić?
A powiedz nam, ile słomy w butach trzeba mieć aby się tak bez sensu przyczepiać do innych?
Jak będzie chciał to sobie choinkę na [...} powiesi i nic nikomu do tego.
Niektórzy przechodzą sami siebie w tym parkowaniu. Nie możliwe , że nie myślą o tym , że szkodzą nie tylko sobie ale i innym ;/ A na dodatek dostaną mandat ;/ To przykre ,że polska schodzi na psy.
-
kroppek4
To jestem slomianym burakiem, bo często tak parkuję.
Szczególnie jeśli widzę że miejsc jest dużo, a ja "na chwilę".
Tym bardziej że nie zamierzam wysiadać lub wsiadać do auta starając się przecisnąć przez szparę w drzwiach i/lub pogubić ich nie rozbić na innym aucie.
Szczególnie jeśli widzę że miejsc jest dużo, a ja "na chwilę".
Tym bardziej że nie zamierzam wysiadać lub wsiadać do auta starając się przecisnąć przez szparę w drzwiach i/lub pogubić ich nie rozbić na innym aucie.
Grzyby napisał(a):To jestem slomianym burakiem, bo często tak parkuję.
Szczególnie jeśli widzę że miejsc jest dużo, a ja "na chwilę".
Tym bardziej że nie zamierzam wysiadać lub wsiadać do auta starając się przecisnąć przez szparę w drzwiach i/lub pogubić ich nie rozbić na innym aucie.
To że na chwilę nie zwalnia Cię z szanowania innych i parkowania na odpier...
Poprawienie pozycji auta w liniach zajmuje bardzo mało czasu
A jeśli boisz się o swoje drzwi to parkuj na drugim końcu parkingu, wtedy drzwi możesz otworzyć tak szeroko jak Ci się podoba
Grzyby przecież Ty powinieneś wybierać parkingi dla autobusów
Kinki, to że parkingi budowane są za małe to nie mój problem. Nie zamierzam wyjeżdżać na milimetry czy wchodzić do auta drzwiami pasażera czy przez tylna klapę.
Więc wybacz, będę parkować tak jak dotychczas :p
P. S. Od Cronosa mam problem ze zbyt wąskimi parkingach, więc nie jest to problem gabarytów aktualnie posiadanego auta. BTW. Mamy pod szpitalem chyba od 3-4 lat, tak cudowny parking piętrowy, na który poza poziomem 0 nie da się wjechać autem klasy D. Powód – za ciasne zjazdy, drzesz zderzak lub bok auta.
Więc wybacz, będę parkować tak jak dotychczas :p
P. S. Od Cronosa mam problem ze zbyt wąskimi parkingach, więc nie jest to problem gabarytów aktualnie posiadanego auta. BTW. Mamy pod szpitalem chyba od 3-4 lat, tak cudowny parking piętrowy, na który poza poziomem 0 nie da się wjechać autem klasy D. Powód – za ciasne zjazdy, drzesz zderzak lub bok auta.
Fakt jak przesiadłem się do Signum to zauważyłem że miejsca parkingowe są niekiedy projektowane na wymiar Corsy.
Zgadzam się z wielkością miejsca postojowego jak i ciasnoty pomieszczeń parkingowych. Ale często widać osoby nie potrafiące wcelować się w miejsce, gdzie inny ze spokojem zaparkuje autobus. Osobną grupą są kierowcy którzy parkują tak z obawy o swoje nowe auto. Wydać pół bańki na auto może ale zaparkować na strzeżonym parkingu przy galerii już nie. Najlepsze miejsce przy samym wejściu do galerii, nawet jeśli jest to miejsce dla inwalidy.
Kiedyś pojechałem do galerii i zastałem pełen parking. Znalazłem wolne miejsce. Pomiędzy dwoma słupami są 3 miejsca parkingowe, środkowe wolne. Wysadziłem żonę która poszła do sklepu a ja wjechałem między dwa auta. Z uwagi na fakt, że jeden osobnik zaparkował sobie częściowo na moim pasie staliśmy drzwi w drzwi. Przychodzi chłopczyk i niegrzecznie nakazuje mi wyjechać żeby mógł wsiąść do swojego bolidu. Oczywiście odmówiłem (gdyby zapytał normalnie to bym pewnie wyjechał). Po czym stwierdził że mnie wysadzi z auta. Nie dał rady bo nie wcisnął się między auta. Musiał bidulek wsiadać drzwiami pasażera. Jak już się zapakował za kierownicę wróciła żona i pojechaliśmy
Kiedyś pojechałem do galerii i zastałem pełen parking. Znalazłem wolne miejsce. Pomiędzy dwoma słupami są 3 miejsca parkingowe, środkowe wolne. Wysadziłem żonę która poszła do sklepu a ja wjechałem między dwa auta. Z uwagi na fakt, że jeden osobnik zaparkował sobie częściowo na moim pasie staliśmy drzwi w drzwi. Przychodzi chłopczyk i niegrzecznie nakazuje mi wyjechać żeby mógł wsiąść do swojego bolidu. Oczywiście odmówiłem (gdyby zapytał normalnie to bym pewnie wyjechał). Po czym stwierdził że mnie wysadzi z auta. Nie dał rady bo nie wcisnął się między auta. Musiał bidulek wsiadać drzwiami pasażera. Jak już się zapakował za kierownicę wróciła żona i pojechaliśmy
Tak jak pisałem zdjecie z daleka
Dla złosliwych : wszystkie samochody parkuja skośnie na lewo jest to ulica jedno kierunkowa
Dla złosliwych : wszystkie samochody parkuja skośnie na lewo jest to ulica jedno kierunkowa
kinki napisał(a):A jeśli boisz się o swoje drzwi to parkuj na drugim końcu parkingu, wtedy drzwi możesz otworzyć tak szeroko jak Ci się podoba
Wtedy i tak znajdzie się taki co podjedzie pstryknąć fotkę i tu wstawi
kinki napisał(a):A jeśli boisz się o swoje drzwi to parkuj na drugim końcu parkingu, wtedy drzwi możesz otworzyć tak szeroko jak Ci się podoba
Nie chodzi o otwieranie drzwi przeze mnie....
fasola napisał(a):Wtedy i tak znajdzie się taki co podjedzie pstryknąć fotkę i tu wstawi
dokładnie...
Jesli chodzi o zdjęcie audi powyżej, to wydaje mi się,że w przypadku, gdy parking jest zupełnie pusty i taki pozostanie przez jakiś czas, mozolne"celowanie" pomiędzy linie poziome trochę mija się z celem, choć z drugiej strony na pustym parkingu między linie wjeżdża się bocznym driftem bez zająknięcia...
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Grzyby napisał(a): kinki napisał(a):
A jeśli boisz się o swoje drzwi to parkuj na drugim końcu parkingu, wtedy drzwi możesz otworzyć tak szeroko jak Ci się podoba
Nie chodzi o otwieranie drzwi przeze mnie....
Chodzi o to żeby nikt nie porysował Twoich drzwi. Parkując na drugim końcu parkingu (zazwyczaj nie oblegane miejsca) szanse na to są dużo wyższe
Kinki, litości. Jeśli myślisz że jestem idiotą pchającym się na siłę jak najbliżej wejścia to się mylisz.
Dawno temu olałem takie kretyńskie pomysły i staram się parkować dalej. Może nie na samym końcu ale sporo dalej. Tak żeby był luz.
Co nie zmienia faktu że pewnie i tak będzie tak jak pisał fasol
P.S. Ty się pchasz tam gdzie najmniej miejsca?
Dawno temu olałem takie kretyńskie pomysły i staram się parkować dalej. Może nie na samym końcu ale sporo dalej. Tak żeby był luz.
Co nie zmienia faktu że pewnie i tak będzie tak jak pisał fasol
P.S. Ty się pchasz tam gdzie najmniej miejsca?
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 70 gości